Skocz do zawartości


Krysztalowa piramida w Trojkacie Bermudzkim


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
106 odpowiedzi w tym temacie

#31

DM13.
  • Postów: 70
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mój odnośnik
Wywiad jest w jezyku hiszpanskim, ale stronka jest z translatorem, mozna ustawic.
Dobranoc


Dzień dobry. Dziękuję. :)

A co z WIELKĄ? SZKLANĄ? KRYSZTAŁOWĄ?

Przeczytałem podane przez ciebie źródełko, chcoć nie ukrywam, że z niemałym trudem, gdyż nie pablam po espaniolsku :) , a translator daje wiele możliwości interpretacji.

Znalazłem również stronę, na której Pani inżynier Zielitsky wraz z mężem (o ile dobrze zrozumiałem) opowiada o swoim odkryciu.

Pada tam intersujące pytanie odnoście wielkość piramidalnych struktur.

WHAT ARE THE ESTIMATED SIZES OF THESE STONES?
The estimated sizes of these stones - they are roughly about two by five meters. Very large stones. That's about six feet by fifteen or sixteen feet, something like that (six feet on each of four sides and sixteen feet high).

Czyli znacznie mniejsze niż ta rzekomo znaleziona przez Browna. Piramidalne twory są wykonane z najprawdopodobniej z granitu, a nie kryształu czy szkła. Nie posiadają też żadnych dziwnych dziur które działają jak motopompa oraz nie świecą. Na stronie którą podałaś, Pan Manuel Iturralde (jak dla mnie chyba najbardziej autorytatywna osoba w tej sprawie) nie wypowiada się jednoznacznie odnośnie znaleziska, wręcz przeciwnie, jest bardzo ogólnikowy, że trzeba to zbadać, że trzeba pobrać próbki etc, etc… Ale to może być kwestia translatora, więc nie biorę tego jako pewnik, bo jak wspomniałem wcześniej nie „pablam”.
Nie mogę się też doszukać żadnych opracowań, ani szerszych materiałów, mimo iż od odkrycia mięła już dekada, co może wskazywać na to, że owe odkrycie nie jest niczym nadzwyczajnym. Aczkolwiek przy ostatnim twierdzeniu się nie upieram.
  • 0

#32 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

To Mayer odkryl dwie wielgachne, nie Brown.
Mój odnośnik
Tez sie fatalnie czyta bo nie jest to normalne tlumaczenie. Zreszta sam zobacz. Ale jest wiecej na ten temat i uczonych troche tez.
  • 0

#33

DM13.
  • Postów: 70
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To Mayer odkryl dwie wielgachne, nie Brown.
Mój odnośnik
Tez sie fatalnie czyta bo nie jest to normalne tlumaczenie. Zreszta sam zobacz. Ale jest wiecej na ten temat i uczonych troche tez.


I to jest to wiarygodne źródło?

Ale Ok, załóżmy oczywiście czysto hipotetycznie że Brown coś znalazł i jego relacja jest prawdziwa, jednak nie chciał nikomu dokładnie powiedzieć gdzie to jest a sam tam wrócić nie mógł, bo to poczuł. ;)

A więc mamy obiekt wykonany z olbrzymiego kryształu, lub wielkich bloków kryształu tudzież innej substancji przypominającej wyglądem szkło. Wiemy, że obiekt nie był głęboko, bo nurek (Brown) zdołał do niego zejść, coś tam zabrać i wynurzyć się w czasie na jaki pozwolił mu zapas powietrza i nie ucierpiał na skutek zespołu dekompresyjnego, w dodatku obiekt był połyskliwy i widoczny gołym okiem. Bo w taki sposób zauważył go Brown.

Więc teraz moje pytanie. Czemu nie widzę w sieci, książkach czy chociażby programach na Discovery, jakichkolwiek dowodów na istnienie tego obiektu?

