73 odpowiedzi w tym temacie

[Yaku]

Ja bym powolal grupe anty-bilberg zeby ich wszystkich rozjechal to by im sie na przyszlosc odechcialo rzadzic swiatem.

[Alpha lyr]

Ja myślę że Bilderberg to po prostu grupa obracająca kolosalnymi kapitałami i najprawdopodobniej zdolna swoimi wypływami wymuszać pewne działania polityczne. Nie wiązałabym ich z rokiem 2012 bo jak wiadomo nawet niezależne ośrodki naukowe potwierdzają fałszywość zmian jakie mają wtedy nastąpić na Ziemi.

[norainbow]

Ja myślę że Bilderberg to po prostu grupa obracająca kolosalnymi kapitałami i najprawdopodobniej zdolna swoimi wypływami wymuszać pewne działania polityczne. Nie wiązałabym ich z rokiem 2012 bo jak wiadomo nawet niezależne ośrodki naukowe potwierdzają fałszywość zmian jakie mają wtedy nastąpić na Ziemi.

zależy o jakich zmianach dotyczacych tej daty tutaj dyskutujemy

[Alpha lyr]

hehe, w tym roku do grona tych wpływowych ludzi zaproszono Aleksandra Kwaśniewskiego, dlatego sądze że tacy goście z tymi przefantazjowanymi opisami prób przejęcia władzy nad światem i tym 2012, nie mają nic wspólnego.
A własciwie, o jakich Ty zmianach jesteś przekonany, ja cały czas skupiam się odnośnie teorii ewentualnego kontaktu albo masowego kataklizmu na skale globalną, o którym ponoć wg. was powinien wiedzieć Bilderberg

[above]

hehe, w tym roku do grona tych wpływowych ludzi zaproszono Aleksandra Kwaśniewskiego, dlatego

 tego nie spodziewałem się, a myslalem ze Aleks jest dobrym człowiekiem, swoją drogą jezeli oni nie robia nic złego to czemu w wiadomosciach ani słowa o tym nie ma ?? toć to wielkie wydarzenie 'polityczne' a odpowiedz jest prosta, kazdy do niej dotrze na własną ręke.

[Alpha lyr]

On jest dobrym człowiekiem (znaczy się, różowiutkim, ale nieszkodliwym komuszkiem), tylko Bilderberg pada na łeb na szyje. To nie jest już grono wpływowych ludzi, i co najważniejsze, zamknięte grono. Lista członków tegorocznego zjazdu dostepna jest tu: <a href="http://www.infowars.com/?p=2564" target="_blank">http://www.infowars.com/?p=2564</a>

A co do tych wiadomości to rzeczą jasna jest, że tak samo pokazywać nie będą wspólnego obiadu prezydenta Frrancji, Poslki ,Kanclerza niemiec na posiadłości Busha, bo i po co. To jest ten sam kaliber, jedynie pistolet inny.

[above]

zła interpretacja z Twojej strony, ake akzdy ma prawo do innej, zbyt duzo obejrzalem o nich dokumnetów, nawet przeczytalem ksiażke : ) napewno czynią zło, nie dobro dla włąsnych egoistycznych celów

[Rewers]

Co do planów Bilderberg,to są one zbyt ciężkie do wykonania,nawet jeśli mają oni spore nakłady finansowe...
Są też chore a wręcz szaleńcze!Żeby władać każdą jednostką i ingerować w każdą dziedzinę jej życia.Można psychicznie doprowadzić szybko ludzi do załamania nerwowego i nieodwracalnych stanów psychicznych,może nawet przekreślając
inteligentną egzystencję istnienia duchowego po śmierci,bez ciała.Ludzie Ci muszą być jakimiś fanatykami pod porządkowania sobie świata i ludzi pod każdym względem...i jeśli sobie zdają sprawę z tego co planują to są gorzej niż dyktatorami albo tyranami,bo oni nieśli śmierć i niesprawiedliwość.Ale przynajmniej po śmierci wszystko sie na tym świecie kończy i można przypuszczam być szczęśliwy na całkiem inne sposoby niż są nam teraz znane...a zabicie nie ciała tylko ducha to...nawet nie wiem jak to nazwać=(Aczkolwiek ciężko uwierzyć że są Tacy ludzie o takich zamiarach..

