Napisano 02.06.2014 - 15:37
Napisano 02.06.2014 - 16:16
Proponuje "naukowcom" najpierw udowodnić istnienie ludzkich duchów, a potem zabierać się za zwierzaki, bo tego typu "badania" mogą co najwyżej wzbudzać politowanie, niż prowadzić do sensownych wniosków.
Co będzie następne? duchy drzew, kamieni?
Napisano 02.06.2014 - 17:06
Napisano 02.06.2014 - 18:58
"Wydaje się, że najwięcej jest doniesień o spotkaniach kolejno z duchami psów, kotów i koni."
To proste i logiczne jak drzewo genealogiczne, że tak powiem jak za czasów gimnazjum. Najczęściej ludzie mają psy albo koty dlatego i takich doniesień jest najwięcej. Pewnie były przypadki jakiegoś gospodarza, który nie mógł pogodzić się ze śmiercią swojego kameleona i też mu się wydawało, że coś po meblach śmiga.
"Jedna kwestia wydaje się jednak być zastanawiająca. Czy WSZYSTKIE zwierzęta mogą się ukazywać lub powracać jako duchy? Czy może istnieją ograniczenia określające, które ze zwierząt mogą powracać? Dlaczego nie ma więcej doniesień i relacji o obserwacjach duchów zwierząt?"
Nie wszystkie, tylko ŻADNE, a doniesień nie ma więcej dlatego, że nie każdy ma takie zwidy, spowodowane zapewne w dużej mierze silnym przywiązaniem do zmarłego zwierzaka.
"O ile wiemy, nie istnieją żadne opisy spotkań z duchami komarów, much i innych owadów, czy więc tylko inteligentne zwierzęta posiadają dusze? Te i inne pytania wciąż pozostają bez odpowiedzi."
Skoro pozostają bez odpowiedzi, to już biegnę z pomocą, aby ten stan rzeczy zmienić. Nie istnieją żadne opisy spotkań z duchami komarów i much, dlatego, że po pierwsze te zwierzątka i tak są na tyle małe, że nikt by nie zwrócił uwagi, a po drugie człowiek raczej nie udomawia sobie muchy, nie żyje z nią kilka lat, dokarmiając, troszcząc się, itp. Po prostu tyle spędzonych razem lat, miłość do zwierzaka, ogromne przywiązanie, tęsknota, pustka po śmierci pupila, etc powoduje, że człowiek ma takiego różnego rodzaju 'schizy'
Ja dostałem od znajomych psa na przetrzymanie, był u mnie tylko tydzień, ale zdażyłem się przywiązać, jak go zabrali to jeszcze z dobre 2-3 dni miałem wrażenie, że on dalej chodzi po kuchni, no cóż.
A opisy historyjek...kto chce to niech wierzy.
EDIT: Jeszcze tam napisali coś, że być może tylko inteligentne zwierzęta wracają jako duchy. Z tego co wiem bardzo inteligentne są delfiny, słyszałem też, że świnki i małpy. Dlaczego więc ich duchy się nie pojawiają? BZDURY!
A no i szczere gratulacje dla tych 'badaczy' skoro nie znają odpowiedzi na pytanie w stylu: "dlaczego nie widzimy duchów komarów", ręce opadają...
Użytkownik Daniel. edytował ten post 02.06.2014 - 19:02
Napisano 02.06.2014 - 19:15
Napisano 02.06.2014 - 20:34
Na pewno jesteś ateistką? Po tym jakie tematy zakładasz i co piszesz, trudno w to nie zwątpić.
Część zwierząt domowych należy do ludzi mieszkających samotnie. A według części psychiatrów mieszkanie samotnie może być przyczyną omamów wzrokowych. Część właścicieli zwierząt to ludzie starsi, chorzy na alzheimera i parkinsona. W tych dwóch chorobach również mogą się pojawiać takie halucynacje.
Napisano 02.06.2014 - 20:41
Napisano 03.06.2014 - 12:59
To nie jest dziwne. Pytanie, na ile jest to zainteresowanie, a na ile pusta fascynacja. Ale nie o tym...
Podobna kwestia dotycząca hierarchii zwierząt poruszana jest w temacie o psim smalcu. Zresztą tak na dobrą sprawę to przecież można logicznie pomyśleć - ilu ludzi i ile zwierząt, grzybów zginęło od początku świata? Dlaczego nie widać ICH WSZYSTKICH NARAZ? Ano dlatego, że nikt ich nie chce widzieć. Wydaje mi się, że więzi doczesne mają fundamentalne znaczenie dla kontaktów metafizycznych. Będę widzieć duszę ukochanego psa, a nie obojętnego mi jamajskiego tukana, no nie?
Napisano 03.06.2014 - 15:08
Napisano 03.06.2014 - 18:41
Napisano 03.06.2014 - 19:23
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych