Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ściśle tajne UMBRA: PLAN


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1

Mao.
  • Postów: 88
  • Tematów: 61
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Artykuł z NPN

Źródło i zdjęcia: http://npn.org.pl/in...w...amp;ucat=1

Ściśle tajne UMBRA: PLAN
Akta NSA-UFO POTWIERDZAJĄ CELOWĄ OBECNOŚĆ W PRZESTRZENI OKOŁOZIEMSKIEJ NIEZNANYCH OBIEKTÓW LATAJĄCYCH.

Z nastaniem XXI wieku zrobiło się nagle podejrzanie cicho o UFO i kosmitach. Wszystkie kobiety z planety Wenus już miały swoje pięć minut na kosmicznej arenie. Wytypowani posłańcy, w sposób niezwykle skuteczny rozpowszechniali wśród ludzi wiadomość o istotach pozaziemskich, pragnących pomóc w uratowaniu Ziemi. Minął również czas horrorystycznych wizji rozpowszechnianych przez niejakiego Orsona Wellsa i autora o tym prawie samym nazwisku, H.G. Wellsa, przedstawiających Ziemię jako obiekt okupowany przez jakieś obślizgłe potwory. Dzieci już śpią, wiec dorośli mogą teraz sobie spokojnie porozmawiać.

Czy rzeczywiście tak jest?

Prawdopodobnie nie, w każdym razie nie tak głośno, byśmy mogli ich usłyszeć. Z pewnością nieprzypadkowo tak wiele tajnych służb udostępnia obecnie część dotąd ściśle tajnych akt dotyczących UFO. NSA (Agencja Bezpieczeństwa Narodowego USA), będąca w posiadaniu największej ilości takich akt, była jedynie pionierem w tej dziedzinie, gdyż zaledwie kilka miesięcy później brytyjskie tajne służby również odtajniły kilkaset stron swojej dokumentacji dotyczącej UFO.



Budynek NSA, tzw. "Crypto City".

FBI również opublikowała „prawdziwe akta X” dotyczące nieznanych obiektów latających. Jednak, w porównaniu z dokumentacją NSA, akta FBI jako żywo przypominają publikacje tzw. prasy brukowej. Podczas, gdy NSA przez dziesięciolecia ograniczała się zasadniczo do podsłuchiwania przedstawicieli elit życia politycznego, gospodarczego oraz oficerów najwyższego szczebla dowodzenia, zdobywając w ten sposób bardziej lub mniej wiarygodne materiały, agenci FBI zmuszeni byli pójść śladem meldunków pochodzących od ludzi z ulicy. Tak wiec, jakość udostępnianej dokumentacji dotyczącej UFO jest, siłą rzeczy, wysoce zróżnicowana.

DSP rejestruje obiekty latające przybyłe z kosmosu

Istnieją jednak fakty, które nie pojawiają się w dokumentach. W związku z tym istotną jest rola, jaką odgrywa Defense Support Program (DSP). System ten składa się z wielu geostacjonarnych satelitów umieszczonych na wysokości 38000 km. We współpracy z NORAD (North American Aerospace Defence Command), DSP służy w zasadzie jako system wczesnego ostrzegania przed rakietami balistycznymi dalekiego zasięgu oraz wybuchami termonuklearnymi w przestrzeni kosmicznej. Jednak „Deep Space Platform”, jako alternatywne oznaczenie skrótu DSP, w rzeczywistości oznacza jednak coś znacznie bardziej egzotycznego, obejmującego szerszy zakres zadań tego systemu satelitarnego. Mamy tu niewątpliwie do czynienia z satelitami wyposażonymi w najnowocześniejszą technikę, mogącymi rejestrować, oprócz światła widzialnego, również impulsy w zakresie podczerwieni, rentgenowskie oraz w zakresie mikrofalowym. Anteny tych aparatów nakierowywane są również w kierunku głębokiego kosmosu, oficjalnie w celu zlokalizowania meteorytów zbliżających się w kierunku Ziemi. Jest więc rzeczą oczywistą, że są one również w stanie zarejestrować najróżniejszego rodzaju nieznane obiekty z kosmosu, zbliżające się lub znajdujące się w pobliżu Ziemi. W amerykańskich kręgach militarnych nie jest już żadną tajemnicą, że podobne obiekty od czasu do czasu z ogromną szybkością (12-15krotną szybkością dźwięku lub więcej) wlatują w atmosferę ziemską, przebywają tu jakiś czas i potem znikają. Obiekty te otrzymały nazwę „Fastwalkers” (szybko poruszających się). Natychmiast po zarejestrowaniu ich przez system DSP dochodzi regularnie do zaobserwowania „tajemniczych obiektów latających w ziemskiej przestrzeni powietrznej”. W bankach danych DSP znajdują się ich względnie dokładne opisy (profile).

Przykładem takiej oficjalnej obserwacji nieznanych obiektów latających są COMINT-Reports (Akta FOLA-NSA, meldunek 00176669, strona 215: „…pilot zarejestrował 14 latających z ogromną szybkością UFO, w grupach po 3, przy czym każdej grupie towarzyszy po zewnętrznej stronie obiekt znacznie większy od pozostałych. Błyskawicznie obiekty te znikły za horyzontem…” (tekst mocno ocenzurowany).

Jest to jeden z niewielu raportów NSA, w których mowa jest explicite o „obiektach kosmicznych”.

Zdaniem amerykańskiego prezydenta George’a W. Busha, ziemska technologia kosmiczna ma trzy zasadnicze słabe punkty (tak przynajmniej twierdzi autor prezydenckich wystąpień, czyli jego „ghostwriter”). Chodzi przede wszystkim o istniejące systemy: energetyczne, mocy napędowych oraz łączności.

Prezydent Bush zapowiedział przekazanie do dyspozycji NASA kilkudziesięciu milionów dolarów na rozwój nowoczesnych systemów łączności, opartych na technologii laserowej, znacznie przewyższających systemy oparte na falach radiowych zarówno pod względem jakości przekazu, jak również ilości przekazywanych danych. Według G.W. Busha nowe systemy laserowe nie będą zastosowane we współcześnie realizowanych misjach kosmicznych takich, jak na przykład, loty promów kosmicznych do międzynarodowej stacji kosmicznej (ISS). Ich zastosowanie nastąpi dopiero przy planowanej w najbliższej przyszłości realizacji nowych, długoterminowych, załogowych lotów kosmicznych, np. na Marsa, lub bezzałogowych lotów aparatów kosmicznych poza Układ Słoneczny. Oparte na laserze nowe metody łączności pozwolą na przekazanie na Ziemię zapisów video o najwyższej jakości obrazu i dźwięku.
Celem nowych misji będzie, i jest to jeden z istotnych priorytetów, poszukiwanie pozaziemskich form życia.

Jednocześnie, G. W. Bush nie obiecał NASA ani jednego dolara na przezwyciężenie pozostałych „wąskich gardeł”, tj. problemów energetycznych oraz mocy napędowych Powstaje pytanie, czy nauka istotnie nie dysponuje nowymi rozwiązaniami w tych dziedzinach? Oczywiście, że tak. Naukowcy od dosyć dawna trzymają w swoich szufladach projekty nowych technologii. Ich realizacją nie zajmie się jednak NASA, a przede wszystkim, wojsko, tj. te ośrodki naukowo-badawcze i koncerny, które mają podpisane kontrakty z Pentagonem...

Polityka USA w sprawie przestrzeni kosmicznej (fakty dokonane).

31 sierpnia 2006 roku prezydent George W. Bush proklamował nową politykę USA w sprawie przestrzeni kosmicznej, której celem jest de facto podporządkowanie całego wszechświata Stanom Zjednoczonym. W orędziu Busha czytamy bowiem: „…uczynimy wszystko dla obrony naszych praw, dokonań oraz możliwości komercyjnych i wolnego handlu w przestrzeni kosmicznej; będziemy odwodzić innych lub wręcz przeszkodzimy im w uszczuplaniu naszych interesów; podejmiemy również działania skierowane przeciwko potencjałom innych państw, umożliwiającym im podróże kosmiczne; będziemy przeciwstawiać się każdej ingerencji i, w razie potrzeby, przeszkodzimy przeciwnikowi w uzyskaniu własnego potencjału w dziedzinie opanowania kosmosu w każdym przypadku, jeśli działania takie skierowane będą przeciwko interesom Stanów Zjednoczonych…”

Jak widać, nie chodzi tylko o zdolność innych państw do odbywania podróży kosmicznych, gdyż w orędziu G.W. Busha czytamy dalej:

„…Dla osiągnięcia naszych celów i dla ochrony interesów USA w przestrzeni kosmicznej, zobowiązuję dyrektora NSA (Agencja Bezpieczeństwa Narodowego USA) do zaangażowania wszystkich służb wywiadowczych celem zebrania informacji dla rządu amerykańskiego i jego wyznaczonych agend (Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego- przyp. tłumacza) na temat możliwości kompleksowej ochrony przestrzeni kosmicznej i możliwości rozwijania w tym środowisku amerykańskiego potencjału komercyjnego i budowy urządzeń służących bezpieczeństwu narodowemu. Informacje winny również zawierać oceny dotyczące potencjału innych państw w tej dziedzinie, jak również obecności istot obcych w kosmosie (w oryginale angielskim „foreign space entities” – przyp. autorów opracowania).”

To tajemnicze pojęcie „foreign space entities” pojawia się w 9-stronicowym tekście orędzia prezydenta dwukrotnie, przy czym sformułowanie to wyraźnie nie dotyczy potencjałów kosmicznych innych państw. Pan prezydent w żadnym miejscu swego orędzia nie precyzuje, co rozumie pod pojęciem „foreign space entities”, jednak, daje wyraźnie do zrozumienia, że odtąd tymi „space entities” zajmować się będą wyłącznie Pentagon i NSA (przynajmniej oficjalnie).

Dalej autorzy opracowania w dwóch ramkach i czerwoną czcionką jeszcze raz przytaczają wspomniane wyżej cytaty z orędzia prezydenta Busha (przyp. tłumacza).

Dokument „Covered Operation” (tajna operacja).
Dzisiaj nie jest łatwo, a raczej trudno ustalić, kto z wtajemniczonych jest zaangażowany w działalność związaną z badaniami na temat UFO (tym bardziej, w jakim stopniu jest w to zaangażowany).W każdym razie, wśród odtajnionych dokumentów pochodzących ze ściśle tajnego zbioru NSA w sprawie ściśle tajnego planu Umbra, znajduje się dokument nr 3/00/9953-79, w którym zamazano na czarno wszystko z wyjątkiem jednego zdania, którego jednoznaczność nie ulega wątpliwości. Zdanie to brzmi: „…miało miejsce przed 6 miesiącami…(zamazane)…rejon i stopień wzniesienia oraz rodzaj aktywności latającego talerza określił jako mający związek z planem…” (dalej w tekście umieszczona jest słabo czytelna fotokopia dokumentu).

Dokument nr 3/00/9953-79 („Covered Operation”) jest jedynym z odtajnionych przez NSA spośród zbioru zaklasyfikowanego jako „top-secret plan Umbra”, posiadającego jeszcze dodatkową klasyfikację DIRNSA (skrót oznaczający dyrektora NSA). To znaczy, że podobne dokumenty były adresowane bezpośrednio do dyrektora NSA, a wiec musiały zawierać wyjątkowe ważne informacje. Ponadto, dokument stanowi niezbity dowód na to, że niezależnie jaki rząd w świecie zaangażowany jest w badania dot. UFO, informacje dotyczące takiej działalności nie powinny zostać udostępnione szerszej publiczności. W każdym razie teraz wiemy, że plan Umbra istnieje naprawdę. Możemy również zakładać, że dokumenty służb wywiadowczych (które w olbrzymiej większości nadal są utajnione) z całą pewnością zawierają bardziej dokładne informacje na temat rzeczonego planu Umbra!
_______________________________________________________________
NSA-COMINT, document 3/00/9953-79 („Covered Operation “…miało miejsce przed 6 miesiącami…(wymazane)…rejon i stopień wzniesienia oraz aktywności latającego talerza określił jako mające związek z planem…”

Nie można nie dostrzegać w tym wszystkim jakiegoś podobieństwa do seriali telewizyjnych takich na przykład, jak „Akta-X”, thrillerów sensacyjnych typu fantasy lub filmów science fiction. Byłoby jednak rzeczą niebezpieczną sprowadzić rozważania na temat tajemniczego planu na taka płaszczyznę.

Temat nieznanych obiektów latających nie powinien służyć (w każdym razie już nie) rozweseleniu publiczności. Wiodące media (mainstream) są bezsilne wobec ujawnionych dotąd faktów na temat UFO i wolą milczeć. Miejmy nadzieję, że nie okaże się to „milczeniem owiec”.

Grażyna Fosar i Franz Bludorf

Tłumaczenie: H. Kuśnierz. /Współpracownik serwisu NPN/.
  • 0

#2

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Na moje chłopskie rozumowanie nasze mocarstwa prześcigają się w technologii aby samoloty stały się niewidzialne
dla radarów itp (metody ponoć skuteczne ) a potrafimy namierzyć obcą cywilizację starszą o może setki i tysiące lat
skoro przybywają z innych gwiazd ? :cafe:
Kiedyś czytałem ciekawą bajkę o tym jak USA planuje sfingować atak obcych ( zniszczenie kilku miast z pokładu latających spodków oraz zorganizowanie kilku niby starć z UFO) aby przejąć całkowitą kontrolę nad światem.
Bajka ?
  • 0



#3

Chessman.
  • Postów: 1031
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Kto wie czy bajka czy nie. Przekonamy się. Natomiast faktem jest, że coraz więcej dokumentów dot. UFO wychodzi na światło dzienne.
  • 0

#4

shar0nie.
  • Postów: 384
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ufo jest, nie ma, a nawet jakby było, to o tym nie możemy się dowiedzieć, a to co ujawnią jest ciągle niejasne i wyrwane z kontekstu. czy nasze radary mogłyby zarejestrować coś, co jest od nas inteligentniejsze, lepsze technologicznie, przybywajace z innej planety, innego układu słonecznego? skoro jednak to zarejestrowaliśmy nie ma się co bać (?).
  • 0

#5

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Byle by Ziemi nie zniszczyli tylko samą ludzkość wybili, a zwierzątkom pozwolili sobie żyć ^^
  • 0

#6

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nawet jeśli są starsi o 100-200 lat to możemy sobie rozpocząć debatę na temat zakłóceń promieniowania telefonów
komórkowych na transmisję Tam -Tamów :cafe:
  • 0



#7

tomal3d.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciągle uważamy dowdy za niewystarczajęce ... A gdyby ufo CENZURA man prosto na głowę to i tak powiedzielibyśmy - CENZURA sztucznel (made by lucasfilm)

EDIT AlienGrey: Pierwsze ostrzeżenie słowne.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych