Południowo-zachodni Pacyfik. Obiecuję, że nie oszukiwałem.Dla tych co się oburzają na nieznajomość naszego kraju przez inne nacje mam pytanie.
Gdzie leży Fidżi?
Jestem na 100% pewien, że bez Googli nie bylibyście w stanie odpowiedzieć od ręki na to pytanie.
Tak samo postrzegają nas np. obywatele USA.
Może jestem trochę naiwny, ale sądzę, że większość forumowiczów potrafiłaby odpowiedzieć na to pytanie. I wydaje mi sie, że takie podstawy jak przynajmniej położenie różnych państw (mniej więcej gdzie się znajdują) powinny być wpajane w szkołach. Przynajmniej po to, żebyśmy podczas rozmowy z obcokrajowcami nie wyszli na idiotów.
Ktoś nie oglądał "jestem legendą".W 90% filmów jest Murzyn. Co ciekawe taki zawsze przeżyje.
Co do inhalatorów... Faktycznie zauważyłem to już jakiś czas temu. W filmach made in USA często pojawiają się osoby chore na astmę. Ale można uogólnić i powiedzieć, że często pojawiają się osoby chore na jakieś przewlekłe choroby. Zauważcie jednak, że dużo rzadziej w amerykańskich filmach główny bohater (albo jeden z głównych) jest gruby. Może Amerykanie wcale nie są tak chorowitym narodem, ale odciągają uwagę od swoich faktycznych problemów?