Myślisz, że zdołałbym kogokolwiek "oświecić"? Rosjanie zawsze we wszystkim są najlepsi. Na papierze. Mają plany wspaniałych myśliwców, mieli plany cudownych promów kosmicznych, słyszymy o planach cudownych następców promów, a także o załogowych misjach Rassiji na Marsa
No cóż, słyszymy, ale jakoś nie widzimy.
Stan rosyjskiej armii jest fatalny i nie ma co porównywać samolot vs samolot, bo wypucowany powiedzmy F - 22 i Su - 37 to jednak stan marzeń. W istocie z tej dwójki tylko jankesów stać na utrzymanie i samolotu i pilotów na odpowiednio wysokim poziomie. Nie oszukujmy się, w pełni sprawnych jednostek w Rosji jest niewiele. Porównywanie ogromnej masy ładnie wyglądających na planach i zdjęciach samolotów z USAF, które jest dopieszczane pod każdym względem, nie jest zbyt poważne.
Ale to jest tak jak z kałasznikowem. Depcze się go, rzuca w piach, w błoto, przejeżdża się po nim czołgiem, wysadza w powietrze, zrzuca z samolotu a on strzela, jakiż on jest lepszy od M - 16!
Tylko że na standardowym dystansie ostrzału, jak to na dzisiejszej wojnie bywa, czyli od 200 do 300m. kałasznikow gołebie zabija. A M - 16 jest wyjątkowo celny.
Tylko że kałacha się wielbi, bo jest sowiecki a przede wszystkim nie-amerykański. A to, że dzisiaj żołnierz z kałasznikowem miałby problemy z podejściem do żołnierza z M-16, to już inna sprawa.
Zresztą, nie ma w ogóle co porównywać rosyjskiej armii z NATO. Amerykanie wydają na swoją armię więcej niż kilkanaście innych przodujących państw razem wziętych i na dodatek wydają gigantyczne ilości pieniędzy na wymyślanie nowoczesnych rozwiązań. Testowane są systemy bezpośredniej komunikacji żołnierza z danymi z bezzałogowych sond, podczas walki żołnierz amerykański słyszy w słuchawce np "55 metrów z przodu, za domem - 3 uzbrojonych w karabiny bojowników" i reaguje zawczasu. Zołnierz taki wie więcej na polu bitwy, ma lepsze rozpoznanie, jest lepiej wyszkolony, przeważnie ma o wiele lepsze morale i ma doskonały sprzęt. To nie sołdat w pasiastych koszulkach i gaciach pranych raz na tydzień, które są na dodatek oddawane hurtem i potem przydzielane losowo, czyli w tym tygodniu ja noszę swoje gatki, a za tydzień gatki Pietii. To zupełnie inne światy, jeden wciąż idzie do przodu, podczas gdy drugi siedzi jeszcze w epoce generałów (w Rassiji jest chyba najwięcej generałów przypadających na 1000 żołnierzy) obwieszonych od szyi po krocze medalami którzy ludzi mają za nic a sami nie znają się na niczym. Kampania amerykańska podczas ostatniej inwazji na Irak ich przeraziła w takim stopniu, że nie byli w stanie uwierzyć jak Amerykanie, walcząc z wrogiem doszli w tak błyskawicznym tempie pod Bagdad praktycznie bez strat własnych i to na dodatek zostali wstrzymani na początku przez burze piaskową.
Słyszymy o wspaniałych torpedach "Szkwał", ale zapominamy już o tym, że podczas jej testów zginęli ludzie i to nie tyle przez awaryjność sprzętu, ale przez głupotę dowódców, którzy życie marynarzy mieli za nic.
Wielkie okręty podwodne Rassiji. Chwała i duma tego biednego kraju. Nawet ich nie stać było na wyposażenie ich wnętrz, tak że prawie całe wyposażenie musiały fundować miasta patronujace danym okrętom...
Rosjanie wszystko zawsze wspaniale planują, u nich począwszy od Katiuszy aż po okręty Tajfun, wszystko to jest najlepsze na świecie. Ich kraj jest potęgą i koniec. Kto śmie twierdzić inaczej, na tego trzeba się obrazić i zakręcić mu kurek z gazem. Dlatego zachód patrzy na Rassiję jak na lekko ułomne państwo, "państwo specjalnej troski".
Na dzień dzisiejszy USA jest niestety (albo i stety - to moje zdanie) jedyną prawdziwą i trwałą potęgą militarną z pewnym zabezpieczeniem na najbliższą przyszłość, czego nie można powiedzieć o np Chinach.
Ale zaraz usłyszymy, że Rassija posiada tysiące zadbanych i w doskonałym stanie technicznym samolotów, a ci od USAF się nie znają. Dowiemy się też, że rosyjski poborowy jest bardzo szczęśliwy, że musi iść do wojska. Dowiemy się zapewne także, że flota Rassiji to sami świetnie wyszkoleni marynarze, którzy szokują świat najnowszym sprzętem i zawsze są gotowi do akcji.
No cóż, skoro usłyszałem, że Specnaz i Alfa to najlepsze jednostki specjalne na świecie, to jestem przygotowany na wszystko
Użytkownik Aquila edytował ten post 18.12.2007 - 02:02