46 odpowiedzi w tym temacie

[5k18a]

Cóż byłem szczepiony za młodu na wszystkie możliwe choroby. Nigdy nie narzekałem na zdrowie i nie zachorowałem na to na co byłem szczepiony. Odpukać mam już 29 lat i wciąż oddycham. Co więcej parę lat temu zaszczepiłem się dodatkowo na kilka niebezpiecznych chorób i nadal nie narzekam na stan zdrowia. Także drogie dzieci nie bierzcie wszystkiego dosłownie co się pisze w internecie, bardzo często nie ma to niczego wspólnego z rzeczywistością a bardziej z przemyśleniami po obejrzeniu Matrixa.

[Ban]

Ja od zawsze unikałem szczepionek i lekarstw jak się tylko dało. Prawie nigdy nie chorowałem, więc na co mi szczepionki? Poza tym zawsze czułem się po nich okropnie. To samo z najzwyklejszymi lekami przeciwbólowymi. Choćby taki ibuprofen - po tym jest tylko gorzej.

Jakoś ciężko mi wierzyć w pozytywne działanie tych wszystkich leków i szczepionek,a ten artykuł tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że nie jest to tylko wymysł nienormalnego dzieciaka. Kiedyś ludzie żyli długo i dobrze, bez tej całej chemii.

[avallach]

Tak sobie plujecie na te leki i szczepionki. Ciekawe ilu z was zawdzięcza swoje istnienie dzięki temu, że was ojciec, matka, dziadek, babcia lub wy sami w dzieciństwie w porę dostaliście penicylinę lub inne "świństwo". Albo nawet nie to.... Albo banda innych frajerów i ignorantów dawała się szczepić jak bydło, przez co epidemie niektórych chorób wirusowych wygasły lub znacznie ograniczono ich siłę. Tak tak gruźlica była bardziej powszechna, ospa też zwykła była szaleć "During the 18th century the disease killed an estimated 400,000 Europeans each year, including five reigning monarchs, and was responsible for a third of all blindness."

Ja od zawsze unikałem szczepionek i lekarstw jak się tylko dało. smile2.gif Prawie nigdy nie chorowałem, więc na co mi szczepionki?

No faktycznie. Ewentualnego dziecka też nie szczep, bo po co

Kiedyś ludzie żyli długo i dobrze, bez tej całej chemii.

Ciekawe....
Current world average 66.12 (
Early 20th Century 30-40
Medieval Britain 20-30

Tak samo z tej mapy jasno wynika, że najdłużej żyją ludzie w krajach bez chemii, szczepień itd.
http://upload.wikime...ld_Factbook.PNG
Poza tym:

artykuł nieco przesadza. Rtęć jest bardzo trująca, ale nie demonizujmy. W XIX w. traktowano ją jako lek! Aplikowano dawki większe niż w termometrach, więc...

Patrząc z innej strony sam artykuł nie atakuje szczepień jako takich, tylko część tego procesu.


Dane i cytaty z wikipedii. Sorry nie chciało mi się gdzie indziej szukać.

[lunatyk]

Owszem mam problemy z koncentracją i przez to nie byłam nigdy dobrym uczniem, ale jak przysiadłam to się nauczyłam, a nie biegałam po lekarzach za idiotycznym papierkiem dla usprawiedliwienia lenistwa.

jesteś straszną ignorantką, ja nie mogę przysiąść, chyba że wezme coś na uspokojenie, bądź cokolwiek innego, żeby się pożądnie nauczyć muszę nagrywać materiał na mp3 bądź coś innego i słuchać tego(fakt, raz wystarczy, w ostateczności 2 jak jest duużo materiału) jestem dyslektykiem i dysgrafem, nie jest mi z tym dobrze, bo ostatnie pół roku spędziłem na nauczeniu się większości regułek ortograficznych i nic z tego nie wynika, tyle samo błędów.

[Pyziak]

Taaa aż mi się przypomniała sytuacja z House M.D.

Kobieta przychodzi z malutkim dzieckiem do House'a i mówi, że córeczka źle się czuje, kicha i kaszle. Lekarz przeprowadza krótkie badanie, stwierdza że to zwykłe przeziębienie i pyta:
'Czy zaszczepiła pani swoje dziecko?'
'Nie, bo koncerny farmaceutyczne tylko zbijają fortunę na tych nic nie dających szczepionkach (blablabla, więcej troszkę tych hipisiastych bzdur)'
House patrzy na nią i mówi:
'No tak, nieźle zarabiają też te firmy, które robią takie małe trumienki dla półtorarocznych dzieci, wie pani? Mają w swojej ofercie takie w kształcie małego wozu strażackiego i inne ciekawe wzory.'

[Asieńka]

Szczepionki no cóż, mają nas chronić przed chorobą i w większości przypadków tak się dzieje. Natomiast mało mówi się o powikłaniach i skutkach ubocznych, a takich jest coraz więcej, bo i coraz więcej się szczepimy. Kalendarz szczepień dziecka jest ogromny i szczepi się dzieci nawet na choroby zakaźne na które już chorowały, a jak wiemy zachorowanie i wyleczenie się jest najlepszym uodpornieniem się na dany wirus. Dlaczego tak się dzieje? Ja nie wiem ale moja córka by jechać na obóz sportowy musiała zaszczepić się na różyczkę którą przeszła w wieku niemowlęcym, mało tego jedyna dostępna szczepionka to była szczepionka powiązana na świnkę odrę i różyczkę. Mało tego na świnkę moja córka też chorowała i musiała przyjąć tę szczepionkę bo innej nie było. Lekarze tłumaczyli mi że szczepienie przeciwko różyczce nawet u dziewcząt które ją przechodziły stosuje się profilaktycznie, gdyż diagnoza różyczki bywa błędna Dodam tylko że powiązana szczepionka to jakiś obłęd bo na samą odrę córka już wcześniej też była szczepiona. Tak o to szczepi się dzieci w naszym kraju, na choroby na które już naturalnie się uodporniły lub wcześniej zostały zaszczepione.

Proponuję ten artykuł

[liwia]

Dzisiejsza GW w dziale naukowym publikuje rozmowę z dr Pawłem Grzesiowskim, kierownikiem Zakładu Profilaktyki Zakażeń i Zakażeń Szpitalnych w Narodowym Instytucie Leków. Przytaczam poniżej fragment, całość jest dostępna w internetowym wydaniu Gazety.

Przyczynkiem do wywiadu było orzeczenie Amerykańskiego Sądu Odszkodowawczego, który uznał, iż „nie ma cienia dowodu na to, że szczepionka MMR przeciw różyczce, odrze i śwince wywołuje autyzm u dzieci”.

Panika związana ze szczepionkami i autyzmem wybuchła przeszło dekadę temu, a jej źródłem była publikacja dr Wakefielda w czasopiśmie medycznym „Lancet”. Dr Grzesiowski komentuje:

„Nawet najlepsze czasopisma mogą być ofiarą oszustów”.

Na pytanie dziennikarki, czy dr Wakefield jest oszustem, jej rozmówca odpowiada wprost:

„Od lat powinien siedzieć w więzieniu. To nie były poważne badania. On po prostu opisał 12 dzieci chorych na autyzm, które wcześniej były zaszczepione przeciw różyczce, odrze i śwince (szczepionka MMR). I stworzył teorię, że ta szczepionka uruchamia powstanie tajemniczego białka w jelitach, które uszkadza mózg, powodując autyzm. To było wyssane z palca, nigdy nie odkryto takiego białka!

Jego rewelacje były takim szokiem, że badania ruszyły w dziesiątkach laboratoriów. Przeprowadzano próby kliniczne, szukano. I nic. Zresztą kilka lat później Wakefield przyznał się do manipulacji, a "Lancet" wycofał jego artykuł i przepraszał za publikację. Dodatkowo wyszło, że jego "badania" były sponsorowane przez prawników reprezentujących rodziców dzieci chorych na autyzm. Po prostu szukał haka na firmy produkujące szczepionkę, żeby można było wyciągnąć od nich pieniądze.”

W dalszej części wywiadu dr Grzesiowski komentuje fakt wzrostu zachorowań na autyzm i zwraca uwagę, że liczba osób autystycznych wzrosła także w krajach, gdzie szczepionka MMR nie była stosowana.

Ekspert wypowiada się też na temat powtarzającego się od kilkudziesieciu lat zjawiska „histerii antyszczepieniowej” i przypomina, że w latach 70-tych XX wieku we Francji kojarzono szczepienie przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B ze stwardnieniem rozsianym, a w Niemczech obwiniano szczepionkę na krztusiec o powodowanie uszkodzeń mózgu. Pojawiały się też spekulacje, że „szczepionki wywołują AIDS, przenoszą priony oraz wywołują bezpłodność”, a żadne z tych oskarżeń nie potwierdziły się.

----
Na podstawie i z użyciem fragmentów wywiadu opublikowanego w Gazecie Wyborczej 02.03.2009

[kamyk]

Przeszukując sieć pod kątem informacji o Thimerosolu znalazłem ten oto list Słynnej Profesor neurobiologii Marii Doroty Majewskiej skierowany do Zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego i do Zarządu Stowarzyszenia Higieny Lecznictwa.

Link http://groups.google...5c1db9b6cf7151e?

Oraz artykuł Roberta F. Kennedy'ego Jr.

Link http://www.infowars....eadly-immunity/

Po ich przeczytaniu nie mam wątpliwości że doniesienia o zagrożeniach płynących z wielu szczepień wcale nie są przesadzone.

[Argentum]

Nie szczep się, a za zaoszczędzoną kasę kup sobie trumnę. To tak krótko i na temat ode mnie.

Odcinek z Housem mi się przypomniał...

[kamyk]

Nie szczep się, a za zaoszczędzoną kasę kup sobie trumnę. To tak krótko i na temat ode mnie.

Odcinek z Housem mi się przypomniał...

Nie popadajmy w skrajność, głupcem jest ten kto twierdzi ze WSZYSTKIE szczepionki szkodzą tak samo jak ten kto twierdzi że wszystkie są bezpieczne a przynajmniej ich stosowanie (zwłaszcza na noworodkach) jest etyczne i potrzebne!

Tutaj chodzi wyłącznie o te zawierające Thimerosal/Thymerosol. Wystrczy poczytac o tym w liście (link we wczesniejszym poście) zeby sie przekonać jak bardzo koncerny farmaceutyczne igrają z naszym życiem i zdrowiem tylko z chęci zysku.

EDIT. Małe sprostowanie - w tekście Kowala pisze iż zabroniono koncernom farmaceutycznym dodawania Thimerosolu do szczepionek, owszem ale nie ma prawa (przynajmniej w US, nie wiem jak w UE) które by pociągało do konsekwencji prawnej w przypadku niezastosowania sie do ZALECENIA. Z informacji które wyczytałem wynika że nadal na całym świecie uzywane są szczepionki z Thimerosolem.

[Quidam]

Alyna, dzięki za zakwalifikowanie mnie do grupy małp, doceniam to.

Co do tematu, tak jak żywność modyfikowana genetycznie, klonowanie, badania na embrionach i komórkach macierzystych, tak szczepionki są dla ludzi. Wszystko co człowiek robi dla człowieka, a czego nie rozumie każdy jest złe i z definicji musimy to odrzucić?
Radziu, jaki masz doktorat by negować te rzeczy? Z resztą, sam ich sobie nie jedz, nie przyjmuj i nie patrz na nie, ale moją lodówkę, plemniki i organizm zostaw w spokoju. Sprawdzimy empirycznie, kto z nas dłużej pożyje.

[asp]

jakoś te złowrogie szczepienia, nie doprowadziły w ostatnim 25 leciu do depopulacji, w krajach rozwiniętych, więc sianie paranoi jest niezbyt ok. Owszem nie wszystkie osoby powinny takie szczepienia przyjmować, są wyjątki jak zresztą we wszystkim, gdzie szczepienie wywoła więcej szkód niż pożytku, tu duży minus za typową masówką szczepieniową w szkołach. Ja przyjołem wszelkie szczepienia obowiązkowe, tych odpłatnych nie obowiązkowych oczywiście nie, głównie z lenistwa i tego, że mam to gdzieś. Jestem zdrowy, niemiałem ospy, różyczki, świnki, i innego różnego badziewia, głowa boli mnie raz w roku, raz na dwa lata się przeziębiam, badania robie tylko okresowe, a tak niewiem jak wygląda mój lekarz rodzinny.

[sechmet]

choroby autoimmunologiczne
wymienione wyżej dysfunkcje systemu neurologicznego (autyzm adhd etc.)
słynna akcja po szczepieniach na świńską w US w latach 70tych
syndrom wojny w zatoce - szczepienia marines w 1szej wojnie z irakiem

Adjuvants have been whimsically called the dirty little secret of vaccines [4] in the scientific community. This dates from the early days of commercial vaccine manufacture, when significant variations in the effectiveness of different batches of the same vaccine were observed, correctly assumed to be due to contamination of the reaction vessels. However, it was soon found that more scrupulous attention to cleanliness actually seemed to reduce the effectiveness of the vaccines, and that the contaminants – "dirt" – actually enhanced the immune response. There are many known adjuvants in widespread use, including oils, aluminum salts, and virosomes, although precisely how they work is still not entirely understood.

wsadźcie sobie bajeczki z Housem w 4 litery (np acid - 4 litery), może i dobry przykład ćpuna na stanowisku z problemami i podejściem do pacjenta

wiele faktów, wszystkie poddają w wątpliwość głoszone powszechnie teorie. a do sądu podać należy lekarzy głoszących wieści jak kilka postów wyżej, że należy kogoś podać do sądu za mówienie prawdy

[Quidam]

sechmet, źródło i dokumentacja tych rewelacji.