Zauważ proszę że:

Żyjemy w czasach, kiedy to kamerę lub aparat do robienia zdjęć pod wodą może kupić każdy. Nie jest to sprzęt wybitnie drogi. Jeżeli ktoś kiedyś był na wakacjach i bawił się w nurkowanie, to zapewne wie że firmy organizujące takie eventy same często posiadają taki sprzęt i kręcą filmy, lub robią zdjęcia pamiątkowe. Do czego zmierzam? Do tego, że w erze twarzoksiążki, twitterów i innych tego typu wynalazków, w erze dostępu do internetu niemal z każdego miejsca na Ziemi, takie coś by się długo nie uchowało w tajemnicy.

Żyjemy w czasach, kiedy to turystyka jest uprawiana powszechnie na skalę globalną. Dziś jestem w Pekinie, jutro mogę być na Barbados jeżeli tylko mnie stać. Nie są to miesiące przygotowań do wyprawy na nieznany ląd, kupuję bilet, pakuję walizkę, biorę kartę kredytową i tyle, rano budzę się z pięknym widokiem za oknem. I znów, co mną powoduje że to piszę? Powoduje mną to, że za parę dolców na jakiejkolwiek wyspie czy w jakimkolwiek kraju atrakcyjnym turystycznie, tubylcy są w stanie zorganizować wszystko. Więc nie ma opcji, aby takie coś nie było atrakcją turystyczną do której ustawialiby się kolejkami fani Atlantydy, kosmitów i innych tego typu spraw, że już o zwykłych ciekawskich nie wspomnę.

Żyjemy w czasach, w których rządzi pieniądz. Naukowcy wszelakiej maści prezentują różne niestworzone niekiedy badania, dla grantów przyznawanych przez uczelnie, lub innych zewnętrznych sponsorów. Każdy dziś chce kasy, więcej i więcej, a odkrycie na taką skalę to miliony dolarów dotacji na badania. Odpowiedz mi proszę szczerze, gdybyś znalazła coś takiego, to czy nie chciałabyś z tego żyć? Ktoś by Ci płacił za to że siedzisz na wyspach, w jednym z najurokliwszych zakątków świata, badając coś co nie ma precedensu w skali świata. Udzielasz wywiadów do tego prelekcje i seminaria, oczywiście odpłatne oraz inne profity. Z dnia na dzień, z kogoś o którym słyszała garstka ludzi z twojego otoczenia, stajesz się międzynarodową osobistością. Nie wydaje ci się że to byłoby bardzo kuszące? Ja bym się skusił, chociażby dla samej przyjemności z nurkowania i wylegiwania się na jachcie.

Ja siem pytam, kaj tu logika? :P
  • 2

#34

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z wyjątkiem tych naukowców których nie można znaleźć.

A ktorych szukasz, to moze ja Ci pomoge?

Ja szukam oceanografa dr Verlaga Meyera, który rzekomo w 1991 r. miał ogłosić odkrycie piramid w Języku Oceanu. Pomożesz? Po tym jak sama zdyskredytowałaś Browna, Meyer jest Twoją jedyną szansą na to, żeby utrzymać tą opowieść w ramach jakiegokolwiek prawdopodobieństwa. A więc na jakim uniwersytecie jest/był zatrudniony i jakie badania ma na swoim koncie, jeśli w ogóle ktoś taki kiedykolwiek istniał?
  • 2



#35

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Amerykańscy sceptycy też go szukali i nie znaleźli. Znaleźli natomiast pierwszy artykuł prasowy na ten temat - opublikowała go gazeta Weekly Work News z 28 maja 1991:
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Jest to znana gazeta humorystyczno-sensacyjna, publikująca zmyślone informacje typu "Mam dzieci z kosmitką", "Bush przyleciał z Marsa" czy "Kichnięcie zabiło żonę". W roku 2003 pismo zasłynęło serią artykułów o homoseksualnym związku Bin Ladena i Husseina - pojawiły się nawet zdjęcia z ich ślubu.
  • 6



#36

DM13.
  • Postów: 70
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Czyli coś jak nasz "Fakt" :mrgreen:
  • 0

#37

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli coś jak nasz "Fakt" :mrgreen:


Gdzież tam. Nasz "Fakt" przy Weekly World News to rzetelne i sprawdzone źródło informacji. WWN to raczej coś takiego jak kiedyś "Skandale".

Już od 5 lat nie ma z nami amerykańskiego magazynu „Weekly World News”. A szkoda. Bo ta gazeta przez prawie trzy dekady dostarczała nam wszystkich informacji, a szczególnie tych, które ukrywają przed nami tzw. mainstreamowe media. I teraz media nadal mogą ukrywać prawdę, a my już jej nie poznamy. A przecież tylko ona może nas wyzwolić. I już nigdy nie dowiemy się, że – na przykład – amerykańscy żołnierze złapali w Iraku szatana.
Dołączona grafika

Albo, że najlepsza dieta na świecie to dieta, którą stosuje bigfoot.
Dołączona grafika

Albo że wielkie nietoperze atakują samoloty.
Dołączona grafika

Albo, że George’a Busha (i nie tylko) popierali w kampanii prezydenckiej kosmici.
Dołączona grafika

Albo, że w nowojorskim Central Parku znaleziono sandał Jezusa.
Dołączona grafika

Albo, że Rosjanie zestrzelili UFO.
Dołączona grafika

A innym razem kilku kosmitów (znów w Rosji) przeżyło katastrofę latającego spodka.
Dołączona grafika

Albo, że w niebie wybuchła wojna, bo tronu zachciało się pewnej zbuntowanej anielicy, czyli, że nawet biblijna historia się lubi powtarzać.
Dołączona grafika

Albo, że znaleziono delfina z ludzkimi rękami.
Dołączona grafika

Albo, że pewien farmer upolował gigantycznego pasikonika.
Dołączona grafika

Albo, że w końcu dopadnięto Hitlera.
Dołączona grafika

Albo, że sfotografowano raj.
Dołączona grafika

Tej prawdy już nie poznamy. I co nas teraz wyzwoli?


Źródło: http://www.ahistoria...eta-na-swiecie/

Ogólnie bardzo fajna gazeta. Oczywiście do pośmiania, a nie do czerpania wiedzy o otaczającym nas świecie.
  • 3

#38 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Wiecie
Ja pamietam czasy, kiedy przeczytalam o "Trybunie Robotniczej" o Trojkacie Bermudzkim i o tym jak tam znikaja ludzie, statki i samoloty i ze to takie wielce tajemnicze miejsce, natychmiast podzielilam sie ta wiadomoscia z moim ojcem, bo to byla wyrocznia kryminalno-sensacyjna. Tak wiec moja wyrocznia postukala sie w czolko i wyrzucila z siebie diagnoze:
Wez sie zastanow dziewczyno co ty mowisz, no jak moze zniknac statek, czy samolot? Moze zatonac, spasc do wody, ale go znajda na dnie.
Po diagnozie wyroczni wygladalam tak:

Dołączona grafika

Minelo jak nic 35 lat i dzis sama szukam wszystkiego na ten temat, bo okazuje sie, ze moja wyrocznia nie miala racji...
Wychodze rowniez z zalozenia, ze nic bez powodu do sieci sie nie przedostaje, a jedyne co moze sie zdarzyc to zdementowanie wiadomosci na temat materialu, bo odkrycia innych naukowcow potwierdzaja istnienie roznych budowli w tym piramid rowniez, na dnie oceanu. Znalezisko dla Was (dla tych co twierdza, ze nie ma nic w sieci na ten temat :rotfl:

"An excellent article by the Post-Tribune entitled "Pursuits of Atlantis Lead to Pyramids of Egypt" corroborates this information.

The article reads: "Is it possible the great pyramids of Egypt are guarding clues to the "lost continent of Atlantis?" Dr. Maxine Asher, director of the Ancient Mediterranean Research Association in Los Angeles, believes there is a good chance that this idea may be true. She has already made a preliminary investigation of the pyramid complexes near the Sphinx of Giza. She has pursued the Atlantis legend from Central America to the Bahamas, Ireland, Spain, and now Egypt. She is undaunted by many other researchers that claim Atlantis is a myth perpetrated on the world by the Greek philosopher, Plato. In an interview, Asher said she was "convinced that Atlantis was a super-civilization that existed about 10,500 - 10,000 B.C. and was overwhelmed with a catastrophe, possibly the great flood of Noah". The trouble is she says, is that they cannot find anything that is labeled "Atlantis". "I admit the evidence for Atlantis is skimpy, consisting mainly of large stone structures found under the sea at places like Bimini Island in the Bahamas, and off Cadiz, Spain. Dr. Asher believes that the survivors of the flooded Atlantis spread out to plant new seeds of civilization in such places as Malta, Algeria, Crete, Greece, Central America, and even Egypt. Furthermore, she noted that there are megalithic structures in the valley temple west of the Sphinx that seem to be akin to those same stone structures found beneath the sea at Bimini, Cadiz, and other places.
Picture
How Can the Pyramids be Made of Glass?

First of all, the Atlantean Pyramids weren't made of the flimsy glass which we currently use as windows today. You have to think a little bit harder about that. What is clear like glass, and very strong? The answer is crystal. Or rather, crystallite, a mineral found today in places such as the shores of Gibraltar. The base of the pyramid was made of this crystallite mineral, much like the diamonds we love today, and very strong indeed. This structure lies beneath the Atlantic in the area we know as the Bermuda Triangle, and just like crystals, attracts a lot of cosmic energy to it's location, causing some of the disappearances and strange occurrences we know of today.

Great discoveries are in store. Man stands upon the threshold of a future too gigantic to comprehend at the present time. The future will give birth to a "superman" race. It will be an age when man will once again come face to face with the Prime Creator. It will be an age when the Master Spirits will again return to the planet Earth, either by process of reincarnation or simply to walk with and teach mankind. There will be no more room for secrets. The Great Pyramids of the world were left as a reminder of who we are and what we are to become. A new age of Atlanteans will again rule the world. Man once more will become a physical and spiritual giant capable of amazing feats! Child prodigies, Indigo Children, will be commonplace, for children will walk and talk from birth and possess great wisdom at an early age. Many new spirits will incarnate and assist in the final establishment of a new age. They will not only have the knowledge of cosmic free energy, radio and infrared waves, ultraviolet, X, and gamma rays and laser beams, but they will also understand the power of solar energy, atomic energy, aetheric energy, and electromagnetism. They will have the wisdom to use this knowledge properly.

Pyramids will once again be built upon the earth and full knowledge of pyramid power will be known to all inhabitants of the earth. They will be used not only for power centers, but also for healing and rejuvenation purposes. The pyramids will rejuvenate and keep everybody youthful.

A tremendous change in mankind's thinking is on the horizon. The past can never be recalled. Man will now step forth out of his shell and into a higher existence. The present time is part of the metamorphosis taking place in the Universe. "
A tu jeszcze jedno zrodelko
I obrazek do niego:
Dołączona grafika
Ps.Sytuacja na dzien dzisiejszy:
Ich czterdziestu, ona jedna :mrgreen:

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 19.09.2013 - 10:00

  • -2

#39

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No, cóż - dwa źródła tej legendy okazały się niewiarygodne. Jest więc spora szansa, że trzecie też.
Zresztą wystarczy poszukać czy opisywany naukowiec istnieje - Maxine Asher, tytułujący się doktorem lub profesorem, to psycholog i pedagog, który od lat 70. szuka Atlantydy na dnie Atlantyku, lub u wybrzeży Hiszpanii, Francji i Irlandii, a ostatnio na Antarktydzie. Założył kilka organizacji, a nawet prywatny uniwersytet korespondencyjny American World University. Instytucja ta jest nieuznawana za naukową, jedyną akredytację (potwierdzenie rzetelności) dał jej tylko światowy Związek Uniwersytetów i College'ów, jak się później okazało, również założony przez Ashera (czyli dał akredytację sam sobie). Po uiszczeniu odpowiedniej opłaty i zakupieniu materiałów, można nie będąc nigdy na miejscu uzyskać tak nieuznawany na świecie stopień doktorski.
Założył Stowarzyszenie Badań Morzą Śródziemnego, szukające śladów Atlantydy w tym morzu.

