Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy religie dzielą ludzi?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
36 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Czy Twoim zdaniem religie dzielą ludzi? (72 użytkowników oddało głos)

Czy Twoim zdaniem religie dzielą ludzi?

  1. Głosowano Tak, religie dzielą ludzi (63 głosów [87.50%])

    Procent z głosów: 87.50%

  2. Nie, religie jednoczą ludzi (7 głosów [9.72%])

    Procent z głosów: 9.72%

  3. Nie mam zdania (2 głosów [2.78%])

    Procent z głosów: 2.78%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ten temat został wyodrębniony z topicu o filmie ZEITGEIST. W pewnym momencie zaczęła się tam rozwijać dyskusja dotycząca religii i ich wpływu na podziały wśród ludzi.

Swoją drogą jestem bardzo ciekawy jakie jest zdanie na ten temat użytkowników forum i dlatego do tematu dołączyłem ankietę.

Poniżej znajdują się wyodrębnione posty.

Edytowane przez Przemo




Jedna religia moze i tak, wiele religii na swiecie juz nie. Moim zdaniem na swiecie bylo by wiecej spokoju, gdyby nie bylo religii, ktore doprowadzaja tylko do konfliktow i wojen.


Po pierwsze stwierdzenie, że religie doprowadzają tylko do konfliktów i wojen jest całkowicie nieuprawnione. Domyślam się, że jesteś ateistą, toteż pewnie nie docenisz wartości duchowych płynących z religii. Ale jest jeszcze uzewnętrzniane miłosierdzie i porządek społeczny jaki zapewniają normy religijne, a poza tym zdecydowana większość dóbr kultury materialnej ma swoją inspirację w religiach na całym świecie. Problem konfliktów nie bierze się z religii, ale z tego, że ludzie dążą do ekspansji. Nawet wojny religijne na przestrzeni wieków miały swoją genezę w czyjejś ekspansji (jak np. krucjaty były odpowiedzią na agresję muzułmanów i ich inwazję na Bizancjum).

Twierdzenie, że religie doprowadzają tylko do konfliktów i wojen jest właśnie manipulacją :)

Po drugie odnosząc się do całej wypowiedzi to analogicznie należy stwierdzić, że lepiej by było gdyby nie było ras, bo podział na rasy wywołuje konflikty (zawsze, od zawsze i wszędzie). Lepiej by było, gdyby wszyscy ludzie żyli w jednym miejscu, bo wszelki podział na państwa, kontynenty, czy jakiekolwiek wspólnoty terytorialne wywołuje konflikty.
Lepiej by było, gdyby człowiek nie musiał jeść, bo ekonomia i dążenie do zdobycia pożywiania wywołuje tylko najróżniejszej maści konflikty.

W ogóle lepiej by było gdyby nie było na ziemi żadnych zwierząt i ludzi, bo tam gdzie są dwa osobniki jakiegokolwiek gatunku musi dojść do jakiegoś konfliktu. :)
  • 0

#2

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Gratuluję poczucia humoru. :)


Może przeczytaj uważnie to zdanie.

"Twierdzenie, że religie doprowadzają tylko do konfliktów i wojen jest właśnie manipulacją"

Zgadzasz się z tą opinią? Bardzo jestem ciekaw. :)

W swoim poprzednim poście wyraziłem swoją opinię na temat zależności wojna a religia, jeżeli nie zgadzasz się ze mną to napisz dlaczego.

Twierdzenie, że religie doprowadzają do konfliktów i wojen, dlatego lepiej by było, gdyby ich nie było, jest mniej więcej tak zasadne jak twierdzenie, że własność prowadzi tylko do konfliktów, dlatego należy własność zlikwidować.
  • 0

#3

2007.
  • Postów: 256
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na myśl przychodzi sentencja z Biblii:
"Po owocach ich poznacie" - nic dodać nic ująć.
  • 0

#4

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Oczywiście, że religia nie służy tylko do konfliktów i wojen.
Służy jeszcze do kontrolowania społeczności wiernych. Do ich ekonomicznego dojenia. I do wielu innych rzeczy, którym jestem zdecydowanie przeciwny.

W przypadku dominującej w naszym kraju religii, trzeba przyznać, że stara się wlać w serca wiernych miłość i szacunek do bliźniego. Robi to od 2000 lat. Rozejrzyj się wokół, zobacz jaki sukces odniosła. Przecież żyjemy w świecie bez wojen i przemocy. Gdzie bliźni dzieli się z bliźnim wszystkim. Gdzie nie ma dzieci umierających z głodu.

(Nie mogę dalej pisać, bo wpadnę pod stół ze śmiechu). :rotfl:


Nie za bardzo rozumiem, czy oczekujesz od katolicyzmu ażeby był remedium na całe zło? Szczerze mówiąc nie wiem ja, dyskutować z osobą, która winą za niedożywione dzieci obarcza KK. Spójrz najpierw na siebie, co Ty zrobiłeś, żeby wspomóc głodne dzieci? A dla Twojej informacji Caritas na bieżąco organizuje dla nich pomoc na szeroką skalę.

Posługujesz się podobnymi ogólnikami jak autorzy powyższego filmu, co rozumiesz przez kontrolowanie wiernych? Wskaż jakieś konkretne przykłady, bo ja takowych poza patologiczną i krytykowaną przez KK działalnością polityczną Rydzyka nie widzę.

Jeżeli w okół nas jest zło, to wynika to z tego, że ludzie nie wypełniają nauki płynącej z Biblii. Gdyby wszyscy przestrzegali nakazów i nauk jakie głosi ta "straszliwa religia" to nie byłoby w okół nas tylu nieszczęść spowodowanych przez ludzkie zło. Masz pretensje do KK, że ludzie nie przestrzegają Dekalogu?

Wszystko co widzisz w okół siebie jest związane z Chrześcijaństwem. Europa jako społeczność oparta na wspólnych wartościach powstała w średniowieczu z państw barbarzyńskich, które złączyła właśnie ta religia. Całą nasza - zachodnia kultura wywodzi się z chrześcijaństwa, to głównie ono ją stworzyło i zespoiło. Zdecydowana większość dóbr kultury materialnej na całym świecie znalazło swoją inspirację w różnych religiach. Każdy totalitaryzm dążył do zgładzenia religii i zastąpienia ją ideologią, każdy od Hitlera do Stalina prześladował w różnej skali chrześcijan widząc w nich zagrożenie dla swoich zbrodniczych planów. Ludzie natchnieni wiarą dokonywali wielu wspaniałych czynów, pomagali tysiącom ludzi jak choćby św. Maksymilian Kolbe i wielu innych. A Ty piszesz, że religia służy do toczenia wojen i kontrolowania ludzi. Ja tu węszę prymitywny antyklerykalizm, sorry, ale tak to właśnie wygląda.

EDIT AlienGrey: ą nie om :P
  • 0

#5

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

+Tiamat von Klein+-->

Sorry za offtop ale moim zdaniem, akurat dokarmianie glodnych, czy to dzieci, czy doroslych jest glupota na dluzsza mete tongue1.gif Wysylanie jedzenia to czynienie jeszcze wiekszej krzywdy.


Gwoli ścisłości - czym innym jest wysyłanie jedzenia do Afryki, czy rozdawanie pieniędzy czy żywności każdemu, a czym innym charytatywna pomoc osobom ubogim u nas w kraju.
Wysyłanie żywności do Afryki jest rozwiązanie z gruntu złym systemowo, rodzi więcej złego niż dobrego z wiadomych przyczyn. Natomiast pomoc najuboższym w kraju przez odpowiednie organizacje wspierane dobrowolnymi datkami to zupełnie coś innego, nie ma takich konsekwencji jak wysyłanie żywności do Afryki.

@Przemo-->

Mylisz jak widzę postępowanie NIEKTÓRYCH kapłanów z religią jako taką, masz rację, nie mamy o czym rozmawiać. Odpowiem jedynie na kilka kwestii.

Wystarczyło by przestrzeganie jednego przykazania o miłowaniu bliźniego. Moim zdaniem porażka KK polega na tym, że uczy teorii o miłości, do której sam się nie stosuje.


W historii były przykłady takiego postępowania, ale to zaszłe czasy. Dotyczą np. okresu w którym papież było politykiem i przywódcą ważnego państwa, a kapłanem jedynie nominalnie. Prowadził politykę jak każdy władca, jego postępowanie było powodowane chęcią ekspansji czy zysku a niewiele miało wspólnego z motywacją religijną. Powyższe fakty dodatkowo okraszono w wiekach późniejszych czarną legendą autorstwa protestantów.
Zjawisko o którym mówisz to margines i błędy jakie kiedyś popełniano. Co to ma wspólnego z samą religią?

Mylisz się kolego. Tyrani doskonale zdawali sobie sprawę, że religia jest doskonałym narzędziem kontroli społeczeństwa, a to oni chcieli kontrolować społeczeństwo. Poza tym bądź uprzejmy poczytać o wsparciu Watykanu dla Mussoliniego.


Polecam baczniej przyglądać się historii. Tyrani tacy jak Hitler czy Stalin z pełną mocą zwalczali religię jak tylko mogli (Hitler miewał ograniczone możliwości). Bo wiedzieli, że chrześcijanie im zagrażają. To właśnie chrześcijanie w III Rzeszy protestowali przeciwko prześladowaniu Żydów. Religia była przeszkodą na drodze tyranów a nie narzędziem w ich rękach. Ewentualne wsparcie Watykanu dla Mussoliniego rozpatruj również w kontekście strachu przed bolszewizmem, a poza tym jak to się ma do wykorzystywania religii przez tyranów, chyba raczej odwrotnie :)

Oj nie tylko Europa. Przecież ta religia "nawróciła" Indian. (A których nie nawróciła, to wymordowała).


O czym Ty piszesz? Sorry, ale zajrzyj może lepiej do podręczników. Indianie ginęli na skutek chorób i działalności kolonizatorów (niewolnictwo). Jedynie Kościół sprzeciwił się wykorzystywaniu ich w charakterze niewolników, gdyż umierali na skutek zbyt ciężkiej pracy. Zresztą jak możesz pisać, że religia kogoś wymordowała, zadziabała mieczem czy co? Od kiedy religia jest konkretnym fizycznym bytem?
Jak już pisałem, ostro zalatuje od Ciebie fanatycznym antyklerykalizmem. Opierasz swoją wiedzę na mitach, o tym równiez traktuje powyższy film :D

"pomagali tysiącom ludzi jak choćby św. Maksymilian Kolbe i wielu innych."
blink.gif

Tego nie rozumiem, robisz wielkie oczy i dziwisz się, że ktoś mógł oddać życie za swego bliźniego, czy też nigdy nie słyszałeś o Kolbe?

smile2.gif Och ta miłość bliżniego. smile1.gif


Wydaje Ci się że miłość bliźniego polega na przytakiwaniu każdej głupocie jaką ten popełni? Chyba nie rozumiesz tego pojęcia. To zresztą typowe dla wielu antyklerykałów jakich wynurzenia miałem okazję poznać. Gdy jakiś katolik śmie się z nimi nie zgadzać piszą, że brak mu miłości bliźniego, paranoja!
  • 0

#6

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Przemo--> Wiesz, możemy dyskutować na zasadzie, że ja napiszę "tak" a Ty napiszesz "nie", ale to chyba nie ma większego sensu. Widzę, że masz swoje teorie na temat religii, Twoja koncepcja jest o tyle rewolucyjna, że ściśle utożsamiasz religie z klerem, ale mniejsza o to. Problem polega na tym że mam pewne wątpliwości czy poza pisaniem o niektórych księżach przestrzegających... i dwóch innych światach potrafisz wskazać na konkretne zjawiska.

Jeżeli działalność inkwizycji nazywasz marginesem, to po raz kolejny gratuluję poczucia humoru. A religią ma to tyle wspólnego, że podobno to religia miłości, a nie zabijania. Polecam temat


Tak się składa, że krwawa działalność kościelnej inkwizycji faktycznie była marginesem. Prawdopodobnie nie posiadasz informacji na ten temat, nie mogę mieć do Ciebie o to pretensji, bo jesteś po prostu kolejną ofiarą systemu powszechnej edukacji. Ale kwestia wymaga kilku sprostowań.

Po pierwsze były dwie inkwizycje. Inkwizycja kościelna i świecka. Ta słynna, od tropienia herezji to rzecz jasna Inkwizycja kościelna. Obraz okrucieństw dokonywanych przez tą inkwizycję jest totalną bzdurą, narodził on dopiero się w około XVIII w. Inkwizytorzy nie chcieli śmierci błądzących heretyków a jedynie ich nawrócenia. Celem postępowania przed obliczem inkwizycji było ustalenie czy faktycznie popełniono herezję i przekonanie heretyka, że błądzi :)
Stosowano głównie kary takie jak: pokuta, posty, chodzenie w stroju pokutnym, czy pielgrzymka. Natomiast kary takie jak śmierć były niezwykle rzadkie, np. w najbardziej krwawym okresie i rejonie działań Inkwizycji, czyli w okresie działania słynnej inkwizycji hiszpańskiej stracono... 100 osób w okresie 100 lat, ale tak było jedynie w Hiszpanii. A wśród niedouczonego ludu krążą historie o całych wioskach palonych przez inkwizytorów, osobiście słyszałem kolesia, który w coś takiego wierzył xD Natomiast tzw. inkwizycja świecka, ścigająca przestępców z ramienia władzy popisywała się brutalnością. Do tego stopnia, że przestępcy woleli być sądzeni przed obliczem Inkwizycji Kościelnej, bo wiedzieli, że dostaną łagodniejszą karę.

Kolejna kwestia związana z inkwizycją, to fakt, że w średniowieczu po kilkuset latach od upadku Rzymu wprowadzili nowoczesną, jak na tamte czasy, procedurę procesową. Wprowadzili instytucję biegłych, różne proceduralne obowiązki uczestników procesu. Był to niebywały skok, gdyż średniowieczny proces pozostawiał wiele do życzenie, a właśnie ta znienawidzona Inkwizycja Kościelna opracowała procedury, które zapewniały sprawiedliwe postępowanie i proces.

Pisząc o zbrodniach Inkwizycji opierasz swoja wiedzę na rozpowszechnionym w dobie nowożytnej micie. Wtedy to zręcznie operując informacja słynni encyklopedyści stworzyli taki a nie inny jej wizerunek. To tak a propos manipulacji mój przyjacielu :)

Maksymilian Kolbe oddał życie za jednego współwięźnia, z kontekstu Twojej wypowiedzi wynikało, jakby za tysiące. Dla Twojej wiadomości.

Źle odczytałeś moja wypowiedz, Kolbe był przykładem osoby głęboko wierzącej, które wykazała się niespotykanym męstwem. A takich były tysiące.


To może teraz dla odmiany napiszesz coś w temacie, czyli o filmie??

Już napisałem :) Prymitywna bajeczka, której "targetem" są Amerykanie. Widać po stylu i tekstach, że tępione są "spiski" z ich podwórka. Szkoda czasu, ale jak wiem na forum są dziesiątki osób uwielbiających karmić się podobnymi bzdurami, trudno.
  • 0

#7

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Szkoda, że nie odniosłeś się do tego mojego stwierdzenia:
[quote]
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że Twoje zachowanie jest dobrą ilustracją tego, czemu zaprzeczasz, a mianowicie, że religia dzieli ludzi. [/quote]

No cóż, prawda boli.
[/quote]

Polecam poczytać literaturę faktu na temat inkwizycji a nie karmić się wyrwanymi z kontekstu cytatami.
Analizuj fakty na temat postępowań inkwizycyjnych.

Z radością ustosunkuje się do Twojego twierdzenia. Dokonajmy pewnej analizy naszej dyskusji, otóż spieramy się ogólnie rzecz biorąc na temat religii i pewnych kwestii historycznych. Ja mam swoje zdanie, Ty masz swoje i tu jak sądzę widzisz podział. Moje zachowanie - czyli jak rozumiem bezczelne nie zgadzanie się z Tobą (czy mam przeprosić, że mam inne zdanie?). Przeszkadza Ci pluralizm? Uważasz, że wszyscy muszą mieć takie same zdanie?

Nie rozumiem o co Ci chodzi. Jeżeli przeszkadza Ci to, że nie zgadzam się z Tobą i masz o to pretensje do religii, to wybacz ale jest to wyłącznie Twój problem.
Równie dobrze mógłbyś napisać, że mrożone truskawki dzielą ludzi. Słyszałem kiedyś spór na temat walorów smakowych i wartości odżywczych mrożonych truskawek, oponenci nie doszli do porozumienia i ogólnie się nie zgadzali ze sobą, każdy miał inne zdanie. Wniosek? Mrożone truskawki dzielą ludzi!

Jeżeli uważasz, że podział na ludzi prezentujących różne stanowiska, różne poglądy i opinie jest czymś negatywnym, to absolutnie się z takim poglądem nie zgadzam.

Moja teza jest następująca, za wszelką cenę chcesz przyczepić się do religii, ze szczególnym uwzględnieniem Kościoła Katolickiego. Sięgasz po dość absurdalne twierdzenia, jak to omawiane powyżej, żeby tylko się przyczepić. Sądzę, że przemawia przez Ciebie antyklerykalizm i koniecznie musisz "dopiec" Kościołowi. Zwolnij trochę, czy koniecznie musisz skupiać na tej instytucji swoje negatywne emocje?

P.S: Polecam czerpać wiedzę historyczną z podręczników i monografii pozbawionych elementów ideologicznych. Źródła te są trudniej dostępne niż google i szemrane strony różnych fanatyków, ale o wiele bardziej wiarygodne. Warto poświęcić trochę czasu, poszperać i poczytać.
  • 0

#8

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Po pierwsze jesteś pierwszą osobą która nazwała mnie fanatykiem religijnym, to o tyle ciekawe, że w swoich postach nie odnosiłem się do religii a do Twoich zarzutów wobec niej. Zarzutów, które uważam za pozbawione merytorycznych podstaw. Do argumentów które przytaczam nie usiłujesz się odnieść, Twoja rzecz, ale taki sposób dyskutowania uważam za dość dziwny, a na pewno nie merytoryczny. Uważasz mnie za fanatyka tylko dlatego, że bronię religii, sam tworzysz podział i usiłujesz mnie zaszufladkować, nie mając zresztą ku temu żadnych porządnych przesłanek. Sam oskarżyłeś mnie przed chwilą o to, co dwie linijki wcześniej sam robisz.

Po drugie - kwestia moich zarzutów wobec Ciebie. Jeżeli owe sformułowania uważasz za obraźliwe, to przepraszam. Może bywam za ostry w tonie, nie żyw zatem urazy. Nie zamierzam Cię również szufladkować, jedynie stwierdzam fakty na podstawie Twoich poglądów. I odpowiedz sobie na pytanie, czy ja się mylę? Czyż nie jesteś antyklerykałem? Wszakże z uporem godnym lepszej sprawy szukasz jakichś "haków" i formułujesz tezy jednoznacznie wymierzone w religię, przy czym argumentacja pozostawia wiele do życzenia. Wnioskuje z tego że to nie konkretne przesłanki skłaniają Ciebie do formułowania takich tez, a negatywne nastawienie wobec religii implikuje wyszukiwanie z Twojej strony jakichś mniej lub bardziej udanych zarzutów wobec religii. Jeżeli nic nie masz do religii to po co wciąż ja atakujesz, idź jak sam piszesz, swoją drogą a nie atakuj w ten sposób tych, z którymi się nie zgadzasz.

Dalej, w kilku miejscach swoich wypocin, odsyłasz mnie do jedynych słusznych źródeł, słusznych, bo prezentujących sposób myślenia podobnych Tobie ludzi, który niepostrzeżenie przyjąłeś jako swój tok rozumowania.


Ooo! To bardzo ciekawe spostrzeżenie, biorąc pod uwagę to, że poleciłem Twojej uwadze podręczniki i monografie o tematyce historycznej czy też prawno -historycznej. Proszę, wyjaśnij mi dlaczego a priori zakładasz, że owe pozycje są stronnicze? Zapoznałeś się z nimi już? Wiesz o czym traktują takowe źródła? Skoro tak, to proszę sformułuj konkretne zarzuty wobec konkretnych pozycji, bo Twoja ogólna uwaga w kontekście tego co Ci poleciłem w poprzednim poście wydaje się być motywowana względami pozamerytorycznymi. Słowem, krytykujesz coś czego nie znasz, bo ja twój oponent, Ci to poleciłem. Uważasz, że jest to stanowisko czymkolwiek uzasadnione?

Generalnie mam wrażenie, że starasz się zbagatelizować podziały jakie tworzą religie.


Już o tym pisałem, ale mogę powtórzyć. Zarzut stawiany przez Ciebie wobec religii jakoby ta Tworzyła podziały jest co najmniej dziwny. Po pierwsze dlatego, że KAŻDE zjawisko społeczne tworzy podziały, mamy podział na kobiety i mężczyzn, na mieszkańców poszczególnych województw, na ludzi rasy kaukaskiej, negroidalnej itd. Istnieje wreszcie podział Polaków, Niemców, Hiszpanów i mieszkańców Fidżi. Podziały są zjawiskiem powszechnym i naturalnym. Są wszędzie i multum zjawisk jest przyczyną owych podziałów. Nie rozumiem dlaczego uważasz, że podział na wyznawców poszczególnych religii jest czymś niewłaściwym? Świat jest różnorodny, ludzie są różni a ja mam wrażenie, że Tobie to przeszkadza.

Kolejna kwestia to ogólnikowy charakter Twojego zarzutu. Religia tworzy podziały, no i co z tego? Czy zamierzasz to jakoś rozwinąć?
Po trzecie zanim zaczniesz pisać o wojnach religijnych weź pod uwagę, że wszelkie wojny w tym i zdecydowana większość wojen religijnych ma w swoich korzeniach czyjąś chęć ekspansji. Religia nie jest przyczyną wojny, a jednym z używanych przez ludzi pretekstów uzasadniających chęć ekspansji i podboju. Jednym z wyjątków jest Islam, który formułuje nakaz nawracania niewiernych choćby i siłą (z tego co wiem choćby i siłą). Co możemy obserwować dzisiaj na ekranach naszych telewizorów.
W Chrześcijaństwie, przynajmniej w doktrynie religijnej niesłuszna agresja jest niedopuszczalna. Istnieje natomiast pojęcie wojny sprawiedliwej, co do której zasadności postawiono liczne warunki, jest to omówione np. w filozofii św. Tomasza, polecam tę kwestię Twojej uwadze. Znamy z historii przykłady wykorzystywania religii, zasłaniania się nią w procesie podboju. Ty masz o to pretensje do religii, to z gruntu nieuzasadnione pretensje. Ich adresatem winien być ten, kto instrumentalnie wykorzystuje religię a nie sama religia.

Dla mnie, zwalnia od samodzielnego myślenia i od odpowiedzialności za własne czyny. Dla wiernych, uwypukla prawdę i daje możliwość zbawienia.


Tym razem mnie zaskoczyłeś! Znasz doktrynę Kościoła Katolickiego? Zakładam, że częściowo musisz ją znać, choćby główne założenia. Zatem musisz wiedzieć, że ta religia zakłada totalną odpowiedzialność za własne czyny. Przecież to jest ciągle podkreślane - to od czynów człowieka zależy czy spotka go potępienie, czy zbawienie. Ma wolna wolę, ale jego czyny będą miały określone konsekwencji. To jest właśnie uczenie odpowiedzialności za swoje czyny.
Dlaczego zatem uważasz, że ta religia zwalnia od odpowiedzialności za swoje czyny????
Mylisz sie również co do zwalniania z samodzielnego myślenia. Jest wręcz przeciwnie, księża zachęcają do samodzielnego poznawania Ewangelii, do zgłębiania dzieł i poglądów filozofów. Ten, kto chce może wysłuchiwać i uczestniczyć w dyskusjach lub audycjach medialnych (i nie chodzi tu o RM) na tematy związane z religią. Zapoznaj się z założeniami filozoficznymi scholastyki dążącej do wyjaśnienia za pomocą rozumu prawd wiary, a jest to filozofia wieków średnich określanych przez myślicieli renesansu pogardliwie i niesłusznie jako "wieki ciemne". Czyli jest raczej odwrotnie niż zakładasz, wystarczy chcieć i mieć odrobinę woli aby zgłębiać różne aspekty religii.
Podejrzewam, że nie interesujesz się religią za bardzo, dlatego nie posiadasz informacji na temat. Nie formułuj zatem takich kategorycznych sądów.
  • 0

#9

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ty masz o to pretensje do religii, to z gruntu nieuzasadnione pretensje. Ich adresatem winien być ten, kto instrumentalnie wykorzystuje religię a nie sama religia.

Widzisz Trajan religia nie powstała sama, to człowiek ją stworzył. właśnie po to by zawładnąć innymi i ich zniewolić, a wszystko z chęci posiadania. Gdy władcy czuja, że ludzie sie wzmacniają i zaczynają sami decydować o sobie gdy stają się co raz mądrzejsi, to rzekomo władcy wprowadzają ustępstwa, a za ich zasłoną szykują kolejne sposoby na zniewolenie i nieświadomie wpadamy w tą pułapkę zaślepieni ustępstwami władzy.
  • 0



#10

Sathik.
  • Postów: 94
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pierdoły gadasz...i wśród ludzi nie ma ras. Jaki jest cel twojego tematu?
  • 0

#11

Kaiochin.
  • Postów: 283
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

jednak stary testament... nie wszystkie prawa ze starego testamentu obowiazuja poniewaz jak czytamy w nowym t Jezus dal nam nowe prawa na mocy nowego przymierza.
  • 0



#12

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Religia jest w głowach wyznawców i na kartkach "świętych pism". Ludzie zabijają i wykorzystują ludzi, a religia to tylko jeden z wielu pretekstów do tego i jedno z wielu narzędzi. Dlatego tak religia jak i wiele innych rzeczy dzieli ludzi.
  • 0

#13

Kaiochin.
  • Postów: 283
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

jednak nie kazda religia dzieli ludzi :)
  • 0



#14

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Przemo-->

Moim zdaniem religie dzielą ludzi i to do tego stopnia, że gotowi są się zabijać ( i zabijają) w imię wyznawanych przez siebie wartości.


W powyższym zdaniu występuje pewna sprzeczność, otóż jeżeli ludzie zabijający w imię wartości czerpią owe wartości z religii, to znaczy, że jej raczej nie rozumieją, lub też są manipulowani. Z tego co wiem to wśród religii dominujących dzisiaj na świecie jedynie Islam nawołuje do tępienia niewiernych. Reszta - zasadniczo zabrania mordowania ludzi. Toteż wartości takie nie mogą mieć swojego źródła w religii, gdyż nie formułuje ona najczęściej takich nakazów, a wręcz nakazy dokładnie odwrotne.
Proszę o podanie przykładów wojen napastniczych w imię religii np. chrześcijańskiej, w których religia NIE ZOSTAŁA użyta jako pretekst do podboju. Poza kilkoma europejskimi (wewnątrz kontynentu) krucjatami ie ma ich zbyt wiele :)
A istnieje przykład odwrotny - wszakże Mongołowie po przejściu na buddyzm zaprzestali podbojów i "ustatkowali się", a jako przyczynę tego stanu rzeczy historycy wskazują właśnie przejście na buddyzm.
W dodatku historia zna wiele przypadków grzeszników których określilibyśmy dzisiaj "bandytami", którzy nawrócili się na chrześcijaństwo i zmienili swój styl życia.

Każda cywilizacja w dziejach powstała w związku z jakimś systemem wierzeń. To właśnie wspólna religia jednoczyła różne ludy dając początek wielkim cywilizacjom i kulturom. Nasza cywilizacja powstała właśnie w ten sposób. Tak ma wyglądać wprowadzanie podziałów?

Możemy się nie zgadzać co do rozmiarów tragedii, co do ilości ofiar, co do okoliczności zajścia zdarzeń,

Cóż, w ten sposób nie można stawiać sprawy, bo ilość ofiar i okoliczności to są sprawy kluczowe. Najłatwiej zbyć wszystko ogólnikiem o religiach będących przyczyną zła i na tym poprzestać. Jest wszakże różnica, czy w imię religii broniono się przed najazdem, czy najazd organizowano. To są te nieistotne "okoliczności"?

jednak bezsprzeczne jest to, że religie całego świata przyczyniły się do cierpienia niezliczonej ilości ludzi na całym naszym globie.

Tak jak ekonomia. Od zarania dziejów ludzie koncentrują się na prowadzeniu gospodarki, nie dość, że toczą z tego powodu wojny, to jeszcze ciągłe konflikty wewnętrzne. Po co podałem ten absurdalny przykład? Bo jest mniej więcej tak samo sensowny jak powyższe twierdzenie Przema.

Mogę wymieniać nieskończone zasługi jakie dla naszego świata mają religie. Zaczynając od tego, że nasza cywilizacja- zachodnia, powstała poprzez unifikację w jednej wierze plemion barbarzyńskich, poprzez fakt, że większość okazów kultury materialnej powstała z inspiracji religijnej i wie o tym każdy, kto miał jakikolwiek kontakt z dorobkiem kulturowym cywilizacji (kultury niematerialnej zresztą też to dotyczy, dość wspominać obu autorów ostatnich spójnych systemów filozoficznych w naszym świcie). A kończąc na działalności dobroczynnej wierzących z całego świata w czasach obecnych.
To Kościół szerzył edukację i kulturę w Europie, kiedy jeszcze większość jej mieszkańców dłubała kijami w ziemi, od rozwoju kultury rolnej i technologii rolniczej (exemplum zakon Cystersów i działalność misjonarska, alfabety używane długo na wschodzie i praszczur obecnej "grażdanki" - głagolica i cyrylica zostały stworzony przez mnichów) po gigantyczny wkład w nauki filozoficzne, historię, kronikarstwo i rozwój bibliotek.
Restytucję prawa rzymskiego, na jakim opiera się cała tradycja prawa kontynentalnego do dzisiaj zawdzięczamy w dużej mierze instytucjom Kościoła, szczególnie we wczesnych wiekach średnich, podobnie jak późniejszy dorobek kanonistów.
To religia motywowała mieszkańców Europy zachodniej do rozwoju gospodarczego i ciężkiej pracy, jej zawdzięczamy dobrobyt kapitalizmu - którego efektem jest to, ze siedzimy sobie teraz przed monitorami komputerów. Te przykłady można mnożyć w nieskończoność. Nawet sobie nie zdajecie sprawy ile zawdzięczacie chrześcijaństwu

Rozpatrzmy sprawę w innym aspekcie? Ile ofiar spowodował ateizm? Wszelkie doktryny głoszące ateizm od rewolucji francuskiej (pierwsze przeprowadzane z premedytacją masowe rzezie na wielką "przemysłową skalę" w historii - np. rzeź w Wandei, czy słynna barka na linach zatapiana w Sekwanie wraz z więźniami), dalej komunizm mordujący w imię ateistycznej ideologii (50 milionów ofiar za samego Stalina) do dnia dzisiejszego np. w Korei Płn. Potem Adolf Hitler z jego pomysłami zastąpienia religii ideologią rasy panów i prześladowaniami chrześcijan (to właśnie chrześcijanie gorąco protestowali przeciwko jego polityce). Nieporównywalnie więcej ofiar niż wszystkie wojny religijne razem wzięte, a to tylko ostatnie kilka stuleci kiedy ateizm zbiera swoje krwawe żniwo.
Słowem, równie dobrze można by sformułować tezę, że ateizm dzieli ludzi i jest przyczyną krwawych hekatomb.
Jest to teza tak samo zasadna jak analogiczna teza Przema, czy jest słuszna? :)

Przemo w swojej niechęci do religii nie widzi potrzeby obiektywnego oglądu rzeczywistości, wyciąga sobie wygodne fakty z historii i cytaty z różnych książek i na tej podstawie buduje swoje tezy manipulując faktami.
Bardzo mi się podoba ten zwrot: "patrzcie i oceńcie sami..." po czym wkleja jakiś wyrwany z kontekstu cytat, który zamiast rzetelnej analizy różnych danych ma być podstawą wyciągania wniosków przez czytelnika. To jest manipulowanie odbiorcami. Już raz obalałem takową manipulację w wątku o inkwizycji (http://www.paranorma...opic=4206&st=15 - osobom zainteresowanym gorąco polecam), zaraz postaram się odnieść do kolejnego cytatu, konkretnie do wyciągów ze Starego Testamentu.

CYTATY ZE STAREGO TESTAMENTU
Przemo podał wybrane cytaty z gigantycznego działa jakim jest Stary Testament, manipulując odbiorem w sposób jaki opisałem w poprzednim akapicie. Rozważmy na spokojnie owy przykład.
Po pierwsze pisząc o agresji jaką rzekomo ma nieść religia zacytował fragment działa uważanego za tekst święty przez dwie główne religie - judaizm i chrześcijaństwo. Przepraszam, ale jak można rozciągać wniosek płynący z takiego tekstu na całokształt religii, no jest to raczej pozbawione sensu.
Po drugie jest to manipulacja, swoja droga nie wiem czy zamierzona, bo Przemo pisząc o chrześcijaństwie najwyraźniej po prostu nie zna założeń doktrynalnych. Otóż istnieją dwie księgi Stary i Nowy Testament. Judaizm honoruje jedynie Stary Testament, natomiast chrześcijaństwo opiera się głównie na Nowym Testamencie (szczególnie katolicyzm). Różnica polega na tym, że w Starym Testamencie Bóg przedstawiony jest jako surowy sędzia, nierzadko karzący swoich wiernych. A Nowy Testament wraz z przyjściem Jezusa głosi nową naukę, inną w założeniach. Mówi się, że Chrystus przynosi nadzieje, w każdym razie nowe przesłanie inne od poprzedniego. I głownie na tym przesłaniu opierają się założenia chrześcijaństwa. Powyższe cytaty są wyrwane z kontekstu, wie o tym każdy kto choćby powierzchownie zna Nowy Testament i naukę Chrystusa o miłosierdziu, o wolnej woli ale i odpowiedzialności za grzech, a także wielu innych nauk stojących w sprzeczności z cytatami Przema. Absolutnie owe cytaty nie odnoszą się do nauki chrześcijaństwa, a już na pewno nie w sensie dosłownym.

Słowem krąg religii do których można odnieść te cytaty zawęża się do... judaizmu :)

KOLEJNA KWESTIA - POPRZEDNIE POSTY
Na zakończenie chciałbym powtórzyć pytania i ponownie poruszyć kwestie do jakich mój szanowny oponent nie raczył się ustosunkować. Zrobię coś dziwnego - zacytuje sam siebie, nie lubię tego i przepraszam, ale najwyraźniej kwestia ta została przeoczona i może warto ją przypomnieć. A uważam moje poniższe wątpliwości co do tezy Przema za wątpliwości natury zasadniczej:
"Już o tym pisałem, ale mogę powtórzyć. Zarzut stawiany przez Ciebie wobec religii jakoby ta Tworzyła podziały jest co najmniej dziwny. Po pierwsze dlatego, że KAŻDE zjawisko społeczne tworzy podziały, mamy podział na kobiety i mężczyzn, na mieszkańców poszczególnych województw, na ludzi rasy kaukaskiej, negroidalnej itd. Istnieje wreszcie podział Polaków, Niemców, Hiszpanów i mieszkańców Fidżi. Podziały są zjawiskiem powszechnym i naturalnym. Są wszędzie i multum zjawisk jest przyczyną owych podziałów. Nie rozumiem dlaczego uważasz, że podział na wyznawców poszczególnych religii jest czymś niewłaściwym? Świat jest różnorodny, ludzie są różni a ja mam wrażenie, że Tobie to przeszkadza."

"W Chrześcijaństwie, przynajmniej w doktrynie religijnej niesłuszna agresja jest niedopuszczalna. Istnieje natomiast pojęcie wojny sprawiedliwej, co do której zasadności postawiono liczne warunki, jest to omówione np. w filozofii św. Tomasza, polecam tę kwestię Twojej uwadze. Znamy z historii przykłady wykorzystywania religii, zasłaniania się nią w procesie podboju. Ty masz o to pretensje do religii, to z gruntu nieuzasadnione pretensje. Ich adresatem winien być ten, kto instrumentalnie wykorzystuje religię a nie sama religia.


Przemo: Dla mnie, zwalnia od samodzielnego myślenia i od odpowiedzialności za własne czyny. Dla wiernych, uwypukla prawdę i daje możliwość zbawienia.

"Tym razem mnie zaskoczyłeś! Znasz doktrynę Kościoła Katolickiego? Zakładam, że częściowo musisz ją znać, choćby główne założenia. Zatem musisz wiedzieć, że ta religia zakłada totalną odpowiedzialność za własne czyny. Przecież to jest ciągle podkreślane - to od czynów człowieka zależy czy spotka go potępienie, czy zbawienie. Ma wolna wolę, ale jego czyny będą miały określone konsekwencji. To jest właśnie uczenie odpowiedzialności za swoje czyny.
Dlaczego zatem uważasz, że ta religia zwalnia od odpowiedzialności za swoje czyny????
Mylisz sie również co do zwalniania z samodzielnego myślenia. Jest wręcz przeciwnie, księża zachęcają do samodzielnego poznawania Ewangelii, do zgłębiania dzieł i poglądów filozofów. Ten, kto chce może wysłuchiwać i uczestniczyć w dyskusjach lub audycjach medialnych (i nie chodzi tu o RM) na tematy związane z religią. Zapoznaj się z założeniami filozoficznymi scholastyki dążącej do wyjaśnienia za pomocą rozumu prawd wiary, a jest to filozofia wieków średnich określanych przez myślicieli renesansu pogardliwie i niesłusznie jako "wieki ciemne". Czyli jest raczej odwrotnie niż zakładasz, wystarczy chcieć i mieć odrobinę woli aby zgłębiać różne aspekty religii.
Podejrzewam, że nie interesujesz się religią za bardzo, dlatego nie posiadasz informacji na temat. Nie formułuj zatem takich kategorycznych sądów."

  • 0

#15

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Pytaniem było czy religia dzieli ludzi. Prostą odpowiedzią jest, że tak, ale nie jest to pełna odpowiedź. Nic nie jest czarne lub białe i religia tak jak inne czynniki przyczyniała się i będzie przyczyniać tak do podziału jak i łączenia. Przy czym mówię tu o religiach istniejących i tych które zaistnieją za "ileśtam" lat. Może kiedyś powstanie religia która połączy obecnych chrześcijan z muzułmanami? ^^
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych