53 odpowiedzi w tym temacie

[razious]

Więc tak, od kilku tygodni mieszkam w nowym mieszkaniu na parterze z dosc duzym tarasem. Na poczatku wszystko bylo okej, ale od nie dawna zaczely dziac sie dziwne rzeczy podnoszace mi adrenaline...gdy zasłonie rolety to około 23-24 zaczynaja sie dziwne halasy za oknem typu slysze jakby ktoś chodfził mi po tarasie, badz jakby przesuwal stolik ktory jest na zewnatrz albo jakby jezdzil ktos reka po roletach. W tym sęk ze teren jest chroniony bo to prywatne osiedle, wiec to cos nie jest czlowiekim. A ostatnio co było przerazajace i nie moglem w to uwierzyć..wracam z przyajciolmi, jestesmy na klatce wchodzimy po schodach przed nami idzie jakas postać cała na czarno wyciagam klucze jestem 5 m od drzwi a ta postac sie odwraca smieje do nas wchodzi do mojego mieszkania i zamyka drzwi . Widzieli to moje przyjaciele i sie mnie pytaja gdzie mieszkasz a ja mowie tam..przeciez tam ktos wlasnie wszedl...a ja mowie wiem ale to nie mozliwe. Wyciagam gaz paralizujacy z kieszeni i pociagam za klamke zamnikiete drzwi. Otwieram wchodze szybko wszystko sprawdzam nikogo nie ma. Ktoś mi wyjaśni o co kaman ? ;/

[m1ch00]

Od tak sobie nosisz gaz "paraliżujący"? (pieprzowy raczej) Trochę dziwnie mi to wygląda, kolejna wkręta? :hmm:

[razious]

nie pisałbym tego jak idiota, mam juz swoje lata i nie chce nikogo wkrecac...chce wiedziec co sie dzieje bo od dawna nie mialem spokojnej nocy bez strachu..a gaz nosze bo mieszkam na takiej dzielnicy że musze miec cos do obrony juz jasne ?

[m1ch00]

Ja Ciebie za idiotę nie uważam, po prostu dużo jest na tym forum takich "niesamowitych" historii które najczęściej są wygłupami. Co do tematu to nie wiem co myśleć o tej postaci. Może jakiś sąsiad , na pewno wchodził to Twojego mieszkania?

[razious]

Poważnie, nie robie sobie zartow to jest powazny temat dla mnie..ale bardziej mnie denerwuja te odglosy..

[m1ch00]

Słyszenie takich odgłosów może być spowodowane tym, że nam mózg jest wyczulony na różnorakie bodźce dochodzące z otoczenia, szczególnie w godzinach nocnych kiedy jest cisza. Wątpię żeby było to coś paranormalnego.

[Wojte3ek]

Być może nie wkręcasz. Ale napisze coś co wyda się wam jeszcze dziwniejsze. Kiedyś podobne jaja były w domu pewnego chrześcijanina. Otwiera oczy w nocy a mu tam stoliki i krzesełka po chacie latają. Kiedy to słyszałem nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Jednak ta osoba powiedziała coś. „W imieniu Jezusa Chrystusa to wszystko ma wrócić na swoje miejsce” Kiedy ten człowiek się obudził rano wszystko stało na swoim miejscu. Wiesz możliwe że ten koleś był zaspany i się mu coś przyśniło ale jednej rzeczy mu nie mogę odmówić. Wiary w Boga, wiary w Jezusa Chrystusa i Ducha Św. Był chrześcijaninem i wiary mu odmówić nie można było.

[Blackhorn]

Ha, ha, ha! Co za historia! Na taki głupi wkręt się nie nabiorę :sux: Co za pomysłowość! I jak trzyma w napięciu! Gaz paraliżujący mnie rozwalił

[pazuzu]

czy mieszkal ktos w tym mieszkaniu przed toba?
moze to wczesniejszy lokator? wynajmujesz czy kupiles? zmieniles zamki?
najpierw musisz sobie odpowiedziec na te pytania bo narazie to nic nadzwyczajnego sie nie dzieje

jak jest to dla ciebie wazne i chcesz szukac tu pomocy to pomoz nam zorientowac sie w sytuacji moze jakis plan tego miszkania zdjecia itp.
czy ochrona chodzi w nocy po terenie i moze wchodzic na twoj taras?

[Hunter]

Jeśli jest to prawda to rzeczywiście dziwne,zwłaszcza ten gość przy drzwiach,nie chce tu nikogo obrażać ale wydaje mi się że poprostu ściemniasz:) Ale niczego niezakładajmy bo może i mówisz prawde,takie jes poprostu moje pierwsze wrażenie. A tak apropos to popytaj kto tam wcześniej mieszkał, może wydarzyła się tam jakaś tragedia, zainteresuj się tym,albo idź do kościoła i powiedz wszystko,przyjdzie ksiądz i zobaczysz czy to ustanie. Działaj!

[exio]

jak by mi ktos po tarasie chodzil albo jezdzil reka po roletach czy tam zaluzjach to bym sie chyba zesral ze strachu, a co do tej czarnej postaci ktora weszla przed wami do domu hmhmmm jezeli to prawda nie zasnalbym bez zapalonego swiatła o ile wogole bym tam jescze spal

a moze pijani byliscie ? ale to jest k**** niemozliwe

jest 00:40 zaraz sie klade spac ale cos czuje ze bede mial noc z glowy przez ciebie

btw moj kolega podpowiada mi zebys spal w dzinsach zeby cie nie zgwałcił

a czy ta czarna postac nie byla podobna do tego osobnika ? ==> http://www.youtube.c...g...ted&search=

[Eury]

Jestem w to skłonny uwierzyć, bo znam historię mojego ojca, równie przerażającą. Jeśli mówisz prawdę to mieszkanie ma drugiego, niematerialnego właściciela. Spróbuj poszukać innych "śladów" jego bytności. Dlaczego akurat hałasy na tarasie? Taras to przyjemne miejsce, być może miejsce, w którym "ten ktoś" kiedyś spędzał miłe chwile i być może ten ktoś wciąż tam jest.

[_Silent_]

To prywatne osiedle, zakładam, że nowe więc temat poprzedniego właściciela odpada. Zastanawiające jest też to, że takie osiedla nie są budowane raczej w mrocznych, mało przyjaznych dzielnicach, a tak ta została określona...

[Heiser]

Co do tematu nic nie pomogę, bo takich historii jest mnóstwo i po samym przeczytaniu nic nie doradzę.
Ale argument o wkręcie, bo wyjął gaz jest bezpodstawny.
Mamy takie czasy, że warto nosić coś do samoobrony.
Sam noszę gaz.

[Głupiec]

Historia może być prawdziwa nawet jestem w stanie w nią uwierzyć . Poza tym zgadzam się z Kryptosem co do gazu , ja np nosze teleskopa czasami. Chociaż Ci co myślą że to ściema mogą mieć racje Autor napisał 3 posty w tym temacie i narazie sie nie odzywa jesli juz wiecej nie napisze to bedzie wszystko jasne.