Napisano 13.06.2007 - 10:45
Napisano 13.06.2007 - 10:52
Ciezko miec jakikolwiek szacunek dla czegos co nie istnieje..jak wypowiadasz sie na temat Boga, wierzac w niego czy nie, moglbys odniesc sie z szacunkiem do Niego
to slynne "zadanie" dla Boga, to tak naprawde jest blad logiczny z tego co pamietam, jezeli chcecie to poszukam czegos o tym i Wam przyprowadze
P.S.
ta dyskusja jest raczej kwestia wiary, Wam jej podejrzewam brakuje
Napisano 13.06.2007 - 11:01
wierzysz w elfy? nawet jesli nie to masz je szanowac w swoich wypowiedziachjak wypowiadasz sie na temat Boga, wierzac w niego czy nie, moglbys odniesc sie z szacunkiem do Niego
znam kilka teorii dotyczacych zycia, nie wierze w zadna, bo zadna nie ma 100% argumentow. ale bardziej mnie przekonuja sumerowie i nibru i wogole, niz obecny chrzescijanizm ; )ta dyskusja jest raczej kwestia wiary, Wam jej podejrzewam brakuje
Napisano 13.06.2007 - 11:11
Napisano 13.06.2007 - 11:33
Wiarę nosi się w sercu i albo ona jest, albo jej nie ma. Ten, kto wierzy, nie potrzebuje dowodów, jak np. św. Tomasz. Trzeba się otworzyć, by móc doświadczyć tego uczucia, zamiast żądać argumentów na jego istnienie.. Nie zawsze można poznać wszystko rozumem, mimo że bardzo tego chcemy. Kwestia wiary to bardzo delikatny temat.A pozatym, nikt mi jeszcze matematycznie istnienia boga nie udowodnil ^^
Sorry bog to najmniej logiczna rzecz w dziejach ludzkosci..
Napisano 13.06.2007 - 13:16
Przychodzi ktoś kto o tym nie wie i poznaje - parafrazujac Einsteina, Przychodzi ktos kto wierzy ze wszystko mozna ogarnac rozumem i logika i mu sie to udaje ? Dlaczego ? bo nie wiedzial ze to nie mozliwe..Wiarę nosi się w sercu i albo ona jest, albo jej nie ma. Ten, kto wierzy, nie potrzebuje dowodów, jak np. św. Tomasz. Trzeba się otworzyć, by móc doświadczyć tego uczucia, zamiast żądać argumentów na jego istnienie.. Nie zawsze można poznać wszystko rozumem, mimo że bardzo tego chcemy. Kwestia wiary to bardzo delikatny temat.
Dowodów/argumentów należy szukać w religiach, a te zawsze można zmienić. Wiara i religia to dwie odrębne kwestie i uważam, że można je rozdzielać.
Napisano 13.06.2007 - 13:47
Napisano 13.06.2007 - 14:31
Napisano 13.06.2007 - 14:40
Napisano 13.06.2007 - 14:56
Napisano 13.06.2007 - 15:08
Napisano 13.06.2007 - 15:18
Musiałbyś sam się o tym przekonać na własnej skórze To jest jedna z tych rzeczy, które ciężko jest opisać.Swoją drogą, ciekawi mnie po co w ogóle ludzie w niego wierzą? Co tym zyskują, czego nie mają ateiści?
Miałam inny cel, gdy umieszczałam ten temat. Chciałam poznać zdanie wszystkich - wierzących, niewierzących, poszukujących itd. W mojej intencji nie leży udowadnianie komuś czegoś, a tym bardziej w kontekście przekonywania kogoś do własnych racji. Chodzi o czystą dyskusję. Sama poszukuję odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań, dlatego tak ważny jest dla mnie obiektywizm (co mogę osiągnąć poprzez czytanie wypowiedzi tak różnych osób, a na końcu wysnuć własne wnioski).W ogole proba filozofowania i szukania argumentow na cos, co jest wiara, jest dla mnie bez sensu. Tak samo wierzacy tez nie powinni probowac udowadniac ateistom swoich przekonan, tylko niech sobie wierza, bo i tak nie udowodnia, nikt im wiary nie moze zabronic.
Napisano 13.06.2007 - 15:45
Przydałoby się.. Religia to zło powszednie. Tym groźniejsze, im wiecej ma oddanych czcicieli. I nie wane co glosi.. Wazne, ze wiekszosc wyznawcow uzywa tego na swoj sposob (;A zabronić można religii, nie wiary.
Waire, niektorzy maja bo ich tak wychowana, no przynajmniej ja uwazam, ze wiekszosc ludzi w cos tam wierzy bo tak ich wychowano, wg. mnie to zle bardzi zle.. Rownie dobrze mozna by kogos utwierdza w przekonaniu ze drzwi to portal miedzy wymiarowy ? I czy to by bylo dobre...Wiarę nosi się w sercu, o czym już dzisiaj pisałam.
Napisano 13.06.2007 - 16:45
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych