Przy Apoloniuszu Jezus wysiada... filmu nie oglądałem, ale Apoloniusza dobrze znam
polecam książki A.Krawczuka - "Rzym i Jerozolima", "Tytus i Berenika", "Neron", dużo tam o nim jest.
Co do tego dlaczego chrześcijaństwo było prześladowane i ostatecznie zatriumfowało...cóż mieli fuksa, łut szczęścia. I jako jedyni byli na tyle głupi, żeby na garść żarzących sięwęgli nie posypać trochę kadzidła - tak wyglądała wtedy ofiara. Oczywiście jej nie złożenie powodował gniew bogów na WSZYSTKICH ludzi, w tym też niechrześcijan. Teraz już wiadomo, ćzemu nazywano ich nieprzyjaciółmi rodzaju ludzkiego. Dodatkowo wierzyli w rychły koniec świata (czy rzymianie tego okresu byliby wstanie uwierzyć w upadek wiecznego miasta?)...pożar nowego Babilonu - Rzymu - potraktowali jako początek ponownego przyjścia Pana, więc nie dziwcie się, że część chrześcijan przeszkadzała w akcji gaszenia ognia i ten ogień rożnosiła...
Doba, dobra, rozgadałem się 
Nie trzeba czytać opracowań
Jedyne prawdziwe źródło z którego pochodzi wszystka wiedza o Apolloniuszu to "Żywot Apolloniusza z Tiany" napisany przez jego ucznia.
Vaherem, "nieprzyjaciółmi rodzaju ludzkiego" nazywano ich dlatego, że rzekomo zjadali dzieci, urządzali grupowe orgie z dziećmi i braćmi, mają dzieci z siostrami, czcili głowę osła itp itd. Rzymianie nie mogli pojąć co to jest Eucharystia, słowo uczta rozumieli pod znaczeniem Rzymskim- czyli kończąca się orgią, nie rozumieli że dla Chrześcijan bratem i siostrą byli inni Chrześcijanie i Chrześcijanki.
Co do pożaru: Jak ludzie, którzy głosili naukę miłości i przebaczenia, mogli cokolwiek zabić albo zniszczyć? To nie byli Ci dzisiejsi "chrześcijanie", tylko Chrześcijanie, którzy wierzyli w naukę Jezusa. Plotkowano, że to sam Cesarz kazał spalić Rzym, więc musiał się znaleźć kozioł ofiarny - więc zrzucono winę na Chrześcijan - czyli biedote, ludzi przybyłych ze wschodu, którzy dla Rzymian byli nadzwyczaj dziwni, bo odrzucali wszelkie rozrywki, śmiercią pogardzali, do nienawidzących ich ludzi mówili iż ich kochają. Zważ też że powstanie Apokalipsy św. Jana datuje się na 68r., a pożar Rzymu miał miejsce w 64r. .
Ale zadziwiającym jest, że Chrześcijanie wyznają kogoś, kto został ochrzszczony przez Jana. W takim razie Jan posiadał pewne "przywileje"( nie wiem czy to dobre słowo ), których nie miał Jezus. A wiec stał wyżej niż on w hierarhii. UberGott ?!
"Wtedy przyszedł Jezus z Galilei nad Jordan, do Jana, aby się dać ochrzcić przez niego. Ale Jan odmawiał mu, mówiąc: Ja potrzebuję chrztu od ciebie, a ty przychodzisz do mnie?.A Jezus, odpowiadając, rzekł do niego: Ustąp teraz, albowiem godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość. Tedy mu ustąpił"
Użytkownik Rockyyy edytował ten post 28.02.2008 - 09:40