Skocz do zawartości


Zdjęcie

10 tys. ludzi krzyczało: zabić nauczycielkę!


  • Please log in to reply
90 replies to this topic

#16

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Bardzo proszę moderatorów o porządek w tym wątku. Omawiane jest zachowanie fanatycznych muzułmanów, a większość postów jak zwykle wiesza psy na chrześcijaństwie..
  • 0

#17

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Serbowie mimo że są Prawosławni to jednak Chrześcijanie...

Mówimy o konfliktach etnicznych czy też o religijnych - bo już się gubię w tym. Tutaj - mówię o temacie - mamy przykład religijnego fanatyzmu. Równie dobrze może służyć temu - niby podobieństwu - przykład jakże żywszy czyli: holokaustu (chrześcijański kraj itp). tylko, że to zupełnie różne kwestie. Tutaj mamy do czynienia z absurdalnym fanatyzmem, który karze grupie 10 tysięcy ludzi wyjść na ulicę, by domagać się czyjejś śmierci, a wszystko jest to podlane bełkotliwym w swojej wymowie - obrażeniem uczuć religijnych. Natomiast w kręgu kultury chrześcijańskiej - oczywiście, że wzburzenie tego typu (tzn. wobec mniej lub bardziej wydumanego "obrażenia) ma i miało miejsce - tyle, że formy i styl protestu znacznie odbiega od tego, który ma miejsce w świecie islamu.
  • 0

#18

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mówimy o konfliktach etnicznych czy też o religijnych - bo już się gubię w tym. Tutaj - mówię o temacie - mamy przykład religijnego fanatyzmu.


Mówimy o czymś innym,Pismo Święte zostało wypaczone nie przez Boga czy Allaha lecz przez fanatyków.
Islam jest religią o pół tysiąca lat młodszą więc nie ma co się dziwić że zachowują się prawie jak Chrześcijanie 500 lat temu.W Europie ostatnie czarownice dopalały się niecałe 300 lat temu.Wiara to nie technologia musi swoje przeewoluować.
  • 0



#19

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Czyli problem kryje się jedynie w "starszeństwie"? To w takim razie judaizm z tej całej trójki powinien być najbardziej światły...
Chyba jednak nie w tym kryje sie problem, a islam powstając korzystał z tradycji judaistycznej (no i w części z chrześcijańskiej) a czasy europejskiego średniowiecza to były czasy rozkwitu islamu i jego - w porównaniu ze średniowieczną Europą - wolności i nowoczesności. Z czasem ten sam islam "zapadł się" w sobie dając dojść do głosu najbardziej obskuranckim trendom, które zresztą występują w każdej religii. Stanowią one jednak - pewien margines, natomiast tutaj mają zadziwiająca tendencję do wybijania się na pierwszy plan.
  • 0

#20

Katon.
  • Postów: 256
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chore.... Nie do pomyślenia, jakie halo mają ludzie, jeśli chodzi o religie.
  • 0

#21

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Prawdziwej zgody i tolerancji miedzy wyznawcami islamu, a religii chrzescijanskiej chyba nie bedzie nigdy.
  • 0



#22

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Co do zgody między Islamem i Chrześcijaństwem...
krucjaty są tego dobrym przykładem często Muzułmanie razem z dawnymi 
Chrześcijanami Wschodnimi (obecnie Prawosławni) razem bronili swoich miast przeciwko Krzyżowcom.
  • 0



#23

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A krzyzowcy jakiego byli wyznania? ;)
  • 0



#24

golibroda.
  • Postów: 430
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na pewno nikt by nie nawoływał do zabijania... Skończyłoby się na dezpaprobacie i ewentualnie jakiś spokojnych protestach w postaci listów.


Skończyłoby się na ciężkim pobiciu. Nieraz widziałem, jak ludzie sobie skaczą do gardeł z powodu błahostek.
Zwolennicy PISsu :D i Radia Ma-ryja są gotowi do rękoczynów w obronie "wiary" - tylko w co oni naprawdę wierzą ?


Fanatycy...


W tej kulturze nie jest to wielki fanatyzm i nie jest to nic nadzwyczajnego.

Podam inne przykłady "Fanatyzmu" i "barbarzyństwa" z innych kultur, gdzie takie zachowania były na porządku dziennym:

W niektórych kulturach świata zachowania pedofilne wiążą się z obyczajowością, np. w plemieniu Eipo żyjącym na Nowej Gwinei są akceptowane kontakty seksualne dorosłych mężczyzn z dziećmi w każdym wieku. W innych plemionach spotyka się rytuały inicjacyjne młodzieży o pedofilnym charakterze. W innych kulturach są akceptowane małżeństwa z nieletnimi dziewczynkami. W kulturze Zachodu pedofilia też była faktem. G. de Rais, marszałek Francji żyjący w XV w., miał kontakty pedofilne z kilkuset chłopcami, z których około 200 zabił. W XVIII-wiecznej Anglii były rozpowszechnione domy publiczne o pedofilnym charakterze. Przykłady można mnożyć.

źródło:
<a href="http://portalwiedzy.onet.pl/2581,haslo.html" target="_blank">http://portalwiedzy.onet.pl/2581,haslo.html</a>

11 lat temu w Andach na wysokości 6800 mnpm znaleziono zmumifikowaną inkaską dziewczynkę. Nazwano ją Ice Maiden z góry Ampato lub po prostu Juanitą. Badania wykazały, że gdy zginęła od jednego śmiertelnego ciosu w głowę, upojona uprzednio narkotykami, miała ok. 13 lat. W pobliżu odnaleziono gorzej zachowane zwłoki jeszcze dwojga dzieci: 8-letniej dziewczynki i małego chłopca. Dzieci te zostały złożone w ofierze inkaskim bogom 500 lat temu. I jak tłumaczą badacze - musiały być idealne - niewinne, ładne i zdrowe, aby mogły być wybrane. Bo bogowie nie przyjęli by kiepskiego daru... Inkowie na pewno bardzo kochali swoje dzieci. Ale jeszcze bardziej - bali się gniewu bogów.

<a href="http://www.monolith.home.pl/kult/krwawe.html" target="_blank">http://www.monolith.home.pl/kult/krwawe.html</a>

Obrzędy Azteków często przybierały charakter starannie wyreżyserowanych widowisk teatralnych. Najważniejszą część rytuałów stanowiło składanie ofiar z ludzi, przy czym najbardziej ceniona była krew. Aztekowie uważali się za naród wybrany i wierzyli głęboko, że obdarzając słońce tym drogocennym napojem, utrzymują je przy życiu, a tym samym decydują o istnieniu świata. Święta krew miała wyjątkowe właściwości magiczne (w azteckich kodeksach oznaczona była znakami „klejnot” lub „kwiat”), toteż na przykład uczniowie akademii calmecac podczas modłów rozdrapywali sobie uszy, by ofiarować bogom cenne krople. Najcenniejsze jednakże były ofiary z rytualnie uśmiercanych ludzi. Człowieka przeznaczonego na ofiarę kładziono na ołtarzu zwanym tichcatl, po czym kapłan rozcinał mu pierś obsydianowym nożem, wyrywał serce i trzymając je w dłoni, skrapiał krwią kamień ofiarny. O pilności Azteków w wypełnianiu tego najświętszego obowiązku religijnego może świadczyć fakt, że Hiszpanie z wyprawy Cortésa w tzw. Templo Mayor, największej świątyni Tenochtitlánu, ujrzeli podobno ponad 130 tysięcy czaszek (podczas konsekracji tego miejsca kultu uśmiercono jednorazowo 60-70 tysięcy ludzi). Makabryczną ciekawostką było składanie ofiar Xipe Tótecowi: kapłan prowadzący ceremonię przed zabiciem ofiary zdzierał z niej skórę i zakładał na siebie, by w tym stroju prowadzić dalszą część rytuału. Ten okrutny nakaz religijny stanowił główną przyczynę wojen i zarazem decydował o sposobie ich prowadzenia.
Aztekowie unikali zabijania wrogów w walce i starali się brać ich żywcem, aby następnie złożyć w ofierze. Rzadziej składano w ofierze kobiety, poświęcone bogini ziemi, i dzieci, ofiarowane ku czci boga deszczu Tlaloca. Kobiety, aby zapomnieć o czekającej je okrutnej śmierci, tańczyła przez kilka godzin po to, żeby wpaść w trans. W zachowanych przekazach można znaleźć wzmianki o jeszcze innym sposobie składania ofiar: podczas obrzędów ku czci boga ognia Huehueteotla związanych jeńców wrzucano w płomienie.
Oprócz jeńców składano w ofierze ochotników, którzy pragnęli zapewnić sobie miejsce w azteckim raju – Tonatiuhichanie. W tym „domu słońca” gościły również dusze poległych wojowników oraz kobiet zmarłych w połogu. Topielcy, ludzie rażeni piorunem i ofiary pewnych chorób trafili do raju boga deszczu, Tlalocanu, a dusze zmarłych ze starości lub z przyczyn nie wyróżniających się niczym szczególnym do ponurego Mictlanu. Źródłem wyjątkowo okrutnych rytuałów azteckich można doszukać się w mitach stworzenia, które przede wszystkim obejmują cykl kosmogoniczny zwany potocznie mitami o Słońcach. Słońca, będące uosobieniem kolejnych bogów wychodzących zwycięsko z walki o prymat w panteonie, symbolizowały cykliczne epoki istnienia ludzkości oraz jej zagładę w następstwie wiecznego konfliktu czterech żywiołów: wody, ognia, powietrza i ziemi. W każdej epoce jeden z bogów składał słońcu ofiarę z własnej krwi (częstokroć stając się słońcem) i właśnie ten akt, odtworzony przez Azteków w postaci krwawych obrzędów, stał się najwyższym nakazem i podstawowym elementem ich koncepcji religijnej.

źródło:
<a href="http://www.sciaga.pl/tekst/39792-40-aztekowie_religia" target="_blank">http://www.sciaga.pl/tekst/39792-40-aztekowie_religia</a>


Mój Komentarz:

Pytanko - czy te teksty o świętej krwi i ofierze nie przypominają wam czegoś znajomego ?
Podpowiedź :
To jest Krew moja, która będzie wylana na odpuszczenie grzechów”
ŤTo jest Ciało moje, które za was będzie wydaneť
"kto pożywa Ciało moje i krew moją pije, ma życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym"


buahahahahhahah zmiazdzyles mnie :lol :lol :lol

Usprawiedliwieniem dla dziczy z Sudanu jest to, ze 500 lat temu inna dzicz z Indii czy z Nowej Gwinei zrobila cos rownie glupiego. :lol

I rozroznij moze "krew MOJA, ktora bedzie przelana" slowa wybranca, ktory wiedzial od poczatku jaki spotka go los, od krwi cudzej skladanej w ofierze. Zbyt turdne? :lol :lol :lol

Banda inteligentow z tego tematu komentujaca 10 tys tlum zadajacy smierci na kobiecie za ... no wlasnie za co? Za nazwanie misia Mahometem? I skad ta wszechwiedza, ze "katolicy zrobiliby to samo"? Chyba jednak nie bardzo skoro 2 lata temu jakas idiotka w Gdansku powiesila na krzyzu meski organ bo uwazala sie za artystke, czy ktokolwiek zrobil jej cokolwiek? Moze poza glosem potepienia w paru gazetach nie spotkalo ja nic.
Fajne zestawienie zreszta:
mis - Machomet - ZABIC JA ZA TO !
Jezus - kutas - nic wielkiego w sumie.

Najbardziej przesladowana religia na swiecie to chrzescijanstwo, ktore juz dawno wyszlo ze sredniowiecza i wojen w imie Chrystusa. Islam jeszcze tkwi w sredniowieczu i przesladuje chrzescijan. No ale jest przeciez argument "bo kilkaset lat temu byli krzyzowcy". No byli, i co z tego? Sa jeszcze? Nie ma. To moze obwinmy tez dzisiejszych spadkobiercow PZPR czyli LiD o grzechy komunizmu (100 milionow ludzi zabitych lekka reka liczac), przeciez to historia nowsza od wypraw krzyzowych. No? Ktory pierwszy rzuci kamieniem?

Użytkownik golibroda edytował ten post 01.12.2007 - 18:36

  • 0

#25

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

buahahahahhahah zmiazdzyles mnie laugh1.gif laugh1.gif laugh1.gif


Nie, to ty zmiażdżyłeś mnie - nie cytuje się w całości tak długich postów jak mój ostatni. ;)

Fajne zestawienie zreszta:
mis - Machomet - ZABIC JA ZA TO !
Jezus - kutas - nic wielkiego w sumie.


Kolego to jest różnica obyczajowa pomiędzy społeczeństwem islamskim i muzułmańskim.
Wystarczy pojechać w Polsce na jakąś zapadłą wieś i zjawiska takie jak agencja towarzyska, para gejów, lub lesbijek, nieślubne dzieci, zdrada małżeńska będą potępiane z ambony i przez większość mieszkańców. Pojedź następnie np. do Warszawy. Będą to zjawiska potępiane tylko lokalnie przez nikły procent społeczeństwa.

Ta różnica nie wynika z religii, tylko z przemian zachodzących w świadomości społecznej (zajmuje się tym m.in. socjologia ). Wystarczy, żebyś np. miał jakiekolwiek pojęcie o obyczajowości w przedwojennej Polsce oraz Polsce współczesnej. Na przestrzeni ok. 100 - 150 lat zaszły ogromne zmiany. Polskie społeczeństwo stało się mniej konserwatywne.

Najbardziej przesladowana religia na swiecie to chrzescijanstwo, ktore juz dawno wyszlo ze sredniowiecza i wojen w imie Chrystusa.


Nie przesadzaj. Czy to, że ktoś np. odchodzi świadomie od chrześcijaństwa i zostaje np. buddystą jest dla ciebie prześladowaniem religii chrześcijańskiej ? Albo jak ktoś np. wybiera wolny związek ? Lub też gdy nie chce mieć dzieci i używa prezerwatywy :D ?

W jaki sposób jest niby, wg. ciebie prześladowana religia chrześcijańska ? No chyba, że krytyka nieuczciwego kleru jest dla ciebie od razu atakiem na całą religię ?

Islam jeszcze tkwi w sredniowieczu i przesladuje chrzescijan. No ale jest przeciez argument "bo kilkaset lat temu byli krzyzowcy". No byli, i co z tego? Sa jeszcze? Nie ma.


Czeczenia, Bośnia, Afganistan, Irak - to są państwa chrześcijańskie zaatakowane obecnie przez muzułmanów ? :D

Usprawiedliwieniem dla dziczy z Sudanu jest to, ze 500 lat temu inna dzicz z Indii czy z Nowej Gwinei zrobila cos rownie glupiego. laugh1.gif


Nic nie zrozumiałeś.

Wyobraź sobie dwie społeczności żyjące na dwóch oddzielonych oceanem kontynentach.
Społeczeństwo A - związki z małoletnimi na porządku dziennym, składanie ofiar z ludzi standardowe, budują gigantyczne miasta, posiadają zaawansowaną wiedzę astronomiczną, matematyczną itd.
Społeczeństwo B - pro-chrześcijańskie aż do bólu, pomimo tego burdele na porządku dziennym, a papież ma liczne kochanki. Coś na poziomie Europy XIV-wiecznej.

Jeśli wybierzesz teraz małą grupę z jednej i drugiej cywilizacji i nakażesz im (po zapoznaniu się z konkurencyjną cywilizacją) powiedzieć, co myślą o sąsiadach, to będziesz miał prawdopodobnie następujące wersje:

Społeczeństwo A powie o sąsiadach, że to źli czarownicy, którzy obrażają bogów bo nie składają ofiar z ludzi; że to półgłówki twierdzące, że ziemia jest płaska i że można z niej spaść itd.
Społeczeństwo B powie, o sąsiadach, że to dzikusy i barbarzyńcy składające ludzi szatanowi w ofierze; że to diabły, bo nie modlą się do chrześcijańskiego Boga; że to bluźniercy i szaleńcy, bo twierdzą, że ziemia jest okrągła, a przecież każde dziecko wie, że jest w centrum wszechświata i płaska.

Mam nadzieję, że zrozumiesz, że to co jest normą u jednej społeczności , u drugiej jest traktowane jako barbarzyńskie i niemoralne. To jest kwestia wpływu społeczeństwa w którym się wychowujesz.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.


I rozroznij moze "krew MOJA, ktora bedzie przelana" slowa wybranca, ktory wiedzial od poczatku jaki spotka go los, od krwi cudzej skladanej w ofierze. Zbyt turdne? laugh1.gif laugh1.gif laugh1.gif


Nie zrozumiałeś o co mi chodziło. W jednym z niedawnych programów Wojciech Cejrowski opowiadał o kulturze Azteków - m. in. o tym jak niszczono wszelkie przejawy "barbarzyńskiej" kultury. Składali oni ofiary z ludzi, często dobrowolne, a wystarczyło im wyjaśnić, że Chrystus zginął za ludzi i ofiara jest już niepotrzebna. Chodziło o analogię między tymi religiami pod względem "ofiary".
  • 0

#26

golibroda.
  • Postów: 430
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Fajne zestawienie zreszta:
mis - Machomet - ZABIC JA ZA TO !
Jezus - kutas - nic wielkiego w sumie.


Kolego to jest różnica obyczajowa pomiędzy społeczeństwem islamskim i muzułmańskim.
Wystarczy pojechać w Polsce na jakąś zapadłą wieś i zjawiska takie jak agencja towarzyska, para gejów, lub lesbijek, nieślubne dzieci, zdrada małżeńska będą potępiane z ambony i przez większość mieszkańców. Pojedź następnie np. do Warszawy. Będą to zjawiska potępiane tylko lokalnie przez nikły procent społeczeństwa.

Ta różnica nie wynika z religii, tylko z przemian zachodzących w świadomości społecznej (zajmuje się tym m.in. socjologia ). Wystarczy, żebyś np. miał jakiekolwiek pojęcie o obyczajowości w przedwojennej Polsce oraz Polsce współczesnej. Na przestrzeni ok. 100 - 150 lat zaszły ogromne zmiany. Polskie społeczeństwo stało się mniej konserwatywne.


Rozumiem, ze widziales w Polsce 10 tysieczny tlum "na zapadlej wsi" krzyczacy ZABIC GEJA !
Zreszta co ma gej do tego? Tu chodzi o zabicie wyznawcy innej relgii.
Na zapadlych wsiach w Polsce (za takie pewnie uwazasz kresy wschodnie) zyja obok siebie katolicy, prawoslawni i nawet muzulmanie. Slychac o jakichkolwiek szykanach miedzy nimi? NIE. Wiec skoncz walczyc z wlasnymi domyslami , a zajmij sie faktami i rzeczywistoscia
Swoja droga fajnie zrownales "potepianie z ambony" z "10 tysiecznym tlkumem zadajacym czyjejes smierci". Chyba zaslepienie i chec udowodnienia wlasnych racji przeslaniaja ci juz rzeczywistosc.

Najbardziej przesladowana religia na swiecie to chrzescijanstwo, ktore juz dawno wyszlo ze sredniowiecza i wojen w imie Chrystusa.


Nie przesadzaj. Czy to, że ktoś np. odchodzi świadomie od chrześcijaństwa i zostaje np. buddystą jest dla ciebie prześladowaniem religii chrześcijańskiej ? Albo jak ktoś np. wybiera wolny związek ? Lub też gdy nie chce mieć dzieci i używa prezerwatywy :D ?

W jaki sposób jest niby, wg. ciebie prześladowana religia chrześcijańska ? No chyba, że krytyka nieuczciwego kleru jest dla ciebie od razu atakiem na całą religię ?

Maksymalny belkot. Nie wiem jak wydumales, ze przesladowanie chrzescijan polegac ma na przejsciu pojedynczej jednostki na buddyzm. Chhyba sam do konca tego nie przemyslales.
Przesladowanie polega na zakazie wyznawania swobody relgii i tepieniu tych, ktorzy ja glosza.
Muzulmanin w Europie moze swobodnie wyznawac swoja religie, wznosic meczety, czytac koran, propagowac swoja wiare? NTak.
Chrzescijanin w swiecie arabskim moze miec kosciol, krzyz na szyi czy bible? Nie.
A mordowanie ksiezy katolickich w Afryce? Nawet na tym forum bylo pare artykulow o tym. A czy muzulmanskiego imama ktos kiedys zamordowal w Europie za to, ze jest arabskiom ksiedzem ? Nie.

Islam jeszcze tkwi w sredniowieczu i przesladuje chrzescijan. No ale jest przeciez argument "bo kilkaset lat temu byli krzyzowcy". No byli, i co z tego? Sa jeszcze? Nie ma.


Czeczenia, Bośnia, Afganistan, Irak - to są państwa chrześcijańskie zaatakowane obecnie przez muzułmanów ? :D

Widze, ze masz olbrzymie problemy z rozroznianiem wojny politycznej od religijnej. Ani jedna z tych wojen nie miala podloza wyznaniowego, a wszystkie sa na tle etnicznym lub jakims innym.
I znowu dajesz kontre na tacy, mam wymienic cala litanie krajow arabskich, do ktorych nie moge wjechac z Bibla (bo po raz kolejny pomyliles definicje przesladowania z czyms innym).

Usprawiedliwieniem dla dziczy z Sudanu jest to, ze 500 lat temu inna dzicz z Indii czy z Nowej Gwinei zrobila cos rownie glupiego. laugh1.gif


Nic nie zrozumiałeś.

Wyobraź sobie dwie społeczności żyjące na dwóch oddzielonych oceanem kontynentach.
Społeczeństwo A - związki z małoletnimi na porządku dziennym, składanie ofiar z ludzi standardowe, budują gigantyczne miasta, posiadają zaawansowaną wiedzę astronomiczną, matematyczną itd.
Społeczeństwo B - pro-chrześcijańskie aż do bólu, pomimo tego burdele na porządku dziennym, a papież ma liczne kochanki. Coś na poziomie Europy XIV-wiecznej.

Jeśli wybierzesz teraz małą grupę z jednej i drugiej cywilizacji i nakażesz im (po zapoznaniu się z konkurencyjną cywilizacją) powiedzieć, co myślą o sąsiadach, to będziesz miał prawdopodobnie następujące wersje:

Społeczeństwo A powie o sąsiadach, że to źli czarownicy, którzy obrażają bogów bo nie składają ofiar z ludzi; że to półgłówki twierdzące, że ziemia jest płaska i że można z niej spaść itd.
Społeczeństwo B powie, o sąsiadach, że to dzikusy i barbarzyńcy składające ludzi szatanowi w ofierze; że to diabły, bo nie modlą się do chrześcijańskiego Boga; że to bluźniercy i szaleńcy, bo twierdzą, że ziemia jest okrągła, a przecież każde dziecko wie, że jest w centrum wszechświata i płaska.

Mam nadzieję, że zrozumiesz, że to co jest normą u jednej społeczności , u drugiej jest traktowane jako barbarzyńskie i niemoralne. To jest kwestia wpływu społeczeństwa w którym się wychowujesz.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Relatywizm moralny jaki stosujesz jest nie tyle smieszny co wrecz przerazajacy. Na takiej podstawie adwokat mordercy trojki dzieci powie:
Kuba Rozpruwacz zabil ludzi o wiele wiecej i dla niego to oni byli zli, a jemu wydawalo sie ze robi normalne rzeczy. To inni byli dla niego dzikusami, on zachowywal sie tak jak mu nakazywalo sumienie. Te dzieci bylyu dla niego zle. Przeciez punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia stad tez nie mozna uznac go winnym.

Pomijam juz fakt, ze znowu jako argument uzyles odleglej historii, z ktorych jedna z religii wyciagnela wnioski a druga nie.

I rozroznij moze "krew MOJA, ktora bedzie przelana" slowa wybranca, ktory wiedzial od poczatku jaki spotka go los, od krwi cudzej skladanej w ofierze. Zbyt turdne? laugh1.gif laugh1.gif laugh1.gif


Nie zrozumiałeś o co mi chodziło. W jednym z niedawnych programów Wojciech Cejrowski opowiadał o kulturze Azteków - m. in. o tym jak niszczono wszelkie przejawy "barbarzyńskiej" kultury. Składali oni ofiary z ludzi, często dobrowolne, a wystarczyło im wyjaśnić, że Chrystus zginął za ludzi i ofiara jest już niepotrzebna. Chodziło o analogię między tymi religiami pod względem "ofiary".


Az korci zeby zapytac. No i ????? :lol
  • 0

#27

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Rozumiem, ze widziales w Polsce 10 tysieczny tlum "na zapadlej wsi" krzyczacy ZABIC GEJA !
Zreszta co ma gej do tego? Tu chodzi o zabicie wyznawcy innej relgii.


Ma właśnie to, że reakcje na tego typu zjawiska są identyczne w równorzędnie konserwatywnych zjawiskach.
Tu nie ma zupełnie znaczenia twoja religia, tylko poziom wykształcenia, wiedzy o świecie, wychowanie itd.
Największy wpływ na to co myślisz o świecie ma twoja rodzina, sąsiedzi i otoczenie - od małego dziecka przejmujesz od nich te poglądy i wiedzę o świecie. Religia ma w tym przypadku nieporównywalnie mniejszy wpływ (popatrz na zeuropeizowaną i zlaicyzowaną Turcję). Laickość i zmniejszenie konserwatyzmu społecznego idą po prostu w parze.

Swoja droga fajnie zrownales "potepianie z ambony" z "10 tysiecznym tlkumem zadajacym czyjejes smierci". Chyba zaslepienie i chec udowodnienia wlasnych racji przeslaniaja ci juz rzeczywistosc.


Akurat miałem ostatnio wątpliwą przyjemność słuchania jednego klechy, który krzyczał oburzony z ambony, jak to kościół jest krytykowany (on to nazywa atakiem) za "Radio ma ryja" - krytykę radia uważa on za atak na cały kościół itp. I nie było to na kresach, tylko 50km w linii prostej od Warszawy. W samej Warszawie znam też kościoły, gdzie też sięgają macki pewnego szalonego grzyba. :D

Przesladowanie polega na zakazie wyznawania swobody relgii i tepieniu tych, ktorzy ja glosza.
Muzulmanin w Europie moze swobodnie wyznawac swoja religie, wznosic meczety, czytac koran, propagowac swoja wiare? NTak.



Zapomniałeś o zakazie wszelkich symboli religijnych - dotyczy on jednych i drugich.

Rządząca w Berlinie czerwono-różowa koalicja PDS - SPD uchwaliła nowy przepis zakazujący noszenia we wszystkich urzędach publicznych niemieckiej stolicy jakichkolwiek symboli religijnych. Zakaz dotyczy noszenia muzułmańskich chust, krzyży w widocznych miejscach i żydowskich jarmułek.
Politycy koalicji są bardzo dumni z nowego przepisu i twierdzą, że przyczyni się on do zagwarantowania światopoglądowej i religijnej neutralności kraju. Berliński senator Ehrhart Koerting (SPD) określił nowe prawo jako gwarancję sprawiedliwości społecznej.

źródło:
http://www.iap.pl/?i...ci&nrwiad=15245

We Francji obowiązują od 1905 r. przepisy o rozdziale państwa i kościoła.

źródło:
http://www.psz.pl/content/view/12/

Chrzescijanin w swiecie arabskim moze miec kosciol, krzyz na szyi czy bible? Nie.


Tak. A o Jerozolimie zapomniałeś ?

Zresztą może to zmieni twoje podejście:

Niemcy: muzułmanie za budową kościołów w krajach islamskich

Sekretarz generalny Centralnej Rady Muzułmanów w Niemczech, Aiman A. Mazyek opowiedział się za budową kościołów chrześcijańskich w krajach islamskich. W czasie rozmowy w katolickim "Forum Roncalli " w Karlsruhe Mazyek powiedział 14 listopada, że Koran aprobuje fakt, iż wszyscy ludzie mają swobodę wyboru religii i jej zmiany.

"Jeśli w niektórych krajach zdominowanych przez islam dochodzi czasem do drakońskich kar dla konwertytów, ma to najczęściej podłoże historyczne i absolutnie nie jest zgodne z duchem Koranu " - zaznaczył Mazyek.
Fakt, że w Niemczech są budowane synagogi, umacnia - zdaniem Mazyeka- konstytucję, a każdy, kto usiłuje wygnać islam z Niemiec, osłabia konstytucję i kwestionuje demokrację. W tym kontekście Mazyek skrytykował wypowiedzi byłego premiera Bawarii Edmunda Stoibera, który oświadczył, że w Niemczech minarety nie mogą być wyższe od wież kościelnych. Według przedstawiciela muzułmanów w Niemczech, tą uwagą Stoiber włączył się w sprawy wyznaniowe i postąpił wbrew zasadzie równych praw dla wszystkich religii, będącej podstawą ładu demokratycznego.

Mazyek nie zgadza się także z zarzutem, że Koran wzywa do stosowania siły przeciwko innowiercom. Podkreślił, że w swoich stanowczych wypowiedziach Koran wzywa do dialogu z innymi religiami i przyznaje, że każdy ma prawo swobodnego wyznawania swojej religii. Co prawda niektóre sury głoszą coś przeciwnego, ale należy je interpretować na tle okresu, w jakim powstały; nie miały one także nigdy tak fundamentalnego znaczenia jak główne treści Koranu.

źródło:
http://www.muzulmani...688a17c618687ec

Widze, ze masz olbrzymie problemy z rozroznianiem wojny politycznej od religijnej. Ani jedna z tych wojen nie miala podloza wyznaniowego, a wszystkie sa na tle etnicznym lub jakims innym.


Wszystkie wojny mają głównie przyczyny polityczne. Zarówno jedna, jak i druga religia miały przywódców, którzy chcieli sięgać po władzę państwową.

Poczytaj wypowiedzi Busha (o tym jak mówi, że Bóg mu karze zaatakować Iran itp. wypowiedzi) a zrozumiesz o czym mówię.

I znowu dajesz kontre na tacy, mam wymienic cala litanie krajow arabskich, do ktorych nie moge wjechac z Bibla (bo po raz kolejny pomyliles definicje przesladowania z czyms innym).


Odsyłam do artykułu powyżej. Poza tym według islamu Biblia też jest święta księgą i prześladowanie chrześcijan jest niezgodne z Koranem (zgodne jest tylko w przypadku wojny i tylko jako odwet na prześladowcach bez rozróżnienia jakiej religii są wyznawcami).

Na takiej podstawie adwokat mordercy trojki dzieci powie:


Kolego, a co jeśli w jakimś kraju nie będzie to zbrodnia ?
Bo dzieci zostały np. dobrowolnie złożone w ofierze.

Już mówiłem, wszystko zależy od punktu siedzenia.
Tutaj krzyczysz, że chrześcijaństwo jest atakowane, w Iraku krzyczałbyś, że to islam jest atakowany, na Sri Lance krzyczałbyś, że Tamilowie są atakowani itd.

Pomijam juz fakt, ze znowu jako argument uzyles odleglej historii, z ktorych jedna z religii wyciagnela wnioski a druga nie.


Druga nie zdążyła, bo została wytępiona.

Poza tym historia lubi się powtarzać. Popatrz tylko na zachowania moherów i to co się mówi w pewnym radiu.

Az korci zeby zapytac. No i ????? laugh1.gif


No i to, że zniszczono kulturę, która była inna. Zniszczono ją dlatego, że był ogromny brak zrozumienia po jednej stronie i brak chęci jakiejkolwiek negocjacji.
  • 0

#28

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mortyr, ale cały czas nie rozumiesz, że co innego jest nawet z ambony powiedzieć coś krytycznie, niż tłumnie nawoływać do śmierci!!
Podaj mi jeden przykład chociaż, gdzie katolicy tłumnie chcieli śmierci dla kogoś za obrazę uczuć religijnych.
Ja wiem, że kraje muzułmańskie są kilkaset lat do tyłu jeszcze za chrześcijaństwem, ale nie mam dla nich taryfy ulgowej, bo maja dobre wzorce z których mogą czerpać, chrześcijanie w średniowieczu mieli gorzej.
  • 0

#29

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mortyr, ale cały czas nie rozumiesz, że co innego jest nawet z ambony powiedzieć coś krytycznie, niż tłumnie nawoływać do śmierci!!
Podaj mi jeden przykład chociaż, gdzie katolicy tłumnie chcieli śmierci dla kogoś za obrazę uczuć religijnych.


Ja tu nie kłócę się o tę różnicę. Ta różnica wynika z rozwoju cywilizacyjnego. W dużym mieście europejskim różne zjawiska (homoseksualizm, inna religia itp.) są traktowane łagodnie, na wsiach, gdzie jest niski poziom wykształcenia i zwarta społeczność, tego typu zjawiska są surowiej oceniane i krytykowane.
Pojedź następnie do jakiejś małej afrykańskiej wioski, a zjawisko nietolerancji się nasili drastycznie w porównaniu z poprzednimi lokacjami i może przynieść takie ekstremalne formy.
Odsyłam do lektury artykułów poniżej.

Społeczeństwo konserwatywne – Więź łącząca w tym typie społeczeństwa wynika z tradycji. Przejawy tego społeczeństwa to brak zmian w tym społeczeństwie, albo są one bardzo wolne, że trudno je zauważyć. Ceni się to co jest starsze, trwalsze. Niechęć do nowości. Przykłady:

1. zjawisko reprywatyzacji – oddanie ludziom tego co zostało im niesłusznie zabrane.
2. Instytucja rodziny – w wielu krajach rozejścia, rozbicie rodziny jest szczególnie chronione przez prawo.

http://64.233.183.10...N...;cd=1&gl=pl

Swoje poglądy jako konserwatywne określali przede wszystkim ludzie utożsamiający się z prawicą (24%), uczestniczący kilka razy w tygodniu w praktykach religijnych (24%) i rolnicy (23%). W związku z powyższym - dodając do tego percepcję konserwatyzmu pośród osób mu niechętnych - idea ta została całkowicie zawłaszczona przez środowiska fundamentalizmu religijnego takie jak Radio Maryja.
Konserwatyzm nie kojarzy się z postępem, nowoczesnością i zasadami, lecz szeroko rozumianym „ciemnogrodem”.
Najbardziej antykonserwatywni w swoich poglądach są uczniowie i studenci (48%), osoby z wyższym wykształceniem (45%), kadra kierownicza i inteligencja (48%), mieszkańcy największych aglomeracji miejskich (45%), badani o największych dochodach (43%) oraz co zrozumiałe ankietowani identyfikujący się z lewicą (40%).
Z badań CBOS-u bardzo wyraźnie wynika, że osoby kwestionujące konserwatyzm są jednocześnie w znacznej części zwolennikami liberalizmu.

http://www.projektlo...skie.php?id=202

Dlaczego zachodniemu rasiście tak łatwo stworzyć stereotyp Araba? - pytał niedawno publicysta dziennika arabskiego "Al Hayat" wychodzącego w Londynie. Miał odpowiedź: "Bo my mu w tym pomagamy. Wyobraźmy sobie, że nasze kraje są demokratyczne i zamożne, a nasze mniejszości żyją w spokoju. Wyobraźmy sobie, że Osama ben Laden robi to samo, co zrobił. Czy wtedy z tą samą łatwością przyszedłby stereotyp Araba i muzułmanina?".

http://serwisy.gazet...92,1009427.html

Ja wiem, że kraje muzułmańskie są kilkaset lat do tyłu jeszcze za chrześcijaństwem, ale nie mam dla nich taryfy ulgowej, bo maja dobre wzorce z których mogą czerpać, chrześcijanie w średniowieczu mieli gorzej.


No tak, wzorce. Tylko te wzorce dawałyby skutek tylko w przypadku, gdyby rozwój cywilizacyjny w tych krajach byłby na zbliżonym poziomie do naszego (kryteria takie jak posiadanie TV, komputera itd.). Poza tym co z mediami ?
Przecież media arabskie wcale nie są wolne. W większości są one zdominowane przez państwo lub religię (tak jak TV TR(awa)WAM i Radio Ma-Ryja). Co z władzami w tych krajach ? Praktycznie nigdzie tam nie ma większych przejawów demokracji, a władze wspólnie z duchownymi starają się utrzymać narody w nędzy i braku wykształcenia. Większość krajów arabskich to reżimy. Czy zastanawiałeś się dlaczego np. wszystkie bojówki mają duże poparcie wśród ludności arabskiej ? Potężnym czynnikiem nienawiści jest fakt, że wielu ludzi żyje w nędzy w jakimś niedemokratycznym i brutalnym reżimie. Lud gnębiony i biedny zawsze zwraca się i powołuje na Boga w takiej sytuacji.

Muszę oczywiście wesprzeć teraz swoją opinię konkretnymi wypowiedziami i najistotniejszymi fragmentami tekstów:

Ben Laden cieszy się popularnością z powodu bezsilności Arabów. Nasze narody, które są traktowane beztrosko przez wielkie potęgi, przede wszystkim Amerykanów, mają do czynienia z agresją izraelską oraz z tyranią i korupcją swoich własnych rządów, ciągle szukają bohatera - mówił podczas panelu zorganizowanego przez dziennik francuski "Liberation" syryjski pisarz Faruk Mardam Bej.

Na przeszkodzie stoi brak demokracji w krajach arabskich, gdzie od lat 70. społeczeństwa są w podwójnych kleszczach autorytarnych reżimów i ruchów muzułmańskich, które stopniowo przejęły rząd dusz, wypierając partie lewicowe i narodowe. Fundamentaliści muzułmańscy, którym dyktatorzy pozostawili wolną rękę w edukacji i kształtowaniu myśli społecznej, sprowadzili dyskusję do problemu zgodności obyczajów z literą Koranu i opierania się zgubnym wpływom Zachodu. W krajach, w których fundamentaliści zostali zduszeni siłą, dyktatorzy przykręcają śrubę demokratom.

Po krótkim rozkwicie niezależnych salonów politycznych w Syrii młodego prezydenta Baszara al Asada w 2001 roku dziesięciu opozycjonistów trafiło w ciągu ostatnich miesięcy do więzień. Wśród nich Riad Turk, który za rządów ojca Baszara, starego prezydenta Hafeza al Asada już odsiedział 18 lat. W Algierii demokraci czerpiący swoją siłę i tradycję z Francji są w rozsypce. Wielu odważnych ludzi ryzykuje wolność i życie, walcząc o społeczeństwo obywatelskie, ale ich głos jest mało słyszalny. - W krajach arabskich nie ma nadziei na zmiany. Przywódcy rządzą do śmierci. W Libii pułkownik Kadafi obchodził właśnie 33. rocznicę przejęcia władzy, a przecież nie jest jeszcze stary. - Wszyscy oni obiecują swoim narodom szczęście na jutro w imię walki z Izraelem - mówi jeden z obserwatorów arabskich.

Tymczasem przepaść gospodarcza i społeczna między Zachodem i światem arabskim, który nigdy nie wszedł do społeczeństwa globalnego, stale się powiększa. Kilka tygodni temu Program do spraw Rozwoju ONZ opublikował wstrząsający raport o stanie społeczeństw arabskich. Jego inicjatorami i autorami byli eksperci arabscy. Ocenili, że światu arabskiemu nie brak zasobów, lecz woli politycznej, by je wykorzystać. Za główne przyczyny niedorozwoju uznali brak demokracji, dyskryminację kobiet i fatalne szkolnictwo. "Przy obecnym wskaźniku wzrostu gospodarczego w wysokości 0,5 proc. przeciętny Arab będzie potrzebował 140 lat, by podwoić swój dochód. W innych regionach świata zabierze to dziesięć lat" - obliczyli autorzy raportu. Połowa nastolatków ankietowanych w 22 krajach arabskich przyznała, że chciałaby wyemigrować. - Świat arabski ma tylko 2 proc. udziału w handlu światowym i tworzy bardzo niewiele dzieł literackich czy artystycznych o wartości uniwersalnej nie tylko z powodu kolonizacji i Stanów Zjednoczonych - mówi politolog libański Joseph Bahout.

http://serwisy.gazet...92,1009427.html

Trochę danych statystycznych:


Charakterystyka państw

Pozycja; Państwo - nazwa; PKB w tys mld $ USA; Ludność w mln osób; Dochód w tys. $ USA na osobę;

24 Polska 368.000 38 9,7

26 Pakistan 311.000 149 2,1

29 Egipt 268.000 68 3,9

30 Arabia Saudyjska 242.000 24 10,1

53 Maroko 115.000 29,8 3,9

95 Jordania 22.800 5,4 4,2

http://64.233.183.10...P...;cd=1&gl=pl

Obiecuję znaleźć więcej danych i umieścić w tym temacie - interesuje nas w tym momencie-analfabetyzm i bezrobocie w wybranych krajach.
  • 0

#30

golibroda.
  • Postów: 430
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mortyr, ale cały czas nie rozumiesz, że co innego jest nawet z ambony powiedzieć coś krytycznie, niż tłumnie nawoływać do śmierci!!
Podaj mi jeden przykład chociaż, gdzie katolicy tłumnie chcieli śmierci dla kogoś za obrazę uczuć religijnych.
Ja wiem, że kraje muzułmańskie są kilkaset lat do tyłu jeszcze za chrześcijaństwem, ale nie mam dla nich taryfy ulgowej, bo maja dobre wzorce z których mogą czerpać, chrześcijanie w średniowieczu mieli gorzej.


Zluzuj mu. Widze, ze dla niego nie liczy sie kaliber wystepku tylko sam wystepek, ale tez pdo warunkiem gdzie sie siedzi. Wymieklem z ta argumentacja jaka prezentuje. Sory ale gdybys mu napisal, ze woda zamarza przy zerze stopni to by ci odpalil "no tak ale nie prawda po nie przy zerze tylkko przy 273 kelwinach bo sa rozne skale temperatury i punkt widzenia zalezy od tego co ci mama mowila w dziecinstwie i w jakim spoleczenstwie sie wychowales :lol

Jako argument tego, ze islam jest tolerancyjny daje glos jakiegos araba z Niemiec. :lol
No tak, ja tez jako Polak z Kanady moge powiedziec, ze w sumie to proponuje zalozyc gejom swoj klub w Wieldządzu, nic sie im nie stanie a ja nie widze przeszkod :lol (swoja droga na pewno nic by im sie nie stalo).

Naprawde szkoda czasu na taka rozmowe z kims kto przeczy faktom i polemizuje z wlasnymi urojeniami. Znam lepsze sposoby na spedzanie niedzieli :)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych