Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czas.


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
55 odpowiedzi w tym temacie

#16

olorin.
  • Postów: 222
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do czasu to nie jestem na tyle mądry, żeby go zrozumieć. Ale ciekawi mnie, dlaczego każdy zegar, jaki by on nie był reaguje tak samo na grawitację. Im dalej od powierzchni ziemi, im bardziej maleje grawitacja, tym czas płynie szybciej.

bo grawitajca ma wpływ na materie czyli na cos z czego masz zbudowane przyrządy pomiarowe, co wcale nie oznacza, ze czas płynie w tych miejscach inaczej;) Mierzymy czas ruchem, a wiec nie dziw sie, ze takie są tego skutki;)
Najpierw zdefiniujmy pojecie czasu hehe

Zacytuję fragment z "Gringo wśród dzikich plemion" Cejrowskiego.

- Nie osuszy jeszcze przez tydzień! - tłumaczyłem uparcie.
- A co to właściwie jest "tydzień"? I po co?
- Co "po co"?
- No, do czego służy?
- Tydzień??? Do mierzenia czasu.
- A po co? - Pepe pytał zupełnie poważnie.
Indianie lubią sięgać sedna. Kiedy to robią, logika białego człowieka zazwyczaj traci grunt pod nogami i wszystko się wywraca.
- Po co mierzysz czas, gringo? - nie ustępował Indianin.
- Eee... Żeby się nie zgubić - odpowiedziałem niepewnie.
- Nie zgubić gdzie?
- W czasie... - powoli sam przestawałem wierzyć w sensowność własnych słów.
- To ty potrafisz się zgubić nie ruszając z miejsca?


Bo właściwie po co? :P

bo nie da sie w inny sposób zyc. Wyobraz sobie jak wyglądałoby porozumiewanie sie bez uzywania jezykowych form czasowych??? ;)

'Czas to funkcja porządkująca zbiór zdarzen we Wszechswiecie' To IMO najrozsądniejsza definicja z jaką sie zetknąłem.
  • 0

#17

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Co jakiś " czas " pojawia się temat związany z czasem.
Raz biegnie za szybko...
raz wlecze się niemiłosiernie...
raz przecieka nam pomiędzy palcami...

Czym tak naprawdę jest...
widzimy coś z czasem...
zaprzeczamy również czasem...

czas miniony,
przeszły
i ten obecny...
Rozpatrujemy go różnie, właśnie tak, rożnie.
Odmierzamy za pomocą czasomierza, stanu umysły, pory roku, potrzeb...

fragment rozważań o czasie -
Fotografowanie duchów, Zanim rozpoczniesz - poradnik




Za czasów Jezusa nie było zegarków, tylko klepsydry i patyki wbite na podwórku.
Ludzie określali czas mówiąc cień idzie w kierunku stodoły lub dajmy na to sławojki ^^.
Coś z tymi godzinami to nie bardzo ^^.
Dlaczego duch miałby być ograniczony godziną żeby się ukazywać i rozrabiać.
A na przykład złodziej może grasować całą dobę ?
To jest jakieś nierówno uprawnienie.
  • 0



#18

lunatyk.
  • Postów: 214
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Aidil, o czym Ty mowisz? nie rozumiem ani troche twojego posta..;/

Kwestia duchów też mnie Ciekawi, czy duchy również odczuwają czas czy nie..
  • 0

#19

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

lunatyk - o realności lub braku realności czasu.

Czas jako taki przecież nie istnieje.

Przywołałam fragment z innego tematu w którym również pojawiła się kwestia czasu. Przecież określanie czasu jest dość młodą techniką. Umówiliśmy się co do jednostki - czasu. " Przesuwamy czas " - ;-) dwa razy w roku... jesteśmy w tym świetni.

Ale czy to oznacza że ON CZAS istnieje ?
  • 0



#20

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Określanie czasu młodą techniką?!?!?! O czym Ty mówisz....
człowiek gdy tylko był w stanie w jakikolwiek sposób wyartykułować swoje myśli,
już wtedy określał czas - słońcem, księżycem, mijającymi dniami itd.
A przypomnij sobie jak bardzo zaawansowane techniki określania czasu mieli majowie, starozytni egipcjanie, Dogonowie itd. Potrafili bardzo dokładnie z dużym wyprzedzeniem określić zachodzenie pewnych zjawisk - nawet astronomicznych.

czy istnieje? - "W fizyce klasycznej jest samodzielną wielkością niezależną od innych wielkości biegnącą w takim samym rytmie w całym Wszechświecie. W mechanice relatywistycznej czas stanowi czwartą współrzędną czasoprzestrzeni, jego upływ zaś zależy od obserwatora i jest różny dla różnych obserwatorów"

Jezeli zauważamy jego upływ - a trudno nie zauważać - istnieje.
  • 0

#21

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

kapuchy - świetnie ^^, pożycz mi trochę czasu. Czy mam przyjść z torebką, czy flaszką ?
Jeśli jest realny to jaką ma wagę, długość,szerokość, kolor ?
Żartujesz sobie ^Y^ , Ty tak całkiem poważnie ^^
  • 0



#22

lunatyk.
  • Postów: 214
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

czas zdaje się płynąć wolniej dla jednostek poruszających się czy jakoś tak, czytałem gdzieś że jak by człowiek jeździł pociągiem bez przerwy przez 40 lat z jakąś tam prędkością koło 90km/h bodajże to byłby młodszy o jakieś pare nanosekund, z czego to wynika? Nie wiem.
  • 0

#23

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Aidil - zastanów się w ogóle o czym mówisz. Dla Ciebie istnieje tylko to, czego możesz pomacać? polizać?
zobaczyć?
Czy w stosunku do miary długości masz takie same przemyślenia...?
i tez będziesz chciała żebym Ci pożyczył metr...? a może kilometr...?
Długości? szerokości? :)
Czy w związku z tym, że nie da rady, to według Ciebie odległość też nie istnieje?
  • 0

#24

lunatyk.
  • Postów: 214
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

myślę że jej chodziło o to że nie możesz czasu nawet zbadać, grawitacji nie widzisz ale ją czujesz, czasu niestety nie, możesz mówić że czujesz skutki czasu w postaci przemijania, starzenie ale czy to czas, może poprostu nic.
  • 0

#25

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

kapuchy - podoba mi się bardzo Twój sposób rozumowania... tia... metr, kilometr, szerokość i oczywiście czas jest tym samym co drzewo i smak ? Pomacanie możne też ^^

milimetr, metr, kilometr, mila, minuta, godzina jest abstrakcją.
  • 0



#26

lunatyk.
  • Postów: 214
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Aidil, nawet biurko jest czystą abstrakcją jak by na to od twojej strony spojrzeć, każdy je widzi inaczej;o
  • 0

#27

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie abstrakcją tylko wielkością. Do oznaczania niematerialnych zmiennych.

A wczesniej zdaje się nie do końca mnie zrozumiałaś - wymiary NIE SĄ tym samym co drzewo, smak itd.
Nie są rzeczami tylko wielkościami.

To zdaje się Ty uważasz, że jeśli coś jest niematerialne to nie istnieje.
  • 0

#28

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

lunatyk - biurko jest przedmiotem, słowo - nazwa jest abstrakcja.
Czas jest abstrakcją i miara długości jest abstrakcją.
  • 0



#29

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Lunatyk - nie do końca, gdyby tak było, to nic nie byłoby powtarzalne. Nie byłoby możliwości tworzenia czegokolwiek, na podstawie np. rysunków (projektów) bo każdy by je widział inaczej. Niczego by się nie dało odtworzyć itd. Nie przesadzajmy z tą abstrakcyjnością.
Oczywiste jest to, że nigdy nie będziemy mieli pewności, czy widzimy w 100% tak samo jak ktoś obok,
ale ewentualne różnice są tak niewielkie, że nie mają żadnego znaczenia. Inaczej możemy widzieć odcień koloru, ale nie kształt, nie materiał itd.
  • 0

#30

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

kapuchy - ludzie dawno, dawno temu aby spotkać się umawiali się tak: o zachodzie słońca, o świcie. Za jakiś " czas " - zaczęli dzielić dzień za pomocą słońca na niebie, a właściwie od najwyższej jego pozycji na niebie. Później za pomocą kija dzielili na odcinki. Tak odcinki. Czas mierzyli odcinkami. Zegar słoneczny był miara polegająca na przejściu promienia po okręgu... mierzono czas odcinkami, później klepsydrą. Za każdym razem ludziska umawiali się ze sobą. Ciekawostka możne jest fakt ze w lecie godzina naszych przodków była dłuższa, a w miesiącach zimowych krótsza... Czysta abstrakcja.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych