UWAGA - zwracam się do AUTORA artykułu, który być może tego nie przeczyta, chociaż kto wie.. Proszę o opinie mojego główkowania.
"Czy istota wszechmogąca może stworzyć tak wielki głaz, że sama nie będzie w stanie go podnieść?" Tak sobie zawsze myślałam.. Pewnie, że może stworzyć kamień, którego nie będzie wstanie podnieść, ponieważ jest wszechmogąca. W sensie filozoficznym i logicznym faktycznie jest to antynomia, ale.. po kiego czorta podnosić ten kamień?
Więc doszłam do takiego samego wniosku - Bóg robi tylko to, co chce uczynić.
"Kwestia wolnej woli wygląda jeszcze gorszej, gdyż jeśli bóg dał człowiekowi wolną wolę to:
1. Nie jest już wszechmogący. Zrzekł się swojej wszechmocy dobrowolnie.
2. Okłamał go. Kłamstwo jest złe. Bóg nie jest więc dobry.
3. Pozwolił złu zawładnąć człowiekiem. Jeżeli bóg popiera zło, to nie jest dobry.
4. Jeżeli bóg nie potrafił przewidzieć, że zło pokona człowieka, to nie jest wszystkowiedzący.
5. Jeżeli bóg nie był w stanie stworzyć człowieka odpornego na zło, to nie jest wszechmogący."
Dlaczego zrzekł się swojej wszechmocy dając człowiekowi wolną wolę? Zależy jak to postrzegamy. Moim zdaniem wszystko już jest zapisane (świat doskonały), dlatego nie wierzę w przypadek, ale wierzę w przeznaczenie i wierzę też, że można je zmieniać. Nasza wolna wola polega natomiast na ciągłym wybieraniu między dobrem, a złem - często stoimy na rozstaju dróg i zastanawiamy się którą wybrać. Uważam, że nasze wybory uwzględnione są już w Boskim planie. Świat jest tak skonstruowany, że nie wszystko - póki co - jesteśmy w stanie zrozumieć, ogarnąć. Więc fakt, że mamy wolny wybór nie oznacza, że Bóg nie jest wszechmogący.
Sam napisałeś, że świat jest doskonały, a dla Boga wszystko jest już dokonane. Co za tym idzie, nie zgodzę się też z punktem 2.
Ad. 3 - Bóg nie popiera zła. On stworzył świat, w którym jest zło, ponieważ tak chciał. No właśnie.. w naszym świecie istnieje naturalna równowaga, a żeby mogła istnieć, konieczne są opozycje, w tym przypadku właśnie dobro i zło. Człowiek sam musi się z tym zmagać (wolna wola), wybierając jedną z dwóch opcji. Na końcu każdej z dróg stoi Bóg - dobry Bóg. A 'Bóg
jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze' (nie może więc nie być dobry). I to nie Bóg 'pozwolił' złu zawładnąć człowiekiem - to człowiek podporządkował się złu, ponieważ tak musiało być. A zło było od początku tak, jak od początku było dobro - w momencie powstania naszego świata.
Ad. 4 - oczywiście, że Bóg przewidział, że człowiek może podporządkować się złu (w końcu może wybierać), powiem więcej: Bóg doskonale to wiedział! Nic nie musiał przewidywać. W końcu Bóg jest nieomylny. Skąd możesz znać boski plan? Poza samym Stwórcą nikt go nie zna. Jedni są dobrzy, a inni źli - na tym polega doskonałość tego świata. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Każdy element tej układanki łączy się w idealną całość, ponad którą stoi Bóg.
Ad.5 - Zaczynasz kręcić. Bóg nie stworzył człowieka odpornego na zło, ponieważ nie taki był Jego zamiar. Wtedy świat nie byłby doskonały (paradoks, co?). Aby istniało dobro, musi istnieć zło.
"Jeśli bóg jest sprawiedliwy, to każdego spotka ten sam los, niezależnie od jego uczynków." - co za bzdura.. Wiesz co znaczy słowo 'sprawiedliwy'? Sprawiedliwy to taki, który za dobre wynagradza, a za złe karze (jak już cytowałam wyżej). I na tym polega doskonałość!
"Oznacza to, że każdego spotka ten sam los, niezależnie od jego uczynków, ponieważ każdy czyn człowieka zbliża świat do doskonałości w najlepszy z możliwych sposobów." BZDURA, BZDURA I JESZCZE RAZ BZDURA!! Nie wiesz na czym polega doskonałość tego świata.
"Dla boga nic się nie zmieniło, gdyż bóg istnieje poza czasem i wiedział wszystko od początku." - to, że dla Boga czas nie ma gra roli, oznacza, że jest wszechobecny. Dla niego to, co przeżywamy już się dokonało, a zarazem On jest tu i teraz - obok Ciebie i mnie - wszędzie. Kiedyś prosiłam Boga nie o to, by uzdrowił moją chorą na raka babcię, lecz o to, aby nie cierpiała. Skoro Bóg jest wszechmocny i wszechobecny, mógł to uczynić.
"Zło
Walka boga z szatanem wyklucza wszechmoc boga" - to nie Bóg walczy ze złem, lecz człowiek. Bóg jest ponad to. Chciałam też zauważyć, że wg religii chrześcijańskiej (a o niej mowa, prawda?), anioły zostały stworzone przez Boga. Jeden z nich (Lucyfer) zbuntował się i powszechnie nazywany jest szatanem, a szatan to zło. Jednak wiemy, że zarówno dobro jak i zło powstało wraz z całym Wszechświatem. Bóg nie musi z tym walczyć, ponieważ sam stworzył taki świat. Więc to szatan/człowiek walczą z Bogiem, a nie odwrotnie.
"Jeśliby nawet diabeł nie był dziełem boga, co stoi w sprzeczności z podstawowym założeniem, że wszystko jest dziełem boga, to na pewno bogu jego obecność nie przeszkadza. Gdyby było inaczej, bóg usunąłby szatana w jednej chwili, od razu." - szatan jest dziełem
Boga, ponieważ jest złem, a zło powstało wraz z całym światem (o czym pisałam wyżej..) - to po pierwsze. Dlaczego zaprzeczasz samemu sobie? Wyżej piszesz, że Bóg niby walczy ze złem, a tutaj twierdzisz, że Bogu obecność szatana "na pewno" (!) nie przeszkadza. Wiesz, gdy ja z kimś/czymś walczę, to ten ktoś, bądź coś raczej mi przeszkadza. Bóg nie usunie szatana, ponieważ zło musi istnieć, aby świat był doskonały.
"Rozpatrując dalej konieczność bytu zła należy zauważyć, że jeśli szatan zbuntował się przeciwko bogu, to:
1. Bóg wiedział, że tak będzie. Specjalnie stworzył istotę podatną na zło. Bóg nie jest więc dobry." - kolejna bzdura. Skoro Bóg wiedział, że tak będzie i SPECJALNIE stworzył istotę podatną na zło, to miał w tym jakiś cel prawda? Zgadnij jaki? Znowu muszę wracać do tego samego - świat jest DOSKONAŁY, a w świecie doskonałym muszą istnieć opozycje. Bóg jest dobry, ponieważ jest sprawiedliwy i osądzi nas wszystkich we właściwym czasie.
"2. Bóg nie wiedział, że tak będzie. Nie jest więc wszystkowiedzący." - a może byś się zdecydował? Oczywiście, że Bóg to wiedział. Przecież tak musiało być, aby wypełnił się plan.
"3. Bóg nie był wstanie uchronić szatana przed złem. Nie jest więc wszechmogący." - Bóg nie miał potrzeby 'chronienia' szatana przed złem. Anioły tez miały wolny wybór, poza tym - jak napisałam wyżej - musiał spełnić się plan.
"4. Bóg specjalnie źle traktował szatana i sprowokował jego bunt. Bóg nie jest więc dobry." Bóg nie traktował źle szatana. Lucyfer po prostu zapragnął władzy takiej, aby być ponad Bogiem, co oczywiście było niemożliwe - Bóg może być tylko jeden. Dlatego stał się upadłym aniołem i postanowił zbuntować się przeciwko Stwórcy. jeśli nie chcesz się komuś/czemuś podporządkować, to zaczynasz z tym kimś/czymś walczyć, zgodzisz się? A na dowód tego, że Bóg dobrze traktował szatana jest fakt, że uczynił go swoją 'prawą ręką', ale w miarę jedzenia apetyt rośnie.
"Ostatecznie wywnioskować można, że jeśli szatan został stworzony przez boga, to bóg nie jest wszystkowiedzący lub nie jest wszechmogący lub nie jest dobry." - wszystkiemu już zaprzeczyłam.
Tak na koniec.. z tą wolną wolą nie jest tak jak mówisz. Jest Boski plan, ale ten uwzględnia nasze wybory, rozumiesz? Dlatego nieprawdą jest, że "Jeśli bóg wszechmogący jest, to możemy robić co chcemy i nic z tego nie wyniknie.".
Pozdrawiam
Tacita