56 odpowiedzi w tym temacie

[Jankielek]

boicie sie? ja bym sie nawet cieszyl jakby wybuchla wojna!

[Cahir]

Super. Ciekawe czy byś się cieszył jakby pierwszym obiektem to zbombardowania była okolica, w której mieszkasz.

[Jankielek]

Wszystko jedno -.- bo takie zycie jak ja prowadze obecnie to mnie nie cieszy

[Jankielek]

No co ty w tak beznadziejny sposob to nie chce umrzec!

[your_choice]

Kiedy bylibyście prezydentem Super Mocarstwa byście się nie zbroili? Byście, zostali tylko upokorzeni przez inne wielkie państwa. Wasz jest bowiem wybór, chcecie wojnę, będziecie ją mieli, jednak Chiny mają dobre położenie geograficzne, jednak parę bomb atomowych na ich wybrzeże uspokoiło by lwa wschodu.

[vrinda]

Chiny mają atomową bazę

W rejonie miasta Sanya na południowym wybrzeżu wyspy Hajnan Chiny zbudowały tajną podziemną bazę morską, zdolną pomieścić do 20 atomowych okrętów podwodnych - poinformował na swej stronie internetowej brytyjski dziennik "Daily Telegraph".
Gazeta opublikowała satelitarne zdjęcia tego obiektu, otrzymane od ośrodka badawczego Jane's Intelligence. Widać na nich okręty wojenne różnych klas, stojące przy nabrzeżach oraz skierowane w morze wyloty tuneli. Dwa biegnące równolegle mola mają po 950 metrów długości, co pozwala na cumowanie bardzo dużych jednostek, jak lotniskowce lub desantowe okręty-doki.

Jak przypomina "Daily Telegraph", Amerykanie szacują, że około roku 2010 Chiny dysponować będą pięcioma atomowymi okrętami podwodnymi typu 094 z 12 nuklearnymi rakietami balistycznymi JL-2 każdy. Według dziennika największe zaniepokojenie Pentagonu wywołują dużych rozmiarów wejścia do tuneli, zbudowane u stóp schodzącej w morze góry. Wejścia te, sięgające 20 metrów wysokości, mogą prowadzić do sztucznych jaskiń, chroniących okręty podwodne.

Eksperci Jane's uważają, iż baza na Hajnanie może być wykorzystywana zarówno do operacji zaczepnych, jak i obronnych, jak też do przesunięcia chińskiego strategicznego potencjału ofensywnego bliżej kluczowych, szlaków morskich o żywotnym znaczeniu dla gospodarki krajów Azji.

Oczekuje się, że w ciągu najbliższych pięciu do 10 lat Chiny zbudują do sześciu lotniskowców - informuje "Daily Telegraph".

Żródło: onet.pl

[redfive]

Amerykańskie ostrzeżenia stały się nudne. Sami wciągu 10 lat podwoili swój budżet w skali netto a w niektórych parytetach nawet o kilkaset procent.
USA siedzi cicho w sprawie Tybetu i Tajwanu co jasno dowodzi o słabości regionalnej tego państwa w rejonie Azji.
Dowód. Zwiększony budżet Japonii, zwodowanie dwóch zmodernizowanych niszczycieli klasy Kongo z AEGIS na pokładzie i to w wersji balistycznej. Zakupy F15 i nowy typ czołgu.

Chiny bardzo konsekwentnie modernizują swoje siły zbrojne. Robią to inaczej niż Indie gdyż coraz więcej projektów ma swoje chińskie korzenie. Oczywiście zapóźnienie technologiczne robi swoje. Dodatkowo przyczynia się to tego tak zwana polityka koszulek z krótki rękawem czyli produkcja tanich bubli metodą zalewu. Są fabryki Hi-tech jednak ich egzystencja jest wyłączona z chińskiego rozwoju. Coś jak polski offset na F16.

Chiny prowadzą wzorową politykę zagraniczną w kategorii mocarstwa. Dzięki bazom rakietowym w Tybecie mają na talerzu Indie, Bez używania rakiet międzykontynentalnych) oraz Tajwan i Japonię. Tygrysy w tym Korea Południowa funkcjonuje tylko dzięki rządom autorytarnym i składom atomowym Amerykanów.

[tatik]

Chiny prowadzą wzorową politykę zagraniczną w kategorii mocarstwa.

Nareszcie ktoś kto potrafi rozwiązać zagadkę:
My niestety mamy coś innego Faraon miał Plagi Egipskie (z czego po czasie jakoś wybrnął) a my mamy Donalda

A z tego geszewtu raczej nie wyjdziemy.
Pozostaje nam zazdrościć Chinom i Rosji (i oczywiście Juszczence) które potrafią przeciwstawić się wyprzedaży majątku narodowego. A jeśli ktos myśli inaczej to proszę o propozycję kiedy zbudujemy pierwszy atomowy okręt podwodny ?

[mylo]

A jeśli ktos myśli inaczej to proszę o propozycję kiedy zbudujemy pierwszy atomowy okręt podwodny ?

W jakiej skali?

1:52 czy 1:72? ;D

Ten drugi wydaję mi się realniejszy.

[Mr. Mojo Risin']

Jankielek, o wiele za dużo "Call of Duty". Wojna nie jest taka ładna, jak tam ją prezentują. Wcale nie pokazują Ci strony, skąd do Ciebie strzelają, wcale nie masz radaru w oku ani nie ma porozrzucanych na ulicach apteczek leczących oderwane nogi.

Za dziesięć lat, gdy będziesz pełnoletni, pójdź do armii (od 2010 nie ma już chyba poborówki). Obiecuję Ci, że po tygodniu w ośrodku szkoleniowym zaczniesz gadać o potrzebie zakończenia wszystkich wojen.

Zaraz się rozlegną głosy o zacofaniu armii rosyjskiej eek6.gif

Niech ktoś tak powie na poważnie, to zrobi mój dzień