65 odpowiedzi w tym temacie

[L&M]

Witam

Przeczytałem własnie jeden temat i przypomniało mi się coś co doznałem dawno temu mając jakieś 10 lat

Kiedyś poszedłem z 2 kolegami na bardzo stary, opuszczony, zaniedbany Cmentarz Żydowski, bawiliśmy sie tam w chowanego i ganianego wyglądał on mniejwięcej tak-



było tam pełno zapadniętych grobowców, biegając kolega wpadł do jednego i zobaczył czaszkę.
Podał nam tą czaszkę i wyszedł. potem bawiliśmy się dalej ale tą czaszką, po chwili kumpel znów wpadł do grobowca nie miał jak sam wyjść więc podaliśmy mu rękę i zaczeliśmy go wyciągac..
Nagle Podchodzi donas jakiś Starszy Pan ubrany cały na czarno wiek ok 80 i mówi "Dlaczego niepokoicie dusze zmarłych"
Wyciągneliśmy kumpla a Ten Pan nagle znikną jak by się rozpuścił w powietrzu..
Niezapomne nigdy Twarzy tego Pana.. do dziś jestem pewien ze to był Prawdziwy duch... lub zjawa...

[lukasz.8881]

Według mnie to zwykły przechodzień lub coś w tym stylu .

[Berith]

Gratuluje inteligencji! Gratuluje! Wiesz jak to się mogło skończyć? Człowieku, może i miałeś 10 lat, ale chyba siano w głowie zamiast mózgu (zresztą ten twój kumpel także). Może duch, może zwykły człowiek, który zwrócił wam uwagę i poszedł.

[Żbik]

No to już podchodzi pod ostrą profanacje ludzkich szczątków. Tak jak wyżej pisano, albo zjawa albo zwykły człowiek, macie szczęście że to sie tak skonczyło.

[Rhinosaur]

Lukasz189 weź pod uwagę to ze takie cmentarze są zazwyczaj w miejscach gdzie nikogo nie ma a dziadki pod 80 lat nie chodzą w takie miejsca sami i ubrani na czarno.
a Ty Berith po co schizujesz nic mu sie nie stalo
ja tam szczerze wierze ze top był duch lub zjawa

[Wiciu]

bravo za spryt... od razu weście i pójdźcie o 3:00 na ten cmentarz i wywołujcie duchy... bawić się czaszką nie ma co chopok masz odwagę a i mogę Ci na 100% powiedzieć że nie był to duch bo nie powiedział by wam tylko: "Dlaczego niepokoicie dusze zmarłych" ale przynajmniej postarał by się o to żebyście już więcej nie mieli ochoty tam wracać

[j.z]

*up.
moze jako iz byl on dzieckiem, "to cos" nie chcialo nic zrobic, i dalo ostrzezenie.
ja po takim 'warningu' bym poszla z tamtad (no bah, w ogole bym sie nie bawila na cemntarzu, pomimo gdybym 10 lat miala P:

no, i jeszcze ten duch/pan/cokolwiek-innego sie 'ulotnil'.

ja mysle, mysle ja, ze to mogl byc duch/zjawa. np, dusza tej osoby, ktorej czaszka sie bawiliscie. : )
albo jakas inna istotka, ktorej nie przeszkadzaliscie, tylko "znajomy/a" tych, ktorym przeszkadzaliscie.

potem bawiliśmy się dalej ale tą czaszką

...
11/10 rup wiencej

[Shapiro]

Niezapomne nigdy Twarzy tego Pana.. do dziś jestem pewien ze to był Prawdziwy duch... lub zjawa...

Jak wyglądała gęba tego kolesia ?

I czy był kompletny ? czy brakowało my jakiś części ciała czy coś ?

PS; ja jakbym zobaczył czaszkę jakiegoś gościa to bym z stamtąd spir**loł

[L&M]

Jak wyglądała gęba tego kolesia ?

I czy był kompletny ? czy brakowało my jakiś części ciała czy coś ?

Twarz wyglądała na ok 80 lat i była bardzo powarzna...

nie rozumiem pytania czy był kompletny<<<<<<<<<<<<< Tak był w Całości jak zywkły śmiertelnik, ubrany w czarny stary garnitur

[Chorus777]

Witam

Przeczytałem własnie jeden temat i przypomniało mi się coś co doznałem dawno temu mając jakieś 10 lat

Kiedyś poszedłem z 2 kolegami na bardzo stary, opuszczony, zaniedbany Cmentarz Żydowski, bawiliśmy sie tam w chowanego i ganianego wyglądał on mniejwięcej tak-



było tam pełno zapadniętych grobowców, biegając kolega wpadł do jednego i zobaczył czaszkę.
Podał nam tą czaszkę i wyszedł. potem bawiliśmy się dalej ale tą czaszką, po chwili kumpel znów wpadł do grobowca nie miał jak sam wyjść więc podaliśmy mu rękę i zaczeliśmy go wyciągac..
Nagle Podchodzi donas jakiś Starszy Pan ubrany cały na czarno wiek ok 80 i mówi "Dlaczego niepokoicie dusze zmarłych"
Wyciągneliśmy kumpla a Ten Pan nagle znikną jak by się rozpuścił w powietrzu..
Niezapomne nigdy Twarzy tego Pana.. do dziś jestem pewien ze to był Prawdziwy duch... lub zjawa...

Według mnie to tamtym człowiekiem był duch!!!!!!!!!!!!
Poza tym po co bawiliście się na cmentarzu?!

[Shapiro]

nie za często duchy przybierają ludzkie postacie,myślę że to był zwykły człowiek , może żyd

[Secret_Black_Rose]

człowiek nie mógł się rozpuścić w powietrzu ;/

Może i to był duch...wierze Ci.

[Santeri]

Z tego co zauważyłem w temacie o pewnych małpach L&M jesteś strasznym sceptykiem i uważasz wszystko za prowokację. Nie chcę cię obrażać ale uważam że całe zajście z tym panem to prowokacja która ma pokazać że paranormalni entuzjaści wszystko kupią. Takie jest moje zdanie.

Ale na wypadek gdyby to była prawda muszę stwierdzić że bawienie się na cmentarzku i dotykanie nieznanych czaszek nie świadczy o inteligencji nawet gdy ma się 10 lat. Wiesz co by było gdybyś zapomniał umyć rąk a wszystkie brudy z czaszki dostały by ci się do organizmu?

[Żbik]

Chorus777 nie cytuj całego tematu łącznie ze zdjęciem, każdywie że piszesz na ten temat.
Nie ma co gadać czy ktoś jest sceptykiem czy nie, po prostu takie sprawy zawsze zostana nierozwiązane.

[L&M]

Z tego co zauważyłem w temacie o pewnych małpach L&M jesteś strasznym sceptykiem i uważasz wszystko za prowokację..

Wiesz co by było gdybyś zapomniał umyć rąk a wszystkie brudy z czaszki dostały by ci się do organizmu?

Nie jestem sceptykiem ani nikogo nie prowokuje... wyrażam swoje zdanie,, do pewnego czasu mu wierzyłem teraz absolutnie.. ale mniejsza z tym

Co robiłem na cmentarzu //?? to było 20 lat temu i to co zapamiętałem to wam napisałem
nie wiem czy myłem potem ręce czy nie przed jedzeniem napewno ;)a zresztą czy to warzne!

Mozecie mi wiezyć lub nie poprostu chciałem sie podzielić z wami mojim niesamowitym doznaniem z dzieciństwa..

Nie ma takiej możliwości zeby to była osoba przypadkowo przechodząca
Podajesz kumplowi rękę nagle ktoś z nikąt pojawia sie za tobą >> i mówi do ciebie>>"Dlaczego niepokoicie dusze zmarłych"
to trwa 5 sek obracasz się znów a tam juz nikogo niema

Fakt Autentyczny kumple tez to widzieli i słyszeli