Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nie jestem towarzyski - co robić?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
96 odpowiedzi w tym temacie

#46

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Avenarius@

Odpowiem równie merytorycznie:

"blablabla"

Vogozuse@

Jak sobie chcesz, jednak ja opieram się tylko na tym co napisałeś. Skoro uważasz to za przesadę, to chyba coś jest nie tak. ;)

Mam narzeczoną, która nie wymaga ode mnie tego czego wymaga większość kobiet, nie chodzimy na wesela, imprezy, dyskoteki itp. Prawie wszystkie wspólne wieczory spędzamy tylko we dwoje od ponad 8 lat!!! Siadamy po pracy z butelką Cognacu, Brandy lub Bourbonu, przy dobrym żarciu i filmie i czuję, że mógłbym tak spędzić kolejne 30 lat swojego życia. Mam jednego jedynego przyjaciela i kilku znajomych od mojego hobby jakim jest poker ale nawet na to poświęcam miesięcznie góra 5 godzin.


A jeśli coś pominąłeś, to znaczy że wyolbrzymiasz dla poparcia argumentacji.



#47

Vogozuse.
  • Postów: 99
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dobra ostatni post dla Ciebie, chodziaż nie jestem pewien czy ma to sens.

W moim przypadku pasowałoby lepiej "umniejszasz". Wyraźnie napisałem również, że TO OGÓLNY ZARYS OBRAZU. I zrozum jeszcze jedno: nie będąc np. schizofrenikiem NIGDY nie zrozumiesz jak to jest odbierać świat jego zmysłami. Będziesz mógł jedynie krążyć po omacku wokół, wyobrażając sobie jak to jest. Teoria i praktyka to duża różnica, dlatego uważam, że do introwertyka to Ci daleko. Zdecydownie. Są rzeczy, których nie pojmiesz, ale wiem również, że Mylo nigdy się z tym nie pogodzi

Użytkownik Vogozuse edytował ten post 10.11.2012 - 19:16


#48

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rozmowa jest po to by zrozumieć czyjś punkt widzenia, bo nikt nie jest w stanie bez niej zrozumieć czyjegoś myślenia.
Tyle że z jednej strony podzielasz to zdanie i chcesz mnie uczyć że nie należy wyrokować bez dostatecznej ilości informacji, z drugiej hołdujesz forumowej psychoanalizie i na podstawie 2 postów po kilkadziesiąt znaków mówisz mi kim jestem na prawdę. :mrgreen:
Nie wiem czy zauważysz teraz tą swoją zabawną niekonsekwencje, zapewne nie bo jesteś z góry nastawiony bardzo "bojowniczo".
Pamiętaj że ja nic nie mówiłem o Tobie, ani o Twoim zachowaniu. Więc nie rozumiem Twojego ataku w moją stronę.

Ty powiedziałeś swoje, ja swoje, Ty się obrażasz i nie chcesz dalej rozmawiać że powiedziałem co zrozumiałem, ja się nie obrażam że mnie atakujesz i mówisz mi kim jestem. Tak jest różnica. :P



#49

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

ja mam podobnie co autor i mam to w dupie. robię to na co mam ochotę - a i znam takich, którzy są towarzyscy na siłę. co prawda u ludzi, którzy są naturalnie tacy to wygląda ok - u ludzi, którzy są z natury skryci, wyobcowani trochę a nagle zmieniają się w Ibisza - no mnie raczej bawi. czasem irytuje także moja rada... korzystaj z tego, że jesteś taki jaki jesteś. jeżeli nie czujesz, że musisz łazić wszędzie tam gdzie Twoi znajomi, mieć mega dużo znajomych, rozwalać się po dyskotekach to wal to i rób swoje. trzeba widzieć dobre strony tego kim się jest (chociaż trudne to czasem)

#50

Vogozuse.
  • Postów: 99
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ależ niekonsekwentny będę ;] ale krótko
1. Nie napisałem Ci kim jesteś tylko kim nie jesteś a to różnica
2. Bojowniczo to jesteś nastawiony Ty szukając dziury w całym
3. Nie mówiłeś nic o mnie? Zrobiłeś więcej - oceniałeś i wyrokowałeś
4. Obrażanie a niechęć (do tłumaczenia komuś kogo nikt chyba na tym forum nie przekonał do swojego zdania, więc wydawałoby się uzasadniona) to różnica. Niektórzy nie lubią odbijać piłeczki w nieskończoność

Użytkownik Vogozuse edytował ten post 10.11.2012 - 20:21


#51

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Avenarius@

Odpowiem równie merytorycznie:

"blablabla"


Historia to mnie przyzna rację.

#52

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Avenarius@

Dostaniesz medal. :)


Vogozuse@

Już widzę powód. ;) Jesteś uprzedzony do mnie z jakiegoś powodu i stąd ta reakcja obronna.

1. Niby mówisz że nie lubisz odbijać piłeczki, a bawisz się w takie sztuczki...
2. O co Ci chodzi? Poczułeś się urażony że nie podzielam Twojej wizji świata i od tej pory zacząłeś się unosić.
3. Widać strasznie Cię to uwiera, bo ja nie widzę w moim poście żadnego ostracyzmu. Poza tym to Ty zacząłeś oceniać, mówiąc:

"Dla Ciebie smakowanie życia jest czym innym niż dla introwertyka..." - więc nie masz żadnego moralnego prawa wytykać tego komuś innemu. Zwłaszcza że ja sobie nie wymyślam, tylko przepisuje wnioski z Twoich postów.

Jesteś przewrażliwiony na tym punkcie. Najbardziej boli gdy się tyka w czuły punkt. ;)

4. Więc czuj niechęć. Nieuzasadnioną, irracjonalną i bardzo bezpieczną niechęć.



#53

Vogozuse.
  • Postów: 99
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Obawiam się, że obaj możemy mieć ogromne klapki na oczach jak i poważne upośledzenie umysłowe a to dlatego ponieważ uważam, że nie zrozumiałeś ponad 90% z tego co napisałem, więc stąd snuję wniosek iż prawdopodobnie i ja nie jestem w stanie zrozumieć Ciebie. W takim razie wyłączam się z próby dyskusji z Tobą. Pozdrawiam

#54

ServusSnajper.
  • Postów: 240
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

ja mam podobnie co autor i mam to w dupie. robię to na co mam ochotę - a i znam takich, którzy są towarzyscy na siłę. co prawda u ludzi, którzy są naturalnie tacy to wygląda ok - u ludzi, którzy są z natury skryci, wyobcowani trochę a nagle zmieniają się w Ibisza - no mnie raczej bawi. czasem irytuje także moja rada... korzystaj z tego, że jesteś taki jaki jesteś. jeżeli nie czujesz, że musisz łazić wszędzie tam gdzie Twoi znajomi, mieć mega dużo znajomych, rozwalać się po dyskotekach to wal to i rób swoje. trzeba widzieć dobre strony tego kim się jest (chociaż trudne to czasem)


Bardzo trafna uwaga. Jeśli koniecznie człowiek chce zmienić swoje nastawienie do ludzi, to lepiej robić to stopniowo. Znam osobę, która ma z tym problemy (nie, nie jestem to ja), jest nieśmiała, cicha i zaczęło ją to wkurzać, bo ludzie robią sobie żarty z nieśmiałości, często bardzo przykre, a trudno jest się takiemu komuś obronić przed nimi. Więc ta osoba poszła do psychologa, niby wszystko ok... ale widać, że kontakty z ludźmi są u niej wymuszone. Jakieś pytania zadawane z takim oporem widocznym albo takie, na które każdy zna odpowiedź. Po prostu widać, że jest nieobyta i wymusza w sobie to. Wiele rzeczy robi na siłę, zachowuje się wręcz absurdalnie czasami.
To smutne tak wypierać siebie za wszelką cenę. Szczerze mówiąc nie wiem, czy robiąc to taki człowiek staje się szczęśliwszy...

#55

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z reguły, jeśli lubisz siebie takiego, jakim jesteś, to po co się zmieniać? Jeśli chcesz spędzić resztę życia, nadążając za oczekiwaniami innych, to się zmieniaj ;) .

@Namida,

Nawet światopogląd mam inny i ostatnio, jak byłam przypadkiem na religii, to wkurzyłam się, jak usłyszałam, jakie głupoty się wciska moim rówieśnikom...

Święta prawda Boża głupotą :o ?

@Ana Mert,
Czujesz się gorsza od rodziny, bo nie możesz znaleźć porządnego partnera? Nie przejmuj się, czasami długo się czeka na "tego jedynego".



#56

Dave1.
  • Postów: 154
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Niestety ale obawiam się że nie zrozumieliście mnie do końca.

Jestem z dziewczyną juz wiele lat i nie zamierzam tego zmieniać. Fakt nie zawsze się dogadujemy ale tak jest chyba w kazdym związku. Różnica zdań i poglądów to normalna sprawa.

Generalnie nie lubię grup ludzi, większych grup niż 4 osoby. Po prostu nie lubię prowadzić dyskusji w takich grupach - zawsze mam wrażenie ze jeden chce być madrzejszy od drugiego, jest gwar, 3 wątki na minutę, grupa dzieli się na podgrupy które dyskutują o różnych bzdetach. Osoby które są najbardziej przebojowe i pewne siebie są wtedy najcześciej w centrum uwagi, a ja mam niby oglądać te wygłupy niczym szara myszka i udawać że bawi mnie czyjś narcyzm?

Nie chcę też poznawać nikogo nowego, po prostu mnie to nie interesuje, nie chcę też się z nikim integrować - nie chodziłem na zadne spotkania z grupą jak chodziłem na studia, unikałem szkoleń jak pracowałem w korporacji... Po prostu nie jestem i nie będę taki wyluzowany i pewny siebie jak Leonardo DiCaprio w filmie "Catch me if you can" - a takim niestety trzeba być by zbierać żniwa w towarzystkim życiu. I mnóstwo osób tak robi, opowiadając kawały, umiejętnie wykorzystując autorironię, szczerzy do bólu, mają ciętą ripostę, pewni siebi i swoich możliwości - zyskują miano ludzi którzy są "cool", są tzw. gitami. A tak naprawdę moim zdaniem to obłudnicy.

Ja generalnie mam na wszysto "wy*ebane". Po prostu mnie nic nie rusza, nie wiem czemu tak jest. Nie przejmuje mnie cierpienie innych, radość innych, opowieści innych. Dlatego to porównanie do Dextera. Jest jednak wąska grupa osób na których mi zależy (dziewczyna przede wszystkim) ale jeżeli chodzi już o osoby które nie są mi bliskie - po prostu mnie nie obchodzą.

A fora internetowe to dla mnie świetna sprawa. Przecież nie będę szukał ludzi którzy mają podobne zainteresowania bo to jak szukanie igły w stogu siana. Przykładowo powiem koledze z studenckiej ławki - "wiesz co, interesuje mnie tematyka UFO, a Ciebie?" - po tym pytaniu nie dość że gościu zmieni szybko temat na inny (zupełnie mnie nie interersujący np. "co on wczoraj ogladał w kinie" czyli zwykłe bzdety o jakich nasłuchałem się już mnóstwo rzeczy od różnych ludzi że dla mnie to chleb powszedni i nic interesującego) to w dodatku mogę stracić w jego oczach po takim pytaniu bo uzna mnie za człowieka który jest naiwny (zakładając że on nie wierzy w UFO). Dlatego jak chcę pogadać o UFO to rejetruję sie na paranormalne.pl i tutaj mogę wymienić zdanie z pasjonatami tej tematyki. Chcę pogadać o filamch rejestruję się na forum filmowe, o muzyce - na forum muzyczne itd.


Pozdrawiam.

#57

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

no i [...] to. wszystko jest z Tobą ok jak na moje - i to nawet bardzo bo wszyswtko wskazuje na to, że masz swoje zdanie ale jestes troche zmieszany.

edit Yawgmoth
Dołączona grafika

#58

KXYZ.
  • Postów: 186
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jestem (teraz czasem jestem) introwertykiem.


A to jest bardzo interesujące i nie wiem czemu nikt na to nie zwrócił uwagi. Jak to "czasem" jesteś ? Cechy osobowości nabywa się w chwili poczęcia i rodzi się z nimi. Ma się je przez całe życie i nie można sobie ich zmienić. Poza tym prawdziwy introwertyk nie widzi potrzeby zmian - jego sposób widzenia świata nie przeszkadza mu i jest całkiem naturalny. Jakby ktoś jeszcze tego nie zrozumiał - to nie jest żadna choroba tylko jedna z czterech, psychologicznych klasyfikacji. Każdy ma przypisany jakiś zbiór cech temperamentu. Dołączam graficzne przedstawienie poszczególnych kategorii. Jak widać każda ma swoje wady i zalety - nie należy traktować żadnej z nich jako lepszej ani gorszej. Wszystkie są równie wartościowe i nie ma powodu żeby ja na siłę zmieniać.


Dołączona grafika
.

Użytkownik Kubala95 edytował ten post 11.11.2012 - 01:21


#59

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kubala95@

To jest bardzo ogólny graf którego nie można traktować jako wyroczni w sprawach psychologii. Wywodząca się jeszcze z fizjologii humoralnej (czterech humorów: krwi, limfy, żółci i czarnej żółci). Działa tylko w obecnej psychologii popularnej.



#60

Dave1.
  • Postów: 154
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

odnośnie rysunku to ja z niego odnośnie swoich cech raczej postawiłbym na te:
Apatia, lęk, sztywność, refleksyjność, pesymizm, powściagliwość, nietowarzyskość, spokój/agresja i wybuchowość (zależne od sytuacji), drażliwość, niepokój, zmienność, bierność, ostrożność, powaga, pojednawczość (zalezy od sytuacji), kontrola ale nie wiem czy wysoka, gadatliwosć (tylko jak mnie temat interesuje), przywódczość

i nie wiem niby co z tego ma wynikać - we wszystkich 4 kolorach cos znalazłem.

Użytkownik Dave1 edytował ten post 11.11.2012 - 01:39



 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych