Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co jest w moim domu..


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

#1

Umbra.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam!
Jestem nową osobą na tym forum. To moj 1 post, ale zapewne nie ostatni :)
Zwracam się do Was z pytaniem, a w zasadzie z nadzieją, ze w jakiś sposób pomozecie mi rozwiazać nurtujący mnie problem.
Otóz sytuacja wyglada tak: Od 10 lat mieszkam w starym domu wybudowanym po wojnie (47').. Przeprowadziłam się tu wraz z rodzicami jak miałam okolo 9 lat. I wg mnie... zawsze tu coś było. Kiedyś spędzaliśmy tu tylko wakacje.. Dom od zawsze nalezal do mojej rodziny-wybudowała go prababka ze strony mamy, która tez zmarła w tym domu. Drugą osobą byla jej córka-moja mama opiekowała sie nia do jej ostatnich dni..
Zawsze jak tu wracam... bo juz nie mieszkam na stałe-tylko weekendy i swieta-spie niespokojnie, mam jakies dziwne lęki. Woda się sama odkręca dosc mocno, cos czasem stuka kolo mojej szafki nocnej.. Ale gdy wycisze sie bardzo... mam wrazenie ze slysze jakies szepty (az mnie ciary przechodzą, gdy o tym pisze). Moja mama mowi to samo, tez ma wrazenie, ze ktos do nas przychodzi. Ale mowi, ze nie nalezy sie bac, bo bylismy w dobrych stosunkach. Ale jakos mnie to nie pociesza... wolalabym nic nie slyszec. Jak bylam mala.. na poczatku, gdy tu zamieszkalismy przebywałam w pokoju goscinnym, a mama wyszła do sklepu... To byl okres przedswiateczny i robila porzadkii w kredensie, wyciagala wszystkie szkalnki i inne naczynia. Pamietam, ze gdy wyszła, naczynia stukaly o siebie tak, jakby ktos tam je porzadkował, nawet moj jamnik to slyszal, byl niespokojny i jakby wystraszony.. Nie zapomne tego do okonca zycia, sparazliwowalo mnie az ze strachu... dobrze, ze mama szybko przyszła..
Nie wiem co powinnam zrobic, bo to staje sie dla mnie meczace, ostatnio dochodzi do tego, ze boje sie zasypiac gdy jest juz ciemno i inny spia, a swiatla sa pogaszone.. siedze do 5 i zasypiam o swicie ;/
Moze to jakas autosugestia? Moze moj "mroczny" sposob bycia-ksiazki jakie cyztam, muzyka, ktorej słucham. Tez to biore pod uwage, ale zbyt realne wydaje sie to byc.. :(
  • 0

#2

bikstopa.
  • Postów: 7
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

witaj :)
mnie to wygląda na poltergeist'a.
poszukaj, gdzieś na forum było jak sie go pozbyć.
  • 0

#3

Shadow.
  • Postów: 77
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

zagdzam się z bikstopą to moze być poltergist sam nieznam sie za bardzo na tym ale czytałem dużo o tym na forum
  • 0

#4

Danki.
  • Postów: 360
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

a może to jakiś psionik nieświadomy swojej mocy? sprobuj zrobić psi-balle i zobacz czy będą łatwo wychodziły. może to ty nieświadomie wywołujesz te incydenty
  • 0

#5

Taco.
  • Postów: 159
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@topic
Tez sie dorzucam do poltergeist'a, poszukaj, tych zlosnikow nie ma sie co bac, jak na nastepny raz uslyszysz szety to krzyknich (w myslach lub nie) 'Cicho! Tu sie spi!' ;]

@up
Watpie czy to sie tyczy psioniki, chociaz...
Mi w kazdym razie psi ball wyszedl w pare sekund za pierwszym razem, a nie umiem przesuwać przedmiotów i takowe u mnie nie lataja, wiec co do teorii psioniki zostaje sceptyczny

PS. Witamy nowa osobe ;]
  • 0

#6

Umbra.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziekuje wam bardzo za odpowiedzi :) Sama nie wiem, czy mam sie cieszyc czy martwic, ze mniej wiecej wiem co to jest biorąc pod uwage Wasze odpowiedzi ;) Dziś po przeczytaniu ich poszłam do mamy i mowie co i jak. Heh.. I doszłysmy do wniosku, ze moze to jej "robota", poniewaz czuję to tylko w tym domu-a tu jest moja mama. Przy mojej mamie zdarzylo sie pare razy, ze w szpitalu popsuły sie urzadzenia lub podawaly zle dane.. Kiedys tez byla u uzdrowiciela Harisa-jakos tak-który jej jedynej z tlumu ludzi kazał zostac i powiedzial, ze bedzie potrzebna do pomocy. Nie została.. stchórzyla.. szkoda. Tylko, ze wyczytalam, ze poltergeist dotyczy osob mlodych w okresie dojzewania.. Mama ma to juz za soba ;) Ja raczej tez.. Ale nie zaprzecze, ze obie mamy problemy na tle emocjonalnym..
Musze jeszcze sie troche doedukowac.. Poczytac o tych psi-ball'ach, psionkach i innych..
  • 0

#7

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

To nie poltergeist! Zupełnie mi na to nie wygląda! Prędzej jakaś osoba, która tu mieszkała nie wie, że nie żyje. Trzeba po prostu przy jakiejś kolejnej manifestacji zapytać, czy to...'ten ktoś kto nie żyje' prababcia, czy jej córka, czy o kim tam pisałaś. Powiedz jej, żeby się nie martwiła, tylko szła w stronę światła. Wytłumacz jej, że nie żyje. Takie przypadki są bardzo często spotykane. Poltergeisty zachowują się bardzo niespokojnie, niszczą, demolują, zrzucają naczynia, ciągną za włosy itp. Odkręcona woda może sugerować, że ta osoba myśli, że normalnie żyje i wykonuje swoje normalne zajęcia. Denerwuje się tylko, że nikt jej nie słyszy, nie zwraca na nią uwagi. Twoja mama się opiekowała się no...chyba swoją mamą (pogubiłem się) no więc może dlatego zawsze przy Twojej mamie zdarzają się te dziwne sytuacje, tzn ta osoba chce dalszej opieki bo nie wie o co chodzi. Ale absolutnie nie wydaje mi się, żeby był to poltergeist, choć czasem przyczepiają się do jakichś osób, lecz częściej do miejsc, czyli np domów lub konkretnych pokoi. W domu zawsze czułaś się dziwnie..? Może to być związane z jakąś negatywną energią. Więc wytłumacz babci/prababci, że nie żyje, każ iść do światła i się nie bać, zapytaj się, czy czegoś jej nie potrzeba. Później pomódl się za jej duszę, nawet jeśli nie wierzysz w Boga. Później zamów księdza, niech poświęci dom. Pozdrawiam :)

A Psiballe to wg. mnie w tym momencie są zupełnie nieodpowiednie.
  • 0



#8

Gaahl.
  • Postów: 30
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

zgadzam sie z przedmowca. Chociarz mam duzo mniejsze doswiadczenie niz on :] Z tego co mi wiadomo to poltergeisty sa przewarznie bardziej agresywne a Ty nie pisalas zeby Cie ktos popychal albo jakies przedmioty niszczyl... Pozdrawiam...

ps. uwazam ze powinnas poslychac tego co napisal ciemność
  • 0

#9

Umbra.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To nie poltergeist! Zupełnie mi na to nie wygląda! Prędzej jakaś osoba, która tu mieszkała nie wie, że nie żyje. Trzeba po prostu przy jakiejś kolejnej manifestacji zapytać, czy to...'ten ktoś kto nie żyje' prababcia, czy jej córka, czy o kim tam pisałaś. Powiedz jej, żeby się nie martwiła, tylko szła w stronę światła. Wytłumacz jej, że nie żyje. Takie przypadki są bardzo często spotykane. Poltergeisty zachowują się bardzo niespokojnie, niszczą, demolują, zrzucają naczynia, ciągną za włosy itp. Odkręcona woda może sugerować, że ta osoba myśli, że normalnie żyje i wykonuje swoje normalne zajęcia. Denerwuje się tylko, że nikt jej nie słyszy, nie zwraca na nią uwagi. Twoja mama się opiekowała się no...chyba swoją mamą (pogubiłem się) no więc może dlatego zawsze przy Twojej mamie zdarzają się te dziwne sytuacje, tzn ta osoba chce dalszej opieki bo nie wie o co chodzi. Ale absolutnie nie wydaje mi się, żeby był to poltergeist, choć czasem przyczepiają się do jakichś osób, lecz częściej do miejsc, czyli np domów lub konkretnych pokoi. W domu zawsze czułaś się dziwnie..? Może to być związane z jakąś negatywną energią. Więc wytłumacz babci/prababci, że nie żyje, każ iść do światła i się nie bać, zapytaj się, czy czegoś jej nie potrzeba. Później pomódl się za jej duszę, nawet jeśli nie wierzysz w Boga. Później zamów księdza, niech poświęci dom. Pozdrawiam :)

A Psiballe to wg. mnie w tym momencie są zupełnie nieodpowiednie.



Biedny duch.. :( To byla siostra mojego dziadka, czyli ciocia mojej mamy. Tylko, ze ona dawno zmarła juz.. jakies 7 lat temu? Nie pamietam dokladnie, musialabym mame zapytac. I to znaczy, ze Jej dusza moze sie juz tak dlugo blakac? :( Oj.. No chyba, ze prababcia, ale ona to juz bardoz dawno zmarła.
Ciemnosc- Mowisz, ze mam z nim (duchem) porozmawiac.. Brrr.. ciary mnei przechodzą na mysl o tym.. Mimo, ze byla to bliska osoba, to jets to straszne troche dla mnie..
  • 0

#10

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Takie przypadki nie są wcale odosobnione. Nierzadko zdarza się taka sytuacja, że dusza nie odejdzie tam dokąd powinna bo na tym świecie trzymają ją jakieś sprawy bądź z innych, bardziej skomplikowanych powodów. Zdarza się tak np. w wyniku nagłej śmierci, albo gdy nie odbędzie się pogrzeb lub stosunki z bliskimi będą w jakiś sposób zakłócone i będą wymagały poprawy. Nie jest to jednak reguła! Coś takiego może zdarzyć się nawet wtedy, gdy osoba zmarła odejdzie w pełnym spokoju, zostanie pochowana i będą odprawiane za nią msze, a rodzina opiekowała się nią do końca. Po prostu czasem się to zdarza. I wtedy chyba najlepszym wyjściem jest to co napisałem wcześniej, plus dodatkowo odprawienie mszy w kościele w intencji tej duszy. Piszesz, że boisz się rozmawiać...cóż, czasem warto przełamać lęk, a tak naprawdę nie jest to takie straszne jak się na początku wydaje. Można także zaproponować, by dusza komunikowała się z nami przez stukanie w ścianę, ale to już podchodzi pod spirytyzm, z tabliczką ouija też można coś zdziałać, nawet myślę, że o wiele więcej, ale na początek zdecydowanie nie polecam, bo to jest już niebezpieczne. Jeśli zaś chodzi o szepty to można spróbować uchwycić coś posługując się techniką EVP. http://www.paranorma...?showtopic=6712 Tak, czy inaczej proponuję zrobić to co pisałem we wcześniejszym poście.
  • 0



#11

tomason.
  • Postów: 168
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zgadzam sie z Toba ciemnosc :) takze mowilem to Umberce :) na poczatku wydaje sie trudne i straszne to zrobic ale pozniej idzie jak po masle :) pozdrawiam! :)


Edit: z tym pukaniem to chyba za straszne :) niech lepiej zrobi tak jak napisales :) mniej stresu
  • 0

#12

Maxxxo.
  • Postów: 61
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witaj na forum Umbra :>
Zdaję sobie sprawę że się Cię to męczy, ale wiedz że nie tylko Ty masz takie paranormalne zjawiska w domu. Zrób to co zasugerował Ciemność, a jak to nie pomoże zamów gościa od spraw z duchami.
Ja widziałem statek UFO dlatego jestem na tym forum :] Jak widać ludzie często lądują tu gdy sami doświadczą rzeczy niepojętej :cafe:
  • 0

#13

tomason.
  • Postów: 168
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja tez niestety/stety mialem stycznosc z UFO i duchami wiec w poszukiwaniu informacji szperalem w necei az trafilem na to forum gdy jeszcze bylo na innej domenie :P . Jezeli sama sie boisz to popros kogos zeby wszedl z Toba do domu :)
  • 0

#14

Nicole-collie.
  • Postów: 783
  • Tematów: 25
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Witam, moja droga. Jestem w podobnej sytuacji. Moja babcia ma domek na wsi i gdy przyjeżdżamy to aż boje się zasnąć. U ciebie jednak coś się dzieje. U mnie działo się jedynie wtedy, gdy dziadek zmarł. Stawiam na wizytę zmarłej babci :) musi czegoś chcieć skoro nie odeszła lub nie może odejść.
  • 0

#15

Berith.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Skoro przedstawiliście już paranormalne możliwości, to ja przedstawię teraz te bardziej sceptyczne :D

Lejąca się woda, to nic dziwnego - nie ma to jak hydraulik w rodzinie :D
Takie stukanie to np. rury, albo cokolwiek innego. To nie koniecznie musi być duch.
"Szepty" podczas wyciszenia się są także czymś normalnym. Podczas normalnego zachowania nie zwracamy uwagi na takie dźwięki, a gdy już się wyciszymy zaczynamy je słyszeć.
Te naczynia to coś dziwnego, ale przecież nie widziałaś co się tak naprawdę z nimi działo (piszesz tylko że słyszałaś) więc to mógłbyć przeciąg, kot czy cokolwiek innego.

No to tyle sceptyzmu ;p
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych