@up
Pamięć wzrokowa i spostrzegawczość to nie dokładnie to samo co odczyt gestów i ruchów, i nadinterpretacje, takie jak przytoczył kolega Euvarios w przykładzie "chciałbym być obrzydliwie bogaty". Taki sposób informacji jest nieprzyjemny dla odbiorcy bardziej niż na przykład "chciałbym byś strasznie/bardzo bogaty", ale mózg na dłuższą metę pomija przymiotnik, i upraszcza informacje do "on chciałby być bogaty".
Mi też Ciężko nie zauważyć jeśli jakieś ubranie zmieniło właściciela- o ile jest to ubranie w jakiś sposób charakterystyczne, a nie takie które ma praktycznie każdy, czyli na przykład- biały podkoszulek, proste czarne bikini bez wzorów z popularnego materiału, czy klapki japonki bez ozdobników. Pewnie zwróciłabym na to uwagę gdybym dwa razy widziała takie na plaży, na innej osobie, w krótkim odstępie czasu, ale uznałabym to za "nic ciekawego czy wartego uwagi".
To samo tyczy się na przykład zmiany gestykulacji na lekko gwałtowniejszą czy bardziej statyczną. Mój mózg to wyłapie,ale zapomni najdalej po 2 dniach tłumacząc "co z tego że machnął ręką?".
Informacje Które mózg uznaje za nie ważne, bezwartościowe i nieprzydatne, są wypierane przez świadomość, ale zostaje po nich ślad w podświadomości.
@Kikkhul, jestem na 99% pewna, że gdybyś sam zauważył te same klapki u dwóch ludzi, zapomniałbyś o tym. Pamiętasz tylko dlatego że ktoś zwrócił Ci na to uwagę, zaznaczył w jakiś sposób. Jak spytasz żony, ona pewnie nie pamięta. No chyba że po podzieleniu się z tobą tą wiedzą, gadaliście o tym chociaż przez moment. W innym przypadku takie informacje są uznawane za śmieciowe i wyrzucane przez świadomość, no bo po co Ci pamiętać, kto ma jaki klapki?
Z chustką ma się to inaczej- samo to że ktoś ma chustkę (ubranie nietypowe, które nie każdy nosi) zapada w pamięć, a jeszcze jak chustka była ładna, to już w ogóle.
Kolejna rzecz, kiedy zauważysz coś zgubionego,automatycznie poszukujesz osoby z którą Ci się to kojarzy. Porzucony przedmiot wywołuje w mózgu błyskawiczną potrzebę powiązania go z kimś z grupy znajomych, szukając obrazu osoby która wczoraj była w chustce. Chustka, czy jakikolwiek przedmiot (nie gest) przywołują skojarzenia.
Gesty i określenia werbalne czy niewerbalne, muszą być na prawdę bardzo charakterystyczne żeby zaczęły się kojarzyć z czymkolwiek.
Nie wiem, nie widziałam w jaki dokładnie sposób zachowywał się Euvarios, więc nie mogę powiedzieć czy był na tyle subtelny, by pewne rzeczy zapamiętała wyłącznie podświadomość- co jest trudne- czy zachowywał się jak pajac i raz krzyczał machając rękami jak wiatrak, a potem stał jakby go ktoś zapakował w kaftan bezpieczeństwa. Kluczową informacją jest jego subtelność. Mogli go znielubić równie dobrze dlatego że "jest jakiś dziwny, dziwnie się zachowuje".
Wystarczy że raz przedobrzył, jakaś osoba to wyłapała, wystarczy jedna, i powie do drugiej "słuchaj, ja nie ogarniam tego gościa, patrz co on robi z tymi rękami" wtedy druga osoba też zaczyna zauważać świadomie że robisz coś dziwnego, bo ktoś zwrócił jej na to uwagę, druga osoba dzieli się tym z trzecią, i domino się sypie, nikt Cię nie lubi, bo dziwnie się zachowujesz. Ale nie wykluczam że zrobił to w taki subtelny sposób, że rzeczywiście mu się udało, wszystko zależy od jego delikatności, i spostrzegawczości osób w grupie...
Ale mój wywód to nie informacja z żadnej mądrej książki, raczej moje własne przemyślenia, więc mogę się mylić. Kolega Euvarios ma pewnie większą wiedzę teoretyczną, ja to mówię z poziomu analizy społeczeństwa której z racji choroby musiałam się świadomie nauczyć, by porozumiewać się z ludźmi, może dlatego teraz, przede mną trudniej byłoby mu się chować, bo ja każde zachowanie i każdy gest koduję świadomie. Muszę, skoro podświadomość u mnie nie działa na tak zaawansowanym poziomie jak normalnie u większości ludzi. Nie wykluczone że w grupie trafił mu się ktoś taki jak ja, i wtedy jego eksperyment nic nie dowiódł. Trzeba by go powtórzyć z 10 razy a potem przeprowadzić wywiad z każdym "obiektem testowym" na temat odczuć i przemyśleń "obiektów" względem testującego.
Użytkownik Enetra edytował ten post 06.06.2016 - 12:22