Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Gdzie się podziało globalne ocieplenie?"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
164 odpowiedzi w tym temacie

#121

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

problem z wynikami różnych badań jest taki że bywały fałszowane i naciągane (patrz afera hakerska)

chociażby spójrzmy na wynik porównania ilości CO2 i temp. na ziemi na przestrzeni 400 tys lat
jest to tak duż skala wystarczy minimalne przesunięcie i już zamieniamy skutek z przyczyną
tzn. niekoniecznie wzrost temp wynika z wiekszej ilosci CO2 ale po wzroscie temp. wzrasta ilosc CO2 (co widać na wykresie Radosława)


że w epoce przed industrialnej było w atmosferze ok. 280 ppm (ppm - parts per milion, 1 ppm = 7,8 mld ton CO2). Do czasów obecnych poziom z tych 280 ppm wzrósł do 380 ppm, a więc o ponad 100 jednostek

to po takim wzroście powinna temp. wzrosnąć o jakies 4 albo więcej stopni a nie tyle co teraz
gdyż jak pokazuje wykres z ostatnich 400 tys lat najwieksze stezenie bylo 300 ppm i wtedy temp rosla o ok 3 stopnie http://www.klimatdla...p?lng=pl&id=112

tyle że te naturalne trwają sporo dłużej niż to co obserwujemy na przełomie kilkudziesięciu lat.

to co powiesz o znalezionych ciałach zwierząt w lodowcach ?
mówisz powolne zmiany ...


taką analogie podam - jakbyśmy rozbudowywali elektrownie słoneczną co roku dostawiając nowe panele słoneczne (panele będą CO2) więc z każdym rokiem jej moc powinna rosnąć i tylko rosnąć gdyż tych paneli słoneczych (CO2) przybywa coraz więcej i coraz szybciej więc jakim cudem w niektóre lata temp. spada ?

czego temperatura spada?

temperatura na ziemi
Iszy wykres - w latach mniej wiecej 40 do 75 r. jest spadek , jakim cudem ?
http://ziemianarozdr...mperatury-ziemi


aha i spójrz na te kropeczki na tym wykresie - to są zdaje się roczne (lub jakiś krótszy okres w każdym razie) zmiany temp. - skaczą jak kurs giełdowy - po wprowadzeniu uśrednienia widzimy tendecje ale w skali rocznej zmiany bywają w dół i w góre a w sumie powinna temp. iść tylko do góry ...


i jeszcze jedno - pomyślcie dlaczego ostatnio coraz więcej badań jest prowadzonych nt jask zachowuje się słońce ? właśnie poleciała następna sonda do fotek
chyba jednak dlatego że zaczynają rozumieć jak duży wpływ ma słońce na życie na ziemi, w końcu słońce i księżyc to jedyne "duże" ciała kosmiczne widoczne na naszym niebie i oba mają ogromny wpływ na ziemie

Użytkownik rolpiek edytował ten post 24.02.2010 - 13:48

  • 0

#122

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A dla Mr. Olorina - jak będziesz chciał manipulować wykresami następnym razem się przyłóż,

Czemu oskarżasz mnie o "manipulacje wykresami"? Na czym polega moja "manipulacja"?
  • 0

#123 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Czemu oskarżasz mnie o "manipulacje wykresami"? Na czym polega moja "manipulacja"?


Nie błysnąłeś pytaniem.

Może porównaj wykresy :mrgreen:

temperatura na ziemi
Iszy wykres - w latach mniej wiecej 40 do 75 r. jest spadek , jakim cudem ?


Tamten CO2 był inny, z Zimnej Wojny, a więc schladzający.

Teraz mamy lepszy, amerykański :mrgreen:

pozdrawiam
  • -2

#124

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dmitriev swe pobad 30 letnie badania oparł o dane zebrane przez Voyagery

Cześć Radku, jak tam prywatne wiadomości, dochodzą już do ciebie? Może znajdziesz chwilkę, żeby odpisać?
W swoim artykule Dmitriev nie podaje, skąd wziął swoje rewelacje o nagłym wzroście promieniowania kosmicznego w pobliżu Ziemi - na pewno nie z badań prowadzonych przez Voyagery. Nie podaje też konkretnych wyników modelowania ani obliczeń, zadowalając się niezwykle ogólnymi wnioskami sięgającymi nawet występowania lewitacji. Krótko mówiąc, pisze bajeczki wykorzystując naukowo brzmiące słownictwo. Nie jest to dla mnie wiarygodne źródło informacji.

Już parę razy w tym wątku zostały podane linki do opracowań dotyczących wpływu promieniowania kosmicznego na globalne ocieplenie. Weźmy pierwsze z brzegu: analiza zarzutów Svensmarka (po polsku) i rzut oka na zmiany promieniowania kosmicznego w ostatnich latach (po angielsku). Jasno z nich wynika, że strumień promieniowania kosmicznego docierającego do Ziemi ostatnio maleje, a nie rośnie.

A dla Mr. Olorina - jak będziesz chciał manipulować wykresami następnym razem się przyłóż, mój jest lepszy

To nie olorin manipuluje wykresami, tylko Jaworowski. A twój jest zmanipulowany bardzo prosto. Pisałem o tym już tutaj.


problem z wynikami różnych badań jest taki że bywały fałszowane i naciągane (patrz afera hakerska)

Jaka afera? Mike's Nature trick?

po takim wzroście powinna temp. wzrosnąć o jakies 4 albo więcej stopni a nie 0,4 (jak to jest teraz)

W przeszłości podniesienie się stężenia CO2 trwało ponad 1000 lat, a teraz wzrosło zaledwie w ciągu jednego wieku. Cierpliwości, klimat ma sporą bezwładność. Do tych 4 stopni zapewne dobijemy jeszcze przed 2100 rokiem.

temperatura na ziemi
Iszy wykres - w latach mniej wiecej 40 do 75 r. jest spadek , jakim cudem ?

Juz zapomniałeś, że CO2 nie jest jedynym czynnikiem powodującym zmiany klimatu? Na zahamowanie wzrostowego trendu temperatur w połowie XX w złożyły się po części mała aktywność słoneczna, długotrwała faza La Nina, a także zachwianie ciągłości pomiarów temperatury mórz na skutek II wojny światowej.

Użytkownik Lynx edytował ten post 24.02.2010 - 14:13

  • 1



#125

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Juz zapomniałeś, że CO2 nie jest jedynym czynnikiem powodującym zmiany klimatu? Na zahamowanie wzrostowego trendu temperatur w połowie XX w złożyły się po części mała aktywność słoneczna, długotrwała faza La Nina, a także zachwianie ciągłości pomiarów temperatury mórz na skutek II wojny światowej.


a ja odniosłem wrażenie że dla Ciebie jedynym winnym jest CO2 ;)

ale skoro tego CO2 tak dużo to co tam wojna, La nina czy aktywność słoneczna , w końcu teraz rośnie temp. więc już "wszystko gra" i możemy dalej trzymać się teoryjki że to CO2

tak naprawde nawet nie wiadomo czy więcej CO2 wogóle jest przyczyną czy skutkiem ocieplenia (ja obstawiam że jest skutkiem)
  • 0

#126

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

problem z wynikami różnych badań jest taki że bywały fałszowane i naciągane (patrz afera hakerska)

to zdaje się, że na forum także było omawiane.

chociażby spójrzmy na wynik porównania ilości CO2 i temp. na ziemi na przestrzeni 400 tys lat
jest to tak duż skala wystarczy minimalne przesunięcie i już zamieniamy skutek z przyczyną
tzn. niekoniecznie wzrost temp wynika z wiekszej ilosci CO2 ale po wzroscie temp. wzrasta ilosc CO2 (co widać na wykresie Radosława)

Z tego co mi wiadomo to rzeczywiście w różnych okresach życia Ziemii to zmiany temperatury (spowodowane zmianami nachylenia osi Ziemii do płaszczyzny ekliptyki) powodowały niemożność absorpcji CO2 przez bardziej nagrzane oceany w cyklu węglowym, to podwyższona temperatura oceanów powodowała to iż ocean nie był w stanie wchłaniać CO2 w dostatecznej ilości, ale..ale w tej chwili sytuacja jest odmienna, bo oceany mają cały czas zdolność do "wdychania" CO2, a pomimo tego zawartość tego gazu stale w atmosferze rośnie i tu widze problem. Dodatkowo "nauka" dość dobrze poznała fizyke atmosfery aby wiedzieć jak zachowują się cząstki CO2 względem promieniowania podczerwonego (CO2 silnie absorbuje promieniowanie i emituje z powrotem). To też przekonuje mnie do twierdzenia, że to co w tej chwili obserwujemy odnośnie globalnej temperatury to fakt.

to po takim wzroście powinna temp. wzrosnąć o jakies 4 albo więcej stopni a nie 0,4 (jak to jest teraz)
gdyż jak pokazuje wykres z ostatnich 400 tys lat najwieksze stezenie bylo 300 ppm i wtedy temp rosla o ok 3 stopnie http://www.klimatdla...p?lng=pl&id=112

Nie 0,4 a 0,8 stopnia. Nie wiem czy autor tu przypadkiem nie pisze temperaturze powietrza zaraz ponad gruntem, zwróć uwagę na sam początek tekstu gdzie pisze o wzroście średnieniej temperaturze Ziemi wynoszącej 0,8 stopnia.

to co powiesz o znalezionych ciałach zwierząt w lodowcach ?
mówisz powolne zmiany ...

Nie rozumiem tego pytania. Możesz je przeformułować?

temperatura na ziemi
Iszy wykres - w latach mniej wiecej 40 do 75 r. jest spadek , jakim cudem ?
http://ziemianarozdr...mperatury-ziemi

Takie wahania temperatur i samego CO2 są normą, bo jest coś takiego jak "cykl wegatatywny" i wspomniany przeze mnie cykl obiegu węgla w biosferze. Nie wiem czy akurat to wahnięcie które wskazujesz jest właśnie tymi czynnikami spowodowane, ale wiem że właśnie dlatego bierze się pod uwagę trendy długoletnie w wyznaczaniu globalnych zmian temperaturowych.


aha i spójrz na te kropeczki na tym wykresie - to są zdaje się roczne (lub jakiś krótszy okres w każdym razie) zmiany temp. - skaczą jak kurs giełdowy - po wprowadzeniu uśrednienia widzimy tendecje ale w skali rocznej zmiany bywają w dół i w góre a w sumie powinna temp. iść tylko do góry ...

Raczej nie powinna, a to z powodu tego co napisałem wyżej.

i jeszcze jedno - pomyślcie dlaczego ostatnio coraz więcej badań jest prowadzonych nt jask zachowuje się słońce ? właśnie poleciała następna sonda do fotek
chyba jednak dlatego że zaczynają rozumieć jak duży wpływ ma słońce na życie na ziemi, w końcu słońce i księżyc to jedyne "duże" ciała kosmiczne widoczne na naszym niebie i oba mają ogromny wpływ na ziemie

Kurde, nie bardzo chce powtarzać to co już tu padło, ale nikt nie neguje wpływu Słońca na temperature ziemską, tyle że korelacja tej zależności pokazuje, że od lat zdaje się 70 tych Słonko sobie, a temperatura sobie;)
  • 0

#127

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

tak naprawde nawet nie wiadomo czy więcej CO2 wogóle jest przyczyną czy skutkiem ocieplenia (ja obstawiam że jest skutkiem)

Wzrost stężenia CO2 jest głównym sprawcą antropogenicznego ocieplenia trwającego od połowy lat 70. XX w. - to nie moja opinia, tylko wyniki badań naukowców. A na to, że jest to ocieplenie antropogeniczne, jest spora garść dowodów empirycznych. Mierzymy wzrost stężenia CO2 w atmosferze i jednocześnie mamy pewność (dzięki zmianom składu izotopowego), że jest to wzrost spowodowany działalnością ludzką. Ze znajomości efektu szklarniowego wiemy, że CO2 zatrzymuje ciepło w troposferze oraz że zatrzymuje je tym skuteczniej, im jest go więcej. W końcu, obserwujemy że nasza planeta akumuluje ciepło proporcjonalnie do wzrostu stężenia CO2 w atmosferze. W podlinkowanym artykule znajdziesz stosowne wykresy. Widzisz gdzieś błąd w tej ścieżce rozumowania?

A że wzrost temperatury powoduje również szybszą emisję CO2 np. z obszarów tundry też jest znanym faktem. Nazywa się to dodatnim sprzężeniem zwrotnym.

A swoją drogą, skoro uważasz, że obserwowany wzrost stężenia CO2 jest skutkiem wzrostu temperatury, to co w takim razie twoim zdaniem powoduje globalne ocieplenie? Promieniowanie kosmiczne i aktywnośc Słońca musisz pominąć.

Użytkownik Lynx edytował ten post 24.02.2010 - 15:06

  • 0



#128

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie błysnąłeś pytaniem.

A to czemu, skoro wiem że nie manipulowałem tylko pobrałem wykres z bloga "Doskonale Szare", a jego autor z : "Etheridge D M et al (1998), CDIAC."

Może porównaj wykresy :mrgreen:

No ale te wykresy obrazują coś innego. "Mój" koncentracje CO2 w latach od 1000 do 2000 a "twój" zależność temperatury względem CO2... Nie wiem o co Ci chodzi.
  • 0

#129

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Promieniowanie kosmiczne i aktywnośc Słońca musisz pominąć.



a to niby dlaczego ?
sami mówiliście że tutaj jest pewien bezład czasowy, nic nie zachodzi pstryk na słońcu i już na ziemi

być może obecne ocieplenie to wynik działalności słońca w ostatnich 30 czy 50 latach gdy było aktywniejsze

a teraz od kilku lat zmniejszyło znacznie swoją aktywność więc być może wkrótce zacznie się ochładzanie klimatu i nastąpi spadek temperatury (może już się zaczeło albo zacznie za 10 lat) , po prostu potrzeba czasu aby pewne procesy zaobserwować
  • 0

#130

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Promieniowanie kosmiczne i aktywnośc Słońca musisz pominąć.



a to niby dlaczego ?
sami mówiliście że tutaj jest pewien bezład czasowy, nic nie zachodzi pstryk na słońcu i już na ziemi

być może obecne ocieplenie to wynik działalności słońca w ostatnich 30 czy 50 latach gdy było aktywniejsze

a teraz od kilku lat zmniejszyło znacznie swoją aktywność więc być może wkrótce zacznie się ochładzanie klimatu i nastąpi spadek temperatury (może już się zaczeło albo zacznie za 10 lat) , po prostu potrzeba czasu aby pewne procesy zaobserwować

A jak wytłumaczysz ten wykres?
  • 0

#131

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

a to niby dlaczego ?
sami mówiliście że tutaj jest pewien bezład czasowy, nic nie zachodzi pstryk na słońcu i już na ziemi
być może obecne ocieplenie to wynik działalności słońca w ostatnich 30 czy 50 latach gdy było aktywniejsze

W przypadku Słońca można mówić o "pstryk i już jest", bowiem rozpatrujemy ilość energii dostarczanej do górnych warstw atmosfery w poszczagólnych latach, a ta ze Słońca do Ziemi biegnie zaledwie 8 minut. Tutaj znajdziesz wykres porównujący promieniowanie Słoneczne i średnią globalną temperaturę. Zauważ, że do połowy XX w. korelacja między nimi była widoczna na pierwszy rzut oka. Od lat 60. wszystko się zmieniło - strumień energii ze Słońca zaczął się powoli zmniejszać, a temperatura - szybko rosnąć. Polecam też zapoznanie się z zamieszczonym tam przeglądem literatury na temat wpływu Słońca na klimat Ziemi.
  • 0



#132

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A jak wytłumaczysz ten wykres?


wg. mojej teorii wytłumaczyłbym go że aktywność słońca do temp. na ziemi ma jakieś ok 50 lat przesunięcia

i skutki szczytu aktywności słońca z ok. 1960 r. odczuwamy dzisiaj

jeśli w najbliższych 5 latach temp. na ziemi będzie spadać tzn. że ta teoria ma jakiś sens

jeżeli nadal będzie rosnąć tzn że nie ma sensu moja teoria
  • 0

#133

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

wg. mojej teorii wytłumaczyłbym go że aktywność słońca do temp. na ziemi ma jakieś ok 50 lat przesunięcia

i skutki szczytu aktywności słońca z ok. 1960 r. odczuwamy dzisiaj

jeśli w najbliższych 5 latach temp. na ziemi będzie spadać tzn. że ta teoria ma jakiś sens

jeżeli nadal będzie rosnąć tzn że nie ma sensu moja teoria

Ok, możesz oczywiście stawiać taką teze, ale wydaje mi się, że jeżeli na przełomie lat 1880 a 1980 czyli prze niespełna 100 lat zbieżność aktywności słonecznej i temperatury jest widoczna, a potem nagle się urywa i biegnie zupełnie rozbieżnie to coś jest na rzeczy i twoje twierdzenie, że nie potrzeba tłumaczyć wzrostu globalnej temperatury wzrostem CO2 (pochodzenia antropogenicznego), a własnie aktywnością słoneczną jest delikatnie mówiąc na wyrost.
  • 0

#134

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano



wg. mojej teorii wytłumaczyłbym go że aktywność słońca do temp. na ziemi ma jakieś ok 50 lat przesunięcia

i skutki szczytu aktywności słońca z ok. 1960 r. odczuwamy dzisiaj

jeśli w najbliższych 5 latach temp. na ziemi będzie spadać tzn. że ta teoria ma jakiś sens

jeżeli nadal będzie rosnąć tzn że nie ma sensu moja teoria

Ok, możesz oczywiście stawiać taką teze, ale wydaje mi się, że jeżeli na przełomie lat 1880 a 1980 czyli prze niespełna 100 lat zbieżność aktywności słonecznej i temperatury jest widoczna, a potem nagle się urywa i biegnie zupełnie rozbieżnie to coś jest na rzeczy i twoje twierdzenie, że nie potrzeba tłumaczyć wzrostu globalnej temperatury wzrostem CO2 (pochodzenia antropogenicznego), a własnie aktywnością słoneczną jest delikatnie mówiąc na wyrost.


ale ja na tym wykresie nie widze żadnej korelacji że tak powiem 1:1 czyli coś sie dziejw danym roku na słońcu i od razu zmiana na ziemi w temperatura - w końcu po 8 minutach powinny być zmiany :lol

np. aktywność słoneczna roziwja się coraz mocniej aż do ok 1960 r. gdy tymczasem temperatury spadają już od ok 1940 r.

więc są 3 możliwości wg mnie

- ten wykres zawiera błędy
- zmiana aktywności słońca nie wpływa na temp. na ziemi
- zmiana aktywności słońca wpływa na temp. na ziemi ALE jest przesunięcie czasowe gdyż atmosfera ziemska to ogromny przestrzeń która pod wpływem słońca ulega powolnym (względnie) zmianom

ja jestem zwolennikiem 1 i 3 tezy z mojej wyliczanki :)
  • 0

#135

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

więc są 3 możliwości wg mnie

Pominąłeś najważniejszą możliwość: Słońce nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na klimat na Ziemi.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych