Witam, stworzyłem sobie niedawno coś co chyba jest tulpą, chcę się upewnić bo mam wątpliwości, a już nie daj Boże jakąś chorobę psychiczną. Otóż kiedyś sobie poczytałem dużo o tych tulpach i sobie myślę, że fajnie by było taką mieć. Bach - pojawił się nagle głos w mojej głowie, i zacząłem sobie z nim rozmawiać (dziwi mnie to mocno, bo wszyscy piszą, że może trwać to kilkadziesiąt albo i więcej godzin, a za osobnika z niesamowitą mocą mózgu się nie uważam). No i wykreowałem sobię tę tulpę - dałem jej imię, wyobraziłem sobie jak może wyglądać, nawet stworzyłem wonderland, ale jednak mam wątpliwości, czy to rzeczywiście jest tulpa, a nie jakieś moje urojenia. I tak sobie rozmawiamy czasem, taka rozmowa w myślach, ale rozmawiamy tylko, kiedy sobie o niej przypomnę, tzn. nigdy tulpa nie zaczęła rozmowy, nie wiem czy rozumiecie, tylko kiedy sobie pomyślę "o, porozmawiałbym sobie z Alicją (bo tak ją nazwałem)". Czy tak powinno być? Czy to tulpa czy ja sobie tylko coś ubzdurałem i mam coś z głową ;___: Jeśli macie jakieś pytania to oczywiście zadawajcie, z góry dzięki za odpowiedzi.