Ja bym jeszcze rozumiał jakby im za to płacili...Masz racje, są osoby które nie potrafią przyjąć i zrozumieć cudzych poglądów. Wystarczy mieć inne poglądy, inne w tym przypadku mało popularne, mieć inny tok myślenia zeby zostać zgnojonym.
Wpis bardzo potrzebny i warto aby jak najwięcej osob go przeczytało
Dodatkowo w pełni popieram pomysł jawnego głosowania! Zawsze jak coś jest nie jawne to znajdą się osoby które będą minusować jedynie z zemsty i zawiści (mam doświadczenia z innych for).Ciekawe spostrzeżenie ja niestety jestem tutaj od niedawna, jednak chyba rozumiem o czym piszesz. Tak się dzieje na wielu forach w tej tematyce. Moim zdaniem ilość sceptyków rośnie wraz ze spadkiem jakości materiałów jakie są publikowane na forum. Tylko w ostatnich tygodniach pojawiło się kilka bezczelnie i prymitywnie podrobionych "materiałów dowodowych". Widząc coś takiego nie dziwię się że pojawiają się sceptyczne komentarze. Moderatorzy powinni wprowadzić jakiś system akceptowania umieszczanych tematów czy jakkolwiek inaczej "odcedzać" wartościowe treści, wtedy można by się skupić na rzeczowej analizie i konkretnych argumentach. Dodatkowo ludzie mają wrodzoną skłonność do szukania sensacji tam gdzie jej nie ma
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych
To, co mnie zniechęca do zabierania głosu, to także narażenie się na złośliwą punktację, na minusy. Zauważyłem, że nawet zupełnie obiektywne i rzeczowe wpisy są minusowane. Nie chodzi więc o wartość wypowiedzi ale o to, kto jej udziela. Jeśli ktoś kogoś nie lubi i nie umie inaczej wyrazić swojej niechęci, robi to po cichu, złośliwie, jak jakiś niedorosły gnojek.
Anonimowość jest dobra w realu, w celu ochrony przed represjami. Tu, na forum, punktowanie powinno być jawne. Z pewnością liczba negatywnych ocen bardzo by zmalała. Myślę też, że ilość punktów oceniających wartość wypowiedzi mogłaby być limitowana. A tak na poważnie, to po co ta cała punktacja? Jest tylko przyczynkiem do zawiści i okazja do odegrania się. Dobry będzie dobry bez etykietki na czole, a głupiemu i dyplomy rozumu nie przydadzą.