Ja też tak mam, jedynie nie widuję duchów oczami, wyczuwam je tylko, lub poprzez sen. Teraz skłaniam się ku zdaniu, że takie zdolności są po to,aby pomagać innym, chociaż to trudne posiadać je, bo jest się wtedy innym. Bycie innym izoluje od reszty. Kiedy miałam 15 lat chciałam, żeby mama zabrała mnie do psychiatry, jednak okazało się, że w naszym miasteczku nie ma dziecięcego psychiatry, a ten który był przyjmował tylko dorosłych. Potem problemy ze snem zmalały, a ja zaakceptowałam to co się dzieje.
Jednak jeśli nie znam kogoś dobrze to mu o tym nie mówię - nie chcę się wyróżnić tak, żeby inni brali mnie za psychiczną, bo nie każdy wierzy w zjawiska paranormalne. A takie forum jest właśnie dla takich ludzi, nikt kto ma takie zdolności raczej się w tym towarzystwie mocno nie wyróżni.
Do księdza bym nie szła, ja jestem niewierząca, nie ufam naszym katolickim księżom.