Cóż, AdBlocka nie używam od zawsze, pomimo tego, że irytują mnie wszystkie reklamy. Używam za to aż trzech programów czyszczących, dwa automatyczne i jeden uruchamiany ręcznie. Likwidują mi ciasteczka, więc ukierunkowanej reklamy nie mam.
Pytając: "co macie do ukrycia?" zrobiłem to z premedytacją, gdyż większość narzekaczy mówi o prywatności i zaglądaniu do alkowy ich życia, a zapomina o prywatności w postaci strumienia danych, takich jak piny, numery kart płatniczych itp.
Dlatego, na mojej twarzy pojawia się uśmiech politowania, jak widzę załatwianie spraw bankowych za pomocą aplikacji na smartfona. Jak łatwo się potknąć, wiedzą ci, którym to się zdarzyło.
Pamiętam doskonale o tym, że moje szare życie nie jest punktem zainteresowania służb takich, czy innych. Jednocześnie pamiętam o tym, że moje zainteresowania zakupowe itp. są jak najbardziej gorącym towarem.