Skocz do zawartości


Zdjęcie

Stukanie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kaszub.
  • Postów: 34
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jakieś dwa miesiące temu w nocy obudził mnie mniej więcej następujący dźwięk* (jednak uderzenia nastąpiły szybciej i mniej rytmicznie) <KLIK>

Z reguły, jeśli nagle się czegoś przestraszę, zaczynam bredzić szybko jakieś niepowiązane ze sobą wyrazy (albo klnę). W tym wypadku było podobnie.

Myślałem, że nasz pies huknął w drzwi (czasem łazi po nocy po mieszkaniu, bo mu niewygodnie w łóżku siostry) - ale on spał. W dodatku nie miałby prawa uderzyć kilkukrotnie i to z taką prędkością, w dodatku w szybę, która mieści się nieco wyżej. Zresztą, jeśli pieprznąłby w drzwi - te by się poruszyły. Sparaliżowany strachem wpatrywałem się najpierw w nieruchome drzwi, później spytałem - "Kasia, śpisz?" (Kasia - moja siostra, śpimy w jednym pokoju). Spała.

Wątpię, by dźwięki mi się śniły, bowiem nastąpił drugi raz, kiedy to już nie spałem. Zasypiałem, ale nie byłem pogrążony we śnie. Dźwięki były słabsze, ale nadal drzwi mocno huczały.


Głupie może wydać się, że umieszczam to w tym dziale. Równie dobrą spekulacją może być fakt, że poprostu coś mi się śniło. Ale osobiście w to wątpię. Zbyt realistyczne.

Jeśli to ma jakieś znaczenie - niemal rok temu zmarła moja babcia, matka mojej matki. Fakt, nie w domu, ale jeśli to komuś da do myślenia...

* dźwięk z pliku nagrałem sam, waląc ręką w szybę drzwi.

Co o tym sądzicie? Duchy? Chupacabra? Masoni? Albo po prostu sen jest tak realistyczny?
  • 0

#2

Orly.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

lol chupacabra :rotfl:

najlepiej nie spij raz w nocy chodz se w ciemnosci po domu to sie dowiesz choc to ryzykowna metoda bo jeszcze zawalu mozesz ewentualnie dostac
  • 0

#3

AlienGrey.

    I know

  • Postów: 639
  • Tematów: 78
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chupacabra chciała wyssać krew z Ciebie i Twojego psa :lol

Ale tak poważnie, to sam sobie odpowiadasz na to pytanie: ;)

(...)
niemal rok temu zmarła moja babcia
(...)

To wiele wyjaśnia, bliscy często odwiedzają nas po swojej śmierci ;)

(...)
sądząc po emotce na końcu zdania śmiem wnioskować, że podejście nie jest zbyt poważne.
(...)

6 lat temu straciłem 3 bardzo bliskie mi osoby - moje podejście jest jak najbardziej poważne.
  • 0



#4

Kaszub.
  • Postów: 34
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chupacabra była oczywiście pseudoironią, o ile ktoś tego nie wykrył, a widzę, że tak się dzieje.

Orly - jak nie masz nic konstruktywnego do napisania, to daruj sobie.

AlienGrey - sądząc po emotce na końcu zdania śmiem wnioskować, że podejście nie jest zbyt poważne. Owszem, może chodzić o moje zwykłe sny. A jeśli wziąć to poważnie - jakie są podstawy, by wierzyć w "Powrót babci"?

Bylebyśmy nie zataczali koła w stylu "jakie są podstawy, by wierzyć w duchy, nieznane byty i pozaziemską działalność na ziemii".
  • 0

#5

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak na mój gust winny był wiatr(przeciąg)+poluzowana szybka. Następnym razem poprostu wstań, podejdź do hałasujących drzwi i zrób coś z tą chyboczącą się szybką a nie drętwiej od bezpodstawnego strachu. Moim zdaniem w całym zajściu nie było nic paranormalnego.

Jak ja bym miała się przejmować każdym dźwiękiem jaki w nocy słyszę w domu to bym dawno dostała zawału - co chwilę słychać otwierające się i zamykające drzwi od piwnicy - bo klamka jest zepsuta(zdolny tata nie potrafi nic naprawić) a w domu zawsze jest otwarte jakies okno które powoduje przeciąg. Podobnie jest z drzwiami do łazienki - czasami szybka w nich dosłowie szaleje. Nie mówiąc już o nagle "uciekającej" wodzie z prysznica (zawsze jakąś godzinę po zakręceniu wody pare dużych kropel spada ze słuchawki prysznicowej robiąc przy tym okropny hałas). W nocy wszystko lepiej słychać (bo wszelkie "hałasomakery" takie jak TV sa wyłączone, pozatym wzrok ma ograniczony zasięg więc wyczula się zmysł słuchu) i o przestraszenie się czegoś nietrudno, jednak przeważająca większość hałasów ma całkiem naturalne pochodzenie.
  • 0



#6

turrkus.
  • Postów: 851
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zgadzam sie z Aną, tak wlasnie slychac zestaw wiatr+poluzowana szyba
  • 0

#7

eliam.
  • Postów: 26
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wg mnie jesli to mialby byc duch to przypomni sobie czy twoja babcia nie pukala w podobny sposob do drzwi twojego pokoju ?

wiatr + poluzowana szyba bardzo mozliwe. Po prostu sprawdz czy jest poluzowana to wszystko wyjasni gdziekolwiek bym nie mieszkal albo nie byl to szyba w drzwiach byla poluzowana chyba ze byla zaklejnowa kitem

moze siostra chciala sobie zrobic z ciebie jaja zapukala i uciekla do pokoju i udawala ze spi ;] moj brat czasem mial rozne pomysly zebym dostal ataku panicznego strachu
  • 0

#8

Picu.
  • Postów: 91
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może to było stukanie gałęzi drzewa o szybę, albo coś w tym stylu...
Sam nie wiem, u mnie takie stukanie to dość częsty przypadek. Zawsze zaczyna stukać około godziny 5:00 nad ranem.
  • 0

#9

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

mnie takie stukanie to dość częsty przypadek. Zawsze zaczyna stukać około godziny 5:00 nad ranem.

Albo o tej godzinie poprostu to słyszysz bo się budzisz.
  • 0



#10

Kaszub.
  • Postów: 34
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

moze siostra chciala sobie zrobic z ciebie jaja zapukala i uciekla do pokoju i udawala ze spi ;] moj brat czasem mial rozne pomysly zebym dostal ataku panicznego strachu


To niemożliwe. Śpimy razem w pokoju. Nie miała prawa uciec niezauważona. Poza tym, nie brałaby się za coś takiego.

Może to było stukanie gałęzi drzewa o szybę, albo coś w tym stylu...


O szybę w drzwiach? Nie mam drzew w domu. A w szybę w oknie - odpada. Nie mam drzew blisko okna.


Co do poluzowania - szyba jest stabilna i nie rusza się. Rozmawiałem z matką - co prawda nie mam podstaw zarówno, by jej wierzyć jak i podstaw, by tego nie robić... Niemniej również stwierdziła, że to mógł być przeciąg.

Ale osobiście dam uciąć sobie mały palec, że przeciąg nie jest w stanie TAK SILNIE uderzyć w drzwi. (zwłaszcza, że były uchylone w moją stronę tak, że wiat raczej nie uderzałby w całą powierzchnię szyby) A gdyby już - drzwi poruszyłyby się, drgały.

Może wydać się śmieszne, że doszukuję się w tym paranormalnych aspektów. Albo to moja młodzieńcza wyobraźnia. A może Mulderowskie "I want to believe"?

Dziękuję użytkownikom za dotychczasową, konstruktywną dyskusję i zachęcam do dalszej.
  • 0

#11

metody11.
  • Postów: 317
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak na prawdę masz nie czyste myśli, może i sumienie, to powoduje u Ciebie nie pokój, a za tym wyostrza Ci zmysły, które odbierają wszystko. Tak, że każdy ma tu rację. A i zmień to coś strasznego, bo jeśli to Ciebie odzwierciedla. Ja się boję.
  • 0

#12

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Postukaj w tą teoreycznie niepoluzowaną szybkę w drzwiach najdelikatniej jak potrafisz opuszkami palców i zobaczysz jaki dźwięk powstanie (wiadomo - wyda ci się on nieco cichszy od tego który słyszałeś w nocy ale to tylko złudzenie - w nocy wszystko słychać wyraźniej). A przeciąg nie musiał bynajmniej być na tyle silny żeby ruszać drzwiami, wystarczyło żeby wprowadzał szybkę w lekkie drgania i już mamy "straszny" dźwięk. Ciągle podtrzymuję moją opinię: przeciąg+poluzowana szybka. No ale jak ktoś się uprze ,że doświadczył czegoś paranormalnego to się mu nie przetłumaczy.
Ostatecznie mogę ci powiedzieć "Tak, to duch przyszedł żeby postukać sobie w szybkę i cię przestraszyć" - tylko po co?
  • 0



#13

eliam.
  • Postów: 26
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

moze szerszen/bak sie obijal o szybe ?
  • 0

#14

m4r1u5z.
  • Postów: 178
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

moze szerszen/bak sie obijal o szybe ?

tak, w mieszkaniu. dziwne tylko, ze bzyczenia zadnego autor tematu nie slyszal, co ?

ja rowniez jestem za teoria przeciagu. dlaczego ? ana imo wszystko co najwazniejsze powiedziala.
  • 0

#15

Kaszub.
  • Postów: 34
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

moze szerszen/bak sie obijal o szybe ?


Na obecność wszelakiej, latającej i owadziej gadziny jestem mocno przewrażliwiony, więc wykryłbym ją natychmiast.

Poza tym - uderzenia brzmiały tak, jak gdyby wywołane uderzeniem pięścią/całą powierzchnią dłoni. Nie ma takiego trzmiela, który wywołałby tak silną, krótką i regularną serię uderzeń.

Postukaj w tą teoreycznie niepoluzowaną szybkę w drzwiach najdelikatniej jak potrafisz opuszkami palców i zobaczysz jaki dźwięk powstanie (wiadomo - wyda ci się on nieco cichszy od tego który słyszałeś w nocy ale to tylko złudzenie - w nocy wszystko słychać wyraźniej).


Postukałem. Niby słychać wyraźniej, ale mocne uderzenie (np. pięść albo powierzchnia dłoni - i to z włożeniem w to pewnej siły) brzmi charakterystycznie - wtedy ruszają się całe drzwi, dźwięk rozchodzi się dygocącą falą. To chyba słychać w załączonym przeze mnie przykładzie.

A przeciąg nie musiał bynajmniej być na tyle silny żeby ruszać drzwiami, wystarczyło żeby wprowadzał szybkę w lekkie drgania i już mamy "straszny" dźwięk.


Nie, nie i jeszcze raz nie! Żaden przeciąg nie byłby chyba w stanie tak rąbać drzwiami.

Całość brzmiała tak, jak gdyby z obu stron bardzo szybko uderzyć rękami w szybę. Łomot, włożona w to siła drgała po całej szybie, charakterystycznie dla tych drzwi.

Powtórzę się, ale widzę, że nie zauważyłaś tego: szyba nie jest poluzowana. Niemniej dzięki za tezę, a przeciąg i tak wydaje się najbardziej prawdopodobny.

Ale przeciąg nie ma prawa wywołać takiego dźwięku. No nie ma...

Tak na prawdę masz nie czyste myśli, może i sumienie, to powoduje u Ciebie nie pokój, a za tym wyostrza Ci zmysły, które odbierają wszystko.


Z całym szacunkiem, ale takich bredni dawno nie czytałem. Gdybyś chociaż podał jakiś racjonalny powód Twojego myślenia, czym kierowałeś się w tym toku... Nie obraź się, ale czytając to mam wrażenie, że szukałeś usilnie jakiegoś rozwiązania.

Pozdrawiam.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych