54 odpowiedzi w tym temacie

[pazuzu]

Wątpliwe jest też aby ona wygrała - jest dość źle postrzegana wśród amerykanów - jako niemiła, butna etc.

ale tu nie chodzi o to jaka ona jest i czy ktokolwiek chce na nia glosowac
rozmawiamy tu o spisku i falszowaniu wyborow

[cisz]

I got a crush on Obama slyszeliście ?

Sercem jestem za tym chlopakiem, chociaż to ani mój kraj ani moje wybory. Problem z Obamą jest taki, że jest on wlaściwie niczyj - ani czarnych ani bialych. Czarni się z nim nie identyfikują, patrzą na niego trochę nieufnie, bo nie jest ze slumsów tylko z porządnej i co nie bez znaczenia, bogatej rodziny. Takim świeżakiem w polityce też nie jest.

Mówi się w mediach praktycznie tylko o Obamie i Hillary, ale to prawdopodobnie przez to, iż mają najwięcej pieniędzy na kampanię (Hillary ma więcej). A niestety trzeba mieć kupę kasy, żeby w ogóle się wybierać za start w wyborach. Smutna prawda.

Wiecie, że Obama się nazywa Barack Hussein Obama czy coś takiego? Więc znów pech. I to raczej mu nie pomaga.

A jescze taka ciekawostka o Hillary. Podczas swojej kampanii i objazdów po Stanach, mówi ona z akcentem wlaściwym dla danego regionu. Taką swojaczkę gra

[darokrol]

Gdy wygra Clinton, znowu legalne bedzie to:

<a href="http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr332/12-wdr.htm" target="_blank">http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr332/12-wdr.htm</a>

<a href="http://www.priestsforlife.org/partialbirth.html" target="_blank">http://www.priestsforlife.org/partialbirth.html</a>


Jej malzonek nie potrafil tego zablokowac przez cala swoja prezydenture, zrobil to dopiero Bush.
Zabijanie ludzi wedlug wlasnego widzimisię, oto Clintonowie i "cywilizacja smierci" zwana rowniez "postepem"

przydała by się w Polsce
a tak z ciekawości, mężczyzna ma inna duszę niż kobieta (pewnie się wierzący zgodzą), płeć nie jest zdefiniowana w momencie zapłodnienia tylko wywoływana przy pomocy hormonów (dlatego mężczyźni mają sutki ) to w którym momencie według was dusza jest już w płodzie i nie można go zabić ? bo od początku być nie może

pozdro frajerze

Regulamin pkt 7.6 Zabronione są wszelkie formy rasizmu, nietolerancji: tzn. wypowiedzi antynarodowych i szerzących nienawiść; wypowiedzi wulgarne odnoszące się do innych nacji, kolorów skóry, wierzeń, osób; wypowiedzi obraźliwe skierowane pod adresem innych użytkowników forum. Przyznano ostrzeżenie.

[Ano]

Mała dygresja, moim zdaniem dusza wchodzi przed narodzinami, a osobowość zależna jest od mózgu a nie od duszy (po co duszy osobowość, płeć etc)

Co do Clinton - spisek - OK, ale fałszerstwo ?

Użytkownik Ano edytował ten post 06.01.2008 - 21:32

[golibroda]

pozdro frajerze

Sluchaj sloneczko, wisi mi to co tam sobie wypisujesz ale ostrzegam. Prostakow nie lubie, dlatego tez zglaszam do bana.
Trzymaj sie.

Regulamin pkt 7.6 Zabronione są wszelkie formy rasizmu, nietolerancji: tzn. wypowiedzi antynarodowych i szerzących nienawiść; wypowiedzi wulgarne odnoszące się do innych nacji, kolorów skóry, wierzeń, osób; wypowiedzi obraźliwe skierowane pod adresem innych użytkowników forum. Przyznano ostrzeżenie.

[Ejael]

Iowa uważana jest za stan w którym prawybory są najbardziej reprezentatywne w relacji do tych właściwych, nie zawsze to się musi sprawdzić podobnie jak u nas we Wrześni. J

Ale jak to ma być reprezentatywne i w jaki sposób - skoro są to wybory wewnątrz określonej grupy tj. Republikanów i Demokratów. Czyli z reprezentatywnością nie ma to nic wspólnego a nawet z zabawą we Wrześni. A informacje o firmie włożył bym na półkę na której leży np. firma która obsługuje wybory także i w Polsce.

Oczywiście, że w żaden sposób nie są reprezentatywne - warto przypomnieć, że przegrał tam zarówno Reagan (a potem dwukrotnie był prezydentem) jak i Clinton (w Iowa to był dopiero 4). Nie są to w ogóle "prawybory" sensu stricto tylko wybory kandydata na kandydata w dwóch partiach, wśród zarejestrowanych elektorów obu partii. Elektorów demokratów jest 2 500 osób a republikanie robią to szerzej bo głosuje około 100 000 osób. A w Iowa mieszka 3 miliony ludzi więc to nie są żadne prawybory tylko wewnętrzne wybory kandydatów na kandydatów.

Warto jeszcze dodać, że w USA każdy sobie może wystartowac na prezydenta i nie trzeba brać udziału w takich dwupartyjnych cyrkach ale tak się utarło (to tradycja a nie prawo), że dwie największe partie wyłaniają swoich kandydatów w serii takich plebiscytów jak ten w Iowa. Już we wtorek kolejny w New Hampshire.

Użytkownik Ejael edytował ten post 06.01.2008 - 22:46

[~Diego]

Moim zdaniem Obama jest też na starcie przegrany z powodu tego, iż jest czarny. Jaki by nie był, społeczeństwo patrzy często stereotypowo i to myśle zaważy także na końcowym wyniku, bo chyba amerykanie nie są przygotowani na czarnego prezydenta. Może on prowadzić w sondażach i wygrywać w prawyborach ale w dniu wyborów będzie jednak najważniejsze to, że jest on czarny. Media oczywiście wiele mogą w tej kwestii uczynić ale myśle też, że elity elit w USA składających się w 99% z przedstawicieli białej rasy nie chciałoby mieć za prezydenta ,,czarnucha'' (przepraszam za taką dosadność ). Chyba, że miałby on być czyjąś marionetką u szczytu władzy w USA, ale uważam, że jednak to Hilary sponsorowana przez firmy zbrojeniowe (pisało o tym na jakimś portalu) lub inne wielkie korporacje i wpierana przez elity (bilderberg) zdobędzie władze.

[Ejael]

A propos Obamy to proszę pamiętać, że on jest przede wszystkim CZERWONY a dopiero potem CZARNY Identycznie Clintonowa - tylko ona jest w drugiej kolejności BIAŁA

[NoMeansNo]

Mówi się w mediach praktycznie tylko o Obamie i Hillary, ale to prawdopodobnie przez to, iż mają najwięcej pieniędzy na kampanię (Hillary ma więcej).

Chyba najwięcej na kampanię ma Romney - kandydat Republikanów. Wydał na swoją kampanię około 70 milionów dolarów, w tym z własnej kieszeni 20 milionów. I to są wydatki poniesione jeszcze przed samą właściwą kampanią wyborczą!

Wiecie, że Obama się nazywa Barack Hussein Obama (...). I to raczej mu nie pomaga.

Ale specjalnie mu tez nie szkodzi. Jak do tej pory nie stanowiło to aż tak duże "kotwicy" w jego działaniach.

[cisz]

Chyba najwięcej na kampanię ma Romney - kandydat Republikanów. Wydał na swoją kampanię około 70 milionów dolarów, w tym z własnej kieszeni 20 milionów. I to są wydatki poniesione jeszcze przed samą właściwą kampanią wyborczą!

Nie powiem Ci dokladnych źródeł, ale niedawno koleżanka miala prezetację na studiach o kampanii prezydenckiej w USA

I takie oto wynotowala fundusze na kampanię:

- Hillary Clinton - 91 mln USD
- Barack Obama - 80 mln USD
- John Edwards - 30 mln USD


- Rudy Giuliani - 47 mln USD
- Fred Thomson - 13 mln USD
- John MacCain - 32 mln USD
- Mitt Romney - 63 mln USD

Jak dla mnie NIE DO WIARY! Nasze rodzime kampanijki to w ogóle nawet nie ma o czym mówić.

CYTAT
Wiecie, że Obama się nazywa Barack Hussein Obama (...). I to raczej mu nie pomaga.

Ale specjalnie mu tez nie szkodzi. Jak do tej pory nie stanowiło to aż tak duże "kotwicy" w jego działaniach

Ale przyznasz, że Hussein to nie jest najlepsze marketingowo nazwisko.

[Jarecki]

Z najświeższych sondaży wynika,że ani nazwisko ani kolor skóry nie przeszkadza Obamie zwiększać przewagę nad panią Hilary.

Obama zostawia w tyle Clinton

Senator z Illinois Barack Obama wciąż przed senator z Nowego Jorku Hillary Clinton. Według najnowszego sondażu, w przeddzień prawyborów w New Hampshire, na Obamę zamierza głosować 41 proc. wyborców, zaś na Clinton - 13 proc. mniej (28 proc.).
http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html

[mario7]

H.Clinton: Bush dostrzegł bratnią duszę w Putinie

Senator Hillary Clinton, prowadząca kampanię przed prawyborami w New Hapmshire, skrytykowała politykę zagraniczną prezydenta George'a Busha, wypominając bratni stosunek do prezydenta Rosji Władimira Putina.
Zdaniem Clinton prezydent Bush zbyt wiele w polityce zagranicznej wiązał ze swymi osobistymi stosunkami z innymi przywódcami, a nie jest to, jak powiedziała senator, "sposób, w jaki wielkie państwo prowadzi dyplomację".

Przypomniała, że po pierwszym spotkaniu z Putinem Bush powiedział, że po zajrzeniu w oczy Putina dostrzegł w nim bratnią duszę.

Chciałabym przypomnieć, że Putin był agentem KGB, toteż duszy nie ma z definicji - powiedziała Clinton, wywołując śmiech zebranych na spotkaniu przedwyborczym.

Podczas pierwszego spotkania z Putinem w roku 2001 Bush rzeczywiście powiedział, że "zajrzał w duszę Putina". Krytycy uznali, że ta wypowiedź świadczy o naiwności Busha, który sądził, że Putin jest oddany sprawie zmian demokratycznych.

Nie tylko demokratyczna senator wykorzystała w swym wystąpieniu postać rosyjskiego prezydenta. Zrobił to też, w podobnym kontekście, ubiegający się o nominację do wyborów prezydenckich przedstawiciel Republikanów senator John McCain w wywiadzie prasowym w grudniu.

Powiedział wówczas: Zajrzałem w jego (Putina) oczy i zobaczyłem trzy litery: K,G i B. (ak)

http://wiadomosci.wp...,wiadomosc.html

Użytkownik mario7 edytował ten post 07.01.2008 - 17:31

[NoMeansNo]

Nie powiem Ci dokladnych źródeł, ale niedawno koleżanka miala prezetację na studiach o kampanii prezydenckiej w USA

O ile się nie mylę - to w przypadku Romney`a mówi się o wydatkach już poniesionych.

[above]

Hillary wygra .. wiadomo

w koncu jest czlonkinią bilderberg

ja bym chciał by wygrał Ron Paul, ale niestety jest to 'marzenie', tego człowieka juz odsuwaja od polityki powoli, tylko on otwarcie mówi o istniejącej konspiracji.

Poczytajcie o tym wielkim człowieku tutaj -> http://rense.com/Dat.../ronpauldta.htm

[iniside]

Gdy wygra Clinton, znowu legalne bedzie to:

<a href="http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr332/12-wdr.htm" target="_blank">http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr332/12-wdr.htm</a>

<a href="http://www.priestsforlife.org/partialbirth.html" target="_blank">http://www.priestsforlife.org/partialbirth.html</a>


Jej malzonek nie potrafil tego zablokowac przez cala swoja prezydenture, zrobil to dopiero Bush.
Zabijanie ludzi wedlug wlasnego widzimisię, oto Clintonowie i "cywilizacja smierci" zwana rowniez "postepem"

O.! To juz ja lubie. Moze wygrac.

Chyba najwięcej na kampanię ma Romney - kandydat Republikanów.

Republikanin nie wygra. Teraz beda dwie kadencje demokaratów, a potem znowu dwie kadencje republikanów.

w koncu jest czlonkinią bilderberg

Dowody ze jest ? dowody ze to wogołe istnieje ? Czy znowu z nudów tworzycie teorie spiskowe, które nie maja dosłownie żadnego oparcia w rzeczywistosci poza luzno fruwajacymi informacjami ?

Użytkownik iniside edytował ten post 07.01.2008 - 17:55