Skocz do zawartości


Zdjęcie

Spotkanie z czymś ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1

Gabanil02.
  • Postów: 57
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chciałbym opisać moje bardzo dziwne spotkanie ale w czasie już odległym bo w 1978roku. W miesiącu luty daty dokładnej nie pamiętam a notatnik w którym ten fakt zapisałem zaginął. Przemieszczałem się pieszo z miejscowości
Ornontowice do miejscowości Chudów i było ok. godziny 2,oo w nocy. Była piękna noc z temp. ok.-5,cicho no..poprostu
ładna zimowa noc.Szedłem poboczem drogi asfaltowej i gdy byłem gdzieś w połowie drogi stanąłem aby wykonać
bardzo prostą czynność fizjologiczną/oddać - wydalić mocz/ i gdy trzymałem w paluszkach część ciała do tego przydatną
usłyszałem nad sobą jakby "swist" rozcinanego powietrza.Podniosłem wzrok do góry i od tego momentu miałem nie tylko mokre paluszki ale i spodnie. W pewnej odległości od m-ca w którym stałem i na wysokości sądzę 400-500 m.
przelatywał bardzo powoli olbrzymi czarny obiekt ale nie był to samolot bo na tej wysokości i odległości musiałbym
słyszeć odgłos pracujących silników a nic takiego nie słyszałem,słyszałem tylko jakby swist rozcinanego powietrza.
Był to olbrzymi obiekt o kształcie kadłuba samolotu ale jak zauważyłem nie miał skrzydeł i były widoczne otwory
z których wydobywało sie jasne światło.Przedmiot ten leciał z kierunku Ornontowice-Orzesze w kierunku Chudów
a kierunek ogólny jakby Zabrze-Ruda Ślaska. Z uwagi na brak odgłosów pracujących silników myślałem że jest to jakiś
samolot który uległ awarii ale z uwagi na wysokość musiałby upaść na ziemie w pobliżu mnie ale nic takiego nie nastąpiło.Rozważałem że może to był jakiś typ szybowca i tej samej nocy zadzwoniłem do stróża nocnego na lotnisku
w Gliwicach z pytaniem czy nie lądował u nich w nocy samolot z uszkodzonymi silnikami lub jakiś duży szybowiec ale
przez telefon dowiedziałem się kim moja mam była za panny i poradę abym przestał pić wódę.Na ten temat rozmawiałem z kilkoma osobami ale wszyscy oni twierdzili że miałem zwidy. Kiedyś chciałem poddać sie hipnozie
ażeby dowiedzieć się co ja właściwie. Ale czas płynął i do tej pory nie wiem z czym miałem kontakt wzrokowy
i to tak z bliska.
  • 0

#2

Shadow.
  • Postów: 77
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dla mnie szybko przelatujący szybowiec to najbardziej prawdopodobne a może to było co innego. Coś w tym jest skoro nikt cię nie wyśmiał za wymyślanie na pozór bzdurnych historii.
  • 0

#3

Danki.
  • Postów: 360
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

najpewniej to szybowiec. skrzydeł mogłeś nie zauważyć a "otwory z których wydobywało sie światło" to mogły być światła które pomagają zauważyć go z daleka by sie z nim nie zderzyć. napisz jaki rozmiar miał ten obiekt
  • 0

#4

Gagatek.
  • Postów: 233
  • Tematów: 17
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dobrze chlopaki mówią, to napewno był szybowiec, one zawsze są duze czarne i latają nocą :D
No a dla mnie to NOL. Opis przypomina UFO w kształcie cygara, i przy tym pozostane.
  • 0

#5

metody11.
  • Postów: 317
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gabanil02. Prawdę mówisz, poproś P. Janusza Zagórskiego on Ci zorganizuje regresie dowiesz się więcej. A warto.
  • 0

#6

Gabanil02.
  • Postów: 57
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

[quote name='Shadow' post='159157' date='18 czerwca 2007, 07:22']
Dla mnie szybko przelatujący szybowiec to najbardziej prawdopodobne a może to było co innego. Coś w tym jest skoro nikt cię nie wyśmiał za wymyślanie na pozór bzdurnych historii.
[/quote]Przypominam że był to m-c luty i nie jest to pora lotów szybowcowych a jak mi
wiadomo nie było w tym czasie w użytku w naszym kraju szybowców transportowych i do tego tej wielkości,a jeżeli
byłby to samolot transportowy to bardzo dziwnej konstrukcji i o bardzo dziwnym napędzie bo pamiętając ten dzwięk
musiałby być wentylatory elektryczne lub coś w ten deseń.Jak pisałem ten obiekt nie leciał szybko i musiał być to
duży obiekt gdyż przysłonił sobą dość duży fragment nieba(jasne z gwiazdami).


[quote name='metody11' post='159551' date='19 czerwca 2007, 11:25']
Gabanil02. Prawdę mówisz, poproś P. Janusza Zagórskiego on Ci zorganizuje regresie dowiesz się więcej. A warto.
[/quote]Mam pytanie kto to jest ten pan i czym o sie zajmuje,zaznaczam ze nie jestem"oblatany" w te tematy i to co
opisałem to nie jest wymysł faceta po 50-ce,tylko coś co naprawdę przeżyłem i nie mam powodów do zmyślania.


[quote name='Beavis and Butthead' date='18 czerwca 2007, 14:43' post='159262']
Dobrze chlopaki mówią, to napewno był szybowiec, one zawsze są duze czarne i latają nocą :D
No a dla mnie to NOL. Opis przypomina UFO w kształcie cygara, i przy tym pozostane.
[/quot / Poinformuje tych "chłopaków" że szybowce nie latają nocami i nie są czarne a wręcz przeciwnie są
to obiekty malowane w kolorach wesołych i jasnych no chyba że są to jakieś maszyny do zadań specj.
ale nie wiem czy w tym okresie buło coś takiego używane.Jak pisałem był to obiekt duży i przemieszczał sie
z niedużą szybkością i na niezbyt znacznej wysokości.


[quote name='Danki' post='159226' date='18 czerwca 2007, 13:31']
najpewniej to szybowiec. skrzydeł mogłeś nie zauważyć a "otwory z których wydobywało sie światło" to mogły być światła które pomagają zauważyć go z daleka by sie z nim nie zderzyć. napisz jaki rozmiar miał ten obiekt
[/quote] Przypominam że był to luty 1978r. a więc nie jest to m-c w którym szybowce w naszym kraju
nie latają a nawet jakby byłby to forma szybowca bardzo dziwna (brak skrzydeł).Był to obiekt bardzo duży
gdyż przysłonił mi duży fragment nieba(jasnego z gwiazdami).
  • 0

#7

Shark.
  • Postów: 56
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Rzadko kiedy ale gdy wychodze późnym wieczorem na spacer z psem i spoglądając na gwiazdy widze obiekty, które sie dziwnie poruszają i przy tym bardzo wolno... Czasem kręcą sie w kółko lub owalnie a nawet tak jakby zamknięte w trójkącie lub wielokącie lecą po jego ścianach. Dziwnie to wygląda przez chwile ale potem odlatuje zygzakiem tylko, że bardzo powoli i to w różne strony, najczęśniej na północ... Nie wydaje mi sie by mógł być to samolot... Po pierwsze nie ma takiej zwrotności, po drugie to coś jest bardzo wysoko i zlewa sie z gwiazdami, po trzecie od czasu do czasu jest ich więcej jak jeden. Możecie pomyśleć, że to złudzenie lub bzdura ale to tylko wasza opinia. Zrobicie z tym tekstem co chcecie... Zaskakujące jest to iż to światło pojawia sie kilkakrotnie obok poprzedniego miejsca pojawiewienia sie światła. Nieraz pojawia sie kilka takich objektów... Najwięcej dostrzegłem 4 takie światła kręcące sie w pobliżu siebie i wykonujące dziwne manewry figur geometrycznych... Jeśli tylko mi sie uda zaobserwować taki przypadek postaram sie nagrać filmik telefonem komórkowym brata. Rozdzielczość filmiku lub zdjęcia 1280x1024. Mam nadzieje, że wtedy uwierzycie...
  • 0

#8

Gabanil02.
  • Postów: 57
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dla mnie szybko przelatujący szybowiec to najbardziej prawdopodobne a może to było co innego. Coś w tym jest skoro nikt cię nie wyśmiał za wymyślanie na pozór bzdurnych historii.

Zaznaczam że był to m-c luty i w tym okresie szybowce nie latają(latały) nawet za tzw."komuny" bo to były
te czasy a sadząc po wysokości na jakiej znajdował się obiekt a gdyby był to szybowiec a wiec pojazd powietrzny
bez napędu musiałby zaliczyć w pobliżu mnie "glebe" a gdyby to była maszyna z napędem(samolot) to byłby
wielkości AN-22 i lecąc na tej wysokości z wyłączonymi silnikami również powinien opaść na ukochaną ziemię
a nawet gdyby po pewnym czasie włączył silniki to było by to słychać gdyż jak zaznaczyłem była to bardzo cicha noc.
O tym wydarzeniu rozmawiałem tylko z osobami bardzo mi bliskimi i pewnymi gdyż pracowałem wtedy w takiej
instytucji w której o tego typu wydarzeniach lepiej nie było rozgadywać.
  • 0

#9

grigo.
  • Postów: 26
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na mój gust widziałeś NOL-a. Nie ma możliwości żeby szybowiec latał w nocy, bo ten nie ma silników (z wyjątkiem motoszybowców), a więc i nie ma źródła zasilania tym samym nie ma żadnej aparatury pozwalającej na bezpieczny lot w nocy. Po za tym szybowce wykorzystują ciepłe prądy wznoszące, dlatego sezon szybowcowy to okres letni i wiosenny, tym samym odpada lot w lutym. Ponadto szybowiec o rozmiarach AN22 to byłoby nowum na skalę światową, latające w czasie drugiej wojny szybowce transportowe Hamilcar'y i Horse'y były mniejsze i zakończyły definitywnie karierę właśnie w czasie drugiej wojny. Ewentualnym wyjaśnieniem byłby sterowiec ale i ten ma hałaśliwe silniki. Czyli pozostaje NOL.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych