Skocz do zawartości


Zdjęcie

Człowiek zamknięty w kocie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1

potrzebnapomoc.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam, na wstepie pisze ze nie jest to zart ani zmyślona historia, jestem w pelni zdrowy umyslowo i nic co tutaj pisze nie jest fikcją.
Zdarzyło sie to dzisiaj okolo 6h temu.
Siedzac z siostrą na balkonie, karmilismy czarnego kota, ktory czesto szweda sie po wsi. Wydaje mi sie ze kot jest chory, poniewaz ma whdarta sierc w niektorych miejscach i czesto miauczy gdy dostaje jedzenie (mocno miauczy). Rozmawialiy z siostra o jego dziwnym zachowaniu, podskokach do ludzi oraz podazaniu ciaglw za wybrana przez niego osoba. Kot zawsze nas intrygował bo od kiedy pamietam nie był jak inme zwierzęta, po prostu coś bylo nie tak, ale nikt nie przywiazywal do tego uwagi.
W pewnym momencie jego zachowanie bylo na tyle dziwne ze pomyslelismy ze jest mocno chory lub ,,opetany". Odeszlismy od kota na górę balkonu, lecz po pewnym czasie dolaczyl do nas i usiadl miedzy nami.
Pół żartem pół serio zapytalem w pewnym momencie kota czy jest czlowiekiem uwiezionym w ciele kota. Kot ciągle siedzkal cicho i lezal z zamknietymi oczami, po tym pytaniu zwrocil sie do mnie i oznamiajaco zamiauczal w moja strona wpatrujac sie w moje oczy. Bylem przerazony oboje popatrzylismy ze soba z wielkim zdziwieniem poniewaz nie wygladalo to naturalniw, przeszly mnie lekkie ciarki.
Chwile pozniej przyszedl w odwiedziny domownik z domu obok, ktoru wszystko powiedzoeliy, lecz nie wzial nas na powaznie i zaczal rozmawiac z kotem, ktory po pewnym czasie jak by oburzony zwskoczyl z balkonu i uciekl. Wszystko bylo bardzo dziwne, lecz wrocilismy do codziennych czynnosci i o wszystkim zapomnielismt, na chwilę. Cos nie dawalo mi spokoju i w wolnej chwili postanowilem przejsc sie po ogrodzie i poszukać kota. Przechodzilem obok piwnicy, róż w ogrodzie i dopiero znalazłem go przy metalowej nodze od trampoliny. Natychmiastowo poczulem niepokój i ciarki na całym ciele, lecz nadal pewnie szedlem w jego stronę. Usiadłem obol kota i totalnie bez zastanowienia czy moze to wygladac nie naturalnie czy jak zaczalem do niego mowic jak do typowej osoby/czlowieka. Kot w tym momencie siedzial i wpatrywal mi sie gleboko w oczy. Ustalilem ze zapytam o kilka rzeczy a on bedzie otwierał oczy na tak a na nie po prostu je zamykal. (Wiem jak to w tej chwili brzmi). Zapytalem go czy ja lub my (dom), mozemy mu jakos pomoc. Kot nie otwieral oczu. Zadalem kolejne pytania, czy moge cos dla niego zrobic. Kot otworzyl oczy, w tamtym momencie chcialem po prostu uciec, bylo to tak nie naturane. jakbym umowil sie z kolega ze otwiera oczy na tak a zamyka na nie. Nastepnie zadalem kilka pytam z kolei czy moze potrzebuje jedzenia, czego kolwiek, picia... Kot nie zareagowal totalnie. Postanowiłem juz to skonczyc i zapytałem ostatecznie czy nie potrzebuje pomocy. W tamtym momencie popatrzył mi bardzo glebomo w oczy i po okolo sekundzie, pokiwał glowa (tak jak kiwa sie na nie). Starałem sie byc opanowany lecz nie dalem rady i pognalwm do domu, patrzac sie ciagle za siebie (na kota). Opowiedziałem o wszystk siostrze zaklinajac się na wszystko co dla mnie wazne ze nie zmyslam. Na azczescie mi uwierzyla, bo sama byla pod wrazeniem jeszcze wszczesniejszej sytuacji. Po okolo dwoch godzinach kot nadal przesiadywal u nas pod domem (bywa tu bardzo rzadko i po jedzeniu odchodzi). Z siostry chłopakiem postanowolismy mu sie przyjrzec, lecz nie reagowal totalnie tylko sie w nas wpatrywal (chlopak siostry tez uznal go za naprawde dziwnego). Zachowywal sje on juz jak typowy kot i do tej chwili nic dziwnego sie nie przytrafiło. Ktoś może uważać ze wszystko zmyslilem, lub jestem chory. Nie bede nikogo przekonywal ze to co opisalem jest czysta prawdą. Uwierząi osoby ktore doswiadczylt takze czegosc nad przyrodzonego. W tej chwili zadaje glowne pytanie. Czy moge cos zrobic dla tego zwierzecia, czy rzeczywiscie nie potrzebuje ono pomocy? Co mysliscie o tym wszystkim?
Prosze o dyskusje.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • 1

#2

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przy założeniu, że opowieść jest prawdziwa, kwestią sporną będzie interpretacja zachowań kota. Koty tak mają, że zachowują się czasem w sposób nieprzewidywalny i nie zawsze logiczny.





#3

potrzebnapomoc.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziekuje za odpowiedz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • 0

#4

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2569
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kot jest zwyczajnie głodny, póki ludzie nie zaczną znikać w niewyjaśnionych okolicznościach, dokarmiać i obserwować. 


  • 1



#5

niniwczyk.
  • Postów: 70
  • Tematów: 0
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Obecnie w każdym telefonie komórkowym jest kamerka. Po prostu zrób jeszcze jakiś eksperyment z rozmową i "odpowiedziami" kota, sfilmuj to a film wrzuć na youtube. Dopóki nie ma filmu nie mamy powodu by wierzyć w tę historię. 


  • 0

#6

potrzebnapomoc.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kot od tamtej pory nie pojawil sie u mnie ani raz. Jesli bede miec okazje i nerwy to postaram sie to wszystko nagrac.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • 0

#7

Napatencie.
  • Postów: 32
  • Tematów: 3
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Przygarnij kota i zrób z niego na siłę wegetariana :D Według buddy da to mu szansę na awans jego duszy i być może znów będzie człowiekiem.  


  • 0

#8

potrzebnapomoc.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

haha na pewno spróbuje ;))


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • 0

#9

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mógłeś go się zapytać jak się nazywa drobny węgiel.
  • 0



#10

potrzebnapomoc.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dobre :D Ale nadal nie do końca mi do śmiechu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • 0

#11

potrzebnapomoc.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

6ad643371b988eec165843285ee1b2d8.jpge784355607d2a5541ba1c72bb85b5f0d.jpge78fe08228572d53a065e71d7c3e6f4a.jpg5c1ee8d69e84d980a44b1209bc102685.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • 1

#12

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nadaj temu kotu jakieś imię. Może zrobimy głosowanie, napiszemy jakieś propozycje.
  • 0



#13

potrzebnapomoc.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

1. Aron
2. Marlboro
3. Tapek
4. Miałus
5. Janusz

Wybierajcie :D Ewentualnie podajcie cos od siebie. Zaczynam oswajać się z kotem i do tej chwili nic dziwnego się nie wydarzylo. Troszkę agresywnie skakal dzisiaj po parówkę jak chciałem go podkarmić,rzucilem mu ją (całą) i w kawałkach. Nawet jej nie dotknął, po prostu chciał się zbliżyć
Był bardzo nachalny, nawet podniesiony głos nie działał. Nie chciałem nic wiecej robić więc po prostu cofnąłem sie do domu i zamknąłem drzwi :D.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Użytkownik potrzebnapomoc edytował ten post 12.08.2019 - 21:12

  • 0

#14

potrzebnapomoc.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie chcę popadać w paranoje ale dzisiaj przy wyjezdzie do miasta oddalonego okolo 30 km stad, przed samym wyjazdem pojawil sie kot. Na oczach mojej matki, zostala krytycznie potracona osoba z prawie cala rozwalona głową (zero szans na przeżycie).
W tym samym momencie chlopaka siostry dziadek trafil w krytycznym stanie do szpitala. Nie wiem co o tym myslec, uzytkownik wyzej napisal poki nie zaczna sie dziac dziwne rzeczy, obserwowac i dokarmiac. Wlasnie dzisiaj mam przyklad, wierze ze pewne rzeczy sa ze soba powiazane i prosze o kontynuacje watku...
Dodam jeszcze ze kot przed wyjazdem nie chciał usunąć się z drogi za wszelką cenę. Pojawil sie idealnie przed wyjazdem na samym mostku i zastawil drogę. Moze dzialac to w dwie strony, albo sprowadził fatum, albo przed czyms przestrzegal.

Dodam jeszcze ze kot mocno śmierdział zdechlizna, czymś zmarłym.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Użytkownik potrzebnapomoc edytował ten post 12.08.2019 - 23:23

  • 0

#15

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Demon bo jest czarny jak smoła ;)

 

 

Piękne zdjęcia kota, masz plusa. A co do tematu, poczekamy jeszcze trochę może coś się wydarzy zanim się rozpiszemy.






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych