53 odpowiedzi w tym temacie

[Żbik]

Apeluje tylko o prowadzenie utarczek między userami, w miejscach do tego wyznaczonych. Tj. PW.

[blackmaul]

Mam nadzieję, że teraz już rozumiesz, KicHu.

[Baal]

I widac jak sie krzywi na jedna strone.

[Retired]

A to czytaliście? Łapcie:

Niecodzienny widok zaskoczył turystów i mieszkańców Waszyngtonu. Przed Białym Domem mężczyzna z uśmiechem na twarzy, bez żadnego wysiłku unosił się swobodnie nad ziemią.
To jednak nie czary, a wieloletni trening. Bohaterem widowiska okazał się pewien młody Holender Wouter Bijdebdijk, który tej sztuki uczył się od indyjskich joginów.

- Nie mogę powiedzieć, jak to robię, ale prawie wszystko zależy od treningu - mówi Bijdebdijk. - Może dzięki temu trochę ludzi zainteresuje się indyjskimi joginami - dodał.

[Jarecki]

Można jeszcze dodać taką uwagę.Aby taka konstrukcja była stabilna(jak na rysunku blackmaul'a) ów kołek musiałby tkwić w ziemi na głębokości nie mniejszej niż 30 cm.
Co wydaje mi się rzeczą niemożliwą,zważywszy że kołek opiera się tylko o dywanik,który z kolei leży na twardej kostce.
Wywiad z lewitującym Holendrem

[MySiEk8]

Serwis NPN również zainteresował się tym przypadkiem lewitacji.
Warto przeczytać ten artykuł.

Fundacja Nautilus też. Wszędzie już o tym trąbią. Było nawet w Teleexpressie :wall:

[dlp]

No, no, no... blackmaul, rysunek prawie poprawny, choć konstrukcja wygląda przeważnie trochę inaczej.

Polecam poszukać wersji, która pojawiła się we wspomnianym już przeze mnie programie - znacznie bardziej realistyczna

pozdrawiam

[Jarecki]

Jarecki, kołek nie musi być wbity, wystarczy, że pod dywanikiem będzie płyta.

Przemo,a wierzysz w taką mistyfikację?
Bo ja jakoś nie daję wiary,że ten Holender chciałby się wystawić na pośmiewisko.
Jeżeli byłaby to sztuczka,to można by ją zdemaskować w mgnieniu oka.
Zresztą tamtędy przewalają się tysiące ludzi.Ktoś na pewno by coś podejrzanego zauważył.
Poza tym rozpisują się o tym najpoważniejsze portale(w tym światowe),które jak mniemam mają potwierdzone informacje,więc można raczej wykluczyć tandetną sztuczkę.

[dlp]

Przemo,a wierzysz w taką mistyfikację?

Jaka mistyfikacja? Normalny trick... Po prostu ludzie Twojego pokroju biorą takie rzeczy zbyt serio Zdziwiłbyś się jak niewiele trzeba, żeby łatwo zamanipulować człowiekiem. Zwłaszcza jeśli chodzi o iluzję i paranormalne oszustwa. Zresztą oba zjawiska opierają się na dokładnie tych samych zasadach społecznych i psychologicznych. Ta sama mechanika praktycznego wykonania numeru. Jedyne co odróżnia iluzjonistów od "paranormali" to performance - sposób podania numeru widzowi.

Bo ja jakoś nie daję wiary,że ten Holender chciałby się wystawić na pośmiewisko.

To artysta iluzjonista... Autopromocja, im bardziej kontrowersyjna tym lepiej, jest częścią pracy w showbiznesie.

Jeżeli byłaby to sztuczka,to można by ją zdemaskować w mgnieniu oka.

No to akurat bardzo kiepska i całkowicie niesłuszna teza, bo to właśnie jest sztuczka, a mimo to np. Ty tego nie widzisz i nie potrafisz zrozumieć. Podobnie jak widzowie nie potrafią zrozumieć wielu innych trików iluzjonistycznych chociaż widzą wszystko z najmniejszej możliwej odległości po kilka razy.

Zresztą tamtędy przewalają się tysiące ludzi.Ktoś na pewno by coś podejrzanego zauważył.

Ale on po prostu się uśmiechnie i pójdzie dalej.

Poza tym rozpisują się o tym najpoważniejsze portale(w tym światowe),które jak mniemam mają potwierdzone informacje,więc można raczej wykluczyć tandetną sztuczkę.

To już nie wiem jak skomentować, bo argument jest śmieszny sam siebie Myślisz, że jeśli coś się pojawia w TV to musi być potwierdzone? Taki duży chłopak, a w to wierzy? ŻADNE z mediów w jakim pojawił się ten news nie stwierdziło, że gość robi to przy pomocy sił paranormalnych (bo tak nie jest). Każdy potraktował to jako dobrą sensację, którą każdy może podać widzowi do dowolnej interpretacji. To przykre, że niektórzy interpretują to w sposób błędny - tak jak chcą. To przykre, że media żerują na taniej sensacji... Ale tak niestety są zbudowane pewne mechanizmy społeczne.

Ogólnie to ciekawe zjawisko. Jestem przekonanym, że gdyby Ramana zszedł ze swojego krzesełka, a w mediach całego Świata wytłumaczyli dokładnie jak to wszystko naprawdę wygląda, i tak znaleźli by się fanatycy mówiący, że jest on prawdziwym magiem, który ukrywa się po płaszczykiem iluzjonisty jak inni "prawdziwi magowie" typu Criss Angel, David Copperfield czy David Blaine. To przykre, ale ciekawe na dłuższą metę.

[Jarecki]

Marcinie Lachowicz,czemu jesteś człowiekiem tak małej wiary?
Dlaczego nie jesteś w stanie uwierzyć w potęgę ludzkiego umysłu i w jego nie przeciętne możliwości?
Dziwi mnie troszkę taka postawa ludzi,którzy negują tego typu ludzkie zdolności a są w stanie oddać się bezgranicznie "ślepej" wierze w Boga,który być może jest tylko wymysłem ludzkiej podświadomości i na którego istnienie nie ma żadnych dowodów.

[Baal]

Jesli on by naprawde lewitował to nie trzymałby sie słupka A po za tym ktos wczesniej podał info, ze to jest iluzjonista..

[NoMeansNo]

Dlaczego nie jesteś w stanie uwierzyć w potęgę ludzkiego umysłu i w jego nie przeciętne możliwości?

A co ma umysł wspólnego z - przyznaję - doskonale wyćwiczona umiejętnością zachowania równowagi. :drink:

[Cumulonimbus]

Marcinie Lachowicz,czemu jesteś człowiekiem tak małej wiary?
Dlaczego nie jesteś w stanie uwierzyć w potęgę ludzkiego umysłu i w jego nie przeciętne możliwości?
Dziwi mnie troszkę taka postawa ludzi,którzy negują tego typu ludzkie zdolności a są w stanie oddać się bezgranicznie "ślepej" wierze w Boga,który być może jest tylko wymysłem ludzkiej podświadomości i na którego istnienie nie ma żadnych dowodów.

nie rozumie, dlaczego mowisz o wierze i sile umyslu skoro to jest zwykly trick
to nie ma nic wspolnego z tematem, zostales pograzony przez M. Lachowicza i jak to sie mowi tonacy brzytwy sie chwyta :wall:

[PhoenixNH]

A propos stabilności takiej konstrukcji: Dlaczego nie można by przynieść takiego słupka przymocowanego silnie do dywanika z metalu, obitego, czy oklejonego trawą? To prostsze nawet od przebijania się przez betonowe płyty placu. Zauważcie zresztą, w którym miejscu ten kijek przylega do podłoża - akurat tak, że może zrównoważyć gościa, który na nim siedzi.