Skocz do zawartości


Zdjęcie

Niezwykły Incydent UFO z Japońskim Samolotem w 1986 roku

ufo obcy obserwacja ufo

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1

Gorti.
  • Postów: 100
  • Tematów: 42
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Od zarania dziejów ludzie obserwują dziwne obiekty poruszające się po niebie. Obserwacje UFO mają miejsce w niemal każdym zakątku naszej planety. Jeden z najciekawszych incydentów UFO jest związany z załogą japońskiego samolotu, która w 1986 roku doświadczyła niezwykłego zjawiska. Analiza ich relacji przynosi zaskakujące informacje.

 

 

16 listopada 1986 roku Boeing 747 linii Japan Air Lines wystartował z lotniska w Paryżu. Samolot przewoził ładunek, a plan lotu do Tokio przewidywał postoje w Reykjaviku oraz Anchorage na Alasce. W skład załogi wchodzili doświadczony kapitan Kenju Terauchi, drugi pilot Takanori Tamefuji oraz inżynier pokładowy Yoshio Tsukuba. Podróż do Reykjaviku przebiegła bez problemów i następnego dnia samolot ruszył w kierunku Alaski. Nic wówczas nie wskazywało, że załoga samolotu zapamięta ten lot do końca życia. Po kilku godzinach lotu Boeing 747 przekroczył granicę z Alaską. Samolot znajdował się wówczas na wysokości 11000 metrów. O godzinie 17:11 czasu miejscowego kapitan Terauchi zauważył dwa dziwne światła znajdujące się 30 stopni na lewo od samolotu. Początkowo kapitan nie przejął się tym widokiem, uznając, że światła pochodzą z myśliwca patrolującego przestrzeń nad Alaską. O godzinie 17:18 kapitan zmienił zdanie, gdyż światła leciały równolegle z samolotem, czego myśliwce zwykle nie robią.

 

Chwilę później dwa światła gwałtownie przyspieszyły i znalazły się tuż przed samolotem. Oto jak te zdarzenie opisał kapitan Terauchi: „Po około 7 minutach od zauważenia świateł całkiem niespodziewanie pojawiły się przed nami dwa statki powietrzne. Obiekty leciały w taki sposób, jakby nie istniała grawitacja. Przyspieszały, zwalniały, leciały z naszą prędkością, zmieniały nagle kurs o 180 stopni i poruszały się równolegle dziwnym drżącym ruchem. Obiekty były rozlokowane jeden nad drugim i w pewnej chwili skierowały na nas strumień światła.”

 

Zdaniem kapitana światła umieszczone na obiektach były koloru bursztynowego oraz białego. Drugi pilot opisał, że kołysające się światła wyraźnie pulsowały. Inżynier pokładowy opisał z kolei skupisko bujających się świateł koloru białego i bursztynowego, składających się z dwóch części w kształcie szyb okiennych samolotu. Przez następne minuty obiekty dalej towarzyszyły samolotowi. W celu ustalenia pochodzenia obiektów, Japończycy skontaktowali się z kontrolą lotów z Anchorage. Drugi pilot zapytał wieżę kontrolną, czy w pobliżu powinny się znajdować inne maszyny rejsowe, po czym otrzymał negatywną odpowiedź.

 

Po chwili obiekty odbiły w lewo i zniknęły z pola widzenia załogi. W miejscu w którym zniknęły po kilkunastu sekundach pojawiło się białe światło poruszające się równo z samolotem. Kapitan Terauchi postanowił sprawdzić, czy obiekt ten będzie widoczny na radarach samolotu. Po ustawieniu radaru pogodowego na 40 km, po chwili na godzinie 10-tej pojawił się jakiś obiekt. Zdaniem kapitana, pojazd znajdował się ok. 14 km od samolotu. Załoga natychmiast poprosiła kontrolę lotów o próbę zlokalizowania obiektu przez radar naziemny. O godzinie 17:25 operator wojskowego radaru w Elmendorf zakomunikował, że udało mu się zlokalizować radarowe echo, któremu nie towarzyszył sygnał transpondera. Po tej zaskakującej informacji piloci wyłączyli światła w kokpicie aby wyeliminować możliwość wystąpienia refleksów świetlnych na szybach.

 

Kapitan spojrzał w kierunku podążającego za samolotem światła gdzie ujrzał kontury gigantycznego pojazdu latającego w kształcie złączonych ze sobą mis. Zdaniem Terauchiego wielkość pojazdu znacznie przekraczała rozmiar samolotu i była zbliżona nawet do rozmiaru lotniskowca. Ogromny obiekt poruszał się równolegle z samolotem. Tajemniczy pojazd wydawał się mieć w jakiś niepojęty sposób kontrolę nad Boeingiem, co później zgodnie przyznawała cała załoga. Kapitan samolotu natychmiast zażądał zgody na zmianę kursu o 45 stopni w prawo. Wieża z Anchorage wywołała kontrolera z Fairbanks w celu sprawdzenia, czy na radarze średniego zasięgu w pobliżu japońskiego samolotu pokażą się inne obiekty. Ich obecności jednak nie stwierdzono. Zdaniem załogi obiekt nagle zniknął, a samolot wylądował szczęśliwie w Anchorage o godzinie 18:20.

 

Po wylądowaniu członkowie załogi zostali przesłuchani przez specjalną komisję. Wszyscy złożyli zeznania pod przysięgą. Kapitan Terauchi stwierdził: „” W jaki sposób łowca żyjący przed wiekami, opisałby odbiornik telewizyjny, gdyby miał okazję go zobaczyć? Moje przeżycie miało podobny charakter. Lecieliśmy wysoko nad pokrytą wiecznym lodem wyżyną, Księżyc był w pełni, a widoczność dobra.” W następnych dniach świat obiegły zapisy rozmów radiowych między załogą samolotu a cywilną i wojskową kontrolą lotów. Prasa szeroko rozpisywała się na temat tego niezwykłego incydentu. Wysunięto kilka teorii na temat całego zdarzenia.

 

Znany sceptyk w kwestii UFO Philip Klass stwierdził, że obserwacja rzekomego UFO była w rzeczywistości iluzją powstałą w wyniku koniunkcji Jowisza oraz Marsa. Takie wyjaśnienie zostało jednak odrzucone, gdyż tajemnicze obiekty znajdowały się w innej części nieba, a dodatkowo poruszały się i zamieniały miejscami. Inna teoria sugerowała, że obserwacje wiązały się ze światłem odbijającym się od kryształów lodu. Śledztwo ws. niezwykłych wydarzeń przeprowadziła Federalna Administracja Lotnictwa. Po prawie 3 miesiącach dochodzenia, John Callahan kierujący jednostką ds. incydentów lotniczych stwierdził, że być może dziwny obiekt był w rzeczywistości potajemnie testowanym przez wojsko bombowcem. Nie podał jednak żadnego wyjaśnienia związanego z dwoma wcześniej obserwowanymi pojazdami. Administracja oświadczyła również, że sygnał wychwycony na radarze mógł być jedynie rozdzielonym echem pochodzącym od Boeinga. Autorzy raportu wskazywali, że o ile akceptują opisy załogi to brakuje odpowiednich dowodów aby je potwierdzić.

 

Mimo że od tamtych wydarzeń minęło już prawie 30 lat, to wciąż nie wiadomo co tak naprawdę się wówczas stało. Członkowie załogi byli bardzo doświadczeni i ciężko uwierzyć, aby wymyślili całą historię. Co ciekawe, 2 miesiące po tamtych zdarzeniach w okolicach Alaski doszło do dwóch kolejnych obserwacji UFO przez pilotów samolotów. Jeśli załoga japońskiego samolotu naprawdę widziała UFO to warto się zastanowić czy był to ziemski pojazd, czy też może obiekt pozaziemskiego pochodzenia. Być może już od tysięcy lat jesteśmy obserwowani przez inteligentne istoty z kosmosu.


  • 3

#2

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Znany sceptyk w kwestii UFO Philip Klass stwierdził, że obserwacja rzekomego UFO była w rzeczywistości iluzją powstałą w wyniku koniunkcji Jowisza oraz Marsa. Takie wyjaśnienie zostało jednak odrzucone, gdyż tajemnicze obiekty znajdowały się w innej części nieba

Sprawdziłem w Stellarium - koniunkcja była widoczna nisko nad horyzontem między pierwszą a czwartą, o 17 nie były widoczne.


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 01.11.2017 - 23:52

  • 0






Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: ufo, obcy, obserwacja ufo

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych