Skocz do zawartości


Zdjęcie

Z pożaru ocalał tylko jeden obraz - niezwykłe wydarzenie z kościoła babtystów w USA


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1

Irey.
  • Postów: 474
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

23 października 2018 roku spłonął praktycznie całkowicie kościół baptystów w Wakefield w stanie Massachusetts. Świątynia została zbudowana 150 lat temu i była bardzo znanym obiektem turystycznym.  Był to również jeden z najstarszych kościołów w Stanach Zjednoczonych. Według naocznych świadków, ogień powstał z powodu uderzenia pioruna podczas silnej burzy. Powstały pożar całkowicie zniszczył dach, ściany działowe i całe wnętrze świątyni.

 

Intrygujące jest to, że jedyną rzeczą która przetrwała pożar praktycznie w stanie idealnym jest obraz Jezusa Chrystusa. Jezus jest przedstawiony w białej szacie i wyciąga ręce do wiernych ze śladami stygmatów.  Obraz wisiał na ścianie obok drzwi wejściowych, a gdy znaleziono go pod zwęglonymi belkami stropów, ludzie nie mogli długo wierzyć w to, co ujrzeli. Nawet drewniana rama obrazu była w stanie idealnym.

 

Na miejscu spalonej świątyni zostanie zbudowana nowa. Gdy strażacy przybyli na wezwanie o godzinie 19 czasu lokalnego, pożarowi przypisano poziom 7 w skali zagrożenia. Dach był już całkowicie otoczony płomieniami. Pomimo relacji naocznych świadków o uderzeniu pioruna, oficjalna przyczyna pożaru nie została jeszcze podana.

 

https://nautilus.org...-niezwykle.html

 


  • 0

#2

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli chodzi o takie dziwne przypadki i symbolikę, to kilka dni temu zginął w katastrofie helikoptera właściciel klubu piłkarskiego Leicester City. Klub ten ma przydomek "lisy", a lis jest symbolem klubu. Na miejscu katastrofy wykonano takie zdjęcie: 

Dqq186JXcAEf7_V.jpg

Być może to tylko przypadek, może ktoś go podrzucił tam celowo...na pewno ciekawe.

 


  • 0



#3

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

U mnie lisy biegają koło domu. W UK to żaden cud. Tutaj lisy żyją w parkach, więc buszują w przydomowych ogródkach jak u siebie.





#4

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Domyślam się że w tym kościele były także inne obrazy z wizerunkami osób świętych i ważnych w chrześcijaństwie, które w takim razie spłonęły. Skoro ten przetrwał to widocznie znalazł się w takim miejscu które uchroniło go od ognia.
  • 0



#5

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Domyślam się że w tym kościele były także inne obrazy z wizerunkami osób świętych i ważnych w chrześcijaństwie, które w takim razie spłonęły. Skoro ten przetrwał to widocznie znalazł się w takim miejscu które uchroniło go od ognia.

To był zbór baptystów. Oni maja  bardzo współczesnie wygladające światynie jak skrzyżowanie sali wykładowej z kinem. Dziwne że w ogóle tam był jakikolwiek obraz . 

Tak na logikę . Pożar powstał od trafienia piorunem więc ogień pojawił się gdzięś u góry. Gorące powietrze unosi się do góry Płomienie ,  dym i sadza w takim przypadku idealnie też unosza się do góry. Budynek to typowy nowoangielski budynek z osajdingowanego biało lakierowanym drewnem ... drewna. :) Paliło się to ładnym czystym płomieniem z dymem wydostajacym się na zewnątrz. Najzimniejsze powietrze (zazwyczaj zasysane z zewnątrz) jest tuz  przy ziemi.Drewniany szkielet zboru  był pokryty mineralnym( wapiennym czy gipsowym) tynkiem od środka. W razie pożaru taki  tynk odpada od ścian płatami razem z wiszacym na nim obrazami , krzyżem itpp.Po upadku obraz został przykryty płaskimi kawałkami tynku, dopiero na to  na to zaczeły sypać się kawałki desek czy belek.Zjawili sie strazacy i lali woda. Woda zalał szystko na podłodze . Obraz malowany farbami olejnymi więc zalanie woda. zniósł dobrze.

 

Kościół mieścił  0,3 mili od remizy. Tam sa 4 ciężkie wozy strażackie.  Hydrantów w okolicy jest sporo więc raczej poszła tam naprawdę spora ilość wody. Obstawiam, że objętość z 2 basenów.

