25 odpowiedzi w tym temacie

[cinus]

No właśnie nie wydaje mi się, by było to USA. Oni, jeżeli założyć, że mają jakieś statki, to fruwają sobie prawdopodobnie dyskami. Ruscy chyba też, z tego co pamiętam też znaleźli jakieś wraki. Sęk w tym, że to co widziałem, to nie był spodek, dlatego coś mi nie pasuje. Może coś bardziej prozaicznego - jakiś zwiad innej rasy(tj. nie szaraków?).
Ludzie, wielu z was ma znajomości wśród 'UFOlogów' z zamiłowania czy wręcz zawodu. Zapytajcie, czy nie słyszeli o czymś podobnym, będę dozgonnie wdzięczny za każdą informację.

[Mienso]

A może to był metalowy dysk z namalowaną "swastyką" ? Wtedy przy locie widac bylo by tylko ten kształt bo polerowany metal odbijałby niebo

[cinus]

Cóż, nie wydaje mi się, by tak było, chociaż nie mogę powiedzieć, by było to absolutnie niemożliwe. Myślę, że byłoby wówczas widać choćby jakiś zarys dysku, podczas gdy nic podobnego nie zaobserwowałem wówczas. Chyba, że myślisz o jakimś zaawansowanym urządzeniu maskujacym, tylko po co wtedy zostawiać 'gwiazdę'? By być ścisłym - nie była to swastyka, tylko gwiazda czteroramienna z wygiętymi w bok, zaokrąglonymi końcówkami ramion, użyłem słowa swastyka w celu łatwiejszego wyobrażenia.

[Mienso]

Coż, pozostaje nam tylko polemika, raczej nie dowiemy się co to było

Pozdrawiam

[cinus]

No właśnie licze na to, że kiedyś się dowiem, chociaż jeżeliby patrzeć na te tajne projekty USA które nie wychodzą na światło dzienne przez dziesięciolecia, to możliwe, że trochę poczekam.
No nic, w każdym razie dzięki wszystkim, którzy się wypowiedzieli, może ktoś znajdzie coś ciekawego na necie kiedyś i się czegoś dowiemy.
Pozdrawiam

[Mr. Mojo Risin']

Moment...
Miałeś 5, lub 6 lat. Jak takie dziecko potrafi określić, że obiekt poruszał się nie szybciej niż 200km/h?! I jeszcze jego wysokość?

Podpucha, panie i panowie.

[cinus]

Myślisz że wtedy mogłem określić? Pamiętam, ile czasu go widziałem i tor lotu. Na podobnych trasach latają helikoptery medyczne, kwestia porównania. Zresztą stwierdziłem, że to było 'na moje oko'.

[Mr. Mojo Risin']

Tak po parunastu latach przypomniałeś sobei tę obserwację i określasz, że "nie poruszało się szybciej niż 200km/h". Maaan, "na oko" nie można określić szybkości. lol, dla mnie eot.

[cinus]

Maaan, "na oko" nie można określić szybkości. lol, dla mnie eot.

A jak byś ocenił taką obserwację? Fotoradarem? Wcale nie przypomniałem sobie tej sytuacji po kilkunastu latach. Już z 4-5 lat temu pisałem do fundacji nautilius o tym, jeszcze dawniej na stronach ndv, można sprawdzić, nic nie stoi na przeszkodzie. To na stronach ndv jest wciąż na forum gdzieś daleko z tyłu, ale w każdym razie jest. Tutaj zamieściłem ten temat tylko dlatego, że nikt inny nie był w stanie mi powiedzieć dosłownie nic o tym, co widziałem. Po za tym - wiesz jak jest ze szczegółami? Wydawało mi się, że 200km/h - 'jak mogło się wydawać, na oko'; nie wiem z jaką prędkością - 'zmyśla, przywidzenia'.

[rewolucjonalista]

Powiem tak, Cinus będą osoby które wierzyć ci będą lecz będzie ich kilka ponieważ muszą ci wierzyć na słowo, a będzie większa cześć ludzi, która wierzyć ci nie będzie ponieważ nie masz żadnego dowodu na to co widziałeś. Tak więc możesz tu się kłucia z następnymi i końca nie będzie tego tematu widać, daj se na luz i zachowaj to dla siebie co widziałeś.

[cinus]

No cóż, ale już się na ten temat wypowiadałem. Tych, którzy nie wierzą, proszę poprostu o ignorowanie tematu... a jak ktoś mi coś zarzuci, to będę się bronił, chyba, że ma rację oczywiście