a co sadzicie o tych wszystkich cudach, które się wydarzyła? np:
Św. Franciszek z Asyżu...zapytał Boga "Panie, co chcesz abym uczynił" i dostał odpowiedź " Idź i odbuduj mój kościół bo popadł w ruinę"--> ludzie nie wierzący mogą powiedzieć ze zwyczajnie mu odbiło, poświęcił swe bardzo wygodne życie dla biednych...
a co z jego stygmatami, które otrzymał na górze Alveri?--> ktoś może powiedzieć, nie otrzymał ich od Boga, tylko sam sobie je zrobił...
Objawienie fatimskie można przecież uważać za wymysł dzieci...tylko że cała trojka widziała to samo...
o. Pio tez sam sobie zrobił rany na rekach i nogach, a jego znajomość cudzych grzechów można tłumaczyć telepatią albo innymi zdolnościami.
św. Paweł...zatwardziały prześladowca wczesnego Kościoła, spada z konia rozmawia z Bogiem i staje się wspaniałym przykładem wiary, wspaniałym chrześcijaninem, który dał wspaniałe świadectwo wiary--> zwariował podobnie jak święty Franciszek?