38 odpowiedzi w tym temacie

[zak]

czort, musze podpisac sie obiema rekami pod Twoja wypowiedzia...
wg mnie masz racje, to taki pokaz.. zeby utrzymac wiernych

[Legalize]

Czy nie uważacie że byłoby to zbyt bezczelne ze strony Kościoła??
Jednak nic mnie nie zdziwi...

[Gizbo]

Mi ta rozmowa przypomina nieco wypowiedzi sceptyków na temat piktogramów(każdy chyba wie co mam na myśli ).
Prawda że nie możemy tego osobiście sprawdzić, ale to jeszcze nie powód by twierdzić że na "bank" chodzi o fałszerstwa bo nie można dotknąć i sztucznie wyglądają. Sam bym na miejscu KK nie pozwalał dotykać takich "egzemplarzy" (przypuszczając że mogą być prawdziwe). Przecież zawsze może trafić się jakaś wariatka, która rzuciłaby się na ciało i odgryzła palec(przykład taki ).

Przypomniało mi się, że kiedyś słyszałem o zakonnicy która przez 50...hmm...a może 20 lat(nie pamiętam dokładnie, ale spożywała długo aż do śmierci) żyła spożywając tylko eucharystie? Ten taki biały opłatek który rozdają przy komunii(Ciało Chrystusa, nie jestem pewny innej nazwy).
Żyła w XX wieku, na zdjęciach była dosyć chuda, nie wiem czy wychodziła z łóżka. Po śmierci Jej ciało także się nie rozkładało, ale w tym przypadku nie była przykryta kloszem(cały czas leżała w łóżku). Do jej mieszkania w celu zobaczenia cudu wchodziło mnóstwo ludzi(była sławna jeszcze za życia).
Nie pamiętam jak się nazywała i gdzie żyła. Nie pytajcie mnie dlaczego od razu po śmierci jej nie przeniesiono .

Sugeruje tylko że skoro jakiś buddyjski mnich się nie rozkłada, to czemu chrześcijanie mają bezwzględnie podlegać prawom nauki?

Wątpię w mumifikacje(chodź jej nie wykluczam), bo z tego co zrozumiałem te ciała by pochowane tak samo jak "inni" bez szczególnych przywilejów, więc ciała tych "innych" także powinny ulec podobnemu procesowi( Przypuszczam że pogrzebano te zakonnice w miejscach do tego przeznaczonych typu cmentarz gdzie było więcej ciał).
Pozdrawiam

[Borte Czino]

Gizbo, nie jesteś daleki od prawdy. Kiedyś pokazywano świętych publicznie jednak w okresie boomu na relikwie zaczęło dochodzić do makabrycznych kradzieży. Czytałem o biskupie, który wybił świętej zęby i uciekł albo o przypadku w którym na ciało rzucili się wierni rwąc szaty na strzępy czy odgryzajac palce.

[Luke]

Przypomniało mi się, że kiedyś słyszałem o zakonnicy która przez 50 lat (...) żyła spożywając tylko eucharystie?

Przez 50 lat nic nie jadła i nic nie piła
Być może miałeś na myśli Martę Robin? Ale nie była zakonnicą.

[Mast]

tak!to na pewno spisek kościoła!na sto procent chwyt marketingowy!
czasem jak patrzę na wypowiedzi to tylko zwiesić głowę i raz na jakiś czas wybuchnąć śmiechem.Rozumiem,że mozna nie lubić KK,ale podejrzewanie go o takie sytuacje i mówienie,że tak na pewno ejst,to to jest przesada i śmiech na sali.PZDR

[Gizbo]

Tak, to o Nią mi chyba chodziło. Poznaje po domku
Możesz mnie poprawić bo być może się pomyliłem(nie jestem pewny). Jej ciało się normalnie rozłożyło czy jednak przez pewien dłuższy czas nie ulegało temu procesowi. Pytam się bo chyba wiesz więcej o niej, a mi się tylko coś "obiło o uszy"

P.S
Fajnie że jednak nie wszyscy uznają od razu niektóre zjawiska za oszustwo tylko dlatego że jest w jakiś sposób powiązane z KK.

[michciu]

Lenin też się nie rozłożył po śmierci to oznacza że on jest święty ??? hehe

[Luke]

Jej ciało się normalnie rozłożyło czy jednak przez pewien dłuższy czas nie ulegało temu procesowi.

Szczerze mówiąc to nawet nie wiem. Chyba był normalny pogrzeb... Ale pewności nie mam.

[Bub]

Niby niemożliwe, a jednak Wiele rzeczy jest z naszego punktu widzenia niemożliwe, ale jakby nie patrzeć, cuda się dzieją. Być może jest to mistyfikacja, ale w takim razie Kościół musi być naprawdę nieźle zorganizowany, lepiej niż wojsko, aby to wszystko ukryć, zamaskować i przygotować "na pokaz". Aby zdobyć paru wiernych. Po co miałby to robić, się męczyć i wymyślać przeróżne cuda, przecież jakby faktycznie nie miał skrupułów, to wymyśliłby coś skuteczniejszego, tańszego i bez tej całej szopki - na przykład Papież doznałby widzenia, w którym Chrystus zezwala mu na używanie siły w stosunku do niewiernych.
I swoją drogą, naprawdę tęgie głowy muszą siedzieć w tym Kościele, skoro zdolne są do wymyślenia takich cudów (nie tylko nierozkładające się ciała, ale również inne krwawiące posągi itd)

Nie, moim zdaniem to nie jest "kolejna niecna zagrywka KK"...

[optyk]

Na odległość podobno też można zbadać materiał, odróżniając go od materii organicznej, sztucznej,a nawet określić jej rodzaj, choć nie wiem czy to prawda-tv
Gdyby papież i wszyscy ważniejsi duchowni pozwolili by podejść z takim sprzętem na kilka metrów (jeżeli taki istnieje) można by było się dowiedzieć co tak naprawdę tam jest.
Jeżeli okazało by się, że te wszystkie cudowne ciała się nie rozkładają, to był by szok dla wierzących i nie wierzących z całego świata- kościół by zyskał.
Jeżeli okazało by się, że to np. drewno, to wtedy ludzie zaczęli by wątpić w istnienie cudów, boga .... i wiedzieli by, że większość "cudów" związanych z katolicyzmem może być oszustwem

[tatik]

Zwłoki Dashi-Dorzho Itigilova, zwierzchnika Buddystów Rosji, zmarłego w roku 1927 r. w Buriacji, a ekshumowanego po trzydziestu latach :drink:


a lewitujących itp. mają tam na pęczki

[Katon]

Zatem nie psucie się zwłok musi mieć podłoże inne niż religijne, skoro przypadki zdarzają się więcej niż w jednym wyznaniu.

[Daroises]

Ten mnich byl kosmita jakims?
Ze zdjecia tak wynika. Przeciez widac ze calej twarzy to on nie ma. :hmm: