Napisano 16.01.2008 - 20:35
Napisano 16.01.2008 - 20:38
Tzn. a skąd wiesz, że tylko o Polakach? Przeprowadziłeś jakąś kwerendę w bibliotekach?Czemu takie ksiazki powstaja tylko o Polakach? Czyzby zgrabne przygotowywanie gruntu pod oddawanie majatkow "zagrabionych" Zydom? Zrodzi sie w nas poczucie winy to chetniej oddamy w ramach przeprosin.
Może dlatego, że Oświęcim (Auschwitz) to jest symbol jako taki. Pewien znak rozpoznawczy i tyle. Stad też akurat przysłowiowa swastyka na terenie Auschwitz nabiera dodatkowej wymowy niż ta sama swastyka w np. Kalmar.Czy ktos slyszal o tym cokolwiek? Nie. Ale wystarczy ze w Oswiecimiu jakis debil narysuje swastyke i jest afera na caly swiat.
No nie. Nie czytałem książki ale w merytorycznej dyskusji akurat to nie fantazje autora są brane pod uwagę, a jego dobór materiałów oraz (jedna z najistotniejszych spraw) oderwanie od kontekstu historycznego i całkowite oderwanie od realiów powojennych tj. m.in. także i tłumaczenie każdego zabójstwa Żyda jako podyktowanego podtekstem antysemickim (jakby nagle coś takiego jak napad rabunkowy uległ zanikowi).Pomijam juz fakt, ze w ksiazce nie ma prawdy tylko fantazje autora.
Zalosne jest jeszcze biadolenie w Polsce "ojej, co o nas Europa powie gdyby rzeczywiscie postawiono Grossa przed sad".
A czym tu sie przejmowac?
Napisano 16.01.2008 - 21:55
Napisano 16.01.2008 - 22:06
Jestem antysemitą i się z tym nie ukrywam. Mam prawo do własnych poglądów i takie posiadam. Każdy ma takie prawo.
Napisano 17.01.2008 - 08:05
Napisano 17.01.2008 - 19:12
Napisano 17.01.2008 - 19:45
Wspomniany czerwony płk Jerzy Gross był tatusiem autora Grossa. Nic więc dziwnego, że autor tropiąc antysemityzm nie dostrzegł w Polsce komunizmu i jego roli.
Napisano 18.01.2008 - 15:14
Nawet jeśli to co z tego? Liczą się przytaczane argumenty. Skoro nie potrafisz się do nich ustosunkować, to przynajmniej nie wyśmiewaj autora postu.Kolejna Ctrl+C/Ctrl+V dyskusja.
Napisano 18.01.2008 - 15:28
To z tego, że dyskusja polegająca na wklejania tekstów autorstwa kogoś innego - powoduje, że staje się ona kaleka. Bowiem przy zachowaniu normalnej dyskusji, nawet przy posiłkowaniu się obcymi źródłami - oponent ma szansę prześledzić tok rozumowania, pojąć intencje, zaobserwować jak druga strona konstruuje swoje wypowiedzi. Natomiast w masowej "kalce" (co ma w zwyczaju np. mortyr) dyskusja traci sens z uwagi na to, że ciężko polemizować z kimś kto nie uczestniczy w dyskusji.Nawet jeśli to co z tego?
Ale ja nie wyśmiewam autora postu, a tylko sposób konstruowania własnych przemyśleń za pomocą cudzych słów. To, że cytujemy obce, mądre przemyślenia (z tym bym akurat polemizował) to nie stajemy się przez to mądrzejsi. A jeżeli robimy to hurtowo - to osiągamy wprost odwrotnie proporcjonalny efekt.Skoro nie potrafisz się do nich ustosunkować, to przynajmniej nie wyśmiewaj autora postu.
Napisano 18.01.2008 - 15:41
Napisano 18.01.2008 - 15:45
Napisano 22.01.2008 - 17:04
Wtorek, 22 stycznia 2008
"Lalka" Prusa przesiąknięta antysemityzmem
"Jak te kanalie, Żydy, cisną się". "Poszły parchy! Won!", "Żydzi chwytają chrześcijańskie dzieci i zabijają na macę" - to tylko niektóre sformułowania, które serwuje w "Lalce" Bolesław Prus. Wiceprezes zarządu łódzkiego Związku Nauczycielstwa Polskiego Jadwiga Tomaszewska uważa, że trzeba zweryfikować listę lektur pod kątem treści antysemickich - opisuje "Polska. Dziennik Łódzki".
Te książki, które je zawierają, przesunąć do kanonu lektur uzupełniających. Zdaniem niektórych nauczycieli, fragmenty tekstów mogących obrażać Żydów, bez trudu można znaleźć w "Chłopach" noblisty Władysława Reymonta, a także dziełach jednego z czołowych polskich romantyków - Zygmunta Krasińskiego.
Wiceprezes Tomaszewska chce, aby jak najszybciej zorganizować debatę nauczycieli i literaturoznawców i odpowiedzieć na pytanie, czy młodzież nie zaraża się antysemityzmem z lektur szkolnych.
Nie mam wątpliwości, że najwyższy czas ukazać ten skrzętnie ukrywany problem. Antysemickie poglądy w polskiej literaturze są faktem. Inwektywy przedzierają się do świadomości uczniów pod szyldem arcydzieła. No, a potem dziwimy się, że na murach kwitną antysemickie napisy - mówi "Dziennikowi Łódzkiemu" Tomaszewska.
Od nauczycieli słyszę, że młodzież nie rozumie oburzenia niektórych książką "Strach". Uczniowie pytają, dlaczego niby Jan Tomasz Gross swoją publikacją obraża Polaków, skoro takie autorytety jak Prus czy Szekspir nie przebierały w słowach w stosunku do Żydów - dodaje. (PAP)
(Polska Dziennik Łódzki)
Napisano 22.01.2008 - 17:49
Napisano 22.01.2008 - 18:56
Napisano 22.01.2008 - 19:11
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych