Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwne dzwieki rozmowy.....


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1

Marcin2826.
  • Postów: 6
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No wiec tak jestem nowy.....ale takimi zjawiskami fascynuje sie okolo roku

No wiec....zaczelo sie moze pol roku po smierci mojego ojca( Maj 2003) mialem piec takich sytluacji:

1) Brzmialo to tak jakby...pazury psa. Tylko bardziej je ciagnal po podlodze okazalo sie ze psa tego dnia w domu nie bylo:/ Dzwieki byly glosne obudzily domownikow.

2) MIauczenie: Miejsce moj pokoj jakis rok temu przebudzilem sie i uslyszalem z kata mialczenie kota nie bylem pewny co to ....wyszedlem do okna by sprawdzic czy to czasem....nie na dworze...jednak w srodku....gdy zblizylem sie do tego miejsca..... miauczenie stawalo glosniejsze ale tez tak jakby ...to co je wydawalo wscieklejsze zaswiecilem swiatlo..ustalo.... nic od tego czasu sie nie zdarzylo...

3) Pukanie w okna: zawsze o jednolitej porze 5.03 rano skonczylo sie jakies dwa lata temu

4) Dziwna rozmowa: Coz mozna to nazwac jawa (chyba) .......pamietam tyle ze biala postac siedziala na lozku a ja z nia rozmawialem znaczy..... konczylem zdanie. Gdy zalapalem o co chodzi......zaczalem krzyczec i zniklo bylo to okolo 3-2 dni po smierci ojca (zmarl smiercia tragiczna)

5) Głos ojca w dniu smierci: Ktos zadzwonil na domofon byl to dzien gdy znalazlem ojca po smierci znalazlem go martwego kilka godzin wczesniej ....byla to pozna godzina wieczorna. Glos brzmial dziwnie troche grubiej niz zwykle poznalem go....zaczalem panikowac.....

Niektorzy mowili ze duchy zwierzat inni ze duchy ludzi potrzebujacych pomocy itp...... dawno to juz minelo ale nigdy nikt mi odpowiedzi na to nie udzielil
  • 0

#2

KaśkaK.
  • Postów: 108
  • Tematów: 13
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

może Twój tata zostawił jakieś niedokończone sprawy na ziemi.
  • 0

#3

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Albo chciał się pożegnać, dać znak, że pamięta, że Cię kocha.
  • 0



#4

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jak kocha, to by nie straszył.. znaczy oczywiscie Cie kocha, ale chodzi o cos innego.. szczególnie ten kot i to 'agresywniejsze' miauczenie kota..
  • 0

#5

Żbik.
  • Postów: 769
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

No jakieś niedokończone sprawy, mi się wydaje że chciał Ci coś przekazac, a może przekazał tylko zastanow sie nad kazdym szczególem.
  • 0

#6

vcore.
  • Postów: 833
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

1) Być moze piesek był w domu , a Ty o tym nie wiedziałeś. ?

2) Marzec / kwiecien / maj to miesiace kiedy kotki mają kopulacje, moze jakis sobie u Ciebie w domu zrobił legowisko :P czy moze koło domu. :)

3) Pukanie w okna ... hmm, chyba mieszkasz w domku ? byc moze to drzewo poruszane przez wiatr , cokolwiek co stoi blisko okna. :) sam mieszkam blisko drzewa ale w bloku i stukanie nastepuje koło 3 w nocy , nie wiem czemu ale tak jest praktycznie zawsze.

4) No to chyba był sen ... zasilony wydarzeniami sprzed Tych 2-3 dni. :)

5) A co ten głos powiedział ? moze to ył poprostu sąsiad, ktokolwiek ?

Wybacz sceptycyzm. :P
  • 0

#7

Picu.
  • Postów: 91
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może twój Ojciec nie chciał abyś o nim zapomniał....
  • 0

#8

Szada.
  • Postów: 486
  • Tematów: 25
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

jeśli chcesz usłyszeć wytłumaczenie dzięki któremu będzie Ci lżej,
to Amadeo odpowiedział bardzo trafnie. Twój Ojciec mógł chcieć skontaktować się z wami aby udowodnić wam, że życie po śmierci istnieje.


Jednak racjonalne wytłumaczenie przedstawił Vcore.

Odwiedzaj grób Taty i nie zapominaj o nim, módl się za jego duszę i nie próbuj jej lepiej przywoływać gdyż grozi to niebezpiecznymi konsekwencjami.
  • 0

#9

Treve.
  • Postów: 231
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Może twój tata nie chciał cię wystraszyć po prostu nie spodziewał się twojej reakcji. Można wiedzieć jak zmarł?? ( jak nie chcesz to pisz )
  • 0

#10

Marcin2826.
  • Postów: 6
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

hehe...ojciec po pijaku na rowerze...mial wypadek walnal w slup mial przez to tetniaka? Na wlasne zyczenie...wypisal sie ze szpitala....zmarl w domu ...glowe roznioslo pod cisnieniem guza...lezal 5 dni martwy....dopoki go nie znalazlem....Co do samej jego osoby byl zlym czlowiekiem gdy zmarl nie mieszkalismy z nim juz..co do samego wywolywania nigdy....sie tym nie zajmowalem...mialem juz dosc po jednym....

Co do wyzszych odpowiedzi...

1) Psa na 100% nie bylo
2) Mieszkam w bloku watpliwe ze ...tam koty legowisko zrobily...
3) Mieszkam na 8 pietrze
4) Mozliwe....
5) Wszedzie poznalbym ten glos...gdy zaczalem krzyczec matka...podniosla domofon i spytala sie kto tam tylko jej imie wypowiedziano
  • 0

#11

j.z.
  • Postów: 61
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

1. moze cos z psem zwiazanego? moze pies cos zrobil? m.
2. j/w
3.

jednolitej porze 5.03 rano

moze o tej umarl Twoj ojciec?
4. moze Twoj tata chcial jeszcze z Toba porozmawiac, lecz mogl nie miec okazji?
a o czym jak Ty to powedziales 'rozmawiales'?: >
5. grubiej.. moze cos mu sie stao~?

Co do samej jego osoby byl zlym czlowiekiem

jesli mowisz, ze byl zUy to moze ma teraz jakies problemy?
pomodl sie za jego dusze.
jesli to juz minelo, to wlasnie moze ktos juz za niego odprawil msze/pomodlil sie?

btw. a i czy duzo pil?
bo moze nie mogl sobie dac rady w tamtym swiecie bez tego uzaleznienia.
jest artykul, ktory napisal Euricyde o zyciu po smierci.
tam jest cos o uzaleznieniach~

moze moj post nie ma racj; )
  • -1

#12

Heiser.
  • Postów: 260
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeśli ustało i nie następuje już dużo czasu to chyba nie masz się czym przejmować.
Nic złego Ci się nie stało, oprócz strachu, a gdybać możemy całe lata.
Niestety, wątpię, żeby była to sytuacja, którą będziemy mogli wytłumaczyć tak po prostu z tekstu.
Pozostaje Ci tylko być szczęśliwym, że to już nie następuje, i nic złego Ci się nie stało. ;)
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych