Wypowiedzi na temat wiary podpieram tekstem biblijnym, w celu ich uwiarygodnienia.
Trudno uwierzyć czemuś, co było modyfikowane:)
Jeśli uznajesz taką formę relacji za pustosłowie, oznacza to, że na jesteś na tematykę biblijną specyficznie uczulony, by nie powiedzieć, odporny.
Nie jestem odporny. Poprostu staram kierować się rozumem.
W jakich to tematach zaprzeczam sam sobie? Może podasz jakieś konkrety, wtedy się okaże, komu rzeczywiście brak argumentacji.
w takich, w których zwracałem uwagę na to ja i inni użytkownicy
Teza o "rozległej manipulacji treścią Biblii", jest jedynie adoptowaną przez Ciebie hipotezą.
Poczytaj parę fachowych książek, które poruszają to zagadnienie a może wpadniesz na to, że nie jestem pomysłodawcą tej "hpotezu" - właściwie to faktu.
W kwestii fundamentalnych zasad wiary łatwe do wykrycia zmiany lub przeinaczenia tekstu (głównie NT), nie mają żadnego znaczenia.
To tak jak konsument ,który chce kupć w Polsce Chevroleta bo amerykański, gdy tak naprawdę robi go deawoo:) Naprawdę nie ma żadnego znaczenia:)
a NT był chyba najbardziej zmodyfikowany. Nie wspomnę o paleniach i nieszczeniach ewangelii i apokryfów, czy o zmianie treści. Nawet w obecnych czasach kościół bezczelnie dodaje jakieś nowe dogmaty, lub znosi stare. Masz dowód w czasach współczesnych, w których są media i dostęp do takich informacji, a co dopiero w czasach średniowiecza, gdzie kler pod wpływem natchnienia "ducha św" i gorzały pisał nowe ewangelie na miejsce starych:)
W dalszym ciągu Biblijny Bóg jest tym samym Bogiem, Jezus Chrystus jest Synem Bożym i głową Kościoła.
Nie tak prędko;
Bóg biblijny ma dwa oblicza to raz, Bóg biblijny nie jest osamotnionym Bogiem, bo ma konkurencję.
Kościół jest W nas i Jezus jest głową tylko takiego kościoła.
On mówił, że nie jest potrzebna świątynia. Sam zwalczał kościół, bo wiedzał co z tego wyniknie, że to nie pójdze w dobrym kierunku. Myślisz ,że nie był zagrożeniem dla Kapłanów i całego duchowieństwa?? Szerzył poglądy wbrew temu co duchowieństwo uznawało za istotne. Idę o zakład, że to miało istotny wpływ na pozbycie się Jezusa, bo gdyby Jezus dalej działał, to mogło by dojść do jego upadku a za czym idzie brak dostępu do kasiorki.
A tak pozbyli się niewygodnego człowieka, wykorzystali jego słowa i zrobili z Niego Boga, by człowiek miał dowód na stnienie Boga i ukształtowali religię tak by osiągnąć szczyt władzy i pieniędzy.
Problem klapek wygenerowałeś sam, więc się nie dziw.
Nie tylko ja
nie tylko....
Autentycznie zdziwił bym się, gdyby ktoś zgodził się z moimi poglądami na temat wiary. Jak dotąd nie spotkałem nikogo takiego, lecz daj Boże, może kiedyś?
no poraz kolejny informuję Cię, że dzieje się tak nie bez przyczyny:)