 

wiLz4Qz.jpg

 

 

JyM51dM.jpg


  • 1



#6

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Daniel

 

 

Być może to tylko przypadek, może ktoś go podrzucił tam celowo...na pewno ciekawe.

 Tego lisa widzę prawie codziennie w drodze do pracy (pracuję 10min samochodem od tego miejsca). Lisy mają to do siebie, że bardzo wczesnym rankiem obchodzą swoje rejony. Można zegarek regulować.

 Tak jak @Staniq napisał. Na angielskich ulicach, zwłaszcza nocą i wczesnym rankiem, Lis jest powszechnym widokiem. Bezdomny pies czy kot, to jest coś czego nie widzi się prawie wcale. Przynajmniej mi się to nie zdarzyło, a mieszkam na wyspach 12 lat.  W Leicester, nie ma zbyt dużo lisów. Znam trzy miejsca, gdzie o określonej porze można zobaczyć lisie parki, dokładnie w tym samym miejscu. W Londynie to była... można powiedzieć plaga. Zdarzało się że drzwi do ogrodu zostały otwarte na noc, a rano śmieci ze śmietnika były porozciągane po całej kuchni. Tak. Lisy wchodzą do mieszkań.

 Ten konkretny Lisek ze zdjęcia,  to wdowiec (lub wdowa) w żałobie. Jeszcze jakiś miesiąc temu biegał-ła  z partnerem-ką. Któregoś razu wracając z pracy zobaczyłem rozsmarowane na asfalcie lisie zwłoki, w miejscu, w którym zawsze widywałem tą parkę. Od tamtej pory lisek biega sam. szkoda zwierzaka, bo właśnie gody się zbliżają, i będzie się męczył.

 

 Jak ktoś potrafi, to niech wyciągnie godzinę w której było zrobione to zdjęcie. Obstawiam że było to pomiędzy 5.15 a 6.30 rano. O piątej ten lisek jest jakieś 100 metrów od tego miejsca. po drugiej stronie ulicy, i nie ma tam jeszcze ludzi. ekipy telewizyjne zaczynają działać o 5.15, więc wtedy dopiero można zobaczyć ludzi przy barierkach. Malo prawdopodobne aby to był inny Lis. wczesne godziny poranne, to czas w którym lisy obchodzą swoje terytoria.  Tyle udało mi się zaobserwować.


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 31.10.2018 - 21:20

  • 1



#7

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rzeczywiście w tych baptystycznych kościołach specjalnie nie mają  obrazów. Są zdjęcia w necie  tego spalonego kościoła pokazujące jak wygląda od środka i jedynie widać krzyż. tego obrazu na nich nie ma( ale to pewnie dlatego że nikt nie uchwycił tej części gdzie wisi).

Ale tak patrząc na inne przypadki pożarów w kościołach to święte ikony nie zawsze miały szanse przetrwać. Więc w tym przypadku to splot sprzyjających okoliczności sprawił że obraz wyszedł z tego cało. To tak jak podobnie w wypadkach samolotów gdzie prawie wszyscy giną a czasem przeżyje 1-2 osoby w tym dziecko.


  • 0



#8

Jooe.
  • Postów: 212
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pozostaje zadać pytanie dlaczego wszechmogący stwórca ratuje nikomu niepotrzebne obrazy ,zamiast wspomóc głodujące i śmiertelnie chorujące dzieci?

Wtedy zagadkowość takowego zdarzenia schodzi do zwykłego przypadku.


  • 2

#9

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No oczywiście, że nie zawsze obraz przetrwa pożar, ale nie jest to absolutnie jakimś cudem. coś co spadnie na ziemię w płonocym pomieszczeniu ma sporą szanse  przetrwać nie  spalone. Wyciągłem kiedyś z płonącego domu, spod stolika dwa nieprzytomne psy.Na ścianach wypaliły się do zera gniazdka i właczniki, z TV na ścianie została tylko tylna blaszana ścianka, wisiały kable , kartongipsy na ścinkach działowych straciły okleinowy karton, A te dwa pieski nie były ani troche osmalone.Jeden przeżył, drugi zdechł po kilkudzisięciu minutach . 

 

Ogólnie chodzi o to, że przy pożarze przy ziemi tworzy się warstewka świeżego(czasem po prostu najmniej zadymionego powietrza, zimnego powietrza.) Popatrz jak wygląda symulacja w trenażerze pożaru :


  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych