Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zakazane zabawy...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
78 odpowiedzi w tym temacie

#31

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Faktycznie zabawa w zbijaka/dwa ognie nie należała do ulubionych form spędzania czasu dzieci słabszych, ale czy rozwiązaniem jest zakaz? Czy nie lepszym dla dziecka jest zmobilizowanie go do fizycznej pracy nad sobą, zamiast zabronienia zabawy, żeby dziecko gorsze nie czuło się gorsze?

Poza tym, dziecinne życie nie kończyło się na tej zabawie (która była prowadzona w szkołach i to na zajęciach wf-u, zresztą dosyć sporadycznie), bo były też inne. Gorsze dla zdrowia kontuzje widziałem na szkolnych meczach piłki nożnej i koszykówki niż podczas zabawy w berka czy zbijaka.

Jednorazowa "porażka" w takiej grze nie oznaczała też od razu odrzucenia przez grupę do końca życia. Ja miałem w klasie chłopaka, który mimo tego, że był otyły i w takich grach mu nie wychodziło, był zabawny i lubiany przez dzieci. Jeśli dziecko jest odrzucone przez grupę, to powodem nie jest taka zabawa.

erebeuzet napisał "Przypadki chodzą po ludziach..." i zgadzam się z tym. Skręcić kostkę można podczas zabawy w berka, a można też schodząc ze schodów. Zakażmy używania schodów?
Taka zbyt protekcjonalna polityka życiowa "a żeby dzidzi się tylko ałka nie stało" jest bardziej szkodliwa dla dziecka niż zwyczajne życie.
  • 2



#32

frosti.
  • Postów: 654
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

ból, strach, niebezpieczeństwo w tych (i innych) grach i zabawach są takim samym elementem wychowawczym i kształtującym osobowość jak nagroda, uczucie, poczucie bezpieczeństwa. Żeby nauczyć się omijać niebezpieczeństwa, trzeba się nauczyć je omijać. I chyba lepiej dostać parę razy piłką w zbijaku i nauczyć się uchylać, niż nie umieć tego i zaliczyć kamieniem np od jakiegoś chuligana.
Te zabawy rozwijają i fizycznie i psychicznie, uczą przewidywania, planowania, rozwijają fizycznie itd.
Ale lepiej wychować społeczeństwo niezrównoważonych psychicznie niedorozwojów, bojących się własnego cienie, bo takimi o wiele łatwiej się rządzi...
ten świat musi się zawalić z hukiem, bo poziom kretyństwa zaczyna sięgać granicy absurdu.


Masz rację. We mnie chuligani rzucają kamieniami co drugi dzień i gdyby nie trening uników w zbijaka w szkole to pewnie już bym nie żył.
Jak będę miał dziecko to będę go walił piłką po głowie codziennie, a jak go dogonię w berka to dostanie takiego kopa w d, że przez ogrodzenie przeleci, niech się uczy dzieciak omijać niebezpieczeństwo.

TO. JEST. SPARTA!!!
  • 0

#33

McNugget.
  • Postów: 562
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Przecież w siatkówce i ręcznej są znacznie mocniejsze i bardziej bolesne piłki-nie kumam...

Zbijak z założenia ma na celu rzucanie w drugą osobę. Siatkówka i piłka ręczna nie mają takiego założenia.

Jak ktoś chce się wyżyć na upatrzonej ofierze to każdy pretekst jest dobry-nie musi wcale grać czy uczestniczyć w WF aby być prześladowanym.

Poza WF-em zostanie to zauważone, a przy grze w zbijaka nauczyciela nie będzie obchodziło, że w tego rzucił mocniej. Problem w tym, że jak zgłosi się nauczycielowi mobbing (który był i w klasach 4-6 i jest teraz w gimnazjum, a jak wcześniej - nie pamiętam), to się wyjdzie na donosiciela, a nie na kogoś, kto chciał bronić kolegi, nad którym się znęcają.

Czy nie lepszym dla dziecka jest zmobilizowanie go do fizycznej pracy nad sobą, zamiast zabronienia zabawy, żeby dziecko gorsze nie czuło się gorsze?

Lepszym dla dzieckabędzie nakłonienie nauczyciela do zrealizowania sensownych zajęć, a nie "Macie piłkę i grajcie, a ja se posiedzę i papiery powypełniam".
  • 0

#34

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Lepszym dla dzieckabędzie nakłonienie nauczyciela do zrealizowania sensownych zajęć, a nie "Macie piłkę i grajcie, a ja se posiedzę i papiery powypełniam".

Zdefiniuj "sensowne zajęcia".

W moim przypadku na prawie (bo raz, może dwa faktycznie taka sytuacja się zdarzyła) każdym w-fie nauczyciel monitował przebieg zajęć.
  • 0



#35

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Masz rację. We mnie chuligani rzucają kamieniami co drugi dzień i gdyby nie trening uników w zbijaka w szkole to pewnie już bym nie żył.
Jak będę miał dziecko to będę go walił piłką po głowie codziennie, a jak go dogonię w berka to dostanie takiego kopa w d, że przez ogrodzenie przeleci, niech się uczy dzieciak omijać niebezpieczeństwo.

TO. JEST. SPARTA!!!

Głaskanie dziecka, podkładanie mu wszystkiego pod nos, unikanie odpowiedzialności, niedostosowanie w żadnym stopniu do brutalnych zasad panujących w obecnym świecie spowoduje że taka osoba obudzi się z ręką w nocniku. Zwyczajnie nie poradzi sobie z sytuacją w której nowy oprawca nie reaguje na straszaka: "a ja zaraz powiem pani że byłeś niegrzeczny..."

Zbijak z założenia ma na celu rzucanie w drugą osobę. Siatkówka i piłka ręczna nie mają takiego założenia.

Podejrzewam że nigdy nie grałaś na bramce...tam nie ma znaczenia gdzie piłka leci, ważne aby w światło bramki, to że bramkarz zasłania znaczną część bramki powodowało iż większość piłem przyjmował "na klatę". Jeżeli przyjął kilka siarczystych uderzeń to mniej pewnie bronił i ładniej bramki wpadały.

Poza WF-em zostanie to zauważone, a przy grze w zbijaka nauczyciela nie będzie obchodziło, że w tego rzucił mocniej. Problem w tym, że jak zgłosi się nauczycielowi mobbing (który był i w klasach 4-6 i jest teraz w gimnazjum, a jak wcześniej - nie pamiętam), to się wyjdzie na donosiciela, a nie na kogoś, kto chciał bronić kolegi, nad którym się znęcają.

Jak ktoś się znęca nad swą ofiarą poza WF-em to może naskarżyć (powiedzieć o mobbingu) i zostać okrzyknięty donosicielem-faktycznie to poprawi jego sytuacje. Zresztą nauczyciele i tak mają to gdzieś, często dają starszaką wolną rękę aby ci sprawowali logicznie swe rządy a oni mają spokój-falowy system.
  • 0

#36

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Głaskanie dziecka, podkładanie mu wszystkiego pod nos, unikanie odpowiedzialności, niedostosowanie w żadnym stopniu do brutalnych zasad panujących w obecnym świecie spowoduje że taka osoba obudzi się z ręką w nocniku. Zwyczajnie nie poradzi sobie z sytuacją w której nowy oprawca nie reaguje na straszaka: "a ja zaraz powiem pani że byłeś niegrzeczny..."

Rzeczywiście panie, jak ja to nazywam podwórkowy mędrzce, jeżeli nauczy się dzieci że zamiast iść na policję czy do sądu lepiej się z kimś pobić, to będzie się nam wszystkim żyło lepiej. Jakbyś zapomniał to ten "straszak" (jak się domyślam oprawca szkolny bo chyba nie strażak, takiego babola wstyd) jest jednostką patologiczną a nie bite dziecko. A zachowanie tego oprawcy wcale nie wynika z jego przewagi siłowej tylko z patologii którą wynosi z domu.

Oczywiście możesz tutaj nam proponować jakiś rewizjonizm, czyli tak na prawdę to bite dziecko jest patologiczne, a oprawca jest czymś dobrym. To opiekuńcza i dbająca o swoje dziecko matka jest patologiczna, a ojciec bijący matkę i pijący alkohol to porządane zjawisko społeczne. Wątpie by jednak ktoś normalny się za tym opowiedział...

Zresztą nauczyciele i tak mają to gdzieś, często dają starszaką wolną rękę aby ci sprawowali logicznie swe rządy a oni mają spokój-falowy system.

Takie rzeczy tylko w zacofanej post prlowskiej rzeczywistości. Przejedź się pan do Finlandii, Niemiec, UK. To kraje które rządzą światem, może to od nich powinniśmy się uczyć? A może posłuchamy Pana i wprowadzimy jakiś despotyzm plemienny oparty na stadnych eugenicznych założeniach? To tyle jeśli chodzi o wioskowego mędrca i filozofa.
  • 2

#37

Kassiopeia.
  • Postów: 17
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Bo to jest mentalność polskich, destruktywnych neoliberałów - znieśmy wszelką odpowiedzialność społeczną w imię opacznie rozumianej wolności i dajmy się ludziom zabijać, gwałcić i okradać, bo przecież każdy ma prawo kupić karabin i się obronić, nie? A jak jest przypadkiem gorzej przystosowany do warunków, w których przyszło mu żyć - cóż, ma pecha. Dobór naturalny! Niech się bardziej postara! Dynamicznym trzeba być przecież, przedsiębiorczym, mocnym!

Użytkownik Kassiopeia edytował ten post 19.07.2013 - 00:06

  • -1

#38

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

W tym neoliberalnym swiecie tez obowiazuje prawo i jak jeden przedsiebiorca cos drugiemu zrobi to idą do sądu. Niektorzy pewnie chwycili by za sztachety i dawaj po ryjach tylko bug morze nas sondzić
  • 0

#39

Kassiopeia.
  • Postów: 17
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Czyli przedsiębiorcy mają w sądach rozpatrywać swoje zatargi, ale jak jedno dziecko zrobi coś drugiemu, to wam się nie mieści w głowach, żeby wytaczać o to sprawę i dochodzić odszkodowania? Bo co, bo przedsiębiorcy lepsi? Nowa rasa neoliberalnych nadludzi? Czy może "szkodliwość społeczna" większa?
  • 0

#40

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

zaloz nowy watek o swoich gospodarczych przemysleniach i czytaj dokladnie co pisze bo wezme to za probe trolla
  • 1

#41

Kassiopeia.
  • Postów: 17
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Podobny los spotkał tutaj i mojego wyklętego męża, Arctura V. więc można powiedzieć, że godnie kontynuuję jego legat.
  • 1

#42

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rzeczywiście panie, jak ja to nazywam podwórkowy mędrzce, jeżeli nauczy się dzieci że zamiast iść na policję czy do sądu lepiej się z kimś pobić, to będzie się nam wszystkim żyło lepiej.

Sugerujesz że wymiar sprawiedliwości i policja działają bardzo skutecznie i w pełni zgodnie z prawem? Prawo i państwo w 99% przypadków Cię obroni? Musisz mieszkać poza Polską...

Jakbyś zapomniał to ten "straszak" (jak się domyślam oprawca szkolny bo chyba nie strażak, takiego babola wstyd) jest jednostką patologiczną a nie bite dziecko.

Najczęściej tak, jednak zapomina się że żadne zakazy i nakazy nie spowodują likwidacji takich osób i zachowań. Dziecko nie będzie wiecznie otoczone i chronione pod kloszem nauczycielskiej opieki i nadzoru. Przez znaczną część czasu musi sobie radzić samo.
(Ciekawe jakim cudem tam chciałeś strażaka wkomponować?)

A zachowanie tego oprawcy wcale nie wynika z jego przewagi siłowej tylko z patologii którą wynosi z domu.

Dawno zakończyła się era "złe dziecko=patologiczna rodzina"

Oczywiście możesz tutaj nam proponować jakiś rewizjonizm, czyli tak na prawdę to bite dziecko jest patologiczne, a oprawca jest czymś dobrym. To opiekuńcza i dbająca o swoje dziecko matka jest patologiczna, a ojciec bijący matkę i pijący alkohol to porządane zjawisko społeczne. Wątpie by jednak ktoś normalny się za tym opowiedział...

Ciekawe gdzie ja tak sugerowałem?
Przechodzisz ze skrajności w skrajność.

Takie rzeczy tylko w zacofanej post prlowskiej rzeczywistości. Przejedź się pan do Finlandii, Niemiec, UK. To kraje które rządzą światem, może to od nich powinniśmy się uczyć?

Nie dziękuje, postępująca islamizacja, szerzący się homoseksualizm i dewiacje, wyzbycie dzieci z emocji. Nie wszystko co oferuje zachód jest dobre-wschodnie rozwiązania też są dobre.

Podobny los spotkał tutaj i mojego wyklętego męża, Arctura V. więc można powiedzieć, że godnie kontynuuję jego legat.

Multikonto?
Rodzinna zemsta?
  • -1

#43

ultimate.

    Animam debeo !

  • Postów: 500
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Proszę o powrót do tematu, kolejne wpisy zabarwione politycznie zostaną odpowiednio nagrodzone.
  • 0



#44

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Sugerujesz że wymiar sprawiedliwości i policja działają bardzo skutecznie i w pełni zgodnie z prawem? Prawo i państwo w 99% przypadków Cię obroni? Musisz mieszkać poza Polską...

Ja jednak opowiadam się za tym by jeżeli prawo nie broni wszystkich w 100% to należy je poprawić, a nie wprowadzać bezprawie.

Najczęściej tak, jednak zapomina się że żadne zakazy i nakazy nie spowodują likwidacji takich osób i zachowań. Dziecko nie będzie wiecznie otoczone i chronione pod kloszem nauczycielskiej opieki i nadzoru. Przez znaczną część czasu musi sobie radzić samo.

Oczywiście nic nie zlikwiduje całkowicie patologii ale nalezy ją ograniczać poprzez odowiednią edukację dzieci, rodziców i prawo.

Dawno zakończyła się era "złe dziecko=patologiczna rodzina"

Ja myślę że dopiero się rozpoczeła. Kiedyś ojciec lał swoje dzieci, matkę i nikt nie widział w tym nic złego. Nawet niektórzy z rocznika 90 to przeżywali i piszą że było to potrzebne i dziękują za to. Na szczęście swoich dzieci już nie tłuką. Rozgraniczaj też bogata rodzina i dobra rodzina

Ciekawe gdzie ja tak sugerowałem?
Przechodzisz ze skrajności w skrajność.

Czyli twoje teorie sprawdzają sie tylko w mikrospołecznościach takie jak ławka szkolna, a już w skali kraju powinno istnieć prawo i sądy?

Nie dziękuje, postępująca islamizacja, szerzący się homoseksualizm i dewiacje, wyzbycie dzieci z emocji. Nie wszystko co oferuje zachód jest dobre-wschodnie rozwiązania też są dobre.

Postępująca islamizacja? Zastosujmy twój pomysł wygnajmy ich z kraju albo zamknijmy w obozach zagłady, niech się dzieci nie wyzbywają agresji.

Szerzący się homoseksualizm? Do obozów albo opaski na ręke żeby ludzie mogli rzucać kamieniami i opluwać jak pójdzie ulicą.

Wyzbycie się z emocji? Agresja, nienawiść, zemsta - to są emocje które są potrzebne i należy je pielęgnować już od wczesnych lat.
  • 0

#45

Manajuma.
  • Postów: 192
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Byłem w szkolnej drużynie Dwóch Ogni(inaczej zbijak) przez całą szkołę podstawową.
Osoba grająca w dwa ognie stara się złapać albo ominąć piłkę, czyli przygotowana do odpowiedniej reakcji.
Co innego w siatkówce czy koszykówce.

Grając w siatkę masz ręce bardzo nisko, bo chcesz przyjąć piłkę sposobem dolnym i w tym momencie dostajesz w twarz.

Takie twarzowe przyjmowanie piłek w siatkówce trafia się dużo częściej niż w zbijaku?

I co teraz? Zakazać siatkówki? Takie lewackie myślenie coraz częściej bierze górę w ustanawianiu tego co wolno dzieciom, a czego nie wolno.
Prawda jest taka, że zdecydowana większość wypadków dzieci to wynik:
-wbiegania na drogę
-zatrucia
-tonięcia
-upadki z dużych wysokości.

Z dziewczynkami na boisku to jest tak, że lubią sobie stanąć w czasie gry, żeby sobie porozmawiać z koleżanką o nowych bucikach, które mama ostatnio kupiła.
Wtedy taka królewna dostaje piłką w głowę i zaczyna się wielki płacz jaki to ten sport(wstawić dowolny) jest niebezpieczny.
W normalnych warunkach bez problemu uniknęłaby trafienia albo po prostu złapała piłkę.
Wchodząc na boisko trzeba się koncentrować na grze a nie odbieraniu smsów czy rozmowie.

Nie widzę żadnego powodu, dla którego wypisane sporty mają być potencjalnie bardziej niebezpieczne niż cokolwiek innego.
Lewackim rodzicom łatwiej jest posadzić dziecko przed komputerem, gdzie jest bezpieczne, nie to co grając w durne gry z innymi brudnymi dziećmi.
Tu w domu, pod okiem mamusi, zdala od zagrożeń będzie mogło w spokoju spędzić wolny czas bo internet nie jest groźny.
Oh, wait! Tam są pedofile i inni zwyrodnialcy czychający na nasze dziecko. Co teraz?
Pozostaje tylko zamknąć małego w piwnicy, oczywiście dla jego dobra.
  • 2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych