20 odpowiedzi w tym temacie

[Tacita]

Znam Tacita ale nie sądzę, że to promieniowanie tak na Ciebie działa gdyż jak zauważyłaś telewizor nie był włączony, może ono jednak nasilać Twoje odczuwanie.

Wtedy, gdy zeszłam nie był włączony, wcześniej owszem. Dlatego wydawało mi się, że po prostu cały czas sobie gra. Jestem strasznie wyczulona na te wszystkie fale i promieniowanie. W mieście, w którym mieszkam też jest kilka takich miejsc - rozsadza mi głowę, gdy koło nich przechodzę. W tym przypadku było nieco inaczej - nie dość, że ból był nie do wytrzymania, to w ogóle nie mogłam podejść bliżej Tak, jakby tam była jakaś bariera.
A co z tym dziobaniem i głosem?

[Asieńka]

W tym przypadku było nieco inaczej - nie dość, że ból był nie do wytrzymania, to w ogóle nie mogłam podejść bliżej Tak, jakby tam była jakaś bariera.
A co z tym dziobaniem i głosem?

Daje do myślenia, bo równie dobrze możesz wyczuwać energię która nijak sie ma do tej nam znanej, ale równie dobrze mógł Cię sparaliżować strach, ale ja myślę że to coś, daje Tobie możliwości odczuwania czegoś, czego nie widać ludzkim okiem, to jak szósty zmysł Może jest tak że ciała astralne bądź jakieś niewidoczne dla ludzkiego oka istoty wytwarzają ogromne pole elektromagnetyczne, a Ty je po prostu czujesz, im silniejsze pole tym mocniej je odczuwasz, ale równie dobrze pole elektromagnetyczne może być tylko częścią nieznanej energii, która tak właśnie na Ciebie działa.
Myślę że warto nad tym popracować

[Horix]

:devil: Dołącze się do pytania autora.

Miałem podobnie. Byłem u dziadków (dawnoo temu).
Dobra w nocy zasypiam i śpie. W nocy obudziło mnie ukłucie (a'la uderzenie) w ramie, byłem sam w pokoju więc obrócił się w tamtą strone zobaczyć co się dzieje. Nic, dobra więc kłade się na plecy (tylko tak kiedyś spałem).
I :aaa: widze 3 braci duszka kacperka (tych złośliwych) przyjechali (przylecieli) w jakby takich wagonikach. Miałem takie w domu, 54km stąd (całą kolekcje, w mac donaldzie takie były ^^). Sparaliżowało mnie i nic nie mogłem zrobić. Ten duch ŚMIERDZIAŁ! i na dodatek coś mówił w innym języku po czym dostałem w nos (zabolało) i polecieli... 10-15 później byłem zdolny do czegokolwiek więc wrzask niemiłosierny... (wiecie byłem dużo mniejszy... Była pogadanka z dziadkami. Jak się obudziłem rano na ramieniu miałem czerwony ślad i bolało mnie! :cry: Po powrocie do domu bawiłem się młotkiem i figurkami! Pragne także dodać że to się nigdy nie powtórzyło!

[Shapiro]

Horix może cię coś w nocy ukąsiło ? wąż , pszczoła osa ,mrówka a ty tego nie zobaczyłeś bo było za małe ?

[Tacita]

Myślę że warto nad tym popracować

Wezmę to pod uwagę, dzięki za dłuższą odpowiedź

[Blackhorn]

Tak, to na pewno był jakiś owad a skoro bolało mógł być to jakiś bąk albo końska mucha. Co do ,,widzenia'' myślę że był to tylko sen wytworzony przez wyobraźnię. Czasem sen jest tak realistyczny że myślimy że to jawa, tak samo czujemy, widzimy i ,,akcja'' snu może rozgrywać się w miejscu gdzie smacznie śpi sobie nasze ,,mięcho''.

Co do Tacity. Na pewno to było jakieś pole elektromagnetyczne. Być może telewizor wytworzył tyle energii, że nawet po wyłączeniu można było czuć, że on wciąż gra. Co idąc w parze z Twoim wyczuleniem na elektromagnetyzm mogło spowodować silny ból głowy.