Skoro nie jest Pan początkujący, to czy posiadł Pan już jakieś nadprzyrodzone zdolności[I]?
Bingo!
Sceptyka przekonają niezbite dowody.
Ode mnie ich Pan niestety nie otrzyma , bo mnie nie zależy, żeby komuś coś udowadniać. Wiara w to, to osobista sprawa.
Coż... Czyli twoje zdanie jako najbardziej doświadczonego ,się tutaj liczy najbardziej...
Na twoim miejscu nie przyznawałbym się do takich umiejętności... no chyba ,że na prawdę bym je posiadał i chciał pokazać je światu. Dante jest jakieś ćwiczenie, czy coś ,co spowodowało by zmęczenie?
Mogę przeprowadzić eksperyment mający na celu potwierdzenie ,mojej pewnej teorii? Jeżeli tak to powiem na czym to ma polegać. Otóż połóż się na plecach i zacznij zginać w łokciu prawą ręką, luźną dłonią dotknij barku.... Zegnij tak jeszcze ze dwa razy, po czym zamknij oczy .Wyobraź sobie swoją rękę i prosty popychacz hydrauliczny (takie dwie rurki) który jest ustawiony na twoim bicepsie i sięga mniej więcej w środku przedramienia. Następnie zacznij zginać ręką ,tak jakbyś podnosił ciężarek (zgięcie powinno sięgać od 90 st. do ok 5cm nad barkiem) i wyobrażał sobie ją ,która pracuje wraz z podnośnikiem. Rób to naturalnie. Jak zrobisz mniej więcej ok. 20 powtórzeń to: pozostaw rękę luźno nad barkiem i dalej (z zamkniętymi oczami, tylko) wyobraź sobie jak podnośnik zaczyna "podnosić" Ci rękę...
Trochę chaotycznie ale mam nadzieje ,że da się zrozumieć tekst... żeby nie robić offtopu - efekty proszę pisać na priva...