28 odpowiedzi w tym temacie

[Rakson]

Witam Forumowicze, to mój pierwszy temat. Zjawiska paranormalne interesowały mnie od dawna i
chciałem waszej porady co do pewnego utrapienia mojej rodziny. Chodzi o DUCHY nasza rodzina wykupiła
pewien budynek, byłą stolarnie. Odsterrowaliśmy (???) ją i pracuje u nas 1 pracownik, pomaga w naprawie budynku.
Z rodziną często odwiedzamy ten budynek, niestety po pewnym czasie wielu z nas słyszało popukiwania, huki
i inne dziwne. Myśleliśmy że to przeciąg lub ptaki, lecz z czasem objawy nasiliły się. Moja siostra wiele swojego czasu
tam spędza, sprząta, myje, itd. Po tych zjawiskach, moja siostra chcąc nastraszyć pracownika uważanymi przez nią duchami powiedziała o tych paranormaliach, lecz ku zwrotnej stronie siostra nie usłyszała od niego ignorancji do tej sprawy, lecz dowiedziała sie że on też miał podobną przypadłość, ponieważ po zakończeniu swojej głównej pracy, zaczął zmywać znajdujące się tam naczynia. Na początku poczuł jak ktoś go potrącił w bark, a potem po pewnej chwili
coś przez niego przeszło i poczuł chłodny powiew. Pracownik myślał, że to wiatr wpadł do budynku, lecz niestety
kiedy obszedł cały budynek, WSZYSTKIE okna i drzwi były zamknięte. Mamy szczelny dach nie, mamy komina więc
wiatr nie mógł wejść przez żadną dziurę. To jest nie możliwe. W ostatnich dniach nawet mnie dotknęło
to zjawisko zwiedzając budynek, by odpocząć od internetu i innych codzienności... Jedząc big milka w drugiej ręce
(w palec wskazujący) poczułem jak ktoś mnie dotknął, jak by sie zderzyły 2 palce. Myślałem, że to kwiatek lecz
po odwróceniu, on stał ode mnie 2m dalej. Było również wiele innych przypadków których logicznie nie da się wyjaśnić, lecz nie będę już więcej pisał. Może opiszę je później. Myślimy że to dusze żołnierzy, ponieważ kiedyś ponoć była tam bitwa.

Proszę o odpowiedź, z góry dziękuje i przepraszam za błędy ortograficzne.

No cóż za coś takiego powinienem ci wstawić ze 2 warny, bo poprawianie tego było gorsze od klasówki z biologii. Dam ci jednak ostrzeżenie. Naucz się korzystać z Micrsoft Word'a, albo ściągnij sobie Mozilla'e Firefox'a 2.0, ewentualnie bardziej męczące będzie po prostu nauczenie się słownika ortograficznego na pamięć, ale przynajmniej ci to zostanie na resztę życia.
+Macha

[Kams]

Więc według mnie tu pomoże tylko egzorcysta który Cię nauczy ortografii (Taki koniecznie po studiach humanistycznych itd,wieeesz...) :sux:

[Florek]

Rakson, twoje teksty z trudem można zrozumieć. Where are you from ?

Cóż. Wątpie aby duchy żołnierzy były tak złośliwe. Z resztą owa bitwa musiało tyczyć się na przestrzeni conajmniej kilkuset metrów. Czy w najbliższym sąsiedztwie tej stolarni są jakieś inne budynki ? A jeżeli tak, to warto sprawdzić jak tam wygląda sytuacja.
Jeżeli problem tyczy się wyłącznie waszej stolarni, to jestem prawie pewien że problem nie wynika z obecności dusz poległych żołnierzy. Podejrzewam że miejsce to jest raczej nawiedzane przez demony. Warto poprościć o pomoc diecezjalnego egzorcystę (z KK).

A swoją drogą, odnoszę wrażenie że liczba takich problemów w Polsce jest co raz większa. Co się dzieje ?

[MySiEk]

Tak się zastanawiam czy te błędy nie są specjalnie robione A tym bardziej, że forumowicz sam przeprasza za nie widząc ze jeżeli źle się cokolwiek napisze to podkreśla się na czerwono. A i cała ta historia jest szyta grubymi nićmi. Moim zdaniem to jakaś ściema :mlotek:

[Kaszub]

Post analizowało się fatalnie - był chyba maksymalnie nieczytelny. Autor tematu chyba nie zna pojęć takich jak "ortografia" i "interpunkcja". Polecam się z nimi zapoznać. W przeciwnym wypadku śmiem mniemać, iż autor podobnych postów nie będzie mile widziany na forum. W najlepszym wypadku mało komu będzie chciało się męczyć z postami. Wybacz, ale ich czytanie faktycznie jest męczące. I mam nadzieję, że tylko jest, a nie "będzie".

Co do samej historii - poszukajmy sensownych podstaw, by uznać ją za prawdziwą. Mógł ją wymyślić każdy, nie ma żadnych dowodów, potwierdzeń, relacji świadków. Poza tym, na forum mnożą się różne bajdy, gdzie chomik wydaje nam się UFO a promienie słoneczne orbem na zdjęciu. Poziom merytoryczny i "techniczny" wypowiedzi odejmuje wiarygodności historii.

Argumenty "przeciw"? Brak tych, które mogłyby fakt potwierdzić.

Szkoda, że na forum przybywa właśnie takich faktów.

[xyz]

Wstaw jakieś znaki interpunkcyjne bo się doczytać nie można

[Tacita]

Drogi Raksonie,
Czy masz świadomość tego, że w 18-tu wersach w Twoim poście, widnieją tylko dwie kropki i jeden wielokropek? O wiele lepiej czytałoby się Twój tekst, gdybyś NIECO częściej używał znaków interpunkcyjnych (co nie tylko ja zauważyłam). Za błędy ortograficzne z góry przeprosiłeś, co jest miłe z Twojej strony. Gdybyś jednak korzystał ze słownika, nie musiałbyś przepraszać Popracuj nieco nad składnią.

[Kaczu]

Cóż. Wątpie aby duchy żołnierzy były tak złośliwe.

a zależy po której stronie walczyli ...


Skoro te "odwiedziny" występują dosyć często i nie tylko ty ich doświadczasz, co daje ci dowód, ze nie zwariowałeś, to moim zdaniem lepiej tych bytów nie prowokować. Może bronią tego miejsca przed odrestaurowaniem ?

[Żbik]

A ja myślę że ten temat jest napisany tak na łapu-capu. Krótki teskt a czytałem i czytałem, jak doszedłem do końca to musiałem zaczynać od początku.

niestety po pewnym czasie wielu z nas słyszało popukiwania, huki
i inne dziwne.

A ja myślę chłopie że jak na duży budynek, stolarnie to jest to normalka. Wiadomo leży wiele pierdół. A to podłoga zaskrzypi, coś się obsunie.
Nie ma co robić zamieszania.

[Rakson]

co do podłogi są zrobione kafelki , a błędy ortograficzne pochodom z mojej Dysfunkcji a brat nie ma worda i używa znienawidzonego przez zemnie explorera .

I spoko już ma worda spróbuje pisać trochę jaśniej w następnym razie

[Hamster]

A ja myślę chłopie że jak na duży budynek, stolarnie to jest to normalka. Wiadomo leży wiele pierdól. A to podłoga zaskrzypi, coś się obsunie

zgadzam się z tym, tym bardziej że wiadomo iż w stolarni jest sporo drewna, które ulega rozsychaniu a przy tym wydaje różne dźwięki. Pamiętam jak kiedyś spałem a raczej próbowałem spać w mieszkaniu, w którym to zrobiono nową podłogę z desek. W nocy rozchodziły się dźwięki jakby ktoś strzelał z karabinu maszynowego a to wszystko przez to że drewno się rozsychało i najzwyczaniej w świecie pękało...

[Pellenor]

Chłód..Jak zimny wiatr...Nie ignorował bym tego..Gratuluje masz ducha w domu^^Spróbuj sie czegos dowiedzieć o ziemi na której stoi stolarnia Może ktoś tam przed tobą mieszkał i chce wrócić do domu albo wygonić niechcianych lokatorów ze swojej posiadłości Poszperaj w necie..Na twoim miejscu próbowałbym sie z nim porozumieć i dowiedzieć czy jest zły i czy powinieneś się go bać...Spróbuj wahadełkiem Zadawaj mu w myślach pytania..ale tylko takie z odpowiedzią tak lub nie i patrz jak kręci się wahadło...Sposób prosty i sprawdzony Choć nie mozemy wykluczać że to drewno się odkształca albo coś..Nie wszystko można tłumaczyć duchami Może masz źle ocieplony budynek i wiart hula ci przez ściany A jeszcze coś..Nie znam się na demonach ale myślę że gdybyś jakiegoś miał u siebie to już dawno byście się wyprowadzili...

[Rakson]

Dzięki wreszcie ktoś mi pomógł 3 posty @up oprócz mojego bardzo wielkie dzięki dla
Pellenor i Żbikuś i Hamstera za nie krytykowanie mojej pisowni a o odpowiadanie

[Pellenor]

Spoko Mam kumpla dysortografika^^ Przyzwyczaiłem się I spróbuj wahadełka..Najlepiej za dnia..Chyba że nie boisz się nocą^^ W nocy jest "większa aktywność" duchów Niekiedy boję sie zasnąć

[Żbik]

Rakson a ja ci dobra rade dam, nie baw się wahadełkiem. Mało doświadczony jest chłopak w tych sprawach, daj sobie spokój, dobrze ci radzę.
Pellenor a ty głupio nie podpuszczaj. To że wieje chłodem nie znaczy że jest duch.

wielkie dzięki dla
Pellenor i Żbikuś i Hamstera

Na podziekowania jest taki przycisk pod awatarem "+rep" hehe