Jeśli zatem ustaliliśmy że "dr" Maxine raczej nie jest poważnym badaczem, to przyjrzyjmy się po co powołano się na niego w tym artykule: "dr" Maxine mówi tam, że wierzy że takie piramidy mogłyby istnieć. Nie że zbadał ani że je odkrył, tylko że ta idea mu się podoba. Zarazem potwierdza, że śladów Atlantydy na dnie morza właściwie nie ma, poza kilkoma strukturami w wodach przybrzeżnych różnych krajów. Reszta cytowanego artykułu nie zawiera konkretów.

Podsumowując - opowieść nurka jest wątpliwa, pierwszy doktor został wymyślony przez brukowiec, drugi jedynie "uważa że" to mogła by być prawda. Trzy razy brak dowodów. Masz jeszcze jakiś badaczy, których nie można odnaleźć? Albo jakieś jeszcze artykuły których nie da się nijak potwierdzić? A może po prostu wierzysz w te piramidy i żadne dowody nie są ci potrzebne?

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 19.09.2013 - 10:29

  • 3



#40

Goosfraba.
  • Postów: 324
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Minelo jak nic 35 lat i dzis sama szukam wszystkiego na ten temat, bo okazuje sie, ze moja wyrocznia nie miala racji...



Miała, miała...
  • 1

#41

dzastin.
  • Postów: 207
  • Tematów: 2
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wychodze rowniez z zalozenia, ze nic bez powodu do sieci sie nie przedostaje [...]


Ja pamiętam czasy gdy siedziało się na modemie, do sieci dostęp miał niewielki procent ludzi w Polsce, a ci co mieli to byli ludzie raczej na poziomie, to i dyskusje na grupach dyskusyjnych były na poziomie.
Takie bzdety o kryształowych piramidach to czytało się w brukowcach, tuż obok wywiadu z kobietą która poślubiła żyrafę, bo wierzyła że to reinkarnacja zmarłego męża.
Jako że teraz dostęp do sieci mają niemal wszyscy, to takie głupoty pojawiają się i w sieci. Internet jest dosłownie zasypany takimi wyssanymi z palca bajkami. W przypadku tej historii to wręcz w oczy biją niejasności, które już zostały tutaj przedstawione, i trzeba być nieziemsko naiwnym by w ogóle zastanawiać się czy ona jest prawdziwa. Najlepsze są w takich historiach grupy bezimiennych naukowców, lub jakiś zmyślonych ewentualnie mających "tytuł" uzyskany na utworzonym przez siebie uniwersytecie :D . Większość wierzących w takie historie nawet nie zadaje sobie trudu by poszukać tych naukowców, po prostu zakłada że jeśli taka informacja się w tekście pojawiła to jest to prawda, bo jak coś pod czym podpisuje się "grupa naukowców" może być zmyślone.

Internet może być źródłem wiadomości i informacji, ale na Boga trzeba użyć mózgu i umieć odfiltrować tony mułu i szlamu pokrywającego sieć.
  • 1

#42 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Taa Goosforaba
Bo Trojkat Bermudzki wogole nie istnieje...
I sceptycy maja na to dowody. Dobre! Tylko troche smieszne.

Zaciekawiony
Oczywiscie, ze w to wierze! Ale tez szukam potwierdzen. Za to Wy z gory zakladacie, ze nie jest to prawda, chodz dowodow na to nie przedstawiacie. Logika powiada, ze jesli nie mozna udowodnic, ze cos istnieje i jednoczesnie nie mozna temu kategorycznie zaprzeczyc, to ten paradoks ma tylko jedno rozwiazanie:
Nalezy dopuscic mozliwosc istnienia.
Mozliwosci niestety nie da sie wykluczyc. Gorzej jest jak sceptycyzm zaprzecza nawet mozliwosciom, bo to juz jest erystyka.
"Erystyka zajmuje się głównie sporami toczonymi przed publicznością, która ma wydać osąd w danej sprawie i przyznać rację jednej ze stron. Często pojęcie erystyki mylone jest z retoryką, czyli sztuką przekonywania skierowaną najczęściej do jednego rozmówcy. Erystyka w zasadzie ma na celu nie przekonywanie, ale pokonanie drugiej osoby i udowodnienie jego niższości."

Dzastin
Uzyj mozgu na Boga, odfiltruj te wiadomosci i zaprzecz prawdziwosci odkrycia, innymi odkryciami,ktore zdementuja odkrycie piramid. a nie bezmozgowo nasladuj kolegow. W grupie tkwi sila?
Czarno na bialym odkryli, czy nie? No musisz miec jakis dokument, ze to nie prawda. Masz? A koledzy maja?
Znaczy, ze moze byc prawda.
Kazdej grupie zawsze jest tylko jeden "mozg", kto nim jest w Waszej?
Wiesz chociaz tyle?
Pozdrowienia

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 19.09.2013 - 11:35

  • -1

#43

DM13.
  • Postów: 70
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jeszcze trochę i sam zacznę wierzyć w magiczne właściwości pól energetycznych plastikowych kubków do kawy i wpływ pływów księżycowych na zielony sweter mojego sąsiada.

Mag – Osobiście Cię podziwiam za hart duch, nieustępliwość i nieustanne dolewanie oliwy do ognia, ale na miłość boską, przestań się kompromitować rzetelnością swoich źródełek. Ja wiem że jesteś osobą z otwartym umysłem na tego typu sprawy, co więcej, powiem nawet że takie osoby są istotą tego forum, ale czemu to przekracza granice jakiegokolwiek rozsądku? A przecież wystarczyłaby odrobina krytycznego spojrzenia. Myślę że wówczas cały ten temat byłby na dużo wyższym poziomie.
  • 0

#44

dzastin.
  • Postów: 207
  • Tematów: 2
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@mag1-21
Tylko widzisz.
Ja jak ja czytam taki artykuł to nie zakładam od razu że przedstawia prawdę objawioną. Przeczytam, zastanowię się, a jak znajdę jakieś niejasności i luki to stwierdzam, że przedstawia bzdurę. Już na wstępie zastanawiające jest powiązanie nurkującego faceta z rzekomym odkryciem piramid na głębokości 2km. Przecież to aż bije po oczach. Człowiek nie nurkuje na takich głębokościach (i to w dodatku ze znajomymi), przynajmniej bez batyskafu (grupa przyjaciół w batyskafach ? ), a jeśli założymy że odkrył inną piramidę to w takich wodach, na głębokości dostępnej dla nurka już dawno by przestała być tajemnicą. Jeśli jeszcze okazuje się, że najstarszym źródłem tej historii jest gazeta pokroju Skandali, to już chyba wszystko w tym temacie. I to jeszcze źródło z 1991, tak więc to historia z brodą, więc już chyba do dzisiaj byłoby więcej rzetelnych informacji na temat tych piramid.

Ty, mam takie wrażenie, lubisz takie historie i chłoniesz takie sensacje i wręcz nie dostrzegasz wielu nieścisłości, które ją po prostu dyskwalifikują.

I jeszcze jedno. My nie musimy udowadniać, że tych piramid nie ma. Ty musisz udowodnić, że one tam są. A twe dowody są śmieszne i naiwne.

Użytkownik dzastin edytował ten post 19.09.2013 - 11:49

  • 2

#45

Goosfraba.
  • Postów: 324
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Taa Goosforaba
Bo Trojkat Bermudzki wogole nie istnieje...


Oczywiście, że nie istnieje.
  • 2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych