Skocz do zawartości


Liberalizacja dostępu do broni palnej w Polsce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1307 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli? (476 użytkowników oddało głos)

Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli?

  1. Głosowano Tak (283 głosów [59.45%])

    Procent z głosów: 59.45%

  2. Głosowano Nie (158 głosów [33.19%])

    Procent z głosów: 33.19%

  3. Nie wiem (12 głosów [2.52%])

    Procent z głosów: 2.52%

  4. Nie jestem zdecydowany (23 głosów [4.83%])

    Procent z głosów: 4.83%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#541 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

PaZi ja to pisałem w jakieś forumowej epoce kamienia łupanego :) A poniżej najświeższa informacja

19:35, 09.01.2011 /PAP

Zazdrość staruszka: 4 osoby nie żyją

70-LETNI SYCYLIJCZYK ZASTRZELIŁ TEŻ SIEBIE

Zastrzelił żonę, jej domniemanego kochanka oraz jego brata, a potem popełnił samobójstwo. 70-letni Sycylijczyk podejrzewał swoja małżonkę o zdradę.Według policji, mieszkający w Genui zabójca cierpiał na zaburzenia psychiczne, a rzekoma zdrada jego żony była wytworem jego fantazji.

Murarz zastrzelił najpierw swego sąsiada, którego podejrzewał o romans z żoną, a także jego brata. Obaj, tak jak zabójca, pochodzili z Sycylii. Następnie zamordował swą żonę na progu mieszkania, po czym popełnił samobójstwo.

Do masakry doszło przed południem na terenie osiedla mieszkaniowego, gdzie wybuchła zbiorowa panika. Morderca nie miał pozwolenia na pistolet, z której oddał śmiertelne strzały.

kaw/sk

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 09.01.2011 - 21:50

  • 0

#542

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

W Afganistanie też... a z poważnych źródeł wiem, że ten Italianiec posiadał broń nielegalnie, więc nie przeszedł testów psychologicznych, nie sprawdzał nikt czy niekarany...

(art.25 kodeksu karnego)
Art.25.§ 1.Nie popełnia przestępstwa ,kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni,
bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.


§ 3. Sąd odstępuje od wymierzenia kary ,jeżeli przekroczenie granic obrony
koniecznej było wynikiem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych
okolicznościami zamachu.


1. Obrona konieczna polega na odpieraniu bezpośredniego, bezprawnego i
rzeczywistego zamachu na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Przez zamach
należy rozumieć zachowanie się człowieka, godzące w dobro pozostające pod
ochroną prawa. Zamach polega z reguły na działaniu, może on jednak wyrażać się
również w zaniechaniu, jeżeli na podmiocie zamachu ciążył obowiązek podjęcia
określonego działania.


(np. nocne włamanie do mieszkania w
celach rabunkowych i podjęcie przez przerażonego mieszkańca drastycznych
środków skutkujących śmiercią napastnika).


1. Osoba zaatakowana nie ma obowiązku ratowania się ucieczką ani ukrywania przed
napastnikiem. Nie musi ostrzegać go, że zamierza się bronić.


15. Użycie broni palnej jest zawsze “niewspółmierne” ,gdy przedmiotem zamachu
jest dobro o niewielkiej (wobec życia) wartości.


Nie jest tak źle jak myślałem że w Polsce jest, tylko ułatwić dostęp do broni, a w 2 lata przestępczość ciężka znacząco spadnie.

Użytkownik lambo edytował ten post 11.01.2011 - 19:22

  • 0

#543 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Ustawa z dnia 21 maja 1999r. o broni i amunicji - Tekst jednolity na 1 stycznia 2011r.

http://www.romb.org.pl/assets/files/ROM ... 202010.pdf

Ustawa z 3 grudnia 2010r. o zmianie ustawy - Tekst niepodpisanej jeszcze przez Prezydenta RP Ustawy o zmianie ustawy o broni i amunicji

http://www.romb.org.pl/assets/files/ROM ... 0sejmu.pdf

  • 0

#544

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jak prezydent podpisze to wam parę ciekawych rzeczy powiem, nawet bardzo ciekawych. :mrgreen:
  • 0

#545 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

A sprawdzone te Twoje rewelacje będą, z wiarygodnego źródła ??? Mam nadzieję, że raczej na plus dla potencjalnego, przeciętnego chcącego mieć broń i strzelać rekreacyjnie Kowalskiego. Chyba, że nam szanownie panujący szykują jakąś niespodziankę.
  • 0

#546

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Sprawdzone na 100%, bo to już jest w ustawie, to już tam siedzi i każdy sam będzie mógł sprawdzić.
Bardzo pozytywne dla Kowalskiego, ale to bardzo - jeśli nie pokomplikują bezprawnymi rozporządzeniami to będziecie mieć prawie tak dobrze jak w Austrii jeśli chodzi o broń semi i pump action (za wyjątkiem ograniczeń kalibrowych na niektóre rodzaje broni i pewna formalność czysto formalna.

Użytkownik lambo edytował ten post 16.01.2011 - 13:22

  • 0

#547 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

07:30, 19.01.2011 /FOX News

"Myślałem, że nie żyje, załamałem się"

MĄŻ POSTRZELONEJ KONGRESMEN O STRZELANINIE W ARIZONIE

Mąż postrzelonej w Arizonie kongresmen Gabrielle Giffords myślał, że jego żona nie żyje, gdy zobaczył w TV niesprawdzone, pierwsze doniesienia z miejsca tragedii. Podczas strzelaniny w Tucson zginęło 6 osób, a kilkanaście zostało rannych. Astronauta Mark Kelly powiedział w pokazanym we wtorek wywiadzie, że usłyszał o strzelaninie w Arizonie 8. stycznia, po telefonie od szefa biura Giffords. Natychmiast wsiadł do prywatnego samolotu przyjaciela i poleciał do Arizony. Jeszcze w trakcie lotu zobaczył wiadomości telewizyjne, gdzie mówiono, że kongresmen nie żyje.

Druzgocząca wiadomość


- Po prostu poszedłem do łazienki i, wiesz, załamałem się - powiedział w wywiadzie dla $$$. - Usłyszeć, że nie żyje, to było dla mnie druzgoczące - dodał. Dopiero po 20 minutach - gdy zadzwonił do matki Giffordds - dowiedział się, że śmierć żony nie jest prawdą.

Kelly zdradził też, że żona rozpoznała go w szpitalu. Poznał po tym, gdy zaczęła bawić się jego obrączką ślubną, co lubiła już dawniej. Poinformował też, że członkini Kongresu nie wie o tym, jak tragiczna okazała się strzelanina.

Początek długiej drogi

Obecnie stan Giffords poprawił się na tyle, że rozpoczęła rehabilitację ruchową - przy pomocy szpitalnego personelu próbuje wstawać do pozycji siedzącej i ruszać nogami. Jeszcze nie wiadomo, czy Giuffords będzie w stanie mówić.

Jej powrót do zdrowia - zdaniem lekarzy - może potrwać nawet rok. 17 stycznia gubernator z Arizony Jan Brewer powiedział, że Giffords nie zostanie na podstawie prawa stanowego usunięta z urzędu z powodu niemożliwości wykonywania swoich obowiązków przez czas dłuższy niż 3 miesiące.

jak/sk/k

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 19.01.2011 - 14:24

  • 0

#548 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

15:36, 21.01.2011 /PAP

PiS chce zakazu noszenia broni białej


ZŁOŻYLI JUŻ WNIOSEK W SEJMIE

Zakaz noszenia noży z ostrzem o długości powyżej 8 cm oraz m.in. maczet i mieczy samurajskich w miejscach publicznych chce wprowadzić klub PiS. Złożyli już w tej sprawie w Sejmie projekt zmian w ustawie o broni i w Kodeksie karnym. Noszenie wymienionych noży byłoby zagrożone karą do 2 lat więzienia. Platforma nie mówi "nie". - W tej sprawie będziemy współpracować ze wszystkimi - oświadczył Jarosław Gowin (PO).


Projekt przedstawił na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Jak tłumaczył poseł, projekt "jest wynikiem bardzo wielu tragicznych zdarzeń, które miały miejsce w ostatnich dniach, miesiącach, latach, wynikających z użycia niebezpiecznych narządzi, w tym noży, maczet, mieczy samurajskich służących do ataku w miejscach publicznych na bardzo często niewinne osoby".

onet('adsGet1','main3-box');.onet-ad-main3-box {display:none}onet('adsGet2');Najwyższy czas na regulacje

Wśród tych zdarzeń Mularczyk wymienił m.in. zabójstwo Tomasza C. - kibica jednego z krakowskich klubów, do którego doszło w poniedziałek w Krakowie.

Mularczyk argumentował, że z analizy przeprowadzonej przez jego klub wynika, że w Unii Europejskiej są tylko trzy kraje - Polska, Czechy i Bułgaria - gdzie nie obowiązują żadne regulacje dotyczące posiadania noży, maczet, czy mieczy samurajskich w miejscach publicznych.

Poseł przywołał też statystyki, z których wynika, że w 2009 r. ponad 400 osób zostało zamordowanych z użyciem noża i podobnych niebezpiecznych narzędzi, a 36 - w wyniku użycia broni palnej.

- To wszystko pokazuje, że mamy do czynienia z realnym problemem, którym powinien zająć się rząd, rząd tego nie robi - powiedział Mularczyk. - Musi zdumiewać milczenie ze strony rządu, premiera, ministra Kwiatkowskiego, którzy są odpowiedzialni za zapewnienie Polakom bezpieczeństwa - dodał.

Grzybiarze mogą odetchnąć

Poseł zaznaczył, że - według propozycji PiS - posiadanie długiego noża lub innej broni tego typu nie będzie karane, jeśli "będzie uzasadnione i będzie służyło celowi zgodnemu z prawem". Jak wyjaśnił, chodzi m.in. o użycie takich narzędzi w trakcie zawodów sportowych, uroczystości, czy prac ogrodniczych.

- Oczywiście nie będzie karane złapanie grzybiarza, czy ogrodnika z nożem, czy szpadzisty, ale będzie karana taka sytuacja, gdy kibic idzie na mecz, czy na imprezę sportową i posiada sztylet, nóż, maczetę - mówił Mularczyk.

Wiceszef klubu PO Jarosław Gowin, pytany w piątek przez dziennikarzy o projekt PiS, powiedział: "bardzo dobrze, że jest taka inicjatywa PiS-u, bo tą inicjatywą politycy PiS uprzedzają to, co my także mamy zamiar zrobić". - W tej sprawie na pewno będziemy współpracować ze wszystkimi - dodał Gowin.

ktom//gak/k

Źródło: www.tvn24.pl


Najbardziej prawdziwe zagrożenie pokazuje poniżej cytowany fragment:

Poseł przywołał też statystyki, z których wynika, że w 2009 r. ponad 400 osób zostało zamordowanych z użyciem noża i podobnych niebezpiecznych narzędzi, a 36 - w wyniku użycia broni palnej.


z którego jasno wynika, że jeżeli państwo będzie dalej zakazywało legalnego posiadania broni przez uczciwych i praworządnych obywateli (czyli będzie miało pod kontrolą ilość i kto jest w posiadaniu broni) to wdrożenie w życie zapisu dotyczącego zakazania posiadania noży nic nie zmieni, z prostego powodu na jego zakup nadal nie trzeba będzie mieć pozwolenia a ponadto jak sami sugerują w końcowej wypowiedzi jeżeli będę go używał do celów zgodnych z prawem (czyli jakich? i w jakich sytuacjach?) to nie będę podlegał karze. Przecież to jakaś kacza paranoja. A siekiery można będzie mieć czy też będzie kara więzienia? Ci ludzie już naprawdę nie wiedzą na jakim świecie żyją. Otoczyli się jakimś kokonem i są przekonani że rzeczywistośc w jakiej funkcjonują to są realia zwykłego człowieka, zwykłej ulicy. Zapominają, że państwo tworzą obywatele a oni tylko mu maja nadawać kształt. A jaki nadają to najlepiej widać w ostatnim czasie.




Młody Technik, 11/2005 / 2005-11-07

Broń energetyczna. Jak to działa?


Wypadek w Londynie, w którym policjanci zastrzelili podejrzanie wyglądającego przechodnia, zwrócił uwagę na urządzenia, takie jak paralizator, wystrzeliwujący elektrody czasowo porażające trafioną osobę prądem o wysokim napięciu.

Dołączona grafika



Paralizatory elektryczne


Można je podzielić na trzy kategorie: paralizatory zwykłe, broń EMD i broń wykorzystująca technologię Shaped Pulse (kształtowanego wyładowania).

Do uzyskania wysokiego napięcia stosowane są dosyć proste obwody – oscylatory, obwody rezonansowe i transformatory kaskadowe lub też diodowo-kondensatorowe powielacze napięcia. Napięcia wyjściowe paralizatorów (bez obciążenia zewnętrznego) wynoszą od 50 do 900 kV, przy czym większość mieści się w zakresie 200–300 kV. Według producentów, porażenie trwające 0,5 s jest w stanie zniechęcić przeciwnika, choć praktyka mówi raczej o 5 sekundach.

Paralizatory zwykłe dzielą się na modele generujące ładunki statyczne i o działaniu indukcyjnym. Mają moc ok. 7–15 W przy napięciu 80 000 do 625 000 V (ok. 3 mA). Zakłócają sygnały w systemie nerwowym celu. Oddziałują przede wszystkim na system sensoryczny. Sygnał z paralizatora nakłada się na sygnały sterujące ciałem. Zasilane jedną do trzech baterii 9 V. Paralizator indukcyjny, generujący napięcie 200 000 V działa jak model z ładunkiem statycznym o napięciu 300 000 V. Jednak istnieje niewielki procent ludzi, o wysokiej odporności na stymulację elektryczną, którzy mogą się oprzeć działaniu systemów niskiej mocy.

W paralizatorach z technologią EMD (Electro-Muscular Disruption – Zaburzania Elektromięśniowego) stosuje się moce w zakresie od 18 do 26 W, aby całkowicie zagłuszyć sygnały sterujące ciałem i przejąć bezpośrednią kontrolę nad mięśniami szkieletowymi. Zastosowanie technologii EMD powoduje niekontrolowany skurcz włókien mięśniowych, co zapewnia obezwładnienie fizyczne celu, niezależnie od poziomu osobniczej odporności na ból i nastawienia psychicznego. Urządzeniami tego rodzaju są paralizatory Advanced Taser serii M, opracowane specjalnie w celu powstrzymywania najbardziej agresywnych i zdeterminowanych przeciwników. Zamiast w prosty sposób zakłócać sygnały mięśniowe, broń tego rodzaju narzuca mięśniom sposób działania: utrzymanie się w stanie skurczu do momentu, aż cel przyjmie pozycję płodową na ziemi. W broni EMD stosuje się proste, wysokoenergetyczne wyładowanie, aby przebić się przez barierę skóry i ubrania, które chronią ciało. Jednak 90% tej energii jest tracona w procesie przebijania bariery.




Dołączona grafika


Opatentowana technologia Shaped Pulse, stosowana w zdalnym paralizatorze Taser X26, wykorzystuje wyładowanie, które koncentruje niewielką porcję energii w celu przebicia bariery ochronnej, a następnie pozostała, większa część energii trzymana w rezerwie, przepływa swobodnie przez barierę.

Kształtowane wyładowanie składa się z dwóch faz:

W fazie pierwszej, zwanej „fazą łuku”, generowane jest bardzo wysokie napięcie, aby przebić ubranie, skórę lub inne bariery. Faza łuku trwa bardzo krótko, lecz wytworzony łuk elektryczny przebija się przez przeszkodę do 5–7 cm grubości. Gdy tylko łuk zostaje wytworzony, powietrze w nim ulega jonizacji i jego oporność gwałtownie spada, co z kolei otwiera drogę dla wyładowania drugiej fazy.

Faza druga jest określana jako „faza stymulacji”. Wyładowanie w tej fazie nie musi przebijać się przez barierę izolatora, gdyż uczynił to łuk w fazie pierwszej. Prąd w fazie stymulującej ma jedynie przepłynąć przez dobrze przewodzące kanały ze zjonizowanego powietrza, powstałe w fazie łuku. Dzięki temu fazę stymulacji można było zoptymalizować tak, aby umożliwiała jak najskuteczniejsze obezwładnienie człowieka.

Fazy następują po sobie tak szybko, że przez wszystkich obserwatorów, i większość przyrządów elektronicznych były postrzegane jako jedno wyładowanie.

Paralizator-pistolet

Najpopularniejszym modelem tego rodzaju jest Taser (skrót od „Thomas A. Swift’s Electric Rifle”, opracowany w 1969 r.). Pistolet ten wystrzeliwuje dwie niewielkie elektrody o kształcie harpunów, z podłączonymi do nich przewodami. Przewody łączą się z pistoletem, zaopatrzonym w generator wysokiego napięcia (50 kV). Elektrody są wystrzeliwane przy użyciu sprężonego powietrza. Zasięg elektrod wynosi ok. 5 m, a czas emisji wyładowania – ok. 5–8 s.

Przewody są nawinięte na dwie małe szpulki. Wraz z elektrodami i zbiorniczkiem sprężonego powietrza mieszczą się w plastikowym zasobniku. Po każdym strzale opróżniony zasobnik należy wyjąć i wcisnąć nowy od przodu broni.

Aby uniknąć nadużywania taserów, wraz ze sprężonym powietrzem z zasobnika na elektrody wydobywa się chmura konfetti z numerem seryjnym broni. Najnowsze modele taserów wyposażone są również w system zapisu danych. Zapisywane są czas i data strzału, temperatura otoczenia w czasie użycia broni. Dane można następnie wprowadzić do każdego komputera PC przez port USB. Pozwala to na wyjaśnienie ewentualnych wątpliwości co do zasadności użycia tasera.

Ponieważ w USA na ok. 300 000 strzałów z tasera, oddanych przez funkcjonariuszy policji, zmarło 40 osób, zagadnieniami nadużycia zainteresowały się organizacje ochrony praw człowieka. W wyniku tych interwencji najnowsze modele tej broni mają być zaopatrzone w miniaturowe kamery, monitorujące okoliczności jej użycia.

Modele prototypowe

W związku ze zwiększonym zainteresowaniem „mniej zabójczymi” broniami, głównie ze strony amerykańskich kręgów wojskowych, opracowywane są kolejne modele paralizatorów o działaniu zdalnym.

Klejący porażacz („Sticky Shocker”) – to pocisk wystrzeliwany ze strzelby na pociski gumowe, który ma się przyklejać do celu i generować impuls elektryczny.

Elektryczna armatka wodna – broń przekazująca impuls elektryczny przez strumień płynu. W prototypie zastąpiono przewody elektryczne strumieniem płynu przewodzącego (na bazie słonej wody). Zapewnia zasięg równy lub większy od tasera, lecz umożliwia strzelanie seryjne i przenoszenie „ognia” na kolejne osoby.

Broń przenosząca impulsy przez zjonizowany gaz – ma wejść do użytku dla US Marine Corps pod koniec 2005 r. Wystrzeliwuje strumień zjonizowanego gazu (na ok. 3 m) i umożliwia przenoszenie wyładowań i seryjne obezwładnianie licznych celów. Zakłóca również działanie systemów zapłonowych w samochodach.

Amerykańska agencja DARPA pracuje nad urządzeniem, w którym zamiast gazu będzie zastosowany promień lasera. Laser UV jonizuje powietrze (na dystansie znacznie większym, bo ok. 100 m), tworząc kanał przewodzący. Laser generuje impuls o energii 5 dżuli, trwający przez 5 pikosekund – równoważnik chwilowej mocy ponad 1 mln MW. Ta broń pozwala na powalenie ludzi na obszarze wielkości stadionu i zatrzymanie silników w zasięgu jej działania.

Niemiecka firma Rheinmetall poczyna sobie znacznie skromniej – jej broń (ręczna) tworzy kanał przewodzący dzięki wystrzeliwaniu strumienia mikroskopijnych włókien przewodzących.

Jak widać, w dzisiejszych czasach nie trzeba wspinać się na góry w czasie burzy, żeby zostać porażonym prądem o napięciu kilkudziesięciu tysięcy woltów – wystarczy znaleźć się w pobliżu jakiejś manifestacji lub przemarszu kibiców…

Autor: Marek Utkin

Artykuł pochodzi z czasopisma "Młody Technik" 11/2005

Źródło: www.onet.pl


Proszę zwrócić uwagę na poniższy cytat:

Ponieważ w USA na ok. 300 000 strzałów z tasera, oddanych przez funkcjonariuszy policji, zmarło 40 osób


i okazuje się, że każda broń może być śmiertelna choćby projektowano ją jako broń niezabijającą. Także do pistoletu można dziś załadować naboje niepenetracyjne (gumowe, woreczkowo - śrutowe, kompozytowe) które z założenia mają obalać a nie zabijać. Ale nie oznacza to, że zabić nimi nie można. Wszystko jest kwestją czasu, okoliczności i samego zdarzenia.

Czy tylko dlatego, że Ci bardziej dziś cywilizowani niby ludzie, mający jakieś możliwości decydowania co jest (powinno) być dobre dla ogółu są, aż tak naiwni wierząc w to, że z istoty zwanej Homo Sapiens można wyrugować agresję? Ludzie prowadzili, prowadzą i będą prowadzić zawsze wojny, walczyć ze sobą i się wzajemnie zabijać. I naiwnościa jest twierdzić, że stan pokoju i powszechnej szczęśliwości jest stanem normalnym. To jest tylko stan przejściowy. Normalnym stanem jest stan napięcia, gotowości i walki. I im prędzej to wszyscy zrozumieją tym lepiej dla dobra ludzkości. Dziś tylko jedno państwo wyznaje takie podejście i mimo, że nie są kochani na świecie to zawsze i wszędzie są gotowi walczyć - to USA.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 22.01.2011 - 16:37

  • 0

#549

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie, noża nie będę mógł nosić? Prawo komunistyczne wraca, tylko tym razem nie 10cm, a 8, super, komuniści dali limit 10cm, rząd zawstydził komunistów, chce dać 8.
To mam pomysł, zabronić noży automatycznych, przecież to wielka różnica czy otworzę w 0,5s guzikiem czy w 0,6s odpowiednim ruchem nadgarstka.
Obrzydliwe mendy, świętsi od papieża, oczywiście ich te wszystkie debilizmy nie obejmują. :(
Mięsko będzie się kroić łyżką, tylko dlatego że jakieś debile się tłuką maczetami, siekierka może mieć ostrze krótsze niż 8cm i i tak będzie niebezpieczna w rękach idioty, tak jak i kamień.
Dołączona grafika

Użytkownik lambo edytował ten post 22.01.2011 - 18:55

  • 0

#550 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Wielka Brytania to przestroga dla całego świata, że takie w teorii "dobre" zakazy, okazują się być gigantyczną porażką. A tak swoją drogą, to dzisiaj wyczytałem w gazecie, że Londyńscy policjanci się burzą i chcą mieć broń palną - "nasza praca jest bardzo niebezpieczna, szczególnie w czasach ciągłych zamachów terrorystycznych i ciągłego wzrostu przestępczości." Na początek, "na próbę", 100 policjantów będzie zaopatrzonych w broń palną. Jak to "wypali", to może w końcu się coś w Anglii ruszy. Bo z kolei tydzień temu w gazecie wyczytałem, że "knive gang" - czyli 4 bydlaki i nieroby w wieku od 13, do 16 lat, zaszlachtowały nożami w biały dzień, 17-to latka w parku. Niestety, nie był w stanie skutecznie użyć, jedynego legalnego w Anglii, środka samoobrony, czyli szybkiego przebierania nogami... Dołączona grafika


cytat z jednego z forum poświęconego broni i dostępowi do niej. Bardzo mi się spodobał stąd jego przywołanie na tym forum. Ogólnie Anglia jest przykładem kraju w którym zakazy i monitoring CCTV zostały doprowadzone do granic absurdu. I co? I jest gorzej niz było.

Pytanie: Czy powinniśmy iść tą drogą skoro jedni już sie przekonali jak to jest?

Poniżej filmy o obecnej sytuacj w GB

http://www.youtube.com/watch?v=FRRRX9OApvo

http://www.youtube.com/watch?v=kNGY1ZXJ3x4

http://www.youtube.com/watch?v=kAVGfhEzh6M

http://www.youtube.com/watch?v=_fJNkpSdJ58

Użytkownik Sentinel edytował ten post 23.01.2011 - 14:31

  • 0

#551 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Dołączona grafika


Zdjęcie powyżej dedykuje wszystkim tym, którzy uważają, że w Wielkiej Brytani jest cudownie i tak bezpiecznie bo nie wolno mieć broni i innych niebezpiecznych narzędzi. W tym jak widać także łyżek, widelcy i tłuczków do mięsa :)

TEGO CHCECIE - TAKA DEMOKRACJA I WOLNOŚĆ WAM SIĘ MARZY


dzisiaj, 11:29 SG / PAP
Łódź: zarzuty za atak tłuczkiem w autobusie

Zarzut usiłowania zabójstwa postawiła prokuratura 24-letniemu mężczyźnie, który zaatakował w Łodzi pasażera nocnego autobusu tłuczkiem z ostrym zakończeniem. W wyniku napaści ofiara straciła część palca u ręki. Jak poinformowała dziś rzeczniczka łódzkiej policji Magdalena Zielińska, do napaści doszło w połowie stycznia w autobusie nocnej linii N6.

Pojazdem podróżowało dwóch mężczyzn. Nagle jeden z pasażerów rzucił się na 57-letniego mieszkańca Łodzi i tłuczkiem z ostrym zakończeniem uderzył go w głowę. Gdy zadawał drugi cios, zaatakowany zasłonił się ręką, doznając urazu dłoni, który zakończył się częściową amputacją palca.

Następnie napastnik zaatakował 44-letniego kierowcę autobusu; próbował wyrwać mu z rąk kierownicę. Kierowca zdążył zatrzymać pojazd. Kiedy wzywał pomoc, napastnik uciekł.

Po tym zdarzeniu policja opublikowała portret pamięciowy napastnika. W czwartek mieszkaniec Łodzi rozpoznał sprawcę w tramwaju. Skontaktował się z policją, która zatrzymała 24-latka.

Prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa. Podejrzany został aresztowany na trzy miesiące. Według Kodeksu karnego może mu grozić kara dożywotniego więzienia.

Autor: SG

Źródło: PAP oraz www.onet.pl



17:08, 23.01.2011 /PAP

Zabiła męża na oczach piątki dzieci

NIE WIADOMO, CZEMU STRZELAŁA

Dołączona grafika

Mieszkanka niemieckiego Plochingen pod Stuttgartem zastrzeliła swojego męża na oczach ich pięciorga dzieci - poinformowała w niedzielę lokalna policja. Obecnie funkcjonariusze przesłuchują kobietę. Po zabójstwie sprawczyni pojechała z dziećmi do swej matki i stamtąd zawiadomiła policję o dokonanym czynie.

W niedzielę przed południem funkcjonariusze odnaleźli zwłoki 47-letniego mężczyzny w zajmowanym przez rodzinę mieszkaniu. Według kobiety, liczące od siedmiu miesięcy do 12 lat dzieci stały się świadkami oddania przez ich 41-letnią matkę śmiertelnego strzału do ich ojca.

Aresztowana zabójczyni została poddana przesłuchaniom, a jej dziećmi zaopiekowali się duchowni. Na razie nie wiadomo, gdzie zostaną umieszczone. Motywy zbrodni także nie są jeszcze znane. Rzecznik policji nie mógł powiedzieć, czy podłożem tragedii był kryzys małżeński lub kłopoty finansowe rodziny.

mkg/tr

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 24.01.2011 - 21:14

  • 1

#552 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

W zupełnieniu informacji zamieszczonej powyżej odnoszącej się do artykułu "Broń energetyczna" zamieszczam kilka zdjęć oraz podstawowych informacji o nowości jaka firma TASER wypuściła na rynek (na razie tylko dla sił spoecjalnych i porządkowych). Jest to Taser X3 pozwalający oddać 3 strzały obezwładniające napstnika na różnych dystansach. Szczegóły znajdują się w broszurze informacyjnej.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

oraz krótki filmik z prezentacji teggo nowego wynalazku

http://www.youtube.com/watch?v=bfbejw6dvU0&feature=related

Informacje pochodzą ze strony www.taser.com

Użytkownik Sentinel edytował ten post 30.01.2011 - 16:54

  • 0

#553 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Nowelizacja ustawy o broni i amunicji została podpisana przez Prezydenta RP !!!

Polacy mają prawo do posiadania broni

Tylko zacietrzewienie pozwala na akceptację sytuacji, w której hobby polegające na strzelaniu do zwierząt usprawiedliwia posiadanie broni, a chęć obrony żony przed gwałtem już nie – pisze znany radca prawny Włodzimierz Chróścik. Kierownictwo Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej odcięło się od projektu zmian przepisów o dostępie obywateli do broni już 48 godzin po jego zaprezentowaniu przez Andrzeja Czumę. Pozawerbalny komunikat liderów PO był czytelny – jako eksces na miarę internetowych wynurzeń Janusza Palikota propozycję posła Czumy należało spektakularnie spacyfikować.

Uzbrojony Polak straszy

To źle dla zwolenników liberalizacji, a i dla Platformy nie najlepiej, bo bezrefleksyjne odrzucenie projektu było ze strony tej partii naruszeniem obietnic zaufania oraz szacunku państwa wobec obywateli. Poniechano powołania zespołu ekspertów, odstąpiono od analizy skutków proponowanej regulacji i podjęto polityczną decyzję.

Jeśli jest ona merytorycznie błędna (co pozostaje kwestią otwartą), to domagającej się szerszego dostępu do broni mniejszości odebrano jej prawa bez żadnej przyczyny. A dotyczy to praw nie byle jakich, bo prawo do obrony życia i zdrowia własnego oraz członków rodziny przed bezprawnym zamachem są podstawowymi prawami obywatelskimi. Nawet jeśli konstytucja – zapewniając każdemu ochronę życia – nie gwarantuje dostępu do skutecznych narzędzi tej ochrony. Podkreślić również należy, że polskie przepisy normujące możliwość uzyskania pozwolenia na broń należą obecnie do najbardziej restrykcyjnych w Unii Europejskiej.

W społeczeństwie, któremu od ponad dwu stuleci (z wyjątkiem międzywojennego epizodu) posiadania broni zabraniano, podstawową trudność sprawia większości już samo zrozumienie, że zakaz dostępu obywateli do broni nie jest dogmatem, a argumenty zwolenników jej posiadania nie muszą być z definicji niepoważne. Od PO należy oczekiwać, że wzniesie się ponad uprzedzenia i uważnie sprawę zbada. Wciąż jest to możliwe, warto więc zrelacjonować pokrótce najważniejsze racje zwolenników liberalizacji.

Zakazy dostępu do broni narodziły się jako gwarancje kontroli nad narzędziami przymusu wobec maluczkich, którym wmawiano zresztą, że nie o ową kontrolę chodzi, tylko o to, by będące atrybutem pozycji społecznej miecze nie trafiły w ręce niegodnego plebsu. Ta ideologia ewoluowała następnie, przybierając postać teorii, iż człowiek jest z natury zbyt agresywny i nieprzewidywalny, by można było mu pozwolić na posiadanie broni. Szczególnie akcentowały to formacje ustrojowe traktujące obywateli jak element państwu wrogi. Do dziś zresztą niechęć wobec wizji uzbrojonego społeczeństwa najsilniejsza jest w większości krajów postkomunistycznych. W Polsce koncepcja owej szczególnej niedojrzałości społecznej dodatkowo przez dwieście lat z okładem rozwijana była przez kolejnych okupantów, którym uzbrojony Polak był solą w oku. Starali się wpoić mu niechęć do broni argumentami siłowymi i wykorzystując demagogiczną indoktrynację.

Kto chce zabić, zabije

W Wielkiej Brytanii broni innej niż myśliwska od wielu lat posiadać nie wolno, lecz liczba nielegalnych pistoletów i rewolwerów rośnie lawinowo wraz z przestępczością. Natomiast np. w Czechach czy Niemczech, w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców, legalnej broni jest kilkakrotnie więcej niż w Polsce, bez szkody dla publicznego bezpieczeństwa. To ważne przykłady, bo z krajów bliskich nam kulturowo. Dowodzą, że to nie legalna broń jest przyczyną przestępczości, lecz nierozwiązane problemy społeczne, etniczne itp.

Tezę tę dodatkowo potwierdzają statystyki poszczególnych krajów, z których wynika, że przestępstw z wykorzystaniem legalnej broni nieomal się nie popełnia, a i migracja broni pomiędzy białą a czarną strefą jest niewielka. Analogiczne wnioski wyciąga się z porównania USA ze Szwajcarią i Kanadą – krajów podobnych pod względem dostępności broni, a tak różnych w statystykach przestępczości.

Stany Zjednoczone stanowią zresztą osobne zagadnienie. Kraj ten, z wysoką liczbą zabójstw popełnianych z użyciem broni palnej, przedstawia się jako koronny dowód na fatalny związek pomiędzy rozpowszechnieniem broni a przestępczością. Niesłusznie, skoro i tam przestępstwa popełnia się głównie z użyciem broni nielegalnej, a feralne statystyki windowane są przez mieszkańców różnorakich gett żyjących w warunkach niewyobrażalnej dysfunkcji społecznej.

Oczywiście przestępstwa oraz wypadki z użyciem legalnej broni też się zdarzają, stąd pytanie, czy nie należałoby zakazać dostępu do broni, gdyby miało to uratować choćby jedno życie. Analiza statystyk prowadzi jednak do wniosku, że nasycenie bronią ma wpływ na liczbę zabójstw z jej użyciem, ale nie na liczbę zabójstw ogółem. Jeśli ktoś chce kogoś zabić, zrobi to dowolnym dostępnym narzędziem (nożem, młotkiem czy siekierą) albo i gołymi rękami. Jeżeli zaś takiego zamiaru nie ma, morderstwa nie popełni.

Ponadto dostęp obywateli do legalnej broni wiąże się ze znacznym zmniejszeniem przestępczości. Jak wynika z niedawnych amerykańskich doświadczeń, w trzydziestu kilku stanach w ciągu kilku lat od wprowadzenia prawa pozwalającego na noszenie ukrytej broni przestępczość kryminalna systematycznie malała. W pozostałych zaś rosła lub utrzymywała się na dotychczasowym poziomie. Ponieważ nowelizacje prawa były dokonywane w różnym czasie (co wykluczyło wpływ jakiegoś innego czynnika), wynika z tej prawidłowości wniosek, że licząc się ze zbrojnym oporem, przestępcy mniej spontanicznie podejmują ryzyko bezprawnego zamachu.

Ludzie pozbawieni moralnej konstytucji zawsze zabijali. Jeśli ktoś chce zabić, zrobi to młotkiem, siekierą albo gołymi rękami

Czy Ziemia jest płaska

To wymowne dane, zwłaszcza w świetle odwrotnej tendencji obserwowanej w Wielkiej Brytanii, gdzie liczba przestępstw kryminalnych regularnie wzrasta od czasu wprowadzenia zakazu dostępu obywateli do broni. Ta sama prawidłowość objawiła się w Australii. Z punktu widzenia kryminologii nie zaskakuje statystyczna reguła, że rozpowszechnienie legalnej broni ogranicza przestępczość – logiczne jest, że ryzyko natychmiastowej, bezpośredniej i dotkliwej odpowiedzialności za popełnienie przestępstwa zbrodnicze zamiary studzi. Jeśli – jak mówią prawne autorytety – najlepszą prewencją jest wysokie prawdopodobieństwo ukarania przestępcy oraz dolegliwość kary, co może skuteczniej przeciwdziałać przestępczości niż realny strach, że ewentualna ofiara zrani lub zabije napastnika?

Dlatego amerykańscy policjanci w większości są zwolennikami szerokiego dostępu praworządnych obywateli do broni. W USA w dziewięciu przypadkach na dziesięć samo wydobycie broni przez niedoszłą ofiarę zapobiega przestępstwu.

Warto wspomnieć, że mimo usilnych starań przeciwnicy dostępu obywateli do broni nigdy nie obalili tych danych, a wszystkie ich argumenty opierają się na twierdzeniach ignorujących statystykę. Dotyczy to także tezy rodzimych oponentów, wedle której światowe prawidłowości nie potwierdzą się nad Wisłą, bo Polacy są głupsi, bardziej niż inne nacje agresywni i nieodpowiedzialni. Niedawno w USA w ten sam sposób przestrzegano przed liberalizacją przepisów, jak się okazało bezpodstawnie. Zaklęcia „powszechnie wiadomo, że” bardzo przypominają w wykonaniu przeciwników dostępu obywateli do broni niegdysiejsze „każdy wie, iż Ziemia jest płaska, bo jakby nie była, wszyscy byśmy z niej pospadali”.

Mordercze skłonności chirurga

Przy głębszej analizie projektu posła Czumy należałoby odróżniać fakty od filozoficznych założeń, by uniknąć jałowych rozważań, czy broń powinna być zakazana, bo jest przedmiotem przeznaczonym do zabijania. Takie dogmatyczne myślenie pozwala bowiem wierzyć, iż w obronie przed napaścią obywatel musi polegać wyłącznie na państwie, gdyż skuteczna samoobrona jest niecywilizowaną eskalacją przemocy.

Takie rozumowanie prowadzi do wniosku, że osoba zawodowo ciesząca się wystarczającym zaufaniem, by przeprowadzać medyczne operacje czy pilotować samoloty, prywatnie jest a priori podejrzana o mordercze skłonności. Ba, umożliwia nawet głoszenie poglądów, że dwudziestoletni, źle wyszkolony chłopak w policyjnym mundurze ma ten szczególny dar wiarygodności, który nie jest dostępny np. architektowi biurowców, w ramach treningów strzelectwa praktycznego oddającego miesięcznie więcej strzałów niż tenże chłopak w całym swoim życiu. Wreszcie ów myślowy zaułek daje nawet wiarę, iż ten sam policjant, który na służbie i ze służbową bronią jest stróżem porządku publicznego, prywatnie i z prywatną bronią przeistoczyłby się w zabójcę.

Utarło się naiwnie uważać, że głos za dostępnością broni jest głosem za brutalnością, a przeciwko cywilizacji, że wystarczy posiadania broni zakazać, by świat stał się doskonały. Cała historia gatunku homo sapiens pokazuje jednak, że ludzie pozbawieni odpowiedniej moralnej konstytucji zawsze zabijali i nadal będą zabijać. Rzecz więc w tym, by ofiara nie była bezbronna w starciu z agresorem, który wszelkie zakazy ma za nic i swych zbrodniczych narzędzi nie zwykł nabywać w legalnie działającym sklepie.

Poszerzenie dostępu do broni wiąże się i z negatywnymi skutkami – więcej broni to nieuchronnie więcej niepotrzebnych śmierci. Jednakże są i skutki pozytywne – więcej legalnej broni to także znacznie mniej innych niepotrzebnych śmierci.

Samotna szarża posła Czumy

Więcej tragedii to więcej, a mniej to mniej, decydować winna ostateczna liczba – jeśli tysiące śmiertelnych wypadków komunikacyjnych nikomu nie przywodzą na myśl konceptu wprowadzenia zakazu posiadania samochodów, niech i pojedyncze wypadki z udziałem legalnej broni nie będą głównym argumentem w dyskusji o jej dostępności. Jeśli wolność przemieszczania się jest wystarczającą wartością, by dla niej poświęcić wiele istnień, czemu ocalenie wielu istnień nie jest warte zaryzykowania kilku?

Tylko brakiem chłodnej refleksji tłumaczyć można tak wielki opór przeciwko liberalizacji w kraju, w którym każdy może broń posiadać, jeżeli zostanie myśliwym. Tylko zacietrzewienie pozwala na akceptację sytuacji, w której hobby polegające na strzelaniu do zwierząt posiadanie broni usprawiedliwia, a chęć obrony żony przed gwałtem już nie.

Nie jest objawem namysłu ignorowanie zdecydowanie pozytywnych skutków liberalizacji i uleganie argumentom, które w dziedzinie informatyki przekładałyby się na żądanie wprowadzenia zakazu posiadania komputerów, by przeciwdziałać sytuacji, w której zamiast czaić się po gościńcach, zbójcy atakują bankowe strony internetowe. To droga donikąd.

Argumenty za liberalizacją są wystarczająco poważne i liczne, by bez ryzyka śmieszności pochylić się nad inicjatywą Andrzeja Czumy z większą niż dotychczas starannością, mając też świadomość, że podobnie jak nikt inny, i on nie domagał się wprowadzenia w Polsce nieograniczonego dostępu do broni. Zaproponował jedynie, by pozwolenia na broń nie można było uznaniowo odmówić praworządnemu i zdrowemu na umyśle obywatelowi. Ustawowy mechanizm zamiast administracyjnej uznaniowości, co do zasady wszak przez Platformę Obywatelską krytykowanej – oto sedno samotnej szarży posła Czumy.

Autor jest radcą prawnym w firmie Kancelaria Radców Prawnych Włodzimierz Chróścik

Źródło: www.rp.pl



  • 0

#554 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Czy POLICJI i innym służbom potrzebna jest broń???
Nasunęły mi się oto takie pytania i zarazem może sam sobie po trochu na nie odpowiedziałem. Niech każdy z Was sam sobie na to odpowie

Dlaczego policjant może nosić broń, a ja nie mogę - po co policjantowi broń, kiedy on z niej korzysta !!!.
Dajmy wszystkim równe szanse w zderzeniu z przestępczością,
policjant chodzi po tych samych ulicach co całe społeczeństwo
policjant chodzi w te same miejsca co całe społeczeństwo
policjant chodzi o tych samych godzinach co całe społeczeństwo
policjant spotyka na ulicy tych samych ludzi co całe społeczeństwo

Różnica jest tylko ta, że to całe społeczeństwo jest atakowane i gnębione przez świat przestępczy, a nie policja !!!.

To przecież społeczeństwo ma pierwszy kontakt z przestępcą i co nam pozostaje - wołać
P O L I C J A !!! N A P O M O C !!! - czy jest szansa że policjant jest na każdej ulicy i że przyjdzie mi z pomocą w ciągu chociaż 5 minut, NO NIE NIKT NAPADNIĘTEMU NIE UDZIELI POMOCY.
Dzieje się tak, że zostajemy zastraszeni, pobici, może nawet pozbawieni życia, leżymy bezbronni gdzieś na ulicy czy w swoim domu !!!.
Ktoś próbuje ukraść nam samochód – podbiegamy dostajemy dwa może trzy razy w m..dę, potem dwa może trzy buty w okolice żeber, jak już się pozbieramy to dzwonimy na policję.

Policjant wtedy przychodzi UZBROJONY PO ZĘBY i wyciąga notatnik długopis i zaczyna nas ratować - zadaje 1000 pytań, składa raport i ...... - CZY PO TO MU JEST BROŃ POTRZEBNA ?

My zwykli ludzie nie mamy broni i jakoś sobie radzimy.
Niech wszyscy będą RÓWNI , niech inni nie mają prawa uważać mnie za NIEODPOWIEDZIALNEGO DEBILA i COŚ GORSZEGO !!!..

Jestem za tym by każdy mógł sam zadbać o własne bezpieczeństwo, zdrowie, życie swoje i swojej rodziny i nikt nie ma prawa mi tego utrudniać.

Tak jak dbam o to by moja rodzina miała co jeść i gdzie mieszkać tak chcę mieć swobodę w dbanie o jej bezpieczeństwo proszę nie zabraniajcie mi tego tworząc ograniczające mnie ustawy.

Posiadając broń może się zdarzyć, że nigdy przez całe życie jej nie użyję w obronie własnej bo może nie być ku temu powodów, ale może nastąpić ten jeden moment w którym mogę żałować że jej właśnie nie mam pod ręką i zostanie mi czekać bezczynnie na bieg wydarzeń, które mogą być mniej lub bardziej TRAGICZNE.

A po co wozimy w samochodach APTECZKĘ ?!!! , czy zakładamy że będziemy mieć WYPADEK ? , czy zakładamy że komuś innemu pomożemy podczas WYPADKU ?
Właśnie tak !!!!!! chcemy mieć pod ręką coś co może nam uratować życie lub nie pozwolić na cierpienie.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 06.02.2011 - 11:23

  • 0

#555 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

31.01.2011 r. Prezydent podpisał nowelizację ustawy o broni

Nowelizacja zmniejsza urzędniczą uznaniowość przy wydawaniu pozwoleń na broń do celów sportowych, kolekcjonerskich i pamiątkowych. Wprowadza też nowy rodzaj pozwoleń - na broń do celów rekonstrukcji historycznych. Bez pozwoleń będzie można posiadać broń rozdzielnego ładowania wytworzoną do 1885 roku i jej relipliki. Jednoznacznie opisano możliwość kupowania czarnego prochu przez posiadaczy replik sprzed 1885 roku. Teraz ustawa musi zostać opublikowana w Dzienniku Ustawy, co potrwa zapewne kilkadziesiąt dni. Gdy od daty publikacji miną 14 nowelizacja wejdzie w życie.

Źródło: www.romb.org.pl

Użytkownik Sentinel edytował ten post 06.02.2011 - 11:22

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych