Napisano 04.04.2008 - 13:56
Napisano 26.05.2010 - 15:55
Co nam rozpylają nad głowami nasze piękne samoloty pod postacią dziwnych smug z których po paru godzinach robi się dziwna zawiesina?
Różne źródła podają różny skład (ponoć nawet komórki krwi, a fe!), ale co do jednego panuje zgodność - cząsteczki aluminium. Pomyślmy do czego to może być komuś potrzebne? Jedno ze skojarzeń jakie mi przychodzi do głowy to wypuszczenie pociętych pasków folii przez naszego efika uciekającego przed rosyjską rakietą.
Po co to robią efiki? Żeby odbić i rozproszyć promieniowanie.
Hmm, pomyślmy nad naszą dziwną historią - sumer, tabliczki - 300 tys lat temu przyleciała tu pewna ekipka (sorry chlopaki, ale po polsku gady) w poszukiwaniu złota i innych surowców. Po co się tak męczyć? Wyprawa, kopanie, rozłąka z rodziną... O dziwo na tych samych tabliczkach jest napisane po co było im złoto - ROZPYLALI JE W ATMOSFERZE SWOJEJ PLANETY ŻEBY ODBIĆ PROMIENIOWANIE.
Brzmi znajomo, prawda?
Wg mnie reptilianie odbijali wtedy to samo promieniowanie w którego zasięg już weszła nasza planeta - promieniowanie ze środka galaktyki, pełne wysokich wibracji i zawierające dożo cząsteczek ITZ, wpływając tym samym pozytywnie na przyspieszenie ewolucji duchowej w częściach kosmosu do których dociera.
No cóż, teraz pra-pra-pra...wnuki reptilian z Nibru zasiadający w rządach naszej planety rozpylają aluminium (zloto zabrali dziadkowie, wydobytego złota na Ziemi jest niedużo - ot sześcian o boku około 18,5 m), wspomagając się Haarpem. Na dokładkę zainstalowali system odcinający nas od zbawczego promieniowania - odpala się go w Egipcie, a nasz wspaniały Projekt Cheops właśnie dostał pozwolenie na grzebanie w Egipcie co nie wróży nam najlepiej.
Ale pożyjemy, zobaczymy:)
Napisano 04.06.2010 - 16:57
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych