34 odpowiedzi w tym temacie

[Aro]

Swego czasu przeczytałem bardzo kontrowersyjną książkę Williama Bramleya "Bogowie Edenu". Autor wywraca dokładnie do góry nogami obowiązującą oficjalnie historię związaną z powstaniem człowieka, szczególną uwagę zwracając na Homo Sapiens Sapiens, czyli współcześnie istniejący gatunek człowieka.

Gliniane tabliczki odkryte (na przełomie XIX i XX wieku) w Niniwie, stolicy Asyrii i w Nippur, pozwoliły zrekonstruować dzieje państwa Sumerów. Bardzo ciekawy jest cytat z glinianych tabliczek:

"Gdy bogowie tak jak ludzie
pracowali cieżko i cierpieli od trudu
A trud bogów był wielki
Praca była ciężka i zmartwień było moc"**

Tabliczki z Sumeru*** przekazują nam informacje o grupie istot pozaziemskiego pochodzenia, które z racji posiadanej wiedzy, technologii oraz umiejętności zarządzania zasobami, narzuciły swoją władzę pierwotnym ziemskim społecznościom. Opisują powietrzne pojazdy jakimi poruszali się bogowie a rzeźby i figurki przedstawiają sposoby ubierania się tych istot, bardzo przypominające współczesne skafandry kosmiczne.

Czy natura tych istot była stricte Boska czy jednak były to istoty z krwi i kości, podlegający takim samym prawom natury jak inne stworzenia materialne? I tu Sumerowie stwierdzają, że były to istote stricte materialne, o podobnych do ludzkich potrzebach żywieniowych oraz seksualnych (tabliczki wspominają o ludzkich prostytutkach dostarczanych przybyszom), a co za tym idzie była to rasa dwupłciowa.

Przybyli na Ziemię jeszcze przed powstaniem tu człowieka w dzisiejszym rozumieniu. Planeta była piękna, więc Osadnicy chętnie się tutaj osiedlali, jednak ogrom pracy jaką musieli wykonywać doprowadzał do niezadowolenia i buntów. Nierzadkie były przypadki morderstw, zemsty itp. Budowali miasta, konstruowali systemy nawadniające, prowadzili prace górnicze i cholera wie co jeszcze. Było to społeczeństwo hierarchiczne, w którym słabszy był wykorzystywany przez silniejszego. Elita Osadników postanowiła rozwiązać problem ciągłych buntów i harówki niższych warstw.

I tu do pracy przystąpili inżynierowie genetyczni, wykorzystując jako materiał wyjściowy różne gatunki hominidów, zasiedlających planetę oraz materiał genetyczny obcych, stąd mowa o podobieństwie fizycznym pomiędzy stwórcami a człowiekiem.

Obcym udało się stworzyć inteligentą istote, którą zamierzali wykorzystać do ciężkiej pracy fizycznej.
Nie jest jasne ile prób dokonali, ale koronnym osiągnięciem był homo sapiens sapiens, czyli współczesny gatunek człowieka. Jasne jest, że tak stworzona istota pojawiła się nagle i co ciekawe, badania antropologiczne to potwierdzają, umiejscawiając pojawienie się homo s.s. około 30 tyś. lat temu.

Jednocześnie naukowcy stwierdzili nagłe zniknięcie w tym okresie homo sapiens neanderthalensis, czyli neandertalczyka. Jest to bardzo dziwna i zastanawiająca zbieżność. Nie potwierdzono tego naukowo, ale bardzo prawdopodobna jest celowa i planowana eksterminacja neandertalczyków przez obcych Osadników. Pewnie chcieli rozwijać i dbać tylko i wyłącznie o wytwór własnych inżynierów gen. i zapobiec krzyżówkom, co negatywnie wpłynęłoby na poziom inteligencji nowego człowieka.


Powyższe informacje zaczerpnąłem z książki "Bogowie Edenu" Williama Bramleya.

Szczerze mówiąc, uwielbiam "historię świata wg. Sumerów". Kompletnie wywraca obowiązującą wersję, rozpowszechnianą przez fanatyków religijnych oraz najbardziej wpływową część świata naukowego. Treść starożytnych tekstów jednoznacznie wskazuje kim byli nasi stwórcy, jak nas stworzyli i w jakim celu. W przeciwieństwie do obecnie obowiązującego, fantazyjno - romantyczno - mitycznego kanonu, teksty sumeryjskie walą z grubej rury i bez ogródek, poprawności politycznej i innych żałosnych frazesów, opisują niewolniczy charakter idei o dumnie brzmiącej nazwie Homo sapiens sapiens.

Uważam, że mimo szokującej dla większości ludzi treści, warto zapoznać się z zapiskami Sumerów, czy to poprzez książkę Bramleya czy też przez lekturę twórczości Zecharii Sitchina. Warto pamiętać, aby ww. treści traktować w formie hipotezy, a nie jako prawdy objawionej. Nie można w tym wypadku wykluczyć fałszerstw oraz przeinaczeń ze strony "pośredników".

Jeśli opowieści Sumerów są zmyślone przez nich samych (zakładam poprawność tłumaczeń), to zastanawia mnie jaki cel by im przyświecał. Jako przedstawicieli Homo s.s. na pewno interesowało ich skąd pochodzą, skąd się wzięli, po co zatem kłamstwa i manipulacje. Tak się składa, że na przestrzeni tysiącleci ta wiedza była niedostępna, z czego wynika, że elicie władzy zależało na ukrywaniu przed ludźmi tego typu informacji, które do pracy na dobrobyt tejże elity przecież nie zachęcały, wręcz przeciwnie.

Szeroki dostęp do wiedzy Sumerów oraz rozprzestrzenianie się wiary w ich przekazy, mogłoby znacznie utrudnić działania wszelkiego typu ludzkim nadzorcom, prowadzić do morderstw i krwawej zemsty za życie w znoju i trudzie ze strony niewolniczej większości. Niestety, dostępu do wiedzy społeczeństwo nie miało. Ale że jakoś należało uzasadnić niedolę i nędzę ludności, odpowiednio przetworzono starożytne przekazy, wymyślono bogów lub boga, idee grzechu pierworodnego, odkupienia, kary za grzechy, co skutecznie zniechęcało do wszelkich prób wyzwolenia się spod jarzma.
Bardzo prawdopodobne, że realną wiedzę o sposobie powstania człowieka, zniekształcili sami obcy Osadnicy. Należy przypuszczać, że posiadali głęboką wiedzę z dziedziny socjologii, w tym socjotechniki, politologii czy zarządzania, a co za tym idzie manipulacja, intrygi czy spiski były chlebem powszednim elity Osadników.

Obserwując obecny stan ziemskiego społeczeństwa, nietrudno zauważyć duże podobieństwo do społeczeństwa Osadników, czy też Nadzorców, jak chce W. Bramley: hierarchia, podległość służbowa, fasadowa demokracja - a w rzeczywistości rządy bankierów i korporacji) żerowanie na słabych i bezradnych, ludobójstwa (ze starożytnych tekstów wynika, że Nadzorcy wielokrotnie dokonywali rzezi na ludziach, przeważnie w okresach sporego przyrostu naturalnego), system represji i kar dla kontestujących system - a co za tym idzie ostracyzm społeczny dla "innych" - zagarnianie większości dóbr i majątku przez wąską elitę bankierów i przemysłowców, etc., itp. - jesteśmy podobni do naszych panów i stwórców, ciekawe jak długo jeszcze będziemy akceptować ten stan rzeczy?

** - W.G. Lambert, A.R. Millard, "The Babylonian story of the flood, with the Sumerian flood story by M. Civil", Oxford at the Clarendon Press, 1969, str. 43
*** - starożytny region, południowa część Mezopotamii (dzisiaj południowy Irak). Zamieszkiwali ją Sumerowie, którzy stworzyli wysoko rozwiniętą cywilizację, uznawaną za kolebkę kultur Bliskiego Wschodu i Europy. Największe miasta sumeryjskie to: Eridu, Ur, Lagasz, Umma, Uruk, Kisz, Sippar. Co ciekawe, miasto Ur to wg. ST miasto, z którego pochodził Abraham, aramejski kupiec, którego klan uznawany jest za pierwszą żydowską społeczność.

[nekke]

"Szeroki dostęp do wiedzy Sumerów oraz rozprzestrzenianie się wiary w ich przekazy, mogłoby znacznie utrudnić działania wszelkiego typu ludzkim nadzorcom, prowadzić do morderstw i krwawej zemsty za życie w znoju i trudzie ze strony niewolniczej większości. Niestety, dostępu do wiedzy społeczeństwo nie miało."

Z tego co to się orientuje to te tabliczki m.in znajdowali w Iraku, a dostęp do tego był, po wojnie - nie pamiętam kto ale jakiś ruski naukowiec tłumaczył te tabliczki i dla chętnych ta wiedza była dostępna od dłuższego czasu.

Pozatym, tylko dlatego, że sumerowie to jedna z najstarszych cywilizacji jakie znamy nie oznacza, że mieli oni całkowitą racje Polecam ksiąźke Jim'a Marrs'a "Oni rządzą światem" autor podobne teorie wytacza.

[Aro]

"Szeroki dostęp do wiedzy Sumerów oraz rozprzestrzenianie się wiary w ich przekazy, mogłoby znacznie utrudnić działania wszelkiego typu ludzkim nadzorcom, prowadzić do morderstw i krwawej zemsty za życie w znoju i trudzie ze strony niewolniczej większości. Niestety, dostępu do wiedzy społeczeństwo nie miało."

Z tego co to się orientuje to te tabliczki m.in znajdowali w Iraku, a dostęp do tego był, po wojnie - nie pamiętam kto ale jakiś ruski naukowiec tłumaczył te tabliczki i dla chętnych ta wiedza była dostępna od dłuższego czasu.

Miałem na myśli szeroki (dla mas) dostęp do wiedzy w okresie po upadku cywilizacji Sumerów, aż do odkrycia tabliczek.

A co do ludzi nastawionych na rozwój i zdobywanie wiedzy to jasne, że są w stanie dotrzeć do interesujących ich informacji, ale najpierw muszą zostać naprowadzeni na odpowiedni trop. Jeśli ktoś nigdy nie słyszał o sumeryjskich zapisach to po prostu o nich nie wie.

Pozatym, tylko dlatego, że sumerowie to jedna z najstarszych cywilizacji jakie znamy nie oznacza, że mieli oni całkowitą racje Polecam ksiąźke Jim'a Marrs'a "Oni rządzą światem" autor podobne teorie wytacza.

Oczywiście, masz rację. Tyle, że w poprzednim poście stwierdziłem: "Warto pamiętać, aby ww. treści traktować w formie hipotezy, a nie jako prawdy objawionej. Nie można w tym wypadku wykluczyć fałszerstw oraz przeinaczeń ze strony "pośredników"

Daleki jestem od fanatyzmu. Po prostu historia opowiadana przez Sumerów robi na mnie spore wrażenie, dlatego chętnie o tym piszę. Pozdrawiam.

[Brivion]

no tekst fajnie napisany, moze cos w tym jest (a raczej na pewno cos jest:P)

[frosti]

A ja sobie myślę tak- chrześcijanie ( ci na wysokich stołkach) przeprowadzili sobie świętą inkwizycje na podstawie 'biblii', muzłumany mordują w imię allaha... Dla mnie takie tabliczki summeryjskie to wystarczający "pretekst" żeby zrobić polowanie na annunaków, illuminatów itp.

[pawaw1]

Nareszcie coś sensowniejszego niż "Bóg stwórca".... pozdrowienia dla naiwnych:)

[Bartos Krwawy]

Wydaje mi się że sprawa życia z kosmosu trwa w martwym punkcie co jakiś czas są tematy o tym samym.
Ciągle znajduje się jakieś tajemne tabliczki.
I jeszcze jedno:
Czemu nie wierzy6my w to co napisano w biblii że Bóg ulepił człowieka.
Czemu w nie celtyckie legendy.
Tylko w to co wyskrobali coś ludy Sumeru.

[Sathik]

bartos krwawy, poczytaj księge rodzaju. "A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później, gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im rodziły. Byli to więc owi mocarze, mający sławę w owych dawnych czasach." W sumeryjskich tabliczkach pisze, że "kosmonauci żenili się" z kobietami i powstawali giganci, czyli hybrydy. Zresztą wczoraj na forum pojawiły się 2 ciekawe filmy, które warto obejrzeć.

[Vaherem]

Nie palcie się tak, dla odmiany proponuje lekture kilku prac historycznych - Zabłocka, Saggs, Joannes.

I tu do pracy przystąpili inżynierowie genetyczni, wykorzystując jako materiał wyjściowy różne gatunki hominidów, zasiedlających planetę oraz materiał genetyczny obcych, stąd mowa o podobieństwie fizycznym pomiędzy stwórcami a człowiekiem

To dla mnie najsłabszy punkt tej teori - naprawde wierzycie , że hybryda ziemskich hominidów i obcych z innej planety/układu była by płoda? Że byliby aż tak podobni do nas? Optymiści...

Tabliczki z Sumeru*** przekazują nam informacje o grupie istot pozaziemskiego pochodzenia

Czy w jakimkolwiek miejscu jest to powiedziane dosłownie?

Jednocześnie naukowcy stwierdzili nagłe zniknięcie w tym okresie homo sapiens neanderthalensis, czyli neandertalczyka.

Ostatnio pojawiła się teoria, że neandertalczyk wymieszał sie z sapiensem, ale potomsto z tego było nie płodne, co doprowadziło do jego wyginięcia.

twórczości Zecharii Sitchina

O matko.

Jeśli opowieści Sumerów są zmyślone przez nich samych (zakładam poprawność tłumaczeń), to zastanawia mnie jaki cel by im przyświecał.

Żeby tłumaczyć gliniane tabliczyki trzeba naprawde dobrze poznać pismo klninowe, kulture oraz mentalność starożytnych. Dodatkowo dochodzi umiejetność interpretacji zródeł. Dla entuzjasty Sitchina jeśli dowie się, że niejaki Tukultu-ninurta wybudował miasto "Kali-Tukultu-ninurta" (w tłumaczeniu Przystań Tukultu-ninurty) będzie to dowód na to, że był to starożytny kosmodrom...Każdy widzi to co che.

[burndown]

To na pewno Goauldowie. Zaprawdę powiadam Wam, to Oni nas stworzyli; ósmego dnia rozsiali po Galaktyce Ludzką Rasę.

A teraz tak na serio.

Ponoć Nibiru to ich statek. Mam na myśli Annunaków, czyli owych 'sumeryjskich bogów'. I że wrócą do nas w 2012 roku, że już ich widać, i Czyż wie co jeszcze. Ehh, moim zdaniem to po prostu kolejna religia. I co z tego, że pierwsza, nie znaczy że prawdziwa. Tak więc pozostanę sceptyczny.

[mamma]

Uważam, że mimo szokującej dla większości ludzi treści, warto zapoznać się z zapiskami Sumerów, czy to poprzez książkę Bramleya czy też przez lekturę twórczości Zecharii Sitchina.

Słusznie, warto zapoznać się z twórczością Sumerów, byle nie poprzez książki Bramleya i równie radosną twórczość Sitchina. Najlepiej zacząć od "Mitów sumeryjskich" i książki Szarzyńskiej "Sumerica". Bajkopisarzy należy raczej omijać szerokim łukiem.

Tabliczki z Sumeru*** przekazują nam informacje o grupie istot pozaziemskiego pochodzenia, które z racji posiadanej wiedzy, technologii oraz umiejętności zarządzania zasobami, narzuciły swoją władzę pierwotnym ziemskim społecznościom. Opisują powietrzne pojazdy jakimi poruszali się bogowie a rzeźby i figurki przedstawiają sposoby ubierania się tych istot, bardzo przypominające współczesne skafandry kosmiczne.

Tabliczki z Sumeru nie przekazują nam informacji o istotach pozaziemskiego pochodzenia i nie opisują powietrznych pojazdów, tak samo jak nie przedstawiają strojów 'bardzo przypominających skafandry kosmiczne'. Tabliczki sumeryjskie mówią o bogach i tak jak wszystkie "mity stworzycielskie", których są setki, antropomorfizują bogów, czemu chyba trudno się dziwić.

Przybyli na Ziemię jeszcze przed powstaniem tu człowieka w dzisiejszym rozumieniu.

Ściśle rzecz biorąc Enki stworzył ludzi zarówno w dzisiejszym, jak i każdym innym rozumieniu.

Jasne jest, że tak stworzona istota pojawiła się nagle i co ciekawe, badania antropologiczne to potwierdzają, umiejscawiając pojawienie się homo s.s. około 30 tyś. lat temu.

O ile wiem, to badania antropologiczne (i genetyczne) datują pojawienie się homo sapiens sapiens na 150-250 tys. lat temu

Jednocześnie naukowcy stwierdzili nagłe zniknięcie w tym okresie homo sapiens neanderthalensis, czyli neandertalczyka. Jest to bardzo dziwna i zastanawiająca zbieżność. Nie potwierdzono tego naukowo, ale bardzo prawdopodobna jest celowa i planowana eksterminacja neandertalczyków przez obcych Osadników.

Równie prawdopodobne jest, że wszystkich neandertalczyków porwało UFO. Tysiące gatunków, również hominidów, zniknęło z powierzchni Ziemi - czy one też zostały"wykończone" przez Obcych?

Powyższe informacje zaczerpnąłem z książki "Bogowie Edenu" Williama Bramleya.

I to, niestety, widać.

Nie można w tym wypadku wykluczyć fałszerstw oraz przeinaczeń ze strony "pośredników".

Masz na myśli Bramleya i Sitchina? W ich przypadku nie tylko nie "można wykluczyć", ale należy uznać te fałszerstwa za pewnik.

Jeśli opowieści Sumerów są zmyślone przez nich samych (zakładam poprawność tłumaczeń), to zastanawia mnie jaki cel by im przyświecał. Jako przedstawicieli Homo s.s. na pewno interesowało ich skąd pochodzą, skąd się wzięli, po co zatem kłamstwa i manipulacje. Tak się składa, że na przestrzeni tysiącleci ta wiedza była niedostępna, z czego wynika, że elicie władzy zależało na ukrywaniu przed ludźmi tego typu informacji, które do pracy na dobrobyt tejże elity przecież nie zachęcały, wręcz przeciwnie.

Tego nie rozumiem. O jakich kłamstwach i manipulacjach mówisz? "Wiedza" była niedostępna, bo leżała pod ziemią i trzeba ją było odkopać, a potem spróbować zrekonstruować język, którym posługiwali się Sumerowie. Od kiedy to zrobiono, teksty sumeryjskie są ogólnie dostępne, teraz nawet w internecie. A to, że Sumerów interesowało skąd pochodzą i skąd pochodzi świat, to oczywiste - każda kultura próbuje odpowiedzieć na to pytanie, dlaczego akurat sumeryjska ma być szczególnie wyróżniona?

Szeroki dostęp do wiedzy Sumerów oraz rozprzestrzenianie się wiary w ich przekazy, mogłoby znacznie utrudnić działania wszelkiego typu ludzkim nadzorcom

No tak - "wiara was wyzwoli". Tylko w jaki sposób?

Obserwując obecny stan ziemskiego społeczeństwa, nietrudno zauważyć duże podobieństwo do społeczeństwa Osadników, czy też Nadzorców, jak chce W. Bramley: hierarchia, podległość służbowa, fasadowa demokracja - a w rzeczywistości rządy bankierów i korporacji) żerowanie na słabych i bezradnych.

Nietrudno też zauważyć podobieństwo do funkcjonowania wszystkich społeczności zwierzęcych. Czy one też zostały zmodyfikowane genetycznie przez "Osadników"?

[hunter22]

Ooo jejku.. każdy z was ma sprzeczne informacje, można to stwierdzić nawet na innych wątkach tego forum, każdy pisze inną wersje.
Dlatego niczego nie można być w 100% pewnym, jeśli wierzycie ślepo nauce lub innemu źródłowi.. no cóż wasza sprawa.

[pawaw1]

Każdy wierzy w to co chce wierzyć, ktoś wierzy w Boga to żaden argument choćby nie wiem jak był mocny nie odwiedzie go od wiary w Boga. I to działa tak ze wszystkim. Jedni wierzą w Boga a inni w Szaraki:)

[Bartos Krwawy]

Neandertalczycy nie mogli się krzyżować z ludźmi Aro gdyż są zbyt inni a co do olbrzymów wierze w teorie życia z kosmosu tylko dlaczego Sumer jest ciągle wymieniany jako skarbnica wiedzy na temat życia z kosmosu.