Po przerwie. Zaczynam pisanie na nowo

Po kilku latach przerwy, ach to nie jedyny blog który wznawiam po przerwie, nie pierwszy raz czas porzera zniechęcenie. Podobno czas leczy rany, może nie wszystkie. Na pewno nie wszystkie, ale na ogół leczy. Czasem zapominam, po zapomnieniu już nie pamiętam. Tak więc jeśli sobie nie przypomnę, jeśli nie zajżę do kart historii, to nie odzyskam tego czegoś co zatarł czas swoim tłustym ogonem. Może zacznę od prawdy.
Ale ludzie nie lubią prawdy. Za prawdę jest się atakowanym nawet w takich miejscach jak to. Jak wortal o rzeczach paranormalnych. Ile razy oglądałem tą samą historię. Ktoś mówi coś na głos, coś okazuje się być uszczypnięciem dla czyjegoś status quo. Ktoś ma interes żeby bronić i broni. Mataczy, atakuje, rozmywa, rozmywa, rozmywa. Więc może lepiej nie pisać prawdy, co by za dużo piasku we szprychy mi nie sypano. Nie wiem. To są tylko takie moje przemyślenia.
 
Bardzo lubię wiedzieć, że ktoś czyta moje wpisy. Dlatego kimkolwiek jesteś i zakogokolwiek się uwarzasz proszę zostaw komętarz pod tym wpisem.
 
Postaram się pisać tego bloga, w miarę często. Być może wrucę do pisania fanstastyki naukowej. Mam kilka pomysłów, ale nie wiem czy dosięgnę zamierzanego poziomu. Podoba mi się mój własn tekst który kiedyś umieściłem na tym blogu: http://www.paranorma...bcych-sygnalow/ Więc innym też polecam do niego wrócić. Jest to rodzaj opowiadania. Nie chciałbym, żeby przepadło gdzieś w czeluściach, tylko dlatego, że napisałem je dawno temu.