Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jezioro Wostok a 2012. To już sie dzieje !


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
66 odpowiedzi w tym temacie

#46

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zagadka Jeziora Wostok: Przełom w ciągu kilku tygodni

Jezioro Wostok to największy na świecie słodkowodny zbiornik wodny nietknięty przez człowieka. Od 14 milionów lat pozostaje bowiem odcięty od świata. Naukowcy od lat głowią się, na jakie nieznane dotąd formy życia mogą w nim natrafić. Rozwiązanie zagadki jest coraz bliżej.

Ogromne antarktyczne Jezioro Wostok od ostatnich 14 milionów lat pozostaje odcięte od świata grubą na 4 kilometry warstwą lodu. Od wielu lat uczeni zastanawiają się, jakie niezwykłe formy życia mogą skrywać się w jego głębinach.

Wreszcie, po latach spekulacji, jego tajemnice mogą zostać ujawnione. Do powierzchni jeziora docierają wreszcie wiertła rosyjskich uczonych. Sekretariat Paktu Antarktycznego, której to organizacji zadaniem jest ochrona kontynentu, zaaprobował kompleksowe próby oceny tego, czy jezioro nie jest zanieczyszczone (we wczesnych etapach prac do odwiertu w celu zapobieżenia jego zamarzaniu wprowadzono kilkadziesiąt ton freonu i paliwa lotniczego). Uczeni z Rosyjskiego Centrum Badań nad Arktyką i Antarktydą z Sankt Petersburga spodziewają się przedostać do wód jeziora pod koniec stycznia 2011 r.

Walery Łukin, przedstawiciel centrum, mówi, że opracowano specjalną metodę pobrania próbek z jeziora bez zanieczyszczania go.

- Kiedy dotrzemy do jeziora, ciśnienie wody wypchnie wiertło i płyn wiertniczy w górę otworu a następnie znowu zamarznie – mówi.

W następnym sezonie grupa powróci na miejsce odwiertu i przebije się przez zamarzniętą wodę, pobierając próbki i analizując ich zawartość.

- Rosjanie wykonali świetną pracę, odpowiadając nam na wszelkie pytania związane z obawami o to, że niezbadane środowisko jeziora może zostać zanieczyszczone – powiedział Manfred Reinke, przedstawiciel Paktu Antarktycznego.

NIEZNANE FORMY ŻYCIA?

Liczące sobie 16 tys. km2 powierzchni jezioro, jest głębokie (maksymalnie) na ok. 1050 m. Jest odcięte od wszystkich innych 150 podlodowych jezior odkrytych na Antarktydzie. Wszystko, co w nim żyje to albo bardzo stare formy życia, albo jego nieznane nam odmiany.

Rosyjska ekipa badawcza stacjonująca nad Wostokiem (w bazie o tej samej nazwie) na odwierty była gotowa już w 1998 r., jednak przedstawiciele Paktu Antarktycznego nie zgadzali się na jakiekolwiek prace aż do czasu, gdy nie zostaną wykonane odpowiednie badania mające zapewnić o tym, że jego unikatowy ekosystem nie zostanie w żaden sposób zanieczyszczony.

- Odwiert dotarł na głębokość 3650 m., czyli mniej więcej 100 m. od powierzchni jeziora – mówi Łukin. Od grudnia zaczęliśmy używać najpierw zwyczajnego mechanicznego wiertła, aby dotrzeć na głębokość 3725 m. Potem nowoczesne wiertło termalne, używające czystego oleju silikonowego i wyposażone w kamerę, przebije się przez ostatnie 20-30 m lodu.

Yves Frenot z Francuskiego Instytutu Polarnego w Brest wątpi, czy Rosjanom uda się dotrzeć do wód Jeziora Wostok do antarktycznego lata.

- Zgodnie z Paktem Antarktycznym, muszą oni odczekać 60 dni od czasu przedstawienia swojej oceny, co z kolei sprawi, że prace będą musiały poczekać do końca arktycznego lata.

Łukin przyznaje, że zagadka Jeziora Wostok wyjaśni się w najbliższym czasie, ponieważ nikt nie zna dokładnej granicy między wodą a lodem. Jak mówi „przełom nastąpi w ciągu kilku tygodni”.

link
  • 0



#47

jertih.
  • Postów: 54
  • Tematów: 8
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Co kryje Jezioro Wostok?



Arktyczne jezioro ma być siedliskiem kosmicznych bakterii, które sprawią, że rosyjska nauka wyprzedzi NASA i zrozumie życie na księżycach Jowisza. Wciąż nie wiadomo, czy Jezioro Wostok to skarb ludzkości czy arcydzieło rosyjskiej propagandy.


Dołączona grafika
Lokalizacja jeziora Wostok na tle arktycznych lodów, fot. z satelity, NASA.




Jezioro Wostok od miliona lat jest odcięte od reszty świata grubą warstwą lodu. Ewolucja tamtejszych mikroorganizmów przebiegła zatem zapewne zupełnie inną drogą i może być kluczem do podboju innych planet. Właśnie rozpoczyna się nowy sezon rosyjskich odwiertów, a zatem ponownie w prasie pojawiają się informacje o cudach ukrytych pod lodami rosyjskiej Arktyki. Może w końcu dowiemy się, co kryją wody arktycznego zbiornika.

Tajemnicze dziewicze wody

Jezioro Wostok odkryli rosyjscy i brytyjscy naukowcy w 1996 roku, po przeanalizowaniu zebranych danych, m.in. zdjęć lotniczych i satelitarnych wykonanych techniką radarową. Okazało się, że ukryty pod lodem zbiornik zawiera duże ilości wody w stanie ciekłym. To niezwykłe, ale średnia temperatura wody jeziora to -3°C. Nie jest ona zamarznięta z powodu ciśnienia, które wytwarza nadlegająca na górze warstwa lodu. Izoluje też wody od bardzo niskich temperatur panujących na powierzchni. Ponadto, jezioro jest ogrzewane od spodu przez ciepło geotermalne.

Woda zawarta w zbiorniku ma prawdopodobnie ponad milion lat, podczas gdy zwykle ciecz w powierzchniowych jeziorach tej wielkości podlega całkowitej wymianie w ciągu sześciu lat. Co to oznacza w praktyce? Że jest to największy akwen na Ziemi nietknięty przez człowieka.

Odwierty i roboty


Odwierty trwają od wielu lat. W 1998 roku zespół badaczy z Rosji, Francji i Stanów Zjednoczonych dokonał głębokiego odwiertu, wydobywając rdzeń lodowy o długości 3623 m. Próbki pobrane z dolnej części rdzenia mają ok. 420 000 lat, oszacowano więc, że jezioro znajduje się pod pokrywą lodu od ok. 500 000 do miliona lat. Nie dowiercono się do płynnej wody - odwiert zatrzymano ok. 120 m nad domniemaną powierzchnią jeziora, z obawy przed zanieczyszczeniem wód sześćdziesięcioma tonami freonu i paliwa lotniczego, które wprowadzono do odwiertu by zapobiec jego zamarzaniu.

W 2005 roku międzynarodowy zespół badawczy odkrył, że Jezioro Wostok – tak jak morza – posiada pływy. Nic dziwnego – to olbrzymi zbiornik!

W 2009 roku odwierty zostału ponownie przełożone z powodu rosyjskiego wypadku w wiertłem, które zostało uwięzione w lodzie. – Wszystkie próby wydobycia go zawiodły – informował mailowo z Arktyki dziennikarzy magazynu „Nature” Valery Lukin, szef Rosyjskiej Ekspedycji Antarktycznej. Własnie dlatego odwiert będzie musiał być teraz prowadzony w innym kierunku.

Super utlenione mikroorganizmy, które nas zabiją?

W próbkach pobranych ze spodu rdzenia, prawdopodobnie pochodzących z wód jeziora, które przymarzły do lądolodu, znaleziono ślady życia w postaci mikroorganizmów. Naukowcy twierdzą, że jezioro może być unikalnym ekosystemem, w którym, w izolacji, znajdują się organizmy o puli genów niezmienionej od przeszło pół miliona lat. Pojawiły się też teorie na temat różnorodności biologicznej w oddzielonych grzbietem basenach jeziora.

Żadne inne jezioro na Ziemi nie jest nasycone tak dużą ilością tlenu. Organizmy żyjące w Jeziorze Wostok to zapewne niezwykłe ekstemofile – muszą być zdolne do poradzenia sobie z taką nadwyżką. Uważa się, że przystosowanie nastąpiło przez produkcję dużej ilości ochronnych enzymów. Z uwagi na podobieństwo środowiska jeziora do warunków występujących na Europie, księżycu Jowisza, niektórzy uważają dowody na obecność w nim życia za argument w dyskusji o możliwości występowania żywych organizmów na tym księżycu. Ciągle jednak wiemy bardzo niewiele o życiu w jeziorze Wostok.

Jedno jest pewne: bakterie z Jeziora Wostok byłyby na pewno taką samą sensacją, jak zeszłoroczne odkrycie arsenowych bakterii z amerykańskiego jeziora Mono. Rosjanie mają więc na co czekać.

Rosjanie się wwiercą


Od 2001 własny project nad Jeziorem Wostok planuje NASA i jej Jet Propulsion Laboratory. Specjalny robot, bardzo maleńki, ma powoli wmrażac się w lód nad jeziorem, aby powoli zbliżyć się do jego wód. Komunikację z powierzchnią ma zapewnić kabel, który sprawi, że NASA dowie się o każdym organizmie napotkanym przez urządzenie.

Rosjanie muszą zatem się spieszyć – właśnie rozpoczynają ostateczny sezon odwiertów. Będą schodzić 4 m dziennie, aby w końcu dotrzeć do dziewiczej wody. Mają na to krótki okres arktycznego lata. Podobno ich technika odwiertów zapewnia, że jezioro nie zostanie zanieczyszczone i dlatego międzynarodowa komisja, która pilnuje czystości rejonów arktycznych, dała Rosji zielone światło. Valery Lukin zapewniał magazyn New Scientist: - Kiedy dotrzemy do wody, ciśnienie cieczy wypchnie świder i płyny wiertnicze w górę szybu. I wszystko od razu zamarznie. – Cała sztuka będzie zatem polegała na tym, aby wyciągnąć na gorę ten zamarzniety „dziewiczy czop”. I poddać go analizie pod kątem biologiczno-chemicznym.

Co ciekawe, od kilku lat wiemy, że takich izolowanych podlodowych jezior jest więcej. W styczniu 2006 Robin Bell i Michael Studinger, geofizycy z Columbia University, ogłosili odkrycia dwóch mniejszych, ale podobnych jezior: nazwali je 90 Degrees East i Sovetskaya. I one moga kryć w sobie niezwykłe organizmy.

(ew/nature, newscintist/wired.com/wiki)

  • 3

#48

defensis.
  • Postów: 356
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W sumie trochę się obawiam się faktu, że zajmą się tym Rosjanie. Na razie trzeba czekać i zobaczyć co czas przyniesie.
  • 1



#49

Logos.

    Rozum Świata

  • Postów: 390
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Był już temat o jeziorze
http://www.paranorma...ndpost&p=153235


Edit: +.....
Tematy połączyłam

  • 0



#50

xeophyte.
  • Postów: 151
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

http://www.washingto...X0fQ_story.html
  • 0

#51

mitazik.
  • Postów: 31
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

PLACÓWKA ROSJAN NA ANTARKTYDZIE NIE ODPOWIADA NA SYGNAŁY

Dołączona grafika

Grupa rosyjskich naukowców pracujących w małej placówce badawczej na Antarktydzie od pięciu dni nie odpowiada na wezwania. Ostatnio informowali, iż są około 10 metrów od dowiercenia się do ukrytego niemal cztery kilometry pod lodem jeziora Wostok. To wielki zbiornik wody, który od ponad 15 milionów lat znajduje się w całkowitej izolacji. Naukowcy mają nadzieję, iż natrafią tam na nowe formy życia.

Rosjanie w stacji Wostok od wielu tygodni intensywnie pracowali przy odwiercie w lodzie. Nieustannie ścigają się z czasem, ponieważ muszą ewakuować się z placówki przed nadejściem arktycznej zimy. Jednocześnie znajduję się bardzo blisko jeziora, do którego starają się dotrzeć od lat. Dlatego podobnie jak w 2011 roku, deklarowali chęć pozostania w stacji jak najdłużej. Ostatni lot z placówki może się odbyć pod koniec pierwszego tygodnia lutego.

Niestety, jak poinformowali amerykańscy naukowcy, Rosjanie od pięciu dni nie dają znaku życia. - Temperatury spadają tam teraz poniżej minus 40 st. C. Został tylko mniej więcej tydzień do nadejścia zimy. Trudno sobie wyobrazić, jakie tam teraz panują warunki - powiedział Fox News dr John Priscu z uniwersytetu stanowego w Montanie, który do niedawna utrzymywał kontakt z Rosjanami.

Amerykanie nie próbują zgadywać, dlaczego stacja Wostok nie odpowiada na sygnały. Być może ciężkie warunki pogodowe uniemożliwiły kontakt lub uszkodziły sprzęt. Placówka znajduje się na "biegunie zimna". Zanotowano tam najniższą temperaturę na Ziemi, - 89,2 st. C. Często szaleją tam potężne burze śnieżne.

Cisza ze strony Rosjan jest dla naukowców niezwykle irytująca, ponieważ ostatnio informowali, iż są o krok od dowiercenia się do jeziora. - Jesteśmy niezwykle zainteresowani tym, co oni tam znajdą - powiedział Fox News Alan Rodger, naukowiec z British Antarctic Survey. - Uważamy, iż wody tego jeziora pozostawały w całkowitej izolacji od 15 milionów lat - dodał Brytyjczyk.

- Jezioro Wostok to oaza pod lodem. To byłoby niesamowite zdobyć próbkę tej wody - mówi John Priscu w 2011 roku. - To jak badanie obcej planety, na której nigdy nie stanął człowiek. Nie wiemy, co tam znajdziemy - mówi Walery Łukin z Rosyjskiego Instytutu Badań Antaktrydy i Arktyki w Sankt Petersburgu, który w 2011 roku nadzorował operację.

Jezioro Wostok jest ukryte około 3750 metrów pod powierzchnią lądolodu Antarktydy. Jego rozmiar jest szacowany na podobny do jeziora Bajkał. Jest też największym i najgłębiej położonym jeziorem ukrytym pod lodami Antarktydy, ma około 15 690 kilometrów kwadratowych. Na podstawie analizy próbek lodu wywierconego tuż znad wody, naukowcy oszacowali, iż ostatni raz światło i powietrze z powierzchni mogło dotrzeć do jeziora około 15 milionów lat temu.

Dzięki geotermalnym źródłom ciepła, woda w jeziorze ma około - 3 st. C. Nie zamarza, ponieważ jest pod zwiększonym ciśnieniem, wywoływanym przez miliony ton lodu, które je przykrywają. Na dodatek woda ma być silnie nasycona tlenem, około 50 razy bardziej niż w zwykłych jeziorach na powierzchni.

To co najbardziej interesuje naukowców, to perspektywa odkrycia w wodach jeziora nieznanych form życia. Z powodu całkowitej izolacji i odmiennych warunkach niż w wodach powierzchniowych, organizmy mogły tam wyewoluować zupełnie inaczej. Gdyby rzeczywiście w wodach jeziora Wostok znaleziono jakieś życie, byłoby to dowodem, że może ono przetrwać w skrajnie ekstremalnych warunkach, podobnych do tych panujących na przykład na księżycu Jupitera, Europie.

Wiercenie do wielkiego podziemnego zbiornika niesie z sobą pewne zagrożenia. Po pierwsze woda w jeziorze ma wysokie ciśnienie i jest mocno nasycona tlenem oraz azotem. Potencjalnie może więc stanowić "wybuchową" mieszankę, gdyby naukowcy nie zachowali ostrożności.

Najwięcej obaw budzi jednak perspektywa skażenia jeziora. Gdyby do wody dostały się zanieczyszczenia w postaci na przykład freonu i parafiny, które są wykorzystywane podczas wiercenia, to unikalność jeziora Wostok zostałaby bezpowrotnie zrujnowana. Rosjanie zapewniają, iż zachowali wszelkie środki ostrożności i do tego nie dopuszczą.

Zródło:
www.tvn24.pl
  • 0

#52 Gość_Rolland

Gość_Rolland.
  • Tematów: 0

Napisano

Po przeczytaniu tego artykułu od razu przypomniał mi się odcinek Z archiwum X, w którym wydarzyło się prawie to samo. Grupa badawcza na Antarktydzie (chyba) dowierciła się do dna krateru po uderzeniu meteorytu, co skutkowało zarażeniem się całej grupy pasożytem, który przez miliony lat żył za hibernowany pod lodem. To tylko fikcja, ale skąd wiadomo co tam się stało, co znaleźli badacze i jakie są konsekwencje tego znaleziska? Dopóki nie wróci łączność, lub ktoś się tam nie wybierze żeby sprawdzić, to wszystko jest możliwe. A możę nic im się nie stało, a przerwa w komunikacji to tylko wynik złej pogody lub awarii sprzętu? Oby Dołączona grafika Czekam na nowe wieści.

Użytkownik Androll edytował ten post 04.02.2012 - 01:33

  • 0

#53

Yoh.
  • Postów: 617
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ten świat jest za nudny żeby wydarzyło się coś ciekawego, związanego bezpośrednio z tym jeziorem, na skalę światową. Gdyby jednak tak się stało, byłbym niezmiernie szczęśliwy, oglądając rychłą zagładę gatunku ludzkiego. Nie zdziwię się jeżeli brak kontaktu spowodowany będzie tylko złą pogodą lub nagłą awarią sprzętu - choć, przyznam że sama informacja wydaje się ciekawa.
Byli 10 metrów od zbiornika wodnego, kiedy ostatni raz się z kimś kontaktowali. Nagłe milczenie jest dosyć... interesujące.
  • -4



#54 Gość_Rolland

Gość_Rolland.
  • Tematów: 0

Napisano

Świat jest nudny? To zależy jak na to patrzysz. Ja widzę to tak, że żyję na malutkiej planecie w oceanie gwiazd, galaktyk i przestrzeni, gdzie wszystko jest możliwe. I mówiąc wszystko, mam na myśli naprawdę wszystko. Dołączona grafika Nawet to, że za chwilę zniknę i pojawię się gdzieś indziej. A tym bardziej to, że naukowcy ze stacji Wostok znaleźli coś, czego woleliby nie znaleźć, lub coś co wywróci naukę na lewą stronę. Kiedy człowiek sobie uświadomi, że rzeczywistość w fundamentalnej skali działa kwantowo, to świat przestaje być nudny. Dołączona grafika Bo wniosek z tego taki, że wszystko może się zdarzyć, i jest to tylko kwestia czasu, bardzo długiego ale jednak. Poza tym lekkim offtopikiem za który bardzo przepraszam (lubię dokładnie przedstawiać swój pogląd), to co ciekawego i fascynującego jest w oglądaniu zagłady ludzkości? To tak samo zagłada moja, jak i Twoja. A mi na drugą stronę nie spieszno, jeśli Tobie tak - pomóż sobie opuścić ten ziemski padół w jakiś sposób, zamiast cieszyć się na myśl, że umrę razem z Tobą i innymi ludźmi w strasznej katastrofie. :) Nadal mam nadzieję, że naukowcy żyją, mają się dobrze, oraz znaleźli coś ważnego dla nauki, ale przez awarię sprzętu lub złą pogodę nie mają łączności ze światem. Biorę jednak pod uwagę, że mogło stać się coś nie przewidzianego. Bo w sumie czemu nie? Może nawet Twoje perwersyjne marzenie się ziści. Prawa fizyki tego nie zabraniają to i szansa zawsze jest, teraz nawet całkiem spora i to nie tylko w teoretycznym bełkocie lub na kartce szalonego fizyka. Dołączona grafika Ale w realu. Poczekamy, zobaczymy, i zweryfikujemy cóż to się wydarzyło.
  • 2

#55

mitazik.
  • Postów: 31
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Fox Flub: Russian Vostok Lake Scientists Safe

Russian team trying to uncover Antarctica's Lake Vostok 'Doing something that has never been done before.'


The team of Russian scientists trying to uncover the prehistoric Lake Vostok miles beneath a surface of Antarctic ice are not lost, according to American Antarctic explorer John Priscu.

"I can assure you that they are not lost or out of contact," he wrote in an email. "I never said the Russians were lost."

Fox News reported that the team hadn't been heard from for more than five days.

"What I can tell you is that they are doing something that has never been done before—think of it, sampling a lake under 2.5 miles of ice at a location that is the highest, driest and coldest desert on our planet," he adds.

What the Russian team is trying to do is unprecedented—the waters of Lake Vostok have been left untouched beneath more than two miles of ice for more than 15 million years. Lake Vostok has been called the "most alien lake on earth," and scientists believe microscopic "extremophiles" that can survive in very low temperature and light situations might live in the water.

The drilling expedition started more than a decade ago, in 1998, and the team was expected to hit water any day as the unforgiving Antarctic winter approaches. Vostok Station, the Russians' headquarters, has recorded the lowest temperature ever seen on earth: -129 degrees. In recent days, temperatures have dipped below -40 degrees Fahrenheit.

Priscu, who heads an American Antarctic exploration team, said the Russians are "working round the clock and trying to reach their goals as winter approaches. I completely understand why there are not communicating as frequently in the past."


Źródło:
www.usnews.com

Contact not lost with Russian polar workers in Antarctica

ST. PETERSBURG. Feb 3 (Interfax) - The Russian Antarctic polar expedition, which conducts well-drilling operations in the subglacial Lake Vostok, is working as usual, Deputy Director of the Arctic and Antarctic Research Institute Alexander Danilov told Interfax on Friday.

"Contact with them exists, is maintained, nothing happened there, everything is happening absolutely normally," Danilov said.

Contact with the Russian scientists in Lake Vostok had been lost, several media outlets said earlier, citing U.S. scientists.

Currently, the drilling is conducted within the 'ice-water' border range, the Institute's deputy director said. However, this range is fairly broad, around 50 meters.

"Nobody knows exactly where the border ends and water begins. This is why the drilling continues, and there is still hope for completion in this season," the scientist said.

This season's work on Lake Vostok is due to be completed around February 5.

Lake Vostok is Antarctica's biggest subglacial lake. It is unique in that it has been isolated from the surface of the earth for hundreds of thousands of years. A four-kilometer glacial shell has served as natural insulation for the lake. Scientists believe that the lake could be a habitat for living organisms.

Źródło:
www.interfax.com

W skrócie rzecz biorąc to Fox nakłamał. Naukowcy mają się dobrze, pracują dalej. I mają dalej parę dni na badania. IMO mogliby dokopać się w końcu do jeziora i zacząć jego badanie. Ciekawy jestem
  • 0

#56

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

A juz chcieli wyslac tam Kurta Russela, ktory juz raz zalatwil "Coś"..
  • 9

#57

mitazik.
  • Postów: 31
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Rosjanie poinformowali, że dowiercili się do Jeziora Wostok na Antarktydzie

Dołączona grafika

W styczniu magazyn Nature opublikował listę najważniejszych wydarzeń naukowych, które są oczekiwane w nadchodzącym roku. W jednej serii z uruchomieniem nowego robota marsjańskiego, Mars Rover i budowy gigantycznego radioteleskopu znalazło się wiercenie wykonywane w rosyjskiej bazie, w lodzie Antarktydy. Ze źródeł Rosyjskich przyszła właśnie informacja, że udało się dotrzeć do wody w subglacjalnym Jeziorze Wostok.


Sprawa jest dość tajemnicza, bo współpracujący z Rosjanami naukowcy zachodni utracili kontakt ze Stacją Polarną Wostok. Ostatnie informacje mediów amerykańskich sugerowały wręcz, że doszło do czegoś złego. Były obawy, że po dotarciu do powierzchni wody wielkie ciśnienie wystrzeli strumień na kilkaset metrów, co stanowiłoby wielkie zagrożenie dla bazy i ludzi tam przebywających.


Jednak Rosjanie tylko zignorowali pytania Amerykanów o bezpieczeństwo członków załogi i dzisiaj opublikowali na razie lakoniczną informację, że po 30 latach wiercenia, rosyjscy naukowcy dokonali penetracji subglacjalnego Jeziora Wostok na Antarktydzie.


Według RIA "Novosti", nowy rozdział w badaniach Antarktydy został ostatecznie odkryty w niedzielę, 5 lutego. Naukowcy pracujący na stacji Wostok, ukończyli wiercenie na głębokości 3768 metrów i osiągnęli powierzchnię jeziora.


Jezioro Wostok na Antarktydzie jest ukryte pod grubą warstwą lodu i jest unikalnym ekosystemem wodnym, odizolowanym od atmosfery ziemskiej i powierzchni biosfery przez miliony lat. Badanie jeziora przyczyni się do zbudowania scenariuszy naturalnych zmian klimatycznych w następnym tysiącleciu.


Wiercenia odbywały się w ekstremalnych warunkach. Latem ubiegłego roku, gdy temperatura powietrza osiąga trzydzieści pięć stopni poniżej zera, mówią tam, że jest ciepło. Zimą za oknami stacji Wostok może być minus sześćdziesiąt a nawet minus siedemdziesiąt stopni Celsjusza. 21 lipca 1983 zarejestrowano tam najniższą temperaturę na naszej planecie -89,2 ° C.


Ludziom nie pomaga tam też wysokość nad poziomem morza dochodząca do 3,5 kilometra a ze względu na zimno aklimatyzacja jest jeszcze trudniejsza niż w górach. Oznacza to, że bardzo silni fizycznie ludzie poruszają się jakby w zwolnionym tempie. Mówi się, że aklimatyzacja tam może trwać od tygodnia do dwóch miesięcy i towarzyszą jej zawroty głowy, krwotoki z nosa, utrata snu, wymioty, bóle stawów i inne koszmarne dolegliwości.


Dotarcie do tego rezerwuaru wody ma ogromne znaczenie dla nauki. Niektórzy porównują to do osiągnięć w podboju kosmosu. Determinacja Rosjan w końcu się im opłaciła. Ciekawe tylko czy kiedykolwiek poznamy szczegóły na temat końcowej fazy operacji dowiercenia się do tego podlodowego akwenu. Jeśli doszło tam do jakiejś tragedii, znając Rosjan, raczej nigdy się o tym nie dowiemy.


Teraz pozostaje mieć nadzieje na dokonanie wielu wspaniałych odkryć z nowymi endemicznymi gatunkami zwierząt włącznie. Miejmy też nadzieje, że Rosjanie zachowają środki ostrożności i nie narażą świata na jakąś epidemię w wyniku uwolnienia nieznanej do tej pory bakterii.




Źródło:
kp.ru
zmianynaziemi.pl
  • 0

#58

Goplana.
  • Postów: 45
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Naukowcy dowiercili się do tajemniczego jeziora
5 minut temu JS / rian.ru

Po latach wierceń rosyjscy naukowcy zdołali przebić się przez grubą skorupę Antarkyki, by odsłonić tajemnice podlodowcowego jeziora Wostok, które pozostawało nietknięte od 20 mln lat - podaje serwis rian.ru.

- Wczoraj nasi naukowcy, po osiągnięciu powierzchni podlodowego jeziora, zaprzestali wiercenia na głębokości 3,768 metrów – poinformowali RIA Novosti rosyjscy naukowcy.

Odkrywcy mają nadzieję, że w jeziorze Wostok, które jest siecią połączonych jezior uwięzionych pod lodem na Antarktyce, a także jednym z największych jezior na ziemi, odkryją nowe formy życia i będzie można zobaczyć, jak rozwijało się życie przed epoką lodowcową.

Odkrycie ukrytych jezior na Antarktyce w 1990 roku wywołało wiele entuzjazmu wśród naukowców na całym świecie. Wostok zawiera wodę zamkniętą wewnątrz lodowego zbiornika, która może mieć miliony lat i jest nietknięta przez człowieka. Jezioro skrywała czterokilometrowa warstwa lodu.

Wostok może również pokazać jakie muszą być spełnione warunki do istnienia życia w podobnych ekstremalnych warunkach na Marsie czy księżycu Jowisza – Europie - podaje naukowy portal informacyjny RedOrbit.

Badacze ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii idą śladem swoich kolegów z Rosji i również rozpoczęli misję zbadania innych ukrytych jezior, które są jednymi z ostatnich na świecie niezbadanych obszarów na ziemi.

Z jeziorem Wostok związana jest legenda, mówiąca o tym, że niemieccy naziści mogli zbudować tam tajną bazę już w latach 30 ubiegłego wieku.

Fani teorii spiskowych przypuszczają, że pod koniec II wojny światowej hitlerowcy przenieśli się na Biegun Południowy i rozpoczęli budowę tajnej bazy w jeziorze Wostok. W 1943 roku admirał Karl Dontiz mówił, że "niemiecka flota podwodna jest dumna ze stworzenia niemożliwej do zdobycia fortecy dla Hitlera na drugim końcu świata".

Według archiwów niemieckiej marynarki wojennej, miesiąc po kapitulacji nazistów, niemiecki okręt podwodny U-530 dotarł do Bieguna Południowego z portu w Kilonii. Członkowie załogi zbudowali lodową jaskinię i rzekomo ukryli w niej kilka skrzynek z relikwiami Trzeciej Rzeszy, w tym tajne dokumenty Hitlera. Chodzą także pogłoski, że później okręt podwodny U-977 dostarczył do tajnej kryjówki szczątki Hitlera i Ewy Braun jako bazę DNA w celu ich późniejszego sklonowania.

Źródło: www.onet.pl


Teoria spiskowa goni teorię spiskową.Nie jestem sceptykiem, ale uważam że takie rzeczy są pisane troche na wyrost(chodzi mi tu o 2 ostatnie akapity artykułu).Jak się dowiercili to powinni teraz spuścić tam jakąś kamerę i pokazać całemu światu bez ogródek co tam ciekawego się znajduje.
BTW: ciekawe czy mają takie kamery które wytrzymają takie ogromne ciśnienie i warunki gorsze niż w kosmosie.
  • 0

#59

riseman.
  • Postów: 705
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@up
Jak to gorsze niż w kosmosie?? Czy występuje tam promieniowanie w szkodliwych dawkach? Czy może jakaś zabójcza delta temperatur? A może brakuje grawitacji, przez co organizmy nie rozwijałyby się prawidłowo?? :lol
Z tego co wcześniej wyczytałem, to głównym problemem jest wysoki poziom natlenowania wody i duże ciśnienie, zaś temperatura to -3, zatem nie taki znowu to kosmos...
  • 0



#60

mitazik.
  • Postów: 31
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pierwszy materiał filmowy z wiercenia w pokrywie lodowej na Jeziorze Wostok

http://www.youtube.com/watch?v=rJ90iT6iUJI

Naukowcy wiele sobie obiecują po tym odwiercie. To epokowe wydarzenie stawiane na równi z eksploracjami Księżyca czy rowów oceanicznych. Tak jak w przypadku głębin morskich tak i w tym badacze spodziewają się odnaleźć pod lodem życie.

http://www.youtube.com/watch?v=nPjyHUipBGM

Być może będą tam proste organizmy, bakterie znajdowano w rdzeniach lodowych z 3 tysięcy metrów, więc to wskazuje, że w jeziorze istnieje jakiś ekosystem.

Rosjanie przewiercili się po prawie trzech dekadach pracy. Nie była to prosta operacja a na dodatek przewiercenie się do jeziora groziło powstaniem wielkiego gejzeru. Krążyły nawet pogłoski, że utracono kontakt z pracującymi nad odwiertem.

Dołączona grafika

Było to jednak powodowane raczej aktywnością słoneczną niż katastrofą podczas finalizacji odwiertu. Na dowód, że wszystko przebiegło prawidłowo kanał Russia Today opublikował dwa filmy na temat tego naukowego osiągnięcia.


Źródło:
zmianynaziemi.pl

Dalej nie ma jakiejś obszernej relacji.. Póki co tylko krótki filmik.

Użytkownik mitazik edytował ten post 09.02.2012 - 00:18

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych