2740 odpowiedzi w tym temacie

[vkali]

..a tutaj mapka stacji oraz źródeł endy'ego,..dzisiaj francja i hiszpania



http://www.tvcomm.co...ocations01.html

[ Dodano: 2006-06-05, 22:49 ]

Vkali chyba się nie rozumiemy , ja nie twierdzę, że to nie może byc więcej obiektów, ba nawet tak podejrzewam też, nie mniej to co pionowo prawie na dół schodzi to w/g mnie obiekty które lecą w kierunku ziemi, czy doleca zanim sie spala to inna sprawa. Poza tym weź pod uwage , że próbkowanie odbywa się za pomocą pingów, a nie sygnału ciagłego, stad powstaje mozliwość zliczania tych obiektów, inaczej / w przypadku sygnału ciągłego dałyby obraz jednej smugi.

..zgadza się,... pingi rejestrowane w czasie,...uwzględnij również to, że im wyższa częstotliwośc,.. tym rejestrujemy "mocniejszy" i "wyraźniejszy" ślad potraficy odbić falę o wyższej częstotliwości,..czyli ślad, ping [pozostawiony] bądź po bardziej zwartym, bądź bardziej masywnym meteorze lub po bardziej szybkim niż ten o tej samej "zwartości" odebrany i zarejestrowany na niższej częstotliwosci,
...czyli linia równoległa to rejestracja kolejnych pingów ze strumienia meteorów o podobnej zwartości oraz predkości,
...natomiast wszelkie bardziej lub mniej prostopadłe, poprzeczne linie [przez cała szerokośc pasma , monitora] wskazywałyby na szybkie bolidy,... i im kąt bliższy prostego tym szybsze bolidy, ....ponadto im mniejsze bolidy, czyli o mniejszej masie czy mniejszej zwartości tym linia cieńsza,...a im większe zwartosciowo'masowo bolidy tym linie poprzeczne grubsze,..

[ Dodano: 2006-06-06, 11:01 ]
..i andy dzisiaj ponownie po rozpoczęciu dnia tj od siódmej godziny włacznie,podwyższył progi zliczeniowe i rejestracyjne na poniższe,
low = 1-149/h
active = 150-299/h
high = 300-499/h
very high od 500/ h w górę

...zapewne z [powodu] gruchy oraz z [powodów] pietruchy [zarazem],...... znacie tę andy'ego gruchę lub te andy'ego pietruchy?

http://www.tvcomm.co...radio/live.html

[maks]

Czyli reasumując low to by była mniej więcej normalna aktywność, a reszta?

[vkali]

Czyli reasumując low to by była mniej więcej normalna aktywność, a reszta?

..dzisiejsze [tj. od ósmej dzisiaj naszego czasu] "active" to "very hight" z dni sprzed 5 czerwca 2006 r...a aktualne wskazania są very ciekawe,..zreszta od wczoraj dużo jest bardziej zwartych meteorów

[ Dodano: 2006-06-06, 11:39 ]

..wzrósł wskażnik kp do 4.... (od jego wartości powyżej czterech to zaczyna się rejestracja geomagnetycznego sztormu, od 8-miu moga być już widoczne małe zorze) ...jednak od dwóch dni nie zarejestrowano żadnych flar na słońcu,...chociaz wschodzaca plama 10892 może być jeszcze ciekawą..czyli może ten wzrost flutuacji, indukjii geo'm'pola to może od jonizacji z zajarzeń perełek naszej pani,...to tylko wstępne założenie, do obserwacji

..ciekawe andy podaje wartość kp 2,... chociaż już wysokość słupka prawidłową, żóltą i 4
...dla porównania



http://www.sec.noaa....lots/kp_3d.html

[Mike]

Witam drodzy przyjaciele!

A JEDNAK SZALEŃSTWO TRWA DALEJ!

Eric Julien największy przekręt ostatnich lat (mogę powiedzieć to z całą stanowczością!). O miano to mógłby konkurować ewentualnie z John'em Wabe'm.
Jego strona w dniach 23-25 maja odwiedzana była ponad milion razy dziennie! Ludzie w Maroku uciekali w głąb kraju, Polacy w Wielkiej Brytanii wracali do kraju, na Florydzie... wolę nie mówić... (oczywiście mówię tu o jednostkach, nie o wielkich migracjach).
Można go zacząć porównywać do Orsona Wellsa, który to w 1938 roku wywołał panikę w kilku stanach Ameryki swoją audycją radiową "Wojna Światów".

Wielu z nas (nie będę się odcinał, bo sam jestem badaczem i poszukiwaczem) dalej drąży temat i ukazuje nowe aspekty "przesłań" Juliena.
Chylę czoła przed Eurycide'm - jego praca, zapał i w miarę obiektywne podejście do sprawy dawało nam prawie codziennie nowe materiały w sprawie.
Dziś jest jak wielu uważa "ostatni dzień" 06.06.06 tematu. Temat "przesłań" Erica Juliena jednak nie przeminie, a echo jego działań nie przejdzie bez czkawki.

Człowiek ten trwał w swym szaleństwie do samego końca i trwa nadal mimo braku jakichkolwiek potwierdzeń jego wizji. No bo przecież nie połączymy Indonezji z jego wizjami... (choć wielu próbuje to udowadniać na siłę to nie ma to najmniejszego sensu, sceptole (w tym ja) są w stanie rozszarpać nas dowodami niemożliwości łączenia tych dwóch faktów ze sobą).
Coraz liczniej i coraz głośniej pojawiają się głosy o... uratowaniu nas przed zagładą dzięki informacjami podanymi przez Juliena. Tymsamym stał się on wielkim ratownikiem Ziemii, a jego wizje zmieniły bieg historii (meteor nie uderzył, wojna z Iranem nie wybuchła). Wszystko to bo poinformował świat... CÓŻ ZA PROSTE WYTŁUMACZENIE I WYJŚCIE Z TWARZĄ Z CAŁEJ TEJ NIEPRZYJEMNEJ SYTUACJI.
Na jego stronie w dniu dzisiejszym otrzymaliśmy wspaniałe oświadczenia, a na forum podobne "informacje" będą się pojawiać jeszcze długo... dopóki nie wyda kolejnej książki.
Nie chcę tu nawet zgłębiać beznadziejności, ograniczenia, ciemnoty tej teorii. Nie warta jest ani jednej mojej myśli...

Co jednak odbije się czkawką na badaczach, poszukiwaczach, ludziach, którzy reprezentują świat badaczy?

Eric Julien i jego "przesłania" najbardziej dotarły właśnie do wszystkich grup ezoteryków, psychotroników, badaczy, poszukiwaczy... Oni często nagłaśniali tą sprawę dalej przekazując informację do ludzi, którzy sami nie poszukują. A co mieli robić? Zachować tą wiedzę dla siebie? Nie informować bliskich, przyjaciół, znajomych, którzy mogli być potencjalnymi ofiarami? NIE, nie pozostali całkowicie bierni.
I oto co się stało... NIC! Cisza, głusza... Tyle chałasu o nic. Całkowicie nic. Dobrze to czy źle? OCZYWIŚCIE ŻE DOBRZE! Nie zginęły miliony ludzi, nie pozalewało miast, będą normalne wakacje i mistrzostwa świata w Niemczech... UFF... nic się nie stało... Ptaszki śpiewają, chmurki na niebie przemijają... Pełen luzik...

Znów tylko świat badaczy dostał po dupie, jeden oszołom wyskoczył, narobił szumu i GÓWNO SIĘ STAŁO. Teraz sklejane są jakieś pseudo teorie (Indonezja, uratowanie świata, zmiana historii - ale jednak coś jeszcze zagraża...). Wszystko woda na młyn dla ludzi którzy starają się nas ośmieszyć, zdyskredytować, ukryć prawdę...

UFO to ptaki, plazma, powidoki, balony meteorologiczne...
Piktogramy robią ludzie albo to wyładowania atmosferyczne... ITP. ITD.
:wow: :wow: :wow: :wow: :wow: :wow: :wow: :wow:

Jest fajnie, miło, przyjemnie... nie trzeba myśleć, NASA się nie myliło, więc są święci, lalalalalalalalalalala, żyjemy szczęśliwi dalej

Wiem, wiem przesadzam Koniec ironii?!?

Teraz pojawi się człowiek, który NAPRAWDĘ coś zobaczy, "ktoś" NAPRAWDĘ mu coś powie, przekaże... Będzie chciał przekazać to światu...
KTO MU UWIERZY? NIKT!
Nawet badacze i poszukiwacze powiedzą OSZOŁOM!!!! WYNOCHA!! Sceptole zryją się ze śmiechu... Świat nawet go nie zauważy... A my dziwimy się, że MEDIA MILCZĄ. A co mają podawać?? Wyobrażacie sobie SMOKTUNOWICZ w Polsacie albo DURCZOKA w Faktach mówiącego: ERIC JULIEN, FRANCUSKI BYŁY KONTROLER LOTÓW PRZEPOWIEDZIAŁ NA JUTRO TSUNAMI!!! EWAKUOWAĆ SIĘ!!!!! UCIEKAĆ! RATOWAĆ RODZINY, PSY, BUDY, KUPOWAĆ KAJAKI, JEDZENIE DŁUGOTERMINOWE, ASPIRYNĘ I S.P.I.E.R.D.A.L.A.Ć!!!!!!!!!! (mam w dupie warny i ostrzeżenia, koniec miłych słówek i owijania w bawełnę).

Czy wy umiecie myśleć??? Czy wśród nas są tylko pokaleczeni przez rodziców/szkołę/społeczeństwo małolaty??
A może o to chodzi? By nikt nie wiedział do końca? By świat się z nas nabijał i miał nas za durniów?
Może...

PS. Ciąg dalszy nastąpi i to już dzisiaj - chyba, że dostanę BANANA, czego sobie i innym nie życzę!

[Eury]

:banan: nic dodac nic ujac..

[NoMeansNo]

Reasumująć, bo temat o ile się nie mylę ma być wkrótce zamkniety - było ciekawie. Przy okazji zauważyłem parę, naprawdę bardzo dobrych postów, poznałem sposoby sledzenia zjawisk na własną rękę, z pominięciem oficjalnych, często przefiltrowanych źródeł. To pozytyw (przynajmniej dla mnie).
Natomiast ciemniejsza strona tej przygody - to łatwość manipulowania ludźmi, zaiste doprowadzona - prawie do perfekcji.

[Lightworker]

A może EJ nie jest taki głupi czy szalony - poprostu taki plan miał od początku żeby zrobić z siebie świętego.

Podzielam również zdanie przedmówców - teraz jeśli się naprawdę znajdzie osoba która będzie chciała cośprzekazać światu natrafi na silną ścianę oporu nawed u tych co wcześniej wierzyli.

A może i taki był plan - może naprawde coś się szykuje a EJ to agent dezinformacji rządu by rozwalić z góry wszystkie przyszłe możliwe zagrożenia ze strony prawdziwych wizjonerów którzy mogli by wyjawić zbyt wiele...

[Eury]

Powrót do bunkra

W poniedziałek 19 czerwca, około 4000 pracowników rządowych reprezentujących ponad 50 agencji federalnych powie "do widzenia" swoim rodzinom i uda się do kilkudziesięciu obiektów zarządzania kryzysowego rozciągających się od Maryland i virginii aż po pogórza Alleghenies. Udadzą się oni do bunkrów podczas "ewakuacji". Jak donoszą źródła będą to największe ćwiczenia mające na celu przetestowanie "ciągłości zarządzania państwem" na wypadek zdarzenia bardziej katastrofalnego niż to z 11 września 2001 roku.

Ćwiczenie to jest ostatnią manifestacją obsesji "przetrwania" która charakteryzuje rządy administracji Bush'a od 11 września 2001 roku - skupianie się na niecodziennych ćwiczeniach, absurdalnych kosztach i marnotrawienie czasu.



http://www.washingto...6060201410.html

Jest to jeden z ostatnich tekstów nawiązujących mniej lub bardziej do potencjalnej katastrofy. Temat zostanie zamknięty jutro o godzinie 20:00

[mithrandir]

Busz nie ma co robić. Akurat będzie ewakułował miliony ludzi bo ma taka zachcianke. Ale lol.
Nie wydaje sie Wam dziwne że coraz więcej tych 'ćwiczeń' z ewakuacjami ??

[Jarecki]

Albo są to rutynowe ćwiczenia,albo rzeczywiście coś się "kroi" w najbliższym czasie.
Myślę jednak,że to pierwsze.

[vkali]

..andy http://www.tvcomm.co...radio/live.html właśnie rejestruje z kierunku niemiec i francji ciekawe formacje podobne tym z soboty 3 czerwca,...aktywność nie maleje perełki pani sw3 nadal przypiekają i rozjarzają nam atmę,..słońce bez flar, a indukcja gm wysoka, jonizacja elektronowa również

[zak]

"strzezcie sie dostawcow falszywych przesylek" czy jakos tak.
to przeslanie z piktorgramu jest w tej sytuacjii prawdziwe.

[vkali]

"strzezcie sie dostawcow falszywych przesylek" czy jakos tak.
to przeslanie z piktorgramu jest w tej sytuacjii prawdziwe.

...myślę, że pisząc o prawdziwości tego ostrzeżenia przed dostawcami fałszywego ty akurat masz diamtralnie innych dostawców na myśli niż ja

..nie dziwię sie sceptykom,..oni tylko bazuja i [dlatego] polegają [w/] na już urzeczywistnionym,..stąd więdzą jedynie tyle ile sami zjedli z tego co sami wraz z innymi upichcili,...nie dziw, że tak siebie uwarunkując coraz mniej wiedzą z tego co sami pichcą,..a to co zjedzą jest im coraz bardziej niestrawnym i kosztownym,

...lecz dziwię się głosom ubolewań i rozczarowań nad nie urzeczywistnieniem się już teraz wizji e. juliena,..głosom dodatkowo podmieszanych rezygnacją ze strony tych nibyotwartych na coś wiecej niż tylko to, co się już zobiektywizowało, ...co się już urzeczywistniło,...te na'powrót'zamkniete, dziwne ich głosy świadczą, że i ci nibyotwarci niewiele wiedzą o naturze rzeczywistości, którą sami pichcą wraz z innymi już od eonów wieków oraz świadczą że wszelkie dotychczasowe ich próby wyjścia poza, to urzeczywistnione, w którym ugrzężli były jedynie najzwyklejszym chciejstwem z ich strony lub były jedynie marną próbą dowartościowania się przed innymi swym innym, niezwykłym podejściem do rzeczywistego

[Jarecki]

"strzezcie sie dostawcow falszywych przesylek" czy jakos tak.
to przeslanie z piktorgramu jest w tej sytuacjii prawdziwe.

Nawet jeżeli E.J się mylił(a pewnie tak było) to w zasadzie nic strasznego się nie stało.Trochę paniki i niepewności się wkradło i nic poza tym.
Wyobraźmy sobie odwrotną sytuację.Jakiś człowiek ma wizję taką jaką miał E.J i nie mówi o tym światu.ŻADNEGO OSTRZEŻENIA.Wizja się spełnia.... miliony ofiar.
Która opcja jest lepsza?
Chyba każdy potrafi sobie na to odpowiedzieć. :smile:

[eltom]

Jak jeden na cały świat, to hak mu w smak.
Chyba pora kończyć temat, bo i 06.06.06 też minął.
Szkoda czasu i transferu na puste dyskusje.