Wszystko to co piszecie to mniej lub bardziej doslowne mysli moje na przestrzeni tygodni i miesiecy z tamtego czasu. O oskarzaniu ojca powiedzialem jej dopiero wtedy kiedy nie znajdujac zadnych logicznycj wytlumaczen tego co sie dzieje, chcac sie bronic uzywalem takich wlasnie argumentow. Gdyby to bylo tak latwe i proste do wyjasnienia to nie zakladal bym tutaj takiego wlasnie tematu. Predzej udalbym sie na forum detektywistyczne. Istnialo bowiem wiele niejasnych sytuacji w ktorych znajac jego historie moglbym go wskazac palcem bez zastanowienia, ale okolicznosci tego co sie stalo lub dzialo zadawaly wiecej pytan niz odpowiedzi. Jak mam wskazac winnego czegos co sie stalo kiedy wiem ze ten czlowiek nie mogl byc w mieszkaniu pod nasza nieobecnosc? Bo np byl tu albo tu i ma tzw alibi.
Co do kota czujacego wiosne...gdzies tam w moim wpisie zostalo dodane ze to ona. Wiosna tez srednio ma tu co do gadania w kwestii sterylizacji. Zreszta nie wiem co ma wiosna wspolnego z gapieniem sie w sciane. Zapewne tez nie dopisalem ale kot gapil sie w punkt przez dlugi czas co jakis czas. Nie codziennie ale co kilka dni. Przynajmniej wtedy kiedy to widzialem.
Wysłane z mojego HUAWEI P7-L10 przy użyciu Tapatalka
Lubienie nie ma tu nic do rzeczy. Warto zastanowić się, czy aby twoje problemy w pracy nie były czymś spowodowane, np. niewyspaniem, bądź spóźnianiem się aż w końcu doprowadziło Cię to do utraty. Mówi się, że wróg nie czai się za rogiem, wrogiem jest ten na którego patrzysz. Pod zasłoną wdzięczności, sympatii i innych empatycznych zdarzeń cel mógłby być inny. Jestem pewna, że ojciec maczał palce w znikające pieniądze, tym bardziej, że miał do nich fantastyczny prosty sposób, klucze w ich domu. Twoja dziewczyna też postąpiła pochopnie, ponieważ dobrze wie jakie uzależnienie ma ojciec a całą winą obarczyła Ciebie i na przejściowe kłopoty finansowe.
Mogła zabrać klucze rodzicom albo jeśli już by czuła się z tym faktem źle, trzeba było zmienić wkładkę od zamku i poczekać kto pierwszy upomni się z rodziców, że klucz nie pasuje. Proste i skuteczne. Wówczas powiedzieć, że tamten zamek się zacinał lub ułamał się klucz i musieliście na szybko zmienić, zapominając o poinformowaniu rodziców. W ogóle abstrakcją jest dla mnie aby rodzice dorosłej osoby mieli zapasowe klucze. U mnie rodzice mają tylko klucz do głównego wejścia do budynku i do dolnego zamku w drzwiach, ale zostawiam to ponieważ jako samotna kobieta pewnie czuła się bezpiecznie jakby ktoś z jej bliskich miał klucze na wypadek wypadku losowego.
Pytam się o te mieszkanie dlatego, że sama mieszkam w Katowicach a na Koszutce mam ciocię. Czyli mieszkaliście w samym sercu Katowic tuż pod spodkiem.
Myśl że za całą tą szopką ze znikającymi pieniędzmi stoją zmarli dziadkowie jest absolutnie niedorzeczna, lecz niestety związek się rozpadł a Ty zostałeś na lodzie. Mam nadzieję, że twoje problemy finansowe uległy poprawie i stanąłeś na nogi. Co do zwierząt które patrzały się w jeden punkt czy uciekały na swoje miejsce, to nic dziwnego w ich zachowaniu nie widzę. Fakt zwierzęta ponoć wyczuwają obecność ale mają też lepszy wzrok i węch i choć czasem nie widzimy kompletnie nic one widzą małą muszkę lub robaka pełzającego po suficie.
Jak wspominalem, staram sie do wielu spraw podchodzic z chlodna glowa. Minely dwa lata od rozstania sie z nia ale sprawa znikajacych rzeczy nie daje mi spokoju. Na sucho, jak czytelnicy i komentatorzy tutaj, moglbym brac w ciemno jego wine i bez zastanowienia sie oskarzyc o to wszystko jego, ale im dluzej o tym mysle i im wiecej czasu od tamtych sytuacji mija tym bardziej nie trzyma sie to kupy. Szczegolnie kiedy sa chwile gdy on fizycznie nie moglby byc w tym mieszkaniu bo wiem na 100% ze byl gdzie indziej.
Przypomnialo mi sie cos jeszcze.
W maju lub czerwcu 2013 roku, jej rodzice byli na kilkudniowej wycieczce we wloszech. Jej mama sprezentowala jej watykanski krzyz, w sensie wisiorek, jako mala pamiatke z tamtej podrozy. Moja byla nigdy go nie nosila. Sprawdzalismy tez ze na krzyzyku nie bylo zadnej proby. Z wyksztalcenia jestem metalurgiem i wygladal jak posrebrzany krzyzyk miedziany. On rowniez zniknal jednak nie mamy pojecia dlaczego. Nie mial zadnej wartosci.
Wysłane z mojego HUAWEI P7-L10 przy użyciu Tapatalka