Na pewno na osoby bardziej zaznajomione z tematem niż Ty sam.Widzę,że trafiłem na prawdziwych geniuszy w tym temacie
Nie trzeba dźwigu ani żurawia... Można zastosować znacznie prostszy mechanizm - pomyśl...Skoro ten Holender siedzi na desce i podpiera się kijem,to ten szaman z pewnością jest ciągnięty w górę przez jakiś dźwig albo niewidocznego żurawia.
No póki co nie ma czego obalać, bo jeszcze nikt takowej nie wykazał. Coś co fizycy nazywają lewitacją (mechanizmy oparte o pracę z magnetyzmem) nazywają się tak potocznie i są w pełni oparte na dawno poznanych prawach fizyki.Przykro mi,ale zjawiska lewitacji nie da się tak szybko obalić.
W tej sprawie tylko Ty jesteś ignorantem...Wokół jest pełno ignorantów i ja również nie wykluczam,że ten gość przed Białym Domem to niezły spryciarz i kanciarz ale nie da się spolaryzować wszystkich przypadków i uznać ich za sztuczki.I właśnie o to mi chodziło.
Czyż to nie jest ciekawe jak niewiele potrzeba, by przedstawić się jako osoba obdarzona mocą paranormalną!? Jak niewiele trzeba, żeby znaleźć się we wszystkich kanałach TV jako "paranormalny jogin"!? Jak łatwo oszukać innych!? Jak łatwo sprawić żeby uwierzyli w największe nawet kłamstwo!? Sam jestem iluzjonistą i trochę mnie to zawsze przerażało. To ciekawe...
...osobiście mam nadzieję, że ludzie, którzy są tutaj z ciekawości, przemyślą tego typu sytuacje i dojdą do odpowiednich wniosków w przyszłości.