[Alpha lyr]

W sumie to nie wiem skąd pomysł władania jednostką w zasięgu totalnym i globalnym. Ja rozumiem że różne rzeczy piszą w internecie ale to się kupy nie trzyma, od ponad 50 lat co roku spotykają się i nic. Nie jestem inwigilowaną jednostką, nie puka do mnie bezpieka, mogę wydawać swoje pieniądze tam gdzie chce.

[Rewers]

Hehe i tak ma być...Każdy ma wolną wole,rozum i prawo wyboru w wolnym kraju...

[norainbow]

hehe, w tym roku do grona tych wpływowych ludzi zaproszono Aleksandra Kwaśniewskiego, dlatego sądze że tacy goście z tymi przefantazjowanymi opisami prób przejęcia władzy nad światem i tym 2012, nie mają nic wspólnego.
A własciwie, o jakich Ty zmianach jesteś przekonany, ja cały czas skupiam się odnośnie teorii ewentualnego kontaktu albo masowego kataklizmu na skale globalną, o którym ponoć wg. was powinien wiedzieć Bilderberg

mnie bardziej chodzi o jeszcze bardziej zmasowany atak na jednostkę pod postacią coraz bardziej powszechnych struktur korporacyjnych oraz postepujacego zaniku wolności wyboru . choć nie wykluczam że dysponujac pratycznie nieograniczonymi siłami i środkami można zaaranżowac również wymienione przez Ciebie czynniki ... być moze zbyt śmiała teoria ale jak ktos już celnie zauwazył gdzies tutaj czasem najbardziej trudne do wyobrażenia teorie staja sie z czasem prawdziwe .
kluczem do wszechwładzy bedzie prawdopodobnie to że nowy porzadek nie zostanie narzucony siłą ale niejako '' na życzenie '' społeczeństw
co do Aleksandra K . - prawdopodobnie moze on być w przyszłosci jedną z wysokopostawionych osób w NATO lub ONZ

[norainbow]

W sumie to nie wiem skąd pomysł władania jednostką w zasięgu totalnym i globalnym. Ja rozumiem że różne rzeczy piszą w internecie ale to się kupy nie trzyma, od ponad 50 lat co roku spotykają się i nic. Nie jestem inwigilowaną jednostką, nie puka do mnie bezpieka, mogę wydawać swoje pieniądze tam gdzie chce.

spotykają sie od 50 lat i pewnie piją herbate rozmawiajac o pogodzie i w sumie dlategpo jest to tak nieofocjane i jak najmniej upubliczniane

oczywiscie globalna inwigilacja nie istnieje / nawiasem pół tego forum nie jest wiec potrzebne bo to czysto ''hipotetyczne rozmowy na hipotetyczne tematy ''/

nie masz komputera i netu - nikt wiec nie może Cię inwigilować

nie masz komórki - j.w.

pieniadze które wydajesz ''tam gdzie chcesz'' mają określoną wartość non stop i sa tylko Twoje w całości a nie banków np.

kupujesz tylko to co chcesz a nie to co jest mniej lub bardziej subtelnie Ci podawane pod postacią rekam i podobnych ,bardziej subtelnych , technik manipulacji społecznej

itd itp

Co do planów Bilderberg,to są one zbyt ciężkie do wykonania,nawet jeśli mają oni spore nakłady finansowe...
Są też chore a wręcz szaleńcze!Żeby władać każdą jednostką i ingerować w każdą dziedzinę jej życia.Można psychicznie doprowadzić szybko ludzi do załamania nerwowego i nieodwracalnych stanów psychicznych,może nawet przekreślając
inteligentną egzystencję istnienia duchowego po śmierci,bez ciała.Ludzie Ci muszą być jakimiś fanatykami pod porządkowania sobie świata i ludzi pod każdym względem...i jeśli sobie zdają sprawę z tego co planują to są gorzej niż dyktatorami albo tyranami,bo oni nieśli śmierć i niesprawiedliwość.Ale przynajmniej po śmierci wszystko sie na tym świecie kończy i można przypuszczam być szczęśliwy na całkiem inne sposoby niż są nam teraz znane...a zabicie nie ciała tylko ducha to...nawet nie wiem jak to nazwać=(Aczkolwiek ciężko uwierzyć że są Tacy ludzie o takich zamiarach..

wyobraz sobie ,że jak piszesz dysponując ''sporymi nakładami finansowymi'' oraz środkami technicznymi o jakich nawet nie jestesmy w stanie pomyśleć i zasięgiem planowanego przedsiewżiecia o skali globalnej mozesz doprowadzić do sytuacji gdy ludzkość będzie chciała takiej kontroli w obliczu nieznanego / wymyślnego przez Ciebie i zaaranżowanego kataklizmu .zagrozenia etc. /...

wyobraznia nie zna granic

[above]

W sumie to nie wiem skąd pomysł władania jednostką w zasięgu totalnym i globalnym. Ja rozumiem że różne rzeczy piszą w internecie ale to się kupy nie trzyma, od ponad 50 lat co roku spotykają się i nic. Nie jestem inwigilowaną jednostką, nie puka do mnie bezpieka, mogę wydawać swoje pieniądze tam gdzie chce.

Bo ty ich nie interesujesz (jestesmy ludzmi bez zdania, nie mozemy nic zrobićw pojedynkę), nie wiem czy nadal tego nie widzisz, ich nie interesuje co mysli za przeproszeniem ''motłoch'', ladniej zwykly szary, przecietny czlowiek, ich obchodzi co myśla ludzie u jakiejs tam władzy, jak to wyjasnione bylo w filmie endgame.
Jak grupa 300 osób moze rządzic swiatem liczacym ok 6mld osób ? odpowiedz: ''wyobraź sobie ze bierzesz ciasto i kroisz je na wiele częsci, tak samo ze swiatem (tyle ze chodzi o organizacje itp) np.kontrolując szefa Światowego Banku, który jest stałym bywalcem tegoż klubu, możesz sterować cała organizacją, a także np. sprzątaczka (w banku), wystarczy kontrolowac to, w co ten czlowiek (szef Śwaitowego Banku) wierzy,a masz władzę nad całą organizacją. I tak właśnie steruje się przy użyciu minimalnej władzy całą populacją liczącą 6mld.''

[Alpha lyr]

mnie bardziej chodzi o jeszcze bardziej zmasowany atak na jednostkę pod postacią coraz bardziej powszechnych struktur korporacyjnych oraz postepujacego zaniku wolności wyboru . choć nie wykluczam że dysponujac pratycznie nieograniczonymi siłami i środkami można zaaranżowac również wymienione przez Ciebie czynniki ... być moze zbyt śmiała teoria ale jak ktos już celnie zauwazył gdzies tutaj czasem najbardziej trudne do wyobrażenia teorie staja sie z czasem prawdziwe .
kluczem do wszechwładzy bedzie prawdopodobnie to że nowy porzadek nie zostanie narzucony siłą ale niejako '' na życzenie '' społeczeństw
co do Aleksandra K . - prawdopodobnie moze on być w przyszłosci jedną z wysokopostawionych osób w NATO lub ONZ

Pisałam już że loża prawdopodobnie może wpływać politycznie ale z tym co wyżej napisałeś nie przystoi mi się zgodzić.
Czynniki o których mówisz zależne są od struktur państwa prawa i systemu jaki w nim jest.
Nawet Korwin ostatno zwrócił uwagę na to że cały ten Bilderberg pada na łeb na szyję mając takich członków.

Bo ty ich nie interesujesz (jestesmy ludzmi bez zdania, nie mozemy nic zrobićw pojedynkę), nie wiem czy nadal tego nie widzisz, ich nie interesuje co mysli za przeproszeniem ''motłoch'', ladniej zwykly szary, przecietny czlowiek, ich obchodzi co myśla ludzie u jakiejs tam władzy, jak to wyjasnione bylo w filmie endgame.

Więc omawiany ostrzał jednostki wydaje się nie mieć sensu. Wystarczy że urzędnik państwowy trzyma mnnie za ręce ale jakoś nie stwierdzam w tym aktywności wpływów Bilderbergu.

[above]

Oczywiscie , ze tego nie odczuwasz, raczej wiekszosc pojedynczych jednostek tego nie odczuwa, odczujemy to za ileś tam lat (my ludzie na codzien zajmujacy sie banalnymi sprawami, a ważnymi dla nas, nie widzimy tych głębyszch) w sumie pewne zdarzenia dały sie we znaki ludziom, pozornie przypadkowe, a tak naprawde zaplanowane, jak ktos mądzre powiedzial: ''w historii nie ma przypadków''.

Obym sie poprostu mylil, ale jak narazie jakos nie widzę tego