105 odpowiedzi w tym temacie

[Głuptasek]

W takim razie życzę Ci żebyś znalazła odpowiedniego faceta. Wiem, że to trudne. Sam mam bardzo duże problemy z kontaktami międzyludzkimi. Powodzenia

[darokrol]

myślę że wiem o co chodzi, Kasiu nie przejmuj się że zaraz za to co napiszę zostanę obrzucony błotem przez parapsychologów ale
pisałaś że interesowałaś się wcześniej zjawiskami paranormalnymi, na pewno również UFO i uprowadzeniami, uwierzyłaś w to tak bardzo że wybiło się to w Twojej podświadomości, wiara w ludzkim mózgu jest ulokowana w hipokampie i stany padaczkowe tego obszaru powodują np. spotkania z bogiem, u Ciebie zamiast boga pojawili się obcy ale wiara jest wiarą i zależnie od tego w co ktoś wierzy, to może zobaczyć podczas tej padaczki

mogą to być objawy schizofrenii, ludzie cierpiący na tą chorobę mocno wierzą że zjawy i głosy są prawdziwe, ale w dzisiejszych czasach nie ma się czego wstydzić bo to można bez problemu leczy

proponuję udać sie do neurologa, oczywiście możliwe że to faktycznie kosmici Cię odwiedzają ale trzeba wykluczyć inne możliwości zanim stwierdzimy że to kosmici, myślę że byłoby korzystniej wiedzieć że to "tylko" epilepsja lub paraliż senny niż kosmici, na pewno byłabyś spokojniejsza

[katarzyna25]

Nie sądzę by ktoś obrzucał Cię błotem, masz prawo do tego by wyrazić swoje zdanie jednak nie zwariowałam a epilepsji też nie mam. Nie interesowałam się wcześniej tym zjawiskiem, przeciwnie wręcz bo twierdziłam że na pewno jest to nudna tematyka. A wcale jej nie znałam, przekonałam się jednak że jest to temat bardzo złożony i zagadkowy. Nie będę się tutaj z Tobą spierać bo nie o to mi chodzi by na siłę kogoś przekonywać do siebie czy swoich wspomnień, poglądów. Jest to moje osobiste odczucie nie wzorowane na czyimkolwiek.

[darokrol]

Zawsze byłam zafascynowana tematyką psychologiczną i paranormalną

sama to napisałaś, nie wierzę żebyś nie słyszała o porwaniach...
nie jest to epilepsja polegająca na toczeniu piany i drgawkach no ale to Twoje życie

Użytkownik darokrol edytował ten post 17.02.2008 - 22:52

[Yaw]

Nie interesowałam się wcześniej tym zjawiskiem, przeciwnie wręcz bo twierdziłam że na pewno jest to nudna tematyka.

Nie wiedzialem, ze kwestia tego, czy nie jestesmy sami, moze byc nudna. Ale skoro cos, co obala, czy kloci sie z religiami, wyznawanymi od tysiecy lat i moze je obalic jest nudne, dla kogos kto nie jest w dodatku sceptyczny, jest mozliwe, to zapeeewne masz racje - to Ci sie nie snilo/nie wyobrazalo, tylko zdarzylo sie naprawde.

A tak na powaznie to sorry, ale to powtarzanie, ze "UFO bylo dla mnie nudne", jest troche podejrzane. Tak jakby mialo z gory obalac teorie, ze to lezy w Twojej podswiadomosci.

[kenio]

Mozesz napisac dokladniej to w jaki sposob odbywalo sie ich odejscie? Nagle, bez niczego? jakies wskazowki co dalej? Widzialas kiedykolwiek jak wygladaja? jakies krztalty? kolory? . Czy niemogac zasnac w momencie kiedy sie pojawiali zdarzylo ci sie spojrzec na godzine? a pozniej znow? ile czasu mniej wiecej zlecialo jesli ci sie udalo.

Z tego co mowisz wnioskuje ze pamietasz duza wiekszosc domniemanych wizyt, co robili itp. Wspomnialas o porozumiewaniu telepatycznie. Mozna wiedziec co ci wtedy przekazywali? Rozmawialiscie? mowilas im aby odeszli?


Generalnie aby dowiedziec sie wiecej mozesz sprobowac udac sie na regresje hipnotyczna. Moze to pomoze dowiedziec sie wiecej.Poza tym jesli to co mowisz jest prawda (a zakladam po sposobie pisania ze jest) to sprobuj napisac do Nautilusa, mysle ze jesli im opowiesz wszystko co i jak to beda w stanie ci pomoc bardziej niz my tutaj na forum.

[scpt]

Na moje oko są tradycyjnie paraliże przysenne połączone z halucynacjami hipnagogicznymi. Może nie jest to schizofrenia, ale na pewno straszliwie mocna autosugestia.

I nie polecam w hipnozy, ponieważ w takim przypadku może być niebezpieczna. Zresztą regresja nie powie przecież co się na prawdę działo. Podczas regresji będzie opisywać to co teraz tyle że z dokładniejszymi opisami.

I jeszcze jedno pytanie do katarzyna25 czy widzisz dokładnie te postacie,czy w ogóle je widzisz? Jednak jak sama napisałaś, jesteś podczas "porwań" w odmiennym stanie świadomości. Przyczyn może być wiele...płat potyliczny, zaburzenia eeg, bardzo mocna autosugestia, schizofrenia itp . Warto też pomyśleć po co przybysze z kosmosu, z tak rozwinięta technologią, fatygowali by się taki kawał żeby badać akurat Ciebie

Wiem że wiele Ci nie pomogłem, ale póki będziesz myśleć o tym paranormalnie, to nie pomożesz sobie. Na początek nie możesz nawet myśleć że to obcy, bo ten stan będzie się pogłębiał. Nie chodzi tu o posta w stylu wmawiania choroby, ale takich przypadków jest wiele i nie są to żadne porwania. Ważne by sobie nie robić coraz większych urojeń.

[katarzyna25]

Mozesz napisac dokladniej to w jaki sposob odbywalo sie ich odejscie? Nagle, bez niczego? jakies wskazowki co dalej? Widzialas kiedykolwiek jak wygladaja? jakies krztalty? kolory? . Czy niemogac zasnac w momencie kiedy sie pojawiali zdarzylo ci sie spojrzec na godzine? a pozniej znow? ile czasu mniej wiecej zlecialo jesli ci sie udalo.

Z tego co mowisz wnioskuje ze pamietasz duza wiekszosc domniemanych wizyt, co robili itp. Wspomnialas o porozumiewaniu telepatycznie. Mozna wiedziec co ci wtedy przekazywali? Rozmawialiscie? mowilas im aby odeszli?


Generalnie aby dowiedziec sie wiecej mozesz sprobowac udac sie na regresje hipnotyczna. Moze to pomoze dowiedziec sie wiecej.Poza tym jesli to co mowisz jest prawda (a zakladam po sposobie pisania ze jest) to sprobuj napisac do Nautilusa, mysle ze jesli im opowiesz wszystko co i jak to beda w stanie ci pomoc bardziej niz my tutaj na forum.

Napisałam na forum ponieważ szukam kogoś kto być może doświadczył tego samego, nie zależy mi specjalnie na tym by ktoś na żywo przecedzał moje słowa i tak wystarczą mi sugestie typu schizofrenia itp, gwarantuję że nikt z mojego otoczenia nie uważa mnie za osobę o zachwianej psychice. Co do regresji hipnotycznej, owszem wiem że takowa istnieje choć czy chciałabym znać szczegóły... nie jestem przekonana wystarczy mi to co pamiętam, z tym nie daję sobie rady więc lepiej by mi nie przybyło wspomnień.

Na moje oko są tradycyjnie paraliże przysenne połączone z halucynacjami hipnagogicznymi. Może nie jest to schizofrenia, ale na pewno straszliwie mocna autosugestia.

I nie polecam w hipnozy, ponieważ w takim przypadku może być niebezpieczna. Zresztą regresja nie powie przecież co się na prawdę działo. Podczas regresji będzie opisywać to co teraz tyle że z dokładniejszymi opisami.

I jeszcze jedno pytanie do katarzyna25 czy widzisz dokładnie te postacie,czy w ogóle je widzisz? Jednak jak sama napisałaś, jesteś podczas "porwań" w odmiennym stanie świadomości. Przyczyn może być wiele...płat potyliczny, zaburzenia eeg, bardzo mocna autosugestia, schizofrenia itp . Warto też pomyśleć po co przybysze z kosmosu, z tak rozwinięta technologią, fatygowali by się taki kawał żeby badać akurat Ciebie

Wiem że wiele Ci nie pomogłem, ale póki będziesz myśleć o tym paranormalnie, to nie pomożesz sobie. Na początek nie możesz nawet myśleć że to obcy, bo ten stan będzie się pogłębiał. Nie chodzi tu o posta w stylu wmawiania choroby, ale takich przypadków jest wiele i nie są to żadne porwania. Ważne by sobie nie robić coraz większych urojeń.

Dziękuję serdecznie za "fachową" diagnozę.... Jednak nie chodziło mi o to by ktoś mnie oceniał, nawet jeśli to niestety nie jesteście w stanie tego zrobić przez sieć. Z drugiej strony rozumiem Wasze sceptyczne nastawienie do mojej osoby.

[dj_cinex]

A czy mogłabyś "ich" opisać ?

widziałam ich statki (w snach)

A coś więcej na ten temat ? Kształty, jakieś charakterystyczne rzeczy ?

Ciekawe czy miałabyś możliwość wzięcia udziału w regresji hipnotycznej... problem w tym, iż musiałabyś znaleźć "wyrozumiałego" doktorka, który podjąłby sie TEGO tematu...

P.S.
Mnie zawsze zastanawia pewne podejście, iż jeśli ktoś ma takie wydarzenia to od razu mówi się, że to "na bank" jego podświadomość i że ma "zwidy" połączone z czymś innym , a wszystko to na wskutek tego iż interesuję się tym zagadnieniem. W takim razie według mnie... takie incydenty powinno opisywać z 80% forumowiczów (nie wspominając o Ufologach), ze mną na czele (tutaj chodzi mi o forumowicza, nie mylić z wcześniej wspomnianym Ufologiem ), ponieważ sam osobiście od ok. 10 lat interesuje sie tym zagadnieniem (co więcej, wierze w jego realność) ... a jeszcze do tej pory nie odwiedził mnie żaden (jak to piszą sceptycy) kosmita (w podświadomości czy w realu) Oczywiście nie neguje takich zdarzeń, ale jeśli ona pisze takie rzeczy to albo się z nas nabija (bo nigdy tego nie zweryfikujemy) lub "może coś" sie jej przydarzyło...

[Indoctrine]

Przemo, jeśli jesteś przekonany, że mogą to być autentyczne porwania, i do tego potencjalnie mogą się powtórzyć, razem z jakąś grupą badawczą moglibyście zaoferować monitoring, kamery itp. Kilka razy widziałem tego typu propozycje przy osobach twierdzących, że są porywane. Działało idealnie, znikały z forum...

[Ana Mert]

Z opisu sytuacji wynikałoby ,że równie dobrze mogłoby to być również odwiedziny istot astralnych itp. Nie zastanawiałaś się nad tym? Podobno nie interesowałaś się wcześniej tematem uprowadzeń więc zastanawia mnie dlaczego uznajesz za nie swoje doznania, przecież nie interesując się tym powinnaś najpierw poszukać innych przyczyn. Kiedykolwiek zdarzyło się abyś w trakcie "eksperymentu" otworzyła oczy i sprawdziła gdzie jesteś? Kto jest obok ciebie? Jeżeli nie to nie można być pewnym ,że to porwania - równie dobrze doznania mogą mieć źródło w planie astralnym (do którego podobno łatwo ci trafić) lub być całkowicie normalnymi zjawiskami - jak paraliż przysenny i połączone z nim halucynacje (co bynajmniej nie jest objawem choroby psychicznej).

Jeżeli chcesz to mogę ci coś poradzić (sama swego czasu uważałam ,że jestem porywana jednak teraz uważam że były to tylko "fizyczne" sny, jako ,że już od ponad roku nic takiego mnie nie spotkało) - staraj się tym nie przejmować. To ma jakieś znaczenie ,że jesteś porywana? Nie czujesz przecież bólu a po obudzeniu nie odczuwasz jakiś powikłań więc o co chodzi? Oczywiście - sama świadomość ,że odbywają się na tobie jakieś badania nie jest przyjemna ale można z tym przejść do porządku dziennego - można to traktować jak wizytę u lekarza, a nuż coś wykryją (początek raka albo coś) i wyleczą? Jeżeli często cię odwiedzają to znaczy ,że z jakiś powodów jesteś dla nich ważna i nie pozwolą żeby coś ci się stało.

[scpt]

Dziękuję serdecznie za "fachową" diagnozę.... Jednak nie chodziło mi o to by ktoś mnie oceniał, nawet jeśli to niestety nie jesteście w stanie tego zrobić przez sieć. Z drugiej strony rozumiem Wasze sceptyczne nastawienie do mojej osoby.

Wiedziałem że tak odpiszesz, ale no cóż Twój wybór I skąd w ogóle pomysł że jak masz schizofrenie, urojenia, halucynacje to ktoś pozna że jesteś chora? Jak napisał Indoctrine niech Kasia sama kupi kamerkę jak jest to tak uciążliwe i "obcych" nagra.

Mnie Przemo dziwią natomiast ludzie którzy mając taki problem , zawsze na 100%twierdzą że to ufo albo duchy...piszą posta i myślą że każdy napisze: "o cóż za niezwykłe zjawisko miałaś". Jedynym logicznym rozwiązaniem jest kamera i od razu Kasia zmieni zdanie

Do dj_cinex: ok załóżmy że czasem to obcy, ale pytanie jest takie. Skoro mnóstwo ludzi doświadcza porwań, to czemu nikt z nich nic nie nagrał? I czemu Kasia również nawet nie wspomniała o nagraniu, skoro jest to dla niej tak ważna sprawa i mieszka sama. Ok niech i będzie porwanie ufo, ale takie które ma sens

Można zawsze tłumaczyć astralem, ponieważ tego już nie widać i nie da się sprawdzić, ale rozwiązanie może być jednak znacznie prostsze. Ludzie mają to w naturze że tłumacza proste rzeczy w sposób jak najbardziej skomplikowany i pasujący im

Użytkownik scpt edytował ten post 18.02.2008 - 16:48

[dj_cinex]

czemu nikt z nich nic nie nagrał? I czemu Kasia również nawet nie wspomniała o nagraniu, skoro jest to dla niej tak ważna sprawa i mieszka sama...

Nie wiem jak ty, ale jeśli ja doświadczyłbym czegoś takiego jak opisuje tutaj nasza userka to nie chciałbym aby to zostało uwiecznione na filmie. Zresztą ona też nie jest tutaj po to aby nam udowadniać czy to prawda czy nie (poprzez opcje nagrania filmowego, którą sugerujesz) ... ona tylko szuka zrozumienia i odpowiedzi u innych, którzy mogli mieć do czynienia z czymś podobnym. Chce z siebie to wyrzucić i tyle... (zakładając, iż jest to prawdą).

Teraz kwestia dowodu wideo - hmm... nigdy nie byłem w skórze aliena... i nie wiem na jakiej zasadzie odbywa sie takowe uprowadzenie. Sądzę, że gdyby gdzieś na nich czekał sprzęt wideo to zapewne owi goście wiedzieliby o tym - no chyba, że są totalnymi idiotami (w co wątpię). Można powiedzieć "Ukryjmy ten sprzęt za lustrem czy coś, może to coś da...". Nie wiem, według mnie osobiste odczucia uprowadzonego chyba nie pozwalają mu na to aby dzielić się z kimś tym co on sam przezywa - zakładając, iż tego typu zdarzenia nie należą do najprzyjemniejszych. Osobiście nie znam przypadku ażeby jakiś uprowadzany sam chciał aby dokonać nagrania. Zresztą... zapewne nawet on nie jest pewien kiedy miałoby to nastąpić... i tutaj dochodzimy to tezy, iz wtedy należałoby robić w domu codziennego Big Brothera w celu stwierdzenia : "A może dziś sie uda...".

Można zawsze tłumaczyć astralem...

Ja nie wykluczam tej możliwości Dlatego czekam na dalsze odpowiedzi na pytania ze strony katarzyny...

[Wiśnia88]

Powiem Ci tak sama na pewno sobie z tym nie poradzisz.Nie chce cię dołować, to nie oto chodzi.To, że napisałaś tu na forum jest pierwszym dobrym krokiem. Świadczy o dużej twej odwadze. Musisz poszukać jakiegoś dobrego wyrozumiałego lekarza. Z tym niestety jest problem. Regresja hipnotyczna tak myślę że, to dobry pomysł ( większość ufologów Ci ją poleci ) problemem jest tu odpowiedni specjalista. Może ona odpowiedzieć na większość pytań. I nie jest ona niebezpieczna nie należy się jej obawiać. Jeśli wykonuję ją odpowiedni specjalista, który miał już doświadczenia z takimi ludźmi jak ty. Lecz wspomnienia mogą być porażające. Mogą też być zablokowane wtedy hipnoza na wiele się nie zda. Dziwi mnie jedno 7 lat trwa twoje przeżycie i nic z tym nie zrobiłaś dopiero dziś napisałaś na forum, nie korzystałaś z pomocy psychiatrycznej. Wiem rozumiem bałaś się pewnie ośmieszenia wytykania palcami. Piszesz że oni wiedzą o tobie wszystko lecz nie możesz z nimi "rozmawiać" telepatycznie dlaczego taka pewność, że wszystko o tobie wiedzą. Skoro nie możesz z nimi rozmawiać. To co piszesz przenika się poprzez OOBE a standardowe porwania przez obcych. Mówisz o wszczepach (implantach) za uchem, w kolanie, kręgosłupie, co pasuje do standardowych opisów ludzi porwanych przez obcych. Masz jakieś zdjęcia rentgenowskie tych o to miejsc. Lub zwykłe zdjęcia danych partii ciała po wprowadzeniu implantów, bądź po nakłuciach igieł. W ogóle dziwi mnie to co jest zawarte w większości relacji z porwań, że obcy używają
zwykłych igieł bądź strzykawek . Choć o tysiące lat wyprzedzają naszą obecną technologie. Wiem, że wielu ludzi miało podobne przeżycia jak Ty. Wielu z tych ludzi zostało wrakami człowieka. Więc jak najszybciej powinnaś coś z tym zrobić. Skontaktować się z jakimś z polskich ufologów zajmującym się tymi sprawami porwań. Które są dla mnie jak najbardziej realne i nie należy ich negować.

[Indoctrine]

Przy dzisiejszej technice, zrobienie sobie Big Brothera co noc nie jest specjalnie trudne. Jeśli obcy by to zauważyli i jakoś zadziałali, powinno to też być do odtworzenia w jakiś